witam
Potrzebuje rady a mianowicie kocham dziewczyne,jestesmy razem 8 miesiecy,lecz wydaje mi se ze ona tego do mnie nie czuje.Ona chyba sie jesce nie uporała z tym ze byl w kims zakochana a ta osoba ja zostawiła.na samym poczatku było ok mówila mi kocham Cie,ja akurat sie od razu w niej zakochałem.po czasie zaczołem widziec ze dales sie dołuje tamtą porazka milosną.po tym jak ja chłopak zostawił to umawiała sie z mezczyznami i miała ich wielu a nie raz tylko na sexie sie konczyło,nie wiem dlaczego tak robila??nie wiem po co mi to wogóle powiedziała??ja jestem zakochany w niej do buló i to wszystko przezywam jak kobieta mogła tak robic!!nie wiem czy moge byc z taka kobieta.po tym wszystkim nasze zycie sie zaczeło komplikowac ja zaczołem byc podejrzliwy i wypominac jej kazdego smsa ob kumpla,byłem zazdrosny o wszystko bo nie wiedziałem czy kiedykolwiek nie zapragnie wócic do tego.Nie wiem dlaczego n początku mi mówila kocham cie jak teraz juz chyba tego do mnie nie czuje.prosze o rade co mam robic bo ja ją kocham ale nie umiem zyc ze swiadomoscia ze moja ukochana nie odwzajemnia tego uczucia:(na poczatku sie razem przytulalisy a teraz ona mi mówi ze mi tylko na sexie zlezy i widze ze sie oddala odemnie,wydaje mi sie ze najlepiej by chciałe nie uprawiac sexu ze mna,a ja tego nie roumiem bo poco??sie spotykala z facetami tylko na sex??a teraz mi odmawia czesto byle jak sie tlumaczac,nawet nie chce brac tabletek antykoncepcyjnych a kiedys mi owila ze bedzie brac jak bede placił,jak chce zeby zczela brac to mi znów wypomin aze na to trzeba czasu i ze mus do lekaza sie udac zeby skierował ja na badania jakie tabletki ma uzywac.ja jj robie dobrze jak tylko chce czy palcem czy jezykiem bo kurat podczas sexu nie ma orgazmów i nie ze ze mna cos nie tak bo mio powiedziła ze tk ma z kazdym facetem.wiec ja jej robie palcówki i minetki a ona sama mi loda nie zrobi bo znów ta sama spiewka ze mi tylko na sexie i lodzie zalezy,ja ja kocham i chce byc blisko i chce bc jak najblizej i przezywac wspolny sex bo ja chce by on byl szcesliwa i chce rowniez byc w pelni zaspokojony a tym czsem podczs sexu wydaje mi sie ze jest zimna w stosunku dla mnie i lezy tylko jak kłoda.nawet czsami prosze ja zeby podotykal malego zeby mnie podniecic to nie raz mi odmówiła zebym sam sie podniecił po czy straciłem ochote na sex bo jak widze ze kobiecie sie nie chce to opadam z sił.prosze powiedzcie co mam robic????czy ją zostawic i cierpiec w samotnosci ze zostawiło sie ukochaną osobe czy probowac zyc z tym wszystkim dalej??co wy o tym wszystim sadzicie po co ona wogóle ze mna jest?/