kaska85

ja karmie piersia i jem praktycznie wszystko z domowego menu odmowilam sobie narazie bigosu, a jadlam pizze, schab i piersi smazone, kotlety mielone, salatke z tunczyka, ogorki kiszone konserwowe i jest oki, maly kupki robi bez zmian i odkad zaczelam jesc normalnie maly sie najada, jak bylam tylko na mleku chlebie i serkach to maly plakal ciagle byl zly i malo spal a mleko bylo jak woda teraz jest super malutki spi po cycu i coraz mniej daje mu mm, takze mysle ze na swieta nie bedzie zle:-) slodycze tez jadlam ciastka, cukierki i nawet czekolade i nie ma zadnych alergii czy bolow brzuszka, oby tak dalej:-)

czesc dziewczyny, dawno mnie nie bylo ale niestety w ramach porodowego zamieszania zapomnialam o przedluzeniu umowy na internet, ale teraz jest wiec mam nadzieje zagladac czesciej co do kleiku to ryzowy powoduje ze kupki sa "twardsze" a kukurydziany stosuje sie przy zatwardzeniu i problemach z brzuszkiem ja przez 3 tygodnie sciagalam mleko i dokarmialam mm maly jadl 120 ml prawie co 2 godz i wciaz byl glodny, denerwowal sie i bylam zalamana, chcialam przestac dawac mu moje mleko bo chyba byl przejedzony ale nie nasycony, chcialam dokarmiac go kleikiem i zobaczyc co bedzie, ale sprobowalam podac mu piers i sie udalo, zaczal pieknie ssac jak mial 3 tyg i 4 dni, teraz jak by mogl to bylby przy piersi caly dzien a mnie cieszy to jak niewiem, dokarmiam go mm ale zauwazylam ze coraz bardziej sie najada piersia najpierw po cycu byl glodny po godzinie a teraz daje mu butle 3/4 razy na dobe. spi roznie potrafi fikac caly dzien z przerwa na 20 minutowe drzemki, lubi spac w bujaczku, w foteliku a najlepiej spi sie na cycu u mamusi, w lozeczku nie bardzo, najczesciej zasypia o 22 i spi do 4 zje butle i zasypia przy cycu do 8, ale dzis mamy chyba skok rozwojowy bo spi od 24 godzin, zje popatrzy sie troche i zasypia i tak ciagle, to byla nasza najlepsza noc, zobaczymy jak bedzie dzisiaj po tak dlugiej drzemce;-) ogolnie Wojtus jest grzeczny uwielbia sie kapac i przebierac a lezec z interesem na wierzchu to moglby caly dzien tak mu sie poboba, placze tylko jak jest glodny, juz potrafi sie soba zajac, widze jak sie z zainteresowaniem rozglada po mieszkaniu i wpatruje w nasze twarze, to cudowne widziec jak sie rozwija:-) wow ale sie rozpisalam koncze chyba na dzis wrzuce kilka zdjec na poczte i idziemy sie karmic, dobrej nocki

widze ze moj klocuś narazie najwiekszy:-) wyslalam tez zdjecia na poczte ....NICK........TERMIN.....DZIECKO.........WAGA..... ... WZROST.....SN/CC Mama_bąbelków..12.10......Jakub/Jeremi....2160/183 0......48/47......SN Erka................21.10.......Lenka............2700... ............53......CC Julianna_Szcz.....21.10.......Aleksander.......2900. .............52........CC iza188............27.10... Hania/Zosia.....2200/2020 ..........50/48..... CC Nicol90.............27.10.......Filip.................... ........................ Agatka87...........31.10.....Majka.............3180......... .55 ..........CC Takietam.............3.11.....Dominik............4000.... ........56.........CC Miniaczek25........04.11.....Nikola.............3100..... .........49.......SN nati813...04.11...Franek/Kaja...2730/2260.........52/50.. ..........CC xdaisyx.............05.11......Michał..........3670..... 55........CC moonia .........10.11.11......Amelia.......2960.......53........SN< br /> agnieszkaj10......11.11.11....Julia.......3350g.....55... .....cc kasiuleczka99.....14.11.11...Mikołaj.....3500.....56.... ...SN kaska85...........15.11.......Wojtuś........4050......55...........SN kellyj...........15.11.......Szymon........3200......54.. .........SN Ania23 LB..........21.11......Alicja........3270......53........SN< br /> magslom.......20.11........Zosia..........2880......50... ....CC

czesc dziewczyny na poczatek gratulacje dla rozpakowaych i duzo cierpliwosci dla oczekujacych;-) ja pojechalam do szpitala 11.11 z 4cm rozwarcia skurcze byly czeste ale rozwarcie stanelo wiec mnie wyciszyli i tak bylo do 14 w poniedzialek przyszedl pan ordynator i powiedzial po badaniu ze jak przez noc nie urodze to robimy indukcje, no i sie nie ruszylo, 15 rano lewatywka, kroplowka z oksy, zaczely sie skurcze wiec przebili pecherz o 10 i ruszylo na maksa, zdecydowalam sie na zzo bo bolalo jak cholera i poczulam mega ulge, parcie zaczelo sie o 14 i o 14.40 Wojtus byl na swiecie, nie bylo latwo bo byl duzy i rodzil sie z raczka przy glowie wiec niezle mi tam narozrabial, ale dalismy rade, wazyl 4050 i mierzyl 55 cm (najlepsze ze na usg dzien wczesniej wyszlo 3600) w szpitalu bylo super niunio spal i jadl, opieka rewelacyjna, na sali bylismy sami wiec mielismy spokoj, ale to chyba zasluga mojej siostry bo akurat miala dyzur jak rodzilam i po znajomosci takie luksusy;-) do domu wyszlismy po 2 dobach i przestalo byc rozowo, maly jest duzy wiec ciagle by jadl, piersi bolaly jak cholera i ciagle plakal a ja razem z nim, prawie nie spal tylko sie zloscil, wiec postanowilam go w nocy karmic mlekiem modyfikowanym a w dzien cycem albo sciagam pokarm i jest ok, zjada po ok 90 ml mm w nocy a mojego mleka roznie od 60 do 90 ml, i w koncu dobrze spi, ja mam reczny laktator AVENT i jestem bardzo zadowolona, piersi juz nie bola a sciaganie trwa doslownie 5 minut co do witamin to nam kazali brac witamine K w przypadku karmienia piersia a jak karmie mieszanie to kapsulke co 2gi dzien, do 3 mca zycia, a witamine D3 od 3go tygodnia zycia, wiec nie kupuje laczanych zestawow tylko kazda oddzielnie zdjecia mam fb ale wrzuce tez jakies na poczte, milego popoludnia

