Luna33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Luna33
-
Dobrej nocy.
-
Hej kobiety. I niedziela zleciała,deszcz zapowiadany ,zjawił się. Byliśmy dzisiaj przed południem na długim spacerze,potem obiadek,mała drzemka i tak minął dzień.
-
Dzień dobry. Na pewno oglądałyście wiadomości,straszna katastrofa. 15 osób zginęło. Strasznie to wygląda.
-
123 witaj. Odpoczywasz? Ty wstajesz skoro świt, a ja przewracam się z boku na bok przez całą noc. Częstuję cię sernikiem. Rudka jest wszystko w porządku,jak pisała 123,moja siostra też by tylko spała,pomału jej już to przechodzi.
-
Cześć kobiety. Marylko zdróweczka dla wnusia. Mi sobota minęła baaardzooo pracowicie, do południa w pracy a po południu syzyfy w domu. Nawet przed domem od ulicy i od podwórka pozamiatałam. Pranie zrobione,obiadek ugotowany nawet ciasto piekę. A Z umył mi ładnie auto i odkurzył w środku. Która ma ochotę na sernik z białym winem, zapraszam.
-
Witam koleżanki. Globusiku ja poproszę dużo kawy,znowu żle spałam. U nas również ptaszki ćwierkaniem witają nowy dzień. Ładny wierszyk. Pozdrawiam i znikam.
-
Witam was wszystkie koleżanki. Papilociku cóż mogę ci doradzić,powiem tyle jestem DDA. Wiem co czujesz i jakie rozterki tobą targają. Ja zaproszenie do mojego Ojca wysłałam,nie przyjechał. Może i dobrze bo wiem że też bym obserwowała który to kieliszek wlewa w siebie. Wyślij tylko powiadomienie,to ma być twój najpiękniejszy dzień,bez nerwów , obserwacji oraz strachu.
-
Dzień dobry. 123 dziękuję za kawę. Co to za noc była,nie mogłam zasnąć,potem jak zasnęłam to gdyby nie zegarek nie obudziła bym się. Za oknem bardzo wilgotne powietrze. Pozdrawiam was serdecznie i do popołudnia.
-
Jak miło,szczęścia wam życzę i dużo miłości. Zmykam do łóżka, jutro nowy dzień i obowiązki. Dobrej nocki. Pa pa.
-
Pewnie że będzie dobrze, musisz tylko teraz przystopować z pracą. A co twój ukochany na to?
-
Papilociku nie martw się,przez lato na pewno zgubisz zbędne kg.A po za tym do września jeszcze trochę czasu jest. Myślę ,że jak sobie zrobisz mocne postanowienie to dasz radę. Trzymam kciuki. Pozdrawiam cię.
-
RUDKA KRZYCZĘ GŁOŚNO!!!!!!!! G R A T U L A C J E!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Będziesz mamusią. Cieszę się bardzo,długo o tym wiesz? Moja siostra też będzie miała maleństwo. Jej kobieto ty nie pracuj tak dużo. Pozdrawiam cię bardzo serdecznie.
-
Marylko walcz o swoje. Opowiem ci o mojej koleżance,ta która zjechała do PL . Znalazła pracę w sklepie,sama jedna tam była,warunki uwłaczające godności człowieka. Wyobraż sobie w te mrozy zamarzła jej woda w rurach,jak przychodziła do pracy temp na minusie,w końcu odmroziła sobie palec u nogi. Pytała szefowej skąd ma wziąć wodę i gdzie ma iść za potrzebą? Powiedziała że ktoś jej przywiezie wiadro wody i wiadro na swoje potrzeby,PARANOJA!!!!!!!! Poszła na tydzień na chorobowe,oczywiście szefowa z pyskiem na nią jak ona śmie na chorobowe iść! Palec jej spuchł i bolał jak cholera,że buta nie mogła założyć. Po chorobowym wzięła ze sobą farelkę i dogrzewała się. Przed wczoraj wpada szefowa z mężem od zaplecza i sprawdzają,zobaczyła tą farelkę i znowu z pyskiem A KTO PANI POZWOLIŁ PRZYNIEŚĆ TO DO SKLEPU??? Położyła jej świadectwo pracy przed nos i kazała podpisać stwierdzając że nie zdała egzaminu. I tak moja przyjaciółka już nie pracuje.
