constance07
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez constance07
-
Zalamana, nie ma sprawy.. :-) dzieki za dobre checi! :-* misteriosa, ramiona chcesz golic? :-( a moze depilatorem je przejedz? i potem bioxetem? sluchajcie, mysle porzadnie o kuracji lukrecja. Nigdy nie lubilam tych czarnych cukiereczkow, przyprawialy mnie o wymioty. Ale wyczytalam, ze lukrecja ma dzialanie antyandrogenne i zmniejsza hirsutyzm! Przeprowadzono badania i polaczono lukrecje ze spironolaktonem, co dalo zaskakujaco dobre rezultaty. Pogooglujcie na ten temat. A ten spironolakton ktoras z Was brala? Jest to steryd, prawda? Jakie ma skutki uboczne?
-
Emilka, rzeczywiscie, bioxet do twarzy ma taka sama cene, a ten do ciala jest o 6 zl tanszy.. a za przesylke ile placisz? ja nic - bo zakupilam za 300 zl.. Biore sie porzadnie za te wlosiska! :-D dzis rano wykopalam sobie dziure w brodzie! :-D a wlosa nie ruszylam! ale to tylko dlatego, ze po tym bioxecie zrobil sie cienki i wolno rosnie, a ja od 2 dni na niego czyham! ;-) Mam pytanie do dziewczyn, ktore uzywaja depilatora elektrycznego do usuwania meszku/mchu na policzkach/calej twarzy: czy warto zaczynac w tym miejscu depilacje, nie odrosna sztywniejsze? Mam ochote potraktowac cala twarz bioxetem. Zdaja sobie sprawe, ze ciensze niz meszek juz sie nie zrobia, bo juz sa cienkie. Moze beda wolniej rosly? Tylko zebym nie miala takich grudek na calej twarzy jak ogolony facet!!! :-O Zastanawiam sie co robic, bo tak czy inaczej dziwnie chyba wygladam majac brode gladka (wydepilowana) a meszek na polikach... :-) i pewnie rzuca sie w oczy ta podejrzanie gladka broda! :-D Jak Wy sobie z tym radzicie? Jak odrastaja to kluja?
-
mnie sie udaje hamowac lysienie myjac codziennie glowe szamponem przeciw wypadaniu wlosow. prawdopodobnie testosteron zawarty w sebum wydzielanym przez skore glowy przyspiesza wypadanie. myjac codziennie obserwuje 5 wlosow na sitku wanny..
-
no co Ty, Emilka, :-D jest jak byk :-) http://aptekaolmed.pl/index.php?q=bioxet&pFrom=&pTo=&_go_search=Szukaj&mod=search_results poprzez "szukaj" tez mi daje... z cenami itd.. przeciagnij strone w dol.. :-)
-
do starejkosci.. :-) (niezły nik!) przepraszam, ale jesli to co ma Judyta nie jest hirsem, to co to jest?! i co ja w ogole tutaj robie, skoro przy takiej Judycie jestem raczej "łysa", a mam wzorcowe pcos z potwierdzonym H.? poza tym to doradzanie diany... :-( ktora przynosci (przynajmniej u mnie tak bylo!) wiecej szkody niz pozytku. Powiedzialabym tak: PONIEWAZ KAZDY ORGANIZM JEST INNY, ZOSTAWMY DIAGNOZE, A SZCZEGOLNIE ZALECANIE LEKOW LEKARZOM, A SAME ZAJMIJMY SIE WYMIANA DOSWIADCZEN. p.s. na rozrzedzenie krwi przy kuracji hormonalnej stosuje sie leki przeciwzakrzepowe - mnie wystarczala cwiartka (a nawet mniej!) aspiryny. do Polindy, w odpowiedzi na Twoja propozycje prosilabym Cie, tak jak wczesniej zalamana, zapytac Twojego lekarza o palme sabalowa i wierzbownice. Sa to rosliny antyandrogenne, stosowane glownie u mezczyzn przeciw lysieniu i probl. z prostata, ale niekiedy biora go tez kobiety. Dzieki!
