constance07

do "nie wiem co mam...." na cere polecam tez http://www.doz.pl/apteka/p49987-Herbatka_pomocnicza_w_niedoskonalosci_cery_fix_15_g_20_szt

ja te stosuje http://www.doz.pl/apteka/p17396-Ziele_wierzbownicy_drobnokwiatowej_herbatka_ziolowa_50_g

wierzbownice kupilam tez do zaparzania.. jest 1 torebce 50gramowej lub pod postacia herbatek. ja wole sama sobie ustalac dawke.. biore 1 lyzeczke ziela, zalewam wrzatkiem, czekam z 10 min i odcedzam.. Ale chyba bede robic mieszanki, bo slyszalam, ze ziola powinno sie mieszac, bo sie uzupelniaja.. Wiec biore tez lyzke pokrzywy i miety.. i troche skrzypu, nawet jesli go posadzalam wczesniej o nasilenie hirsa.. - ale to chyba nieprawda.. :-)

wierzbownice bierze sie 3 razy dziennie, ale ze ja biore jeszcze te palme, to na razie ide powoli z tym wszystkim...

w weekend nie bralam wierzbownicy, bo mi nie zalezalo na swiecacej sie twarzy.. ale chyba pomaga.. ja bralam po 1 tabl wiec rewelacji nie bylo, a poniewaz dopiero minely 2 tyg. od rozpoczecia tej calej kuracji, to jeszcze nie opracowalam wlasciwej dla mnie dawki...

jeszcze zastanawialam sie nad przecieraniem twarzy wywarem z wierzbownicy... moze to by zlagodzilo troche acne.. i chyba bede robic sobie plukanki wywarem z pokrzywy.. Wczoraj znalazlam w necie duzo przepisow na maseczki wzmacniajace wlosy, np. z drozdzy i mleka..

:-D usmiejecie sie, ale tez od casu do czasu biore MgB6.. Ostatnio mniej, bo przerzucilam sie na palme, wierzbownice, wiesiolek i ogorecznik, wiec ograniczylam Mg i inozytol. Chociaz pijac kawe codziennie trzeba brac Mg, bo sie wyplukuje w organizmu. Polinda, co co tej Maca.. Ma to jakis wplyw na hormony rozhustane przez stres.. W kazdym razie ja widze, ze juz mam prawie unormowany okres, wiec jesli przez nastepne miesiace bedzie tak regularny jak ostatnio, to zawiesze te wszystkie suplementy.. :-) Moze sama Maca dla utrzymania poziomu hormonow.. Zobacze.. Luisa, ja tez tak mowie, ze to oleje, ale potem ciagle sie o tym mysli i stres sam przychodzi.. Co do wysilku fizycznego.. Juz 2 lata sie do tego przymierzam.. :-) czasami w domu pocwicze... Ale chyba musze zaczac biegac.. :-) A moze dzisiaj mi sie uda? :-) ach, co za len ze mnie!

witam :-) nie Luiso, nie spotkalam nikogo podejrzanego :-) ale chcialam Ci powiedziec, ze ten artykul Ambroziaka dal mi do myslenia.. Byla tam wzmianka o prolaktynie podwyzszonej pod wplywem stresu.. A u mnie w pracy ostatnio stresu niemalo! Wiec moze ten Castagnus caly powinnam przyjmowac? I wyczytalam tez chyba tez z jakiegos Twojego artykulu i tej roslince MACA, ktora zreszta mam, ale na razie nie uzywam, ze tez niweluje skutki stresu.. No i chyba zaczne to zazywac zamiast brac valerianke czy inne rzeczy. Niestety nad stresem nie da sie zapanowac a mam bardzo podlych ludzi w pracy, juz tu kiedys Polindzie mowilam.. Wiec skoro Maca ma dawke 3 kapsulki dziennie, to moze wezme na razie jedna w godzinach porannych? Teraz zaraz po jogurcie? :-) - bo niby po posilku to trzeba brac.. Matko, co za swiat porabany! I jak tu zyc i miec hormony w porzadku? :-)

Malinowa, no przykra sprawa.. :-( Na szczescie jest juz jesien, gorzej jakby to sie stalo latem.. A masz gips?

ide na spacerek.. (moze Luise spotkam za krzakiem? - ona jest niebezpieczna) :-D widzimy sie wieczorkiem. Pa pa

Poprawka - mialo byc: "smaruj sie tym telocapilem" :-D (ja go jeszcze nie nabylam)

no znam firme sante, kupuje z niej wszystko inne oprocz tych gryczanych.. :-) ja tez kasze od chlopa na targu, u mnie 5 zl za kg ostatnio byla. aha, ten brazowy kolor to jest taki naturalny, bo mnie sie czasami trafiaja ziarenka w tej lusce i sa prawie czarne. czyli nie sa prazone..

no ja bralam 1 tabl palmy i 1 wierzbownicy, ale gdyby nie acne to bym tylko palme brala.. chyba jest silniejsza jezeli chodzi o dht.. nie wiem. Cale zycie tez tego nie mozna brac.. Smaruje sie tym telocapilem. Na Emilce zdzialal cuda! :-)

pewnie, ze zielona Ci zniose :-) ja to jem 60 gramow kaszy niepalonej na obiad, czesto ale nie codziennie.. przy wypadaniu wlosy tez trzeba odzywiac, by nie wypadaly te zdrowe za kilka tyg.. :-) Na martwe cebulki juz nic nie poradze..

