constance07

bo nie da sie skopiowac w calosci.. sprobuje z tym.. http://live-clean.com/products/products.aspx?title=fresh water - moisturizing lotion

a to? http://live-clean.com/products/products.aspx?title=sensitive skin fragrance free lotion chyba nie trafilam... poczekam az wrocisz do domu.. :-)

czy to jeden z tych? http://live-clean.com/ sa tez dla dzieci.. pewnie jeszcze bardziej lagodne..

ach, no jest taka linia cala live clean.. teraz patrze na google... i one sa bez gliceryny? dziwne.. myslalam, ze jest nieszkodliwa..

wow.. farciara.. :-)

ok, bardzo Ci dziekuje.. :-) a duzo za niego placisz? :-)

myslisz, ze ten babydream jest tak dobry jak ten co kupujesz w aptece?

mozesz mi powiedziec, jak sie nazywa, bo mam mozliwosc sprowadzenia go z Wloch.. :-)

kupujesz tam taki gotowy czy Ci go robia na zamowienie? :-)

ale mowilas o 7 days kiedys..

mam prosbe, Emilko.. moglabys napisac skladniki tego Twojego balsamu? mnie sie wydaje, ze wszystkie sa mniej wiecej takie same te balsamy do ciala... z gory dziekuje.. ;-)

Polinda, wszedzie sie znajda ludzie falszywi i zlosliwi.. czasami tylko inaczej to okazuja..

dzieki Emilko za odp. :-) a ten balsam to Ty sobie z PL wozisz? myslisz, ze inne balsamy by nie pomogly? jaki musi byc ten sklad? najwazniejsze by bylo malo skladnikow czy cos innego n.p. parabeny itp?

cholera, tyle sie napisalam i sie nie wyslalo... :-D a mialam cale wypracowanie doi chile.. wiem, o czym mowisz.. tez mam cos takiego na brodzie.. powiedzialabym ze mam brode w stylu ... katarzyny dowbor! :-) taka masywniejsza sie zrobila... ale to wszystko przez to dziabanie pincetka i kaleczenie skory... to przez moj upor. Na szczescie mam bioxet i jest coraz lepiej! Chyba mu wystawie pomnik! :-D

Polinda, :-) dzieki za pocieszenie.. ale nie bede wywlekac tu na forum tych pi**dolowatych spraw.. trzeba tylko pamietac, ze ludzie z pozoru mili (i do tego bardzo religijni) potrafia Ci zgotowac niezly bigos.. A tak z obserwacji coraz czesciej stwierdzam, ze wiara a religia bardzo sie rozmijaja... Co w tych ludziskach siedzi? Dobra.. wracajac do tematu.. Mysle, ze jak telocapil to nie bioxet do ciala.. Ale tylko ze wzgledow praktyczno-ekonomicznych. Zapytajmy o to Emilke.. Ona chyba swiadomie nie uzywa B. do ciala. Ja go mam, ale roznie bywa u mnie z jego stosowaniem.. Na uda mi go troche szkoda, bo zastosuje moze z 10 razy i po tubie. :-) A taki telocapil, jesli rozciencze z balsamem, to starczy mi na dluzej.. Bioxetem smaruje od czasu do czasu bikini. Mysle ze z telocapilem bylaby ta wada, ze trzeba dodatkowo "chodzic do lodowki".. :-) A tak poza tym to bioxet jest bardzo gesty... jak maslo, wiec balsam lepiej rozsmarowac.. Emilko, Ty zuzywasz 400 ml balsamu na 2 tygodnie???!! :-) Ja nie lubie wcierac za bardzo mazidel w siebie... w twarz to co innego.. ach, i jeszcze jedno..: jak Ty to mieszasz? no bo nie jest latwo wymieszac dobrze w pelnej butelce balsamu tych kilka kropelek roztworu.. Myslalam by wziac buteleczke przezroczysta 100 ml i wlac do niej 50 ml balsamu i odpowiednia ilosc kropli i wtedy zrobic z tego porzadny "shake" :-) na razie stosowalabym na niewielkie partie ciala.. moze z czasem ruszylabym te blondaski na przedramionach... Ale z bioxetem nie mam co zaczynac: chyba nie starczylyby mi 2 tubki przez 3 miesiace na przedramiona, wiec zainwestuje w telocapil.. Emilko, radze Ci poszukac sobie pracy ale tylko takiej, co Ci sprawi przyjemnosc, bys zawsze mogla sie rozwijac... Albo zapisz sie do jakiegos... kolka zainteresowan (n.p. gospodyn wiejskich :-D :-D zartuje).. Bo siedzac w domu, wychowujac dzieci i nie majac kontaktu ze swiatem zewnetrznym... to chyba mozna "sfixowac".. :-) :-)

:-) jestem jestem, Polinda.. sledze Was z ukrycia.. :-) mialam troche problemow.. Ludzie sa jednak podli... Ale nie chodzi tu o hirsa.. Z tym mam sie coraz lepiej.. troche sobie odsapnelyscie od mojego gderania.. :-) Mysle powaznie o tym telocapilu.. :-) Aha, Emilko, gratuluje z okazji zapowiadajacego sie slubu! :-) czyli sprawy u Was maja sie na serio! :-) wow! a ostatnio tak jakos chlodno sie wypowiadalas.. mam tyle pytan o ten telocapil... nie wiem, od czego zaczac... dajcie mi zebrac mysli.. :-D

