EdytaLTL
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Czasem tak bywa, że barwnik słabiej przyjmuje, ale korekty są po to aby nasycić kolor i zazwyczaj ten efekt zostaje osiągnięty. Co do ust to bywa, że dopiero po drugiej korekcie czyli trzecim zabiegu wychodzi piękny kolor. Zwłaszcza kiedy kosmetyczka delikatnie pigmentuje lub usta są pogrubiałe z natury albo zdrowe jędrne młode i trudniej wchodzi pigment. Ja w cenniku mam zabieg plus dwie korekty w cenie zabiegu właśnie na takie sytuacje. I staram się trzymać tego harmonogramu. Bywa jednak tak w przypadku ust, że raz na jakiś czas potrzebna jest jeszcze mała poprawka, jeśli są blizny po opryszczkach, lub pierwotna czerwień wargowa była już w mocnym zaniku;)
-
A jeszcze dziewczyna od henny...zgadzam się z axoaxo... lepiej zrobić to wcześniej, bo nie wiesz czy np. uczulenia na hennę nie masz albo podrażnisz henną delikatną skórkę, to się ładnie wszystko cofnie lecz na dzień przed zabiegiem to trochę krótko
-
FANTA jeśli raz się już nacięłaś i boisz się strasznie, to umów się jeszcze z linergistką na taki układ: zapytaj czy mogłaby zorganizować ci spotkanie z klientką, która ma taki barwnik jaki tobie będzie zaproponowany, o zbliżonym fototypie, abyś mogła ocenić plus minus efekt końcowy, Przy okazji zobaczysz pracę na żywo a to też dużo znaczy. Już więcej ci nic nie wymyślę. Moją opinię ciągle znasz;)
-
PANI DOMINIKO dziś pobiła pani samą siebie ostatnim wpisem. kto mieczem wojuje od miecza ginie" UWAGA W KIERUNKU PANI Z CHOROBĄ I PROBLEMEM HISTAMINOWYM , BYŁA STRZAŁEM PROSTO W PANI STOPĘ. I chociaż ten wpis nie dotyczył mnie to jest mi zwyczajnie wstyd, że w taki sposób udzieliła pani cennego postu. NIENAWIDZĘ takiego bezpardonowego zachowania i nigdy w mojej obecności nie pozwalam na obrażanie ludzi słabszych, chorych, z dysfunkcjami. Mam dużo pogardy dla takiego zachowania. I PANI COŚ BREDZI O MEDYCZNYM WYKSZTAŁCENIU, WIELOLETNIM DOŚWIADCZENIU? poszła pani na samo dno . BEBEBE jeśli tylko twoje strupki już zejdą, a nie będziesz miała siły wchodzić już na to forum to zdjęcia możesz przesłać na mojego maila bez problemu adres znasz, możesz zasięgnąć opinii też u acolor, na jakieś stronie podawała swojego maila i axoxo (jakoś tak )też, a jak nie znajdziesz to myślę, że dziewczyny podadzą tego maila w ramach odświeżenia, bo z pewnością śledzą forum na bieżąco. INNE LINERGISTKI TEŻ TU SĄ ALE ADRESÓW NIE PODAJĄ TO NIE WIEM JAK CI POMÓC, MOŻE SAME NAPISZĄ.
-
nas przede wszystkim na tle innych krajów wyróżnia to, że Polki są bardzo wymagające . Makijażem, którym zadowoli się sąsiadka po stronie wschodniej lub zachodniej, Polka już niekoniecznie . Będzie cmokać, wzdychać, przebąkiwać. DLATEGO DLA TAK SPECYFICZNEGO KLIENTA TRZEBA WYJŚĆ Z DOBRĄ JAKOŚCIĄ. Poczynając od wiedzy technicznej po barwniki oraz sprzęt. Polki są bardziej krytyczne na tle innych narodowości, mają często bardzo sprecyzowane oczekiwania i śmiem twierdzić, że poczucie estetyki często też jest na wyższej półce. Poza tym klientki z innych krajów przez swój wrodzony optymizm, cieszą się wszystkim i ze wszystkiego no prawie;), a Polka inaczej jak już ma wydać swoje ciężko zarobione pieniądze to najczęściej tak by nie żałować....choć czasem żałują to prawda, pokusiła cena i klops choć też nie zawsze. W każdym razie tam gdzie optymizm, u nas bardziej postawa zachowawcza, mała przyczajka" czy aby dobrze, czy aby napewno, 10 różnych kombinacji i jeszcze trudno wybrać. OJ TRZEBA MIEĆ SILNĄ PSYCHIKĘ DO TEJ PRACY;) ale to dobrze, to ciągle podkręca żeby być lepszym i tak trzymać
-
i ja chętnie obejrzę , zwykłe zboczenie zawodowe....przepraszam ;))))albo całą galerię prac: przed, zaraz po oraz po wyłuszczeniu efekt końcowy;)))
-
rozjaśnić brązem to chyba nie byłby najlepszy pomysł, zwłaszcza , że piszesz o chłodnym graficie. Nie wiem co na to moje koleżanki ale ja zaproponowałabym na rozjaśnienie w cudzysłowie i sprowadzenie do optymalnie naturalnego koloru , wprowadzając brudny beż, taki piaskowy beż, jeśli słowo brudny źle się kojarzy. NATURALNIE TY WIDZISZ SWÓJ KOLOR, A JA TYLKO SOBIE WYOBRAŻAM;) tak czy owak byłby to według mnie dobry pomysł, co do brązu to jestem w rezerwie , bo na tym podkładzie mogłaby wyjść lekka "sraczka"ale to takie wirtualne gadanie. Co wy na to dziewczyny?
