![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/F_member_13727140.png)
Fetyszysta_Incognito89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fetyszysta_Incognito89
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Przemierzam masz rację ;) Jak mi smerfy sprzedadzą dolinę, to szukam czegoś co mnie pocieszy... Np filmik którego link powyżej wrzuciłem zawsze mnie rozwesela :)
-
Fakt, nie zdarzyło się... żeby przyjaciela stracić najpierw go trzeba mieć :(
-
Pod tym względem jestem kompletnie nieszkodliwy :) Za to mam ciężki charakter i bywam uparty nie do zniesienia... Kurczak potwierdzić może :D
-
Kurcze noo jednak nie jestem normalny :o Witaj Robercie ;)
-
Zjedzcie za mnie, ja już ledwo na oczy widzę... Czas spać. Dobranoc!
-
Piszę co jest zgodne ze mną, ale nie biorę za to odpowiedzialności...
-
Nie mam porównania, jedynie wewnętrzne przekonania ;)
-
Tak jakoś... dziwnie niezręcznie :)
-
Nie gej, nie impotent... Po prostu nienormalny ze mnie facet i tyle Zmieńmy temat bo się niebezpiecznie robi :P
-
Kurczaczku, nie zapominaj że ja nie z tych... ;)
-
A Robert z Marzeną pewnie bujają razem w obłokach i zapomnieli o forum ;) Nie przeszkadzajmy im :)
-
PrzemierzamPolaLasy - No to widzę, że mnie rozumiesz i wiesz co miałem na myśli :) A co do zagadki, to już wszystko jasne jest, już sobie wyjaśniliśmy wszystko co trzeba i nie musisz się martwić ;) Nikt nie zawinił, jedynie strach stanął na drodze. Nie będę tu pisał o tym szczegółowo, ale już sytuacja jest pod kontrolą :)
-
To może ja zabiorę głos :) Niedawno rozmawiałem sobie z koleżanką i tak od słowa do słowa pochwaliła mi się, że ma wakacje i nigdzie nie pracuje... No ok, nie każdy musi, nie jest to reguła. Ale po tym jeszcze dodała coś w stylu "Inni niech na moje zachcianki pracują, ja nie mam zamiaru...". Zdziwiło mnie takie podejście i powiedzialem jej, że ja bym tak chyba nie umiał na czyjejś kieszeni wisieć, zresztą jestem już w takim wieku że nawet jak bym się upomniał o coś od rodziców, to pewnie by mi powiedzieli że mam sobie zarobić na swoje potrzeby. A ta mi odpowiedziała "Widocznie Cię nie kochają w domu". Nie zabrzmiało to jak głupia docinka czy żart... Zamurowało mnie... Tym bardziej mnie zdziwiło takie podejście, bo ona ma zamiar wyprowadzić się do swojego chłopaka wkrótce i nie wiem jak ona to sobie wyobraża... Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem z tych, którzy uważają, że kobieta musi bezwzglednie pracować w pocie czoła na swoje potrzeby jesli jej partner dobrze zarabia... Ale razi mnie takie podejście, że "Mi się należy! Jak mnie kocha to niech na mnie pracuje! Jak nie zechce, to znaczy że mnie nie kocha.". A Wam jak się wydaje? Czy tylko mi w tym zalatuje zwyklym materializmem?
-
Masz rację kurczaczku, najważniejsze są uczucia. Słowa są ważne tylko wtedy, gdy są rzeczywistym odzwierciedleniem tych uczuć... Nie wiem jak inni, ale ja jeśli nie ma innej drogi poznania stanu uczuć (np pisząc na forum), to wierzę w słowa, bo co innego pozostaje... Jedynie czytanie między wierszami, ale to też niekiedy bywa mylące... Więc dla mnie słowa są ważne, przynajmniej na tym etapie kontaktu. Zresztą przez tak krótki czas zdążyłaś mnie pod tym względem poznać i wiesz, że potrafię być szczery, nawet w momencie, gdy wiem, że mogę wyjść na kompletnego fajtłapę czy odpaść w przedbiegach... Gdybym dostał to samo, to z pewnością życie byłoby teraz łatwiejsze.
-
Ja również... Nie wiem co to za gra, ale możliwe że się dowiem, o ile już nie wiem...
-
Nikt nie pisze, więc zarzucę czarnym humorem tak dla odmiany ;) Mąż do żony: - Kochanie, co byś zrobiła gdybym trafił szóstkę w totka? - Wzięłabym połowę i Cię zostawiła... - Ok, trafiłem trójkę. Masz tu 8 zeta i wy**aj!
-
No własnie... autorka siedzi sobie po tajniaku i nas czyta, a sama się nie odezwie... ojj nieładnie :)
-
Witajcie wszyscy normalni ;) i mniej normalni też :) Ja już jestem dostępny do pogadania :) Nawet nie pamiętam co mi się śniło dzisiaj, spało się dobrze, ale za krótko trochę... Nic na to nie poradzę, że jestem tak dobry w łóżku... Ale nie zrozumcie mnie źle, po prostu chodzi mi o to, że mogę spać prawie po 10 godzin :P Robert, ja się nie śmieję, sam też czasem przytulam poduszkę jak nie mam co we śnie z rękami zrobić... A co do tatuaży, to mam raczej obojętny stosunek. Nie mam nic przeciwko nim jeśli nie są jakieś przesadne, a nawet ładnie potrafią wyglądać :) Ale sam jakoś nie mam potrzeby zdobienia swojego ciała czymkolwiek... Kiedyś myślałem o kolczyku w brwi, ale jakoś na myśleniu się skończyło, widocznie nie zależało mi na tym jakoś specjalnie ;)
-
dobrze - O mnie mówisz pewnie ;) Ja nie wypiłem, tylko mi się nagle zebrało na autorefleksje i z boku może to tak wygląda jak bym przesadził z używkami, ale zapewniam Cię, że tak nie jest :D Robert - nie męcz kurczaczka tak, jak będzie chciała to nam powie :) A jak nie będzie chciała... to może też powie ;) Ale nie męczmy jej lepiej, bo nas przestanie lubić a tego nie chcę :)
-
Robert, nie wiem nigdy nie robiłem tych 2 czynności jednocześnie... Ale może kiedyś będzie okazja, zobaczymy ;)
-
A ja uważam, że tylko niektóre są durne... Za to uważam, że wszystkie są wredne. Każda na swój sposób, niektóre nawet niekoniecznie w negatywnym znaczeniu tego słowa :) Niedawno dosyć gadałem z koleżanką jedną i podzieliłem się z nią moimi obserwacjami, a ta stwierdziła, że mam 100% racji, ona sama przyznała, że nie zna żadnej kobiety która by wredna nie była ;)
-
Proszę na rozgrzewkę dla Ciebie :) Leona Lewis - I see You http://www.youtube.com/watch?v=3YDz-ftqr1g&ob=av2n Nie wiem czy to odtworzysz w telefonie czy kiedyś się poświęcisz i dopadniesz komputer... Być może kojarzysz ten utworek. Nie wiem czy to możliwe, ale być może w nim się zakochałem :)
-
To nic... zaraz poszukam czegoś co Cię rozgrzeje :)
-
Hmmm gdzie Robert? A co do tekstu... Może i mało mnie znacie, ale nie brzmi Wam to trochę jakby znajomo? Bo mnie to przeraża...
-
Kurczaczku, ja wiem że Ty masz dobre serduszko i chcesz dla mnie dobrze, ale to nie takie proste... Ze mnie bardzo toporny uczeń jest jeśli o takie sprawy chodzi. :(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7