Dzisiaj wywialo jakos wszystkie.. :-) oprocz stwierdzenia mojego faceta, ze moj meszek jest bardzo atrakcyjny i ze mam go nie ruszac... to mam dzien do d..y. Moze jutro bedzie lepiej.. Czasami zazrdoszcze bezrobotnym.. :-D no nic.. i tak warto zyc. :-)

Emilka, to taki balsam 400 ml masz na 2 tygodnie... i mowisz ze smarujesz nim cale cialo.. ale chyba calego ciala nie depilujesz? w tych partiach tez zanikaja ale chyba wolniej, prawda, skoro sa niedepilowane? tak jak w przypadku bioxetu - dzialanie kremu sie opozni jesli wlosow sie nie wyrwie z cebulkami. Telocapil ma sie podobnie? :-)

czekaj czekaj, Ania... przynajmniej palma - i mysle ze chyba i fina - nie dziala bezposrednio na prostate, tylko na enzym, ktory powoduje to cale przeksztalcenie sie testo w dihydro i ten dihydro powoduje przerost prostaty i lysienie... no nic, w kazdym razie wysluchalam obydwu stron, a reszta to podjecie decyzji.. ale dzieki za sugestie.. :-)

Emilka, wczoraj tak myslalam nad tym telocapilem... bo Ty go chyba stosujesz zamiast bioxetu w wersji do ciala, prawda? Jaka masz buteleczke, te najwieksza tego T.? trzymasz ja w lodowce tez czy tylko balsam po polaczeniu z kropelkami T. wkladasz do lodowki? Jak odmierzasz te 100ml balsamu? z gory dziekuje za odp.

Ania, chyba nie bede jutro nic robic.. Cos mi innego wyskoczylo. W kazdym razie chcialam zbadac tylko testosteron i androstendion... Dzieki za porady tak czy inaczej.. :-)

Weronika, wiem o enzymie 5-alfa-reduktazie. jest on odpowiedzialny za lysienie androgenowe i przerost prostaty. czytalam, ze palma obniza ten enzym. dlatego postanowilam sprobowac. ale czytalam tez, ze niektorym dziewczynom zbilo tez testosteron. JA JUZ ZGLUPIALAM.. :-D ale i tak sprobuje.. :-P :-D co mi tam, roslinka nie powinna mi zaszkodzic.. :-)

Magdatomasz, dla uscislenia - akurat naszej Ani nie mialam tu co nagadac.. :-) Wrecz przeciwnie! Ma dziewucha łeb "6 na 9" i pewnie z powodzeniem by mogla na medycyne startowac! :-D :-D Dla mnie ta cala anatomia i medycyna to czarna magia - w liceum tez sie szarpalam z biologia.. :-) Jesli moge cos dorzucic o tym finasterydzie i palmie.. A wlasciwie powtorze sie... Palma nie ma - ponoć - tych drastycznych skutkow ubocznych, jak Fina. Owszem, jesli chodzi o ciaze to jest identycznie. Ale poza tym to dziewczyny - mowie o tych przypadkach, ktorym to pomoglo - bardzo ja sobie chwalily (chyba bylo to forum soulcysters.net albo inne tez zagraniczne). Inny przyklad: zdaje mi sie, ze czytalam, ze finasteryd u facetow moze spowodowac, ze "dostana" piersi jak kobieta, a po palmie ponoc tego nie ma... No coz, ja dla dobra nauki moge sie poswiecic :-D :-D i chetnie to na sobie wyprobuje :-D (a tak na powaznie, to wiem, ze palma jest bezpieczna, ale nie polecam jej Wam na razie, by nie miec tu zadnej na sumieniu) :-) :-) Ania, prosze, powiedz mi, ze moge te badania androgenow w 9. dniu wykonac.. :-) ;-) :-)

do "nie wiem co mam ze soba zrobic" :-) heeej, wlasnie o Tobie pisalam.. A czemu tak zle sie wypowiadasz o palmie? ja slyszalam przerozne opinie, bo to zalezy od organizmu - logiczne zreszta. Ale niektorym to rzeczywiscie pomoglo. W takim razie zamiast 100% syntetyku sprobuje wycigu z roslinki.. :-) Wczoraj przegladalam wszystkie moje badania hormonalne, od epoki malej dziewczynki po dzien dzisiejszy.. I ten testosteron zawsze byl wysoki. Pojutrze zbadam go ponownie, androstendion tez.. Jak Wam sie wydaje ten 9. dzien cyklu? Nie za pozno na takie badania? Zalamana, :-) nie ma sprawy... :-)

Ania, ale ten doktor chyba wie co robi.. Mowia ze pracuje w kilku szpitalach i ze sa do niego kolejki i ze jest bardzo dobry. Moze on chce tylko przyblokowac enzym 5-alfa-reduktaze, lysienie androgenowe. Palme sabalowa tez niby tylko faceci powinni brac, a od wiekow stosuje sie ja w Ameryce (chyba Indianie tez ja zazywali, gdzies wyczytalam) na problemy kobiece.. A nawet przy niedorozwoju piersi.