Widzę, że temat się trzyma, ale chyba trochę odbiegliście od tego czego dotyczy :P.
Kurczaczku - widzisz, jednak przekonałaś się, że normalni faceci jeszcze istnieją :)
Widzę, że temat ma się dobrze :D
No cóż, tak jak mówiłem. Zależy co rozumiesz pod pojęciem "normalny". Bo to, że ktoś nie rani i nie traktuję kobiet przedmiotowo, nie oznacza, od razu, że jest normalny :D