ostrzejsza niż brzyTWA

HEJ :D Maja jestem zmeczona i zle sie czuje i nie mam humoru...wiec nie odzywam...bo znow jakas pomaranczowa menda napisze jaka jestem ;) Gdyby czlek mogl byc wiecznie zadowolony i mial z czego to by byl...ja nie naleze do humorzastych osob...i nie krece nosem dla samego krecenia...i moze mi sie wiele rzeczy nie podobac i moge o tym mowic glosno !!! Eutenia za Twoj post i nie tylko Amus znow komp wysiadl czy cos gorszego ? Oneill mam nadzieje ze wypijesz kawke z Maja i spedzisz mile chwile w PL :D

Singielki tylko pozdrowie bo pamietam o WAS mam duzo stresow...i malo sil...:(

U mnie slonca sporo i jak zawsze najwyzsza temperatura w kraju. Ale ja od rana z telefonem w dloni i po raz kolejny wychwalam net za mozliwosc znalezienia waznych informacji. I tu i tu musialam zazdzwonic, zapytac by potem nie jechac na darmo, bo przepisy sie zmieniaja tak czesto i wlasnie wtedy ;) kiedy przychodzi cos istotnego zalatwic. Ale juz wiem jak i wiem kiedy, teraz tylko wpisac czynnosci w swoj grafik;) i realizowac po kolei. Wczorajsza sprawa spedzila mi sen z powiek, bo sie tak miotalam, nie mogac strawic ignorancji i lekcewazenia. Biednemu to zawsze wiatr w oczy, nóż w plecy, chuj w dupę i chleb masłem do ziemi...wybaczcie Drogie Singielki...ale tak wlasnie mysle !

Amus widze ze jeszcze jestes...to zobacz czy cos przyszlo :D

Maju wazne ze jest ok :D

a ja jestem tak pobudzona, ze chyba dlugo nie zasne w kazdym razie juz postanowilam co zrobie, i oczywiscie ja na tym strace, ze ktos ma w dupie obowiazki...ale trzeba ratowac co sie da !

jezeli to do mnie ten post, to dziekuje za wiare w znalezienie...tylko nie wiem gdzie szukac, bo nie mam apartamentow, strychow i piwnic...jestem bardzo uporzadkowana, wlasnie ze wzgledu na brak powierzchni i kazda rzecz ma swoje miejsce i tak jest od lat...ale byl jakis czas temu remont, zmiana mebli itd...wtedy wszystko bylo do gory nogami, bo czlek byl zmuszony w takich warunkach egzystowac...nie wiem...niepowetowana strata dla mnie

zazdroszcze Chochli ;) bardzo gdyz Piasek uwielbiam :D nad tym drugim trudno zapanowac, gdyz rozwalona zostala Bardzo Wazna Sprawa i znow kolejne miesiace mina na niczym

Oneill uwielbiam Cie czytac...pisz kobieta ... pisz...bo jestes naprawde utalentowana i niezwykla :D A mi wybaczcie przeklenstwo ale tak mnie wkurwil prawnik, ze dobrze ze rozmowa byla przez telefon bo zaliczylby glebe

Amus moj zwrot juz przyszedl w polowie marca...pewnie zapomnialam napisac...zdziwienie bylo ogromne bo tylko 3 tygodnie i juz...ale jest i nie do uzycia...odlozone na jeszcze czarniejsza godzine ;) Sladzik tez zaglada do slownika:D takze wiesz Amus nie stresuj sie niepotrzebnie... czas na porzadkowanie... uzyje zwrotu mojej kolezanki: do potem

Chochli jak zawsze masz racje :D Amus a do Pup-y zachodzisz czasami...maja coś do zaproponowania ? do pomaranczy Posłuchaj krytykujaca mnie osobo...jak jestes chetna/y zeby mi pomoc to zajmij sie na stale ciezko chora...oddam ci ja i jej uposazenie i powiem: bedzie dobrze :p a skoro nie wiesz nic...to nic nie pisz...to taka grzeczna uwaga : D na razie :p

no przesadzilam :D juz dwa kwiatki :D mam 30 litrow ziemi i wiele do przesadzania ;)

Chochli milo mi to czytac wlasnie od Ciebie...jako że Ty jestes taki Obserwator Wielotopikowy Niezalezny :D Amus co masz w planie na dzis ? :D Sladzik przesadza ;)

hej Singielki Czy ja Was jakos urazilam ? Szczegolnie Ciebie Maju... Napisalas to co uwazalas, ze powinnas napisac, zapewne to co Ci serce dyktowalo... Nie wiem dlaczego panuje takie przekonanie, że w rozmowie z innym czlowiekiem czy ludzmi, mowiąc o swoich życiowych problemach podswiadomie oczekujemy konkretnej pomocy od tych osob ??? Tak jest, nie zaprzeczajcie...dlatego niektorzy uciekaja przed takimi rozmowami, bo sie zle czuja w tej sytuacji albo nie maja ochoty lub mozliwosci pomoc. A przeciez tak jest, że czlowiek CHCE tylko powiedziec że mu zle i nic wiecej !!! Maju przeciez ja wyraznie w swoim ostatnim poscie napisalam kto ponosi wine za trudnosci, ktore teraz mam... Dlaczego mialabym swoim problemami zameczac obcych mi ludzi i zadac jakiejs pomocy...pisze o tym, bo taki jest temat: Samotne...a osoby samotne dziela sie na szczesliwe i nieszczesliwe i jeszcze pare podzialek... Ja sie zaliczam do tych szczesliwych Samotniczek bo nie jestem obarczona rodzina wlasna, przez siebie stworzona ale jestem obarczona obowiazkiem opieki i dopoki osoba chora bedzie zyla, ja bede egzystowac tak jak obecnie...to nie jest latwe, bo nie dosc ze jestem na domowym lancuchu, to nie moge etatowo pracowac, ani miec zycia prywatnego... Wiec sobie pisze na cafe...zeby miec kontakt z fajnymi ludzmi i to mi daje przyjemnosc i tylko tego chce. No i jestem osoba bardzo niezalezna i niepokorna i wiem sama co dla mnie najlepsze. A i empatia nie jest mi obca ani wrazliwosc...