-
Przepraszam, a gdzie w tym linku szukać rewelacji? Sztandarowe informacje, które klepią i kopiują wszystkie foldery oraz materiały reklamowe znanych firm. Niczego nowego się niestety nie dowiedziałam, po przeczytaniu tych "informejszyn" moja wiedza zawodowa nie została wzbogacona. Takie ple ple ple. Miałkie banały wszech-obecnie znane.
-
Tygrysek mam nadzieję ,że określeniem hiena nie obraziłam ciebie ani nikogo na forum. Ale istotnie tak się określa kobitki które nie mają swojego fryzjera, kosmetyczki, tylko jedyne co robią to biegają po całym mieście ze swoimi talonami w ręku, usługa na to , usługa na tamo . Na kolejną wizytę się już nie zapisze, bo to nie jest jej styl. Wróci do domu i kupi sobie kolejny kupon przez komputer. Co do mp z gruperów , to są dwie drogi, albo ktoś chce wykończyć konkurencje, jeśli to małe miasto lub gabinetów markowych mało i prowadzą walkę wewnętrzną, albo ta druga strona, ktoś nowy wchodzi na rynek, lub świeży pracownik i musi na kimś potrenować. Czasem jest jeszcze tak, że ktoś zmienia barwniki na nową firmę , i chce pozbyć się utopionych kosztów w materiałach i pozbywa się w ten sposób zamrożonej kasy, no ale zysku to raczej w tym nie ma. Kończę już, bo dorwałam się na chwilę do kompa póki dzieciaki mi nie odłączą klawiatury
-
widzisz fanta jak ci dobrze poszło;))) mówiłam ci ,że wszystkim klientkom z forum, które posłałam po zwrot kasy po nieudanych mp ....kasę oddano. W nawiasie tylko dodam, że wszystkie te makijaże oglądałam wcześniej na maila i ocena nie była z powietrza na wyobraźnię. I te nieudane naprawdę były nieudane. U fanty też, ale to już sobie mailowo wyjaśniłyśmy gdzie poległ makijaż i z jakiego powodu.
-
Mówiąc o zakupach grupowych zawsze są dwie strony, jedna to klient a druga to przedsiębiorca. Naprawdę przedsiębiorcy, którzy mają do zaoferowania usługi, na gruponach zysku nie mają. Lub jak pisała poprzedniczka, wychodzą ledwie na styk lub minimalny plusik. Jednak osoba , która ma wyrobioną markę lub szanuje siebie i swoją pracę, to usług nie wystawia na gruperach. Woli zrobić dwie osoby za normalną cenę niż 10 za parę groszy. Ktoś powie , no ale jak tym dziesięciu zrobi dobrze to przyprowadzą jej następnych 10 i może już za normalną cenę. I tu może to będzie zaskoczeniem ale niestety w praktyce tak to nie działa. Każdy ekonomista wie, że rynek kieruje się innymi prawami. To pozyskiwanie klienta gruperową ścieżką na logikę wydaje się oczywiste ale w praktyce naprawdę to tak nie działa. Grupery są tak opracowane, aby działały na emocje, wyobraźnie, i ceną pokazywały, że trafiłaś na ofertę życia. Nic więcej. Mało tego tak działają, że większość zaraz po przeczytaniu oferty klika na kup teraz. Czytelnikowi wydaję się ,że jak zaraz nie kliknie kup, to ktoś mu to sprzątnie spod nosa, bo ilość ograniczona, bo jeszcze tylko dwie godziny i takie tam podkręcanie korbki. I większość ludzi łapie się na to nie wiedzieć kiedy i już kupują. Po naszym forum same zobaczcie ile dziewczyn najpierw kupiło bon a potem wchodzą i pytają czy ktoś robił w tym salonie makijaż , gdyż właśnie kupiły zakup grupowy. Najpierw kupiły a potem szukają opinii, wystarczyło na pół godzinki wejść na forum , poczytać i nabrać dystansu do całej operacji, ale emocje były tak silne, że najpierw zakup, potem weryfikacja gabinetu. Ale tu nie można mieć pretensji, ponieważ ludzki umysł ma taką zasadę działania, osoby które pracują nad systemem zakupów grupowych, dokładnie o tym wiedzą , znają psychologię i ludzkie odruchy. To działa wielopłaszczyznowo, we wszystkich reklamach w telewizji, grach, teleturniejach i takie tam....wróżki są też świetnym przykładem, poza tymi które mają wewnętrzny przekaz, a tych mało, większość to sprytne kobitki, które ogarnęły psychologię, obyczajówkę i poczytały trochę o sztuce układania kart, jak one skrzętnie dobierają pytania by pytając o niby błahą rzecz rozkręcają klienta i ten zaczyna