kotka z kocurowego kompa

sorki mialam telefon.... :)

dziewczyny, maverick chce rury to niech ja montuje... a te dwa tygryski to dla nas ;) http://www.youtube.com/watch?v=SwwDmi3GpCk

averick montuj rure :p :D tylko czy druga polowa loza (twojego) bedzie to tolerowac? tylko, ze od tego ma sie brzydkie siniaki na udach i lydkach....

to musicie zobaczyc... :D :D :D http://www.youtube.com/watch?v=8o9lOCh_XvI&feature=related maverick nadal niektorych zadziwiam.... w tancu choc juz kondycja nie ta sama......

to teraz cos na poprawienie humoru :p :D potwierdzenie, ze"psa mozna nauczyc mialczec" :D :D :D http://www.youtube.com/watch?v=P-ZjOEk4-dI&feature=fvsr

ja uwielbia metallice i nothig else matters ale w tym wykonaniu http://www.youtube.com/watch?v=erPnyi90cIc

sara bo sie z toba nie przywitalam.... juz upieczony.....

no a na gwiazdke przychodzi gwiazdor lub mowiac inaczej pod choinke sa prezenty :)

anula tz wierzemy udzial siedzac przed telewizore i ogladajac besposrednia relacje trwajaca ponod 3 godz. :) i oczywiscie piszemy listy i zawsze gdzies zalapiey sie na impreze. choc w zeszlym roku i dwa lata temu to goscilismy w domu swietego mikolaja (mamy znajomychw kolku teatralnym i oni nam pomogli, przebierajac sie), a ile radosci bylo :)

zaczyna sie od uroczystego przyplynieciu swietego statkiem do portu 11listopada, uroczystym przywitaniu przez burmistrza antwerpii, wizyta w ratuszu, uroczysta rada miasta, pokazanie sie na balkonie.... jest oficjalny adres, na ktory mozna listy wysylac (sa zwolnione z oplaty)..... jez codziennie dziennik mikolajowy.....

sw. mikolaj biskup z miry, to ten kto przychodzi 6grudnia, postac historyczna.... a nawiasem mowiac to tutaj i w holandii (potoczna nazwa niderlandow) to kultura sw. mikolaja mnie powalila.... w dobrym tego slowa znaczeniu :)

o mnie tez zapomnial.... :) za to u dzieci byl ... w niedziele bylismy na imprezie, najpierw ogladaly fil "smerfy" a pozniej byl sw mikolaj.... z pomocnikami... tam dostaly juz slodycze i zapowiedz, ze swiatobliwy przyjdzie w nocy z poniedzialku na niedziele. a zatem w poniedzialek wieczorem wypucowaly buty.... przygotowaly stoliczek, lampke wina dla swiatobliwego, szklanke wody (gdyby sie rozmyslil), kostke cukru dla konia swietego, piwo dla pomocnika.... I oczywiscie rysunki i podziekowania...... i przede wszystkim z calych list, ktore zrobily i wyslaly dostaly po jednym prezencie....

ja wysylam co roku ponad 100 kartek :)

maverick musialam miejsca ustapic :p :D prawo dzungli dziala az nadto, silniejszy zwyciezyl.... a jak ta po sw. mikolaju?

ja zawsze sama robie kartki swiateczne recznie wypisuje wkladam do koperty i wysylam.... dla mnie to wazne.... bo to namacalny dowod, ze ktos zadal sobie trud.

ja kartki swiateczne wypisuje :)

dzien dobry wszystkim http://www.youtube.com/watch?v=DmhJF7Tj1NU pasuje na taka pogode..... u nas wieje, pada, pada, wieje.... a ja mialam okna myc :o http://www.youtube.com/watch?v=DmhJF7Tj1NU

nie marika..... my sie go juz kilka razy pytalismy: dlaczego siedzi po ciemku.... zawsze ta sama odpowiedz: z oszczednosci. podejrzewam, ze moze tez z przyzwyczajenia, kiedys ogladalo sie tylko wiadomosci, ewentualnie jakas relacje sportowa.... i to wszystko.... a teraz teelewizor gra a nikt nie patrzy.....

ale patrzysz w ekran..... on siedzi w ciemnym i cichym pokoju.....

marika no masz racje, czlowiek sie gubi bez elektryki. ja sie strasznie dziwie, a kocur senior (tesciu) cale popoludnie, do mniej wiecej 18godz, siedzi po ciemku. doslownie zero swiatla, radia, telewizji...... Nie mog sobie tego uzmyslowic ale dla niego to normalka.....

dobry wieczor wszystkim nie marudzic na pogode :p w zeszlym roku o tej porze byla juz pokazna zima ;)

z remontem to jes tak, ze..... czekamy na dostawe plytek ceramicznych.... a w niedziele bedziemy egalizowac.... na dole sztukadoria juz wykonczona... ogrzewanie chodzi... elekryka rowniez.... chleb upieczony..... po pierwszej partii pierniczkow (pieklam w zeszlym tygodniu z 2,5kg ciasta) niewiele pozostalo.... mlodsze kocie "wyeksmitowane" na dwodniowy wypad ze scoutami... kocur senior w zeszlym tygodniu mial... mmm trudne dni ... a mala kocica traci trzonowe zeby i lamentuje jakby bog wie co sie dzialo (za odgrywanie ciezko chorej moze ze spokojem dostac oskara :p :D )

pomaranczko... ja jeszcze skarpetki ceruje.....

no coz.... zycie nie rozpieszcza.... i po prostu trzeba wybierac...

sara duzo..... duzo..... i jeszcze wiecej......