tez czytalam ze jak macica nie gotowa to nie ruszy ale ja juz od kilku dni mam skurcze a te wczoraj byly dosc mocne i lekarz mowil ze zaczyna sie cos dziac wiec mam nadzieje na lekkie przyspieszenie;-)

moze byc 9, na najblizsze dni oprocz porodu nie mam szczegolnych planow;-)

a co do tego olejku to nie smak a konsystencja taka strasznie oleista mnie przeraza, ale moj dzielny synus pije codzien tran wiec mysle ze ja tez dam rade, najwyzej bede mocno przepijac, ewentualnie zagryzac suchym chlebkiem

dobry wieczor, u mnie tez narazie cisza ale rowniez posiadam olejek rycynowy, jakos szczegolnie nie smierdzi, mam mala buteleczke kosztowala az 1,50 i pisze na niej zeby pic ok 20 ml czyli buteleczka na dwa razy i tak mysle pic czy nie pic, ale chyba sie jednak skusze, bo herbatka z lisci malin nie zadzialala

czesc dziewczynki! melduje sie niestety jeszcze w dwupaku;-) wlasnie wrocilam z ktg skurcze mam co 10 minut i na skali dochodza do 80 a nawet do 100, a pani od ktg mowi ze to jeszcze nie to i ze to macica sie przygotowywuje, no ile mozna!!!! kurde cala noc sie meczylam, rozwarcia tez chyba jeszcze nie mam bo nic nie mowila, ide teraz spac a o 16 znowu na ktg bo dzidzius sie malo ruszal, a wydawalo mi sie ze caly czas czuje jak sie wierci, juz nie wiem czy mam jakies urojenia czy co, oj chcialabym juz urodzic

takietam wyslalam ci dane do poczty, w kontaktach sa nasze dane i tam jest moj numer wiec jak chcesz to spisuj i daj znac jak juz bedzie po wszystkim karolciaaa24 ja biore Dopegyt juz kilka tygodni i to 4 razy dziennie ale efektu nie widac tyle ze cisnienie nie skacze, ja zazwyczaj mam 140/80

Dzien dobry:-) U mnie bez zmian, bylam dzisiaj u lekarza, wszystko ok, zlecila mi ostatnie badania, tylko w piatek odbiore wyniki i moge rodzic;-) balam sie ze bedzie kazala mi isc do szpitala na ostatni tydzien przez to moje cisnienie bo tak cos ostatnio wspominala ale tak sie zamotala dzisiaj z rana ze dostalam zwonienie do 20.11;-) wiec mam nadzieje ze porod zacznie sie w domu bo chyba bym zwariowala lezac w szpitalu i czekajac. Mleka do szpitala nie biore bo wiem ze daja Bebiko takie juz gotowe w malutkich buteleczkach. Przy pierwszym synku tez go dokarmialam tym mleczkiem i bylo dobrze. Do domu tez narazie nie kupuje bo niewiadomo co zaleca w szpitalu a tak kupi sie po drodze ze szpitala jesli bedzie potrzeba. Cmentarze tez udalo mi sie wczoraj zaliczyc, ja sie czulam dobrze, tylko smiac mi sie chcialo z meza bo przy kazdym moim sapnieciu, marudzil "nie rodz mi tutaj bo uciekne" ;-)

ja sie czuje jak wanka wstanka, mam wrazenie ze sie tocze a nie chodze;-)

witam z rana! mamy nowa obywatelke;-) agatka87 napisala smsa ze jej Majeczka jest juz na swiecie, wazy 3180, jak wyjda do domku to sie odezwa;-) gratulujemy i witamy na swiecie!!!! dobre wiesci przekazane teraz wracam do lozka bo nic mi sie nie chce;-)

ja jeszcze ma chec na chinczyka, jak moi panowie zamawiali sobie pizze to dla mnie byl ryz smazony z kurczakiem i tak mi to zasmakowalo ze maz sie smieje ze jak bede rodzic to zamiast po niego bede dzwonic do chinczyka na ostatni posilek przed porodem;-)

u mnie też nastapiła zmiana smakow, w ciazy nie moge patrzec na pizze i kurczaka pieczonego a te moje chlopy to non stop tylko pizze zebym zrobila albo kurczaka;-) za to ciagnie mnie na hamburgeru w mcdonaldzie a wczesniej ich nie lubilam, no i teraz bym mogla jesc na okraglo rosol i pomidorowke, mieso mi do szczescia nie potrzebne