Maja ja sie naprawde ciesze ze Tobie sie uklada i wszystkim zycze wszystkiego najlepszego... Moja sytuacja jest bardzo skomplikowana i prawde mowiac mozna by dlugo analizowac kto, gdzie, kiedy popelnil blad... Nie ma sensu...gdyz glowni winowajcy nie zyja i juz ich nikt za nic nie rozliczy, za nic nie zaplaca [mam na mysli winy] Ja musze sie sama wykaraskac z tego gowna, co robie caly czas...gdybym dysponowala spora gotowka sprawa najwazniejsza zostalaby natychmiast rozwiazana. I tyle w temacie. Wiem co mam robic i to robie. I pisze tu dlatego, ze lubie moje Sigielki a nie dlatego ze potrzebuje wspolczucia albo wsparcia albo porad...choc milo dobre slowo przeczytac :D

Maja dali to co powinni dac :D Nie wiem skad mialyby byc te pieniadze ? ale skoro mowisz ze beda ;) to poczekam ;) i tak na wiele rzeczy czekam, wiec poczekanie na jeszcze jedna, nie sprawi mi zadnego klopotu

przestan Amus tak myslec i pisac...mnie nie nudzi co piszesz...bo jest mi tez ciezko i rozumiem Cie doskonale...choc dla mnie warto tu cos naskrobac :D Czyli rozumiem ze kazdy dzien zaczynasz od przegladania ogloszen? w necie tez szukasz ? i wyborcza poniedzialkowa kupujesz ? Naprawde zaluje ze nie mieszkamy blizej siebie, bardzo bym chciala Cie poznac !!!

hej Singlowe Kobietki Eutenia masz moje pelne poparcie w kwestii pieniazkow...zycie w ubostwie jest najbardziej upokarzajace dla czlowieka... Sladzikowi podoba sie taka mysl: Kiedy mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, z pewnością ma się na myśli pieniądze innych.

kazda zmiana cieszy :D oby jak najwiecej ich w naszym zyciu :D

heh dobre samopoczucie ? nie bierze sie z niczego... trzeba moc zyc zgodnie ze soba i w zgodzie ze soba... ja jak nie mozna odpoczac ani zrobic tego, na co mialoby sie ochote...wyjsc, wyjechac... to niestety z nastrojem roznie... ja w swoim "wiezieniu" umieram doslownie i w przenosni...i kazdy kto bylby na moim miejscu czulby sie pewnie tak samo... oczywiscie jest mi goroco, czuje sie przez zle bo oslabiona...i nie chce mi sie nic...absolutnie nic...

Singieleczki czemu to tak jest ze Amus zada jednozdaniowe pytanie a zeby odpowiedziec trzeba sie wysilac;) i pisac, pisac... Amus w necie tez mozna ksiazki poczytac...wystraczy poszukac darmowych e-bookow i czytac i sluchac...to taki produkt zastepczy na czas zamknietej biblioteki... Zeby nie bylo ze ten NFZ taki zly...tak doplacaja niewiele... na sprzet rehabilitacyjny jest wyznaczony jakis czas uzytkowania, jak sie zuzyje wczesniej musisz juz dokupic sama nowy...bo nawet jesli lekarz da Ci wniosek...to NFZ go odrzuci czyli nie przystawi pieczatki i dupa... poza tym refundacja jest mala...rzadko cos kupisz w cenie refundacji, zazwyczaj trzeba sporo doplacac, 2 lub 3 razy tyle...albo jeszcze wiecej... jesli chodzi o pieluchy to doplacaja do 60 sztuk na miesiac co daje tansze 2 pieluchy na dobe... czesc rzeczy potrzebnych osobie lezacej jak np. walki pod szyje, kolana i posciel polgumowa sa pelnoplatne...

Sladzik sobie podnosi :D herbatka i ciastem migdalowym...niespecjalnie przepadam za gotowcami ale nic innego nie bylo...mam ochote na sernik...moze na weekend :D

a ja wszystko co pisze to pisze na klawiaturze i wiesz co Amus...mam problemy z pisaniem dlugopisem ;) hehehe...co to znaczy sie przyzwyczaic :D

Dobrze zrozumialas Amus :D kurs wtajemniczenia zdalas ;) Mam to nieszczescie ;) ze super sklep mi pod domem otworzyli...no kurcze takie maja ladne rzeczy i maja regal dla Sladzika ;) i naprawde niedrogo...kazda szmatka tak kusi ;)

Idzcie sobie :D a wieczorem podzielicie sie wrazeniami z natury