-
do "tak sie zapytam" :-) ma dokladnie taki kolor...
-
ha ha ha ... a propos detoxu... mialam zamiar kupic suplement o tej samej zreszta nazwie. by sie "odtruc".. zerknelam jeszcze raz na sklad i prosze... co mamy na pierwszej pozycji?? :-D : http://www.doz.pl/apteka/p51825-Ziolowe_oczyszczanie_Detox_tabletki_60_szt
-
to moze skrzyp wszedl w jakas reakcje z toksynami w organizmie? i wczesniej trzeba bylo przeprowadzic detox, tak jak radza przy kuracji antyandrogenowej palmą sabalową? Kto wie, moze naszym prababkom w nieskazonym srodowisku wystarczylo pozazywac / popić skrzypu dla wzmocnienia czupryny, a na nas dziala on jak arszenik?? :-D Ale moja przygoda z hirsem nie zaczela sie od skrzypu, bynajmniej. Jak tak siegne pamiecia, kiedy to po raz pierwszy zaczelam brac diane (16 lat) i kiedy zaczelam sie skubac (18 lat) to wszystko jest mi juz jasne!!! Nigdy sie nad tym nie zastanawialam!!! Co za swinstwo w nas ładuja!!! Wiecie co, no az doslownie WŁOS sie jezy!!!!!
-
misteriosa, a tos mi zabila klina tym skrzypem... Od kilku miesiecy tez zauwazylam w okolicy piersi cos w rodzaju przerzedzonego, dosc dlugiego "mchu" koloru ciemny blond (nawet jesli nie zalamalo mnie to zbytnio - najwiecej uwagi poswiecam brodzie!) . Ale nie zastanawialam sie nigdy nad skrzypem! Ja biore bardzo czesto przerozne suplementy, multiwitaminy. Zima bralam belisse na wlosy z duza zawartoscia skrzypu... Od kilku miesiecy lykam tabletki drozdzowe ze skrzypem i pokrzywa, nawet jesli jest to polowa dziennej dawki zalecanej do spozycia. Ostatnio tez skonczylam pierwsze opakowanie (20 saszetek) herbatki zawierajacej bratek, pokrzywe, skrzyp, miete i hibiskus - bardzo dobrze robi na cere! Myslisz, ze to przez ten skrzyp?? Cholera wie! Ach.. Wczoraj kupilam w supermarkecie biologiczne jajka, wiec chyba nie powinny zawierac hormonow i innych trucizn.. :-) poza tym kupilam szampon z kofeina i fiolki przeciw wypadaniu wlosow.. Zobaczymy.. :-) Po powrocie z pracy zaczne kuracje.. Aha, przypomnialo mi sie, ze moj ketoxin tez ma kofeine, czyli chyba glownie dlatego mniej wlosow wypadlo przy ostatnich myciach, nie tylko przez ketokonazol... No coz, eksperymentow ciag dalszy nastapi... :-)
-
A ja dzis rano z ciekawosci znowu umylam glowe Ketoxinem i bardzo malo wyszlo, moze 1/5 tego co zwykle! Trudno powiedziec. W kazdym razie bylam w szoku (pozytywnym)! :-D O tej kofeinie tez slyszalam i wierze, ze daje efekty plukanka z kawy. Poczytalam o Dermenie (zapomnialam o jej istnieniu, bo juz kiedys tez zamierzalam ja kupic, ale postanowilam wtedy zwalczac lupiez, ktory tez powoduje wypadanie). Stwierdzilam, ze warto inwestowac w dobre szampony i po skonczeniu Ketoxinu kupie Dermene. Dzieki wielkie za wskazowki, "Tak sie zapytam"!!! :-) [a swoja droga to blagam, zmien link, co sadzisz o "Lukrecja" lub "Klotylda"? :-D :-D zartuje, ale i tak mam nadzieje, ze cos ladnego wymyslisz.. :-)] pozdrawiam! :-)