mówić, w pięć minut pół życia opowiedział i nawet nie zdążył się zorientować, a wróżka mu wróży...w końcu zapłacił. No cóż człowiek chyba jest istotą słabą, daje się nabierać, wmanewrować, co innego wyobraźnia, co innego rzeczywistość....tacy jesteśmy/ Na zakończenie: podoba mi się taka reklama, która idzie często w telewizji. Wchodzą dziewczyny do pokoju z przewiązanymi oczami, w powietrzu unosi się piękny zapach odświeżacza, one zachwycone, jak pięknie pachnie, czystością , świeżością , zadbanym domem...po czym zdejmują im chustki a tu wkoło skarpetki , bałagan, syf kiła mogiła.;))))
-
amber o tej metodzie pisałam na stronie 104 105 jeśli masz czas odsyłam cię do zapoznania się z tematem to raz. JEŚLI MASZ PYTANIA NA BIEŻĄCO , to odsyłam cię do FANTY ona miała robione na świeżo brwi tą metodą to z pewnością podzieli się wrażeniami, choć poniekąd już to zrobiła na forum
-
Dziewczyny nadal i niezmiennie twierdzę ,że forum ma tylko sens wtedy kiedy każdy może spokojnie się wypowiedzieć, bo wtedy jest demokracja. Na reklamę gabinetu najlepiej wybrać inne miejsce, bo tu raczej można liczyć na zbijaka. No ale to nie nowość. Natomiast jest to dobre miejsce na wymianę doświadczeń obu stron. Klienta a i także wykonującego makijaż . Tylko tak już jest ,że nie zawsze zamieszczane opinie są wiarygodne. Ja mam taką zasadę, że jeśli krytykuję to tak aby w każdej chwili kiedy może dojść do konfrontacji, móc powtórzyć dokładnie to samo. Na forum nie staram się reklamować gabinetów swoich koleżanek, ani tym bardziej własnego. Jeśli ktoś ma pytania dotyczące własnego makijażu może pisać na maila, którego od czasu do czasu podaję. Na krytykę jeśli słuszna i uzasadniona pozwalam sobie lecz nie po to by komuś dowalić ale tylko w dwóch przypadkach,; pierwszy to uchronić przed nieszczęściem klienta, a drugi aby osoba zajmująca się na co dzień swoim zawodem zauważyła luki w wykonywanej pracy. Miałam nadzieję ,że otwierając wątki poprawnej pigmentacji, przeciwskazań, znieczuleń będą ciekawym tematem do czytania wypowiadania pytań dociekań. Niektóre osoby obiecały czynnie się włączyć a tym czasem nie pisze nikt. Więc jaki sens ma to bym pisała sama? dla siebie? Mam świadomość ,że dużo osób wchodzi tu i czyta posty, szkoda, że nie piszą. Bo ciągle uważam ,że byłoby fajniej. Tu może istotnie dużo osób się zraża postami kontra ale mimo wszystko wiele osób otrzymało tu cenną poradę. Jeśli mam mówić za siebie to z całą pewnością udało mi się wielu osobom pomóc w rozwiązaniu ich problemu z makijażem ,nawet jeśli nasze miejsca zamieszkania są w dwóch różnych kierunkach. Bo jeśli chcesz pomóc bezinteresownie to zawsze się uda. I po to forum zostało stworzone. Jeśli farfalinie poza forum odradziłam korektę w Sharleyu to istotnie były ku temu poważne powody. Niestety przykre jest to , że pracujemy na tych samych markach a takiej krytyki musiałam udzielić, a był taki czas, że sama polecałam ten gabinet, bo dziewczyny się starały i robiły bardzo poprawne makijaże. Niestety coraz częściej spotykam te rozczarowane zarówno klientki, a i także dziewczyny które w tym obiekcie chciały podszkolić swój warsztat zawodowy. Ale temat szkoleń już przerabiałyśmy na tych stronach i jest bardzo wielka pustka na rynku polskim
-
Alantan nie jest do stosowania na oczy i okolice, zarówno maść jak i krem, to już lepiej tribiotic pod warunkiem ,że nie ma uczuleń na neomecynę lub każdy inny lek z końcówką "-cyna" zawarty w kremach lub maściach
-
generalnie twoja choroba nie jest przeciwskazaniem, pod warunkiem ,że nie jesteś leczona sterydami albo twojej chorobie nie towarzyszy popularna cukrzyca. Natomiast jeśli twoja skóra notorycznie jest sucha lub skłonna do łuszczenia przy tej chorobie musisz mieć na uwadze fakt, że makijaż będzie krócej się utrzymywał, szybciej dojdzie do spłukania barwnika np już po 8 miesiącach do roku. TAK CZY OWAK PRZEDYSKUTUJ TO JESZCZE Z ENDOKRYNOLOGIEM.