-
Hej dziewczyny. U nas pogoda taka jak u was,tyle że ciepło. Nic tylko zakopać się pod kołderką i przespać. Na następny tydzień ma u nas dużo padać. Dziś widziałam jak przykrywali plantację truskawek,ani się obejrzymy jak będą te przecudne owoce. Papilociku nie zły stres z babcią,ja bym też drzwi wywarzała.
-
Dzień dobry. Meczu nie obejrzałam do końca,na drugiej połowie zasnęłam. Globusiku ładny wiersz. Dopijam kawę i jak zwykle znikam,po pracy czas na relaks,jadę do solarium. Pozdrawiam was,całuski pa.
-
Globusiku my też gotowi. Miłego kibicowania,nie martw się mój też rozmawia z telewizorem.
-
Melduję się na posterunku. Czytałam jaka u was pogoda, mróz ,deszcz, śnieg,mgła,. A u nas wypogodziło się,słoneczka niet,ale cieplutko 12 stopni. W powietrzu czuć WIOSNĘ. Obiadek zjedzony,Z polatał na odkurzaczu, jeszcze pranie się suszy w suszarce i koniec na dzisiaj. Będę odpoczywać.
-
Dzień dobry! Zaparzyłam kawę i herbatkę,czeka na was cieplutka. Dziś znowu pochmurno,mżawka,ptaszki śpiewają, nic sobie z takiej pogody nie robią. A mnie każda kostka boli. Marysiu na basen chętnie bym poszła,tylko wstyd się przyznać ....nie umiem pływać!!! Pozdrawiam was i zmykam.
-
Witam. No i tak minął nam wtorek, zmęczona jestem i do tego odzywa się mój kręgosłup. Nie mam dziś weny do pisania,dlatego poczytałam sobie co w wagoniku i pożegnam się z wami dzisiaj. Do jutra koleżanki. Spokojnej nocy.
-
Dzień dobry. Globusiku wcześnie dzisiaj wstałaś,dosiadam się do kawy. Za oknem pochmurno ale ciepło. Wczoraj wieczorem słyszeliśmy dzikie gęsi,wracają już! Wiosna tuż tuż!!!!! Zmykam zaraz do pracy,miłego wtorku. Pozdrawiam was.
-
Livciu to wiesz co czuję,nie wiem sama, jak mam do tej sprawy podejść. Tym bardziej,że nic mu nie zrobiłam. Nie czuję się w niczym winna. Livciu to miałaś naprawdę nerwy ze stali,współczuję. Smutna historia.
-
123 witaj. No to miałaś niespodziankę,odwiedziny brata,ja ze swoim nie mam wcale kontaktu. Ostatni raz widzieliśmy sie na pogrzebie mamy. Zmienił nr tel,nie podał nowego. Może nie chce abyśmy z siostrą miały z nim kontakt. W maju jego syn idzie do komunii,ja jestem chrzestną,zachodzę w głowę, czy chociaż wyśle zaproszenie. Nie wiem czy w ogóle pojadę, choć dziecko niczemu nie winne,nie wiem jak mam się zachować w tej sytuacji.
-
Witam was w poniedziałek. Pochmurnie i szaro ,buro za oknem. Zaczynamy nowy tydzień. Kawa gotowa,zapraszam.
-
Marylko a miałam się pytać co u syna. Trzymam kciuki,aby wytrwał. Plan już napisałaś?
-
Globusiku masz rację,wszystko przemija ,ale warto żyć i przeżywać takie chwile,potem jest co wspominać,a wspomnienia to coś, co nam nikt nie jest w stanie odebrać. Choć każdy z nas ma na pewno te lepsze i te gorsze. Byliśmy na spacerze,mimo tego że pogoda do tego nie zachęca.Wychodząc z domu wzięłam kilka marchewek,dla naszych znajomych koników. Wiecie że bazie już się pojawiają.