-
zalamana, dzieki za odp. Jesli bedziesz pamietac, to zapytaj, prosze, o te ziola antyandrogenowe (wierzbownica i palma sabalowa), chociaz tu by raczej sie przydal jakis dobry szaman - naturopata, a nie lekarz w fartuchu! :-) trzymam kciuki! bedzie dobrze! :-) misteriosa, tez uzywasz bioxet? nie zauwazylas chociaz lekkiej roznicy na twarzy?? ja mam gladka brode, chociaz i tak codziennie wyrywam, rano i wieczorem male punkciki, ale widze roznice. Fakt, ze wczesniej wyrywalam tylko raz dziennie. Ale, jak pisalam kilka dni temu, po 1,5 dnia tez mam skore gladka, trzeba by lupy by cos dostrzec. Rosna wolniej, sa slabsze, rzadsze chyba tez. :-) Na wypadanie sprobuj ten ketokonazol. Aha, wlasnie znalazlam forum, gdzie zachwalaja szampon Dercos Vichy (czerwony). Cos w podobie, mysle, wypuscil tez Seboradin.. http://www.doz.pl/apteka/p47951-Seboradin_szampon_przeciw_wypadaniu_wlosow_200_ml
-
zalamana, przypomnij mi, prosze, ten szpital to na hirsa czy jajniki? oddzial endokrynologia?
-
no coz.. jak widzisz nie ma wsrod nas zadnej, ktora by stosowala ten krem latami i to w sposob systematyczny. mnie po 6 tygodniach zadowala to, co osiagnelam. nakupilam caly zapas wiec pewnie starczy mi na ponad pol roku.
-
uparciuchu! :-) umyj dokladnie rece i twarz, poskub sie i powyciskaj i wtedy naloz bioxet! chyba sie nie pobrudzisz w miedzyczasie?! :-) za duzo higieny tez jest niezdrowe! :-D :-D p.s. ale po co wyciskac? zroc sobie peeling przed depilacja. Skub sie rano i wieczorem, nie maltretuj tej skory! :-) a co sadzisz o papainie i bromelainie? kiedys wkleilam link o depilacji enz. za pomoca tych enzymow.. Sa zreszta w "mazidlach".
-
Alez po co to mleczko??? :-) Umyj twarz przed depilacja i od razu naloz krem! :-)
-
Emilko, no wlasnie kiedys sie zastanawialam jak pisalas ze cos tam wcierasz (jakas maseczke?) czy robisz peeling... ale po co zapychac te pory czy mieszki (jak je tam zwal..)? niech dojdzie do nich bezposrednio ten bioxet! swoja droga jestem ciekawa jakie enzymy on zawiera.. Bo to co my stosujemy to jest przeciez depilacja enzymatyczna.. (chociaz zdalam sobie z tego sprawe stosunkowo niedawno) :-) Tak wiec od razu po depilacji pincetka nakladam B.! aha, do zalamanej uzupelnienie: jest bardzo wydajny (-> bioxet)!