Ania, a gdzie Ty te platki gryczane kupujesz? Ja sie pytam a kazdy w sklepie oczy robi jak 5 zl :-)

nie przejmuj sie, dzisiejsza noc bedzie cieplejsza.. :-) zniose Ci kubek herbaty :-D a ta wierzbownica to po co Tobie? Masz acne jak ja? wiesz, czytam topik "po czym szybko rosna wlosy" i notuje sobie szampony i odzywki ktore tam sa wymieniane.. Genaralnie mowi sie o rzepie, pokrzywie, skrzypie, no i nafcie z olejem rycynowym..

cos znalazlam - a jakby dodawac do szamponu kropelke keratyny? http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage_new.tpl&category_id=11&product_id=318&vmcchk=1&option=com_virtuemart&Itemid=27 nie chce mi sie robic calej miksturki, a to szamponu chyba moge to dodac?

dzieki Luiso za link, chyba juz go kiedys pobieznie czytalam.. ale chetnie przypomne go sobie.. co do cukru to sie nie zgadzam ze ZERO :-) bo jest potrzebny do funkcjonowania organizmu. Powinno go sie jednak ograniczyc.. Ja jem go tyle co znajduje sie w jogurcie, owocach, rzadko cos z czekoladka.. Mam w domu od miesiecy cos w rodzaju batonikow Kinder delice i jakos mnie nie ruszaja.. Ale wiesz co, wydaje mi sie ze slodycze spozyte np. 2 razy w tygodniu nic zlego nie wyrzadzaja, ani nie tucza. Wazne by nie jesc ich systematycznie. Ja czasami w weekendy sie obzeram, a potem 5 dni przerwy i jest ok, nawet jesli moj chlopak twierdzi ze to pewnego rodzaju szok dla organizmu. Aha, co do szamponu.. :-) Bez przesady kochana ale widzialas cene? Moim zdaniem, to wystarczy ze szampon ma kofeine i cos tam jeszcze i juz jest anty dht. Zaloze sie ze jest identyczny z dermena czy revitaxem czy alpecinem! Jak myje glowe codziennie tymi szamponami, to mniej wlosow znajduje na sitku. Pewnie ze potem w ciagu dnia leca, ale dam im czas jeszcze jakies 3 miesiace.. Ach, Luiso, wlochal nadal siedzi! Dzis znow go juz mialam w pincecie i sie wyslizgnal no i potem nie dal sie juz ruszyc - chyba ta pincetka minimalnie go skrocila.. Szok, SIEDEM DNI zeby wlos nie wyszedl!

aniusia, a nie dasz rady robic po kilka badan na miesiac, by nie czekac az rok? Masz hirsa? Jestes otyla? - chociaz przy insulinoopornosci niekoniecznie jest sie otylym.. Mialas kiedys robione usg na ktorym wyszly pecherzyki na jajnikach? W jakim sensie Ci dokucza - bola Cie jajniki? Uciskaja? A te badania co robilas kiedys... chyba widac co jest w normie a co nie? Postudiuj je troche..

witamina przy pco: http://vital-wm.com/ps/pl/suplementy/33-discover-nutrition-chiro-d-chiro-inositol-300-mg-60-kaps.html pomaga tez zwykly inozytol z "A-Z Medica" 45 kaps.

pa brunecie! :-) Polinda tu masz link o castag. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3899825

mialam na mysli ze powie jej jakie badania robic, oczywiscie.. :-)

alez Polinda, skoro pojdzie do gina, to on juz jej przepisze co ma brac. A swoja droga, to jest tu topik na kafeterii, gdzie dziewczyny pozachodzily w ciaze po castagnusie (=niepokalanku) i wiesiolku. Niech to pozazywa przez 3 miesiace... Nie zaszkodzi jej, a moze pomoc.. Wejdz na ten topik o castag. i wies. to sie przekonasz :-)

Luisa, no skoro tyle sie wystalas, to moze Cie wpuszcze do srodka? tak pozno sie zrobilo? :-D tez zmykam.. dobrej nocy, do jutra!

ach, jasne, myslalam, ze Ty tez placisz za przesylke w tej Twojej...