ostrzejsza niż brzyTWA

Ama stad nasze flustracje, obnizenia nastroju czy inne stany, do tego stres negatywny i dzien do kitu...i tak mija zycie...

Ama bezsilna sie czujesz ? ja tez tak malo mamy powodow do radosci, takiej codziennej...

czesc Samotniczki

hej ja tej ciszy jestem spragniona :D i spokoju :D ale rozumiem że inni niestety ale nie no to cos pisze i pozdrawiam

no cztery...albo piec jak zajrzy Santa :D a może ktos jeszcze... Amus ide lulu dobranoc

no jak do siebie? do nas :D Oneill chwilowa zajeta ale pewnie zajrzy Eutenia tez sie udziela

to moja juz ostatnia wypowiedz...skasowalam swoje wpisy bo nie chce juz na tym topiku pisac, mysle ze mam prawo do takiej decyzji...i niewazne z czym mam problem...to moj problem !!!

zjebalas FAJNY topik a wiesz dlaczego? bo NADGORLIWOŚĆ JEST GORSZA OD FASZYZMU !!!

ja NIGDY Z toba Klara rozmawiac nie chcialam :p a dla kogo ten topik nie wiem, na pewno nie dla mnie

jesli liczysz Klara ze cos napisze...to tylko tyle, że sie z czyms :p glowa zamienilas !!! na pewno !

Klara nie wiem co bardziej pasuje ci powiedziec: dziekuje czy pierdol sie sama wybierz :p i skoncz kurwa wreszcie zwracac mi uwage i mowic jak mam zyc !!! mam dosc twoich pojebanych mysli, ktore wylewasz na tym topiku !!!

Klara wzielam pod uwage, ze na swiecie zyja tez inni ludzie :p dlatego nie bedziesz juz miala okazji czytać moich smutkow. pozwolilam sobie napisac to na "twoim" topiku, tak jak Ty pisalas swoje uwagi na "moim"

witam pisze tu po raz ostatni, aby rozwiac wszelkie watpliwosci tak poprosilam Modene o skasowanie wszystkich moich wpisow na tym topiku teraz napisze dlaczego: bo mialam nadzieje na topiku o samotnosci spotkac ludzi, ktorym inni ludzie [nazywa sie to zyciem] dali w kosc I spotkalam I ta osoba jest tylko Amazonia Tylko ona jedna ! samotna, biedna, chora i niepelnosprawna rozumiala mnie jak nikt. Ale tym sie ode mnie roznila, ze ja umialam o tym mowic a Ona nie. Pozostala reszta Pan, ktore tu sie odezwaly, byly w zupelnie innych sytuacjach i ja nie widzialam zadnych wzajemnych podobienstw. Nie mam nic przeciwko Klarze, jest osoba inna niz ja, byc moze silniejsza psychicznie...ale nie ma pojecia z jaki dramatami sie na codzien borykam... ale wlasnie DLATEGO, ze nie podzielam Jej entuzjazmu [wolno mi???] zdecydowalam ze nie bede tu pisac... Wszystkim naprawdem SAMOTNYM takim ktorzy nie maja do kogo pojsc i nie maja za co zyć...zycze ODWRÓCENIA LOSU

*odpowiedzieć

Sara chcialam odpowiedz na Twoj wpis ale chyba mi nie wyszlo ;)

Sara...skoro tu "przylazlam" z Samotnosci, to znaczy ze NIE MAM rodziny praca biurowa dla mnie super rozwiazanie:D mozg mam odporny gdy chca wyjalawiac mi go inni niekomfortowo sie czuje bez z kasy...ale na razie tak musi byc

bardzo mi milo... i jak widac mozna na cafe spotkac sympatyczne osoby :D jesli chodzi o prace to na pewno wiek ma znaczenie, ale sa pracodawcy ktorzy cenia doswiadczenie i tylko panie w pewnym wieku moga je miec ja mam z powodow rodzinnych przerwe w pracy zadowodej i nie sadze, bym mogla wrocic do prac biurowych, bo urzednikow raczej nie potrzeba a prace dorywcze sa po to by cos dorobic, tylko, nie daja konkretnych pieniedzy ani satysfakcji...

witajcie Kobietki mam nadzieje ze wiecie czyja to robota to pomaranczowe !!! To NIC chodzi i syfi po cafe !!! Przykro mi ze teraz u WAS :( Pozdrawiam