-
aha, jest jeszcze szampon zoxin o podobym skladzie, tzn z 2% ketokonazolem. :-)
-
polinda, ja placilam 59 zl za bioxet do twarzy i 66,89 zl za ten do ciala w aptekaolmed.pl zalamana, uzywam bioxet na brode od 6 tygodni, biorac troche na paznokiec zewnetrzna strona palca. Nakladam tego sporo, wmasowujac w skore tuz po depilacji pesetka. 2 razy dziennie. moj ostatni eksperyment: szampon z ketokonazolem! Panienki, kazda z Was slyszala z pewnoscia o Nizoralu (Ketoxin to jego tansza wersja). Ostatnio, buszujac po forach polskich i amerykanskim soulcysters.net znalazlam opinie, ze ketokonazol blokuje testosteron (a raczej jego odmiane - dihydrotestosteron) zawarty w sebum skory glowy. Sadzilam, ze wypadanie wlosow zalezy od testosteronu dzialajacego wylacznie od wewnatrz organizmu. Kilka miesiecy temu uzywalam czesto Ketoxinu, bo pojawil mi sie lupiez, ktory jest jedna z przyczyn wypadania wlosow. Po 2-3 myciach rzeczywiscie zauwazylam roznice. Lupiez znikal a wlosy przestaly wypadac! Potem powrocilam do tradycyjnych szamponow, lupiezu nie bylo, a wlosy zaczely znow leciec na potege! W poniedzialek i dzis rano umylam znow wlosy Ketoxinem! Szok! Drugie mycie a tu prawie wlosow na sitku w wannie nie ma! To rzeczywiscie dziala!! Pewnie, ze potem przy rozczesywaniu troche wlosow zostalo na grzebieniu, ale nie mozna za wiele wymagac! To dopiero drugie mycie szamponem z ketokonazolem to tak dlugiej przerwie! Podsumowujac: chyba to prawda, ze w sebum, jakie sie wydziela miedzy jednym a drugim myciem wlosow, jest dihydrotestosteron odpowiedzialny "od zewnatrz" za ich wypadanie! W takim przypadku lepiej jest myc glowe codziennie Nizoralem lub Ketoxinem (ktory jest podwojnie tanszy), co zreszta praktykuje jedna Amerykanka z forum na soulcysters.net Rada: w nakretce po dezodorancie lub innym plastikowym "kieliszku" - bez dziurki oczywiscie - rozcienczyc niewielka ilosc Ketoxinu / Nizoralu z duza iloscia wody. Szampon wtedy swietnie sie rozprowadza i szybko pieni! Milego dnia wszystkim! ;-)
-
...a moja broda za to pieknieje z dnia na dzien! niech zyje bioxet! :-D dzis ani jednej czarnej kropeczki po wyskubywaniu nie bylo! jestem gladziusienka, az wlasnym oczom nie wierze! nawet zaniedbalam brzuch i pachwiny w ostatnich 2 dniach i nie dalam kremu, tak bardzo pochlania mnie ta twarz. Ale sa rezultaty! W pachwinach tez rosna bardzo miekkie, widac ze oslabione kremem! I brzuszek tez ladny... :-) Nie myslalam ze doczekam kiedys tego! :-) wow! tylko czy laser na mnie zadziala, skoro wloski lekko jasnieja.. :-)
-
Hmm.. Pozwole sobie odpowiedziec na Twoje pytanie.. Nie jest ono bardzo glupie, ale z pewnoscia glupota by bylo brac hormony przez kilkanascie lat zycia po to tylko zeby nie zarosnac. Musisz wiedziec, ze hormony powoduja ogromne spustoszenie w Twoim organizmie. Nie zal Ci watroby?? Popytaj lekarzy i poczytaj w internecie a takze ulotke Twojego leku (zwroc uwage dla kogo hormony nie sa wskazane i zapytaj sie dlaczego - wlasnie dlatego ze moga dalej uszkodzic pewne organy wewnetrzne u pewnej grupy chorych n.p. z niewydolnoscia nerek czy watroby, czy przy pewnych typach nowotworow). Zaden lek, nawet zadna witamina nie jest obojetna dla zdrowia, nie wspominajac juz o hormonach (czy antybiotykach)! Przede wszystkim zbadaj poziom hormonow, sprawdz czy masz insulinoopornosc. Ja zaczelam zarastac wlasnie po Dianie35! Na szczescie nie nalykalam sie tego zbyt duzo! Potem zaczelam zmieniac lekarzy, by uslyszec jak najwiecej opinii. Od 6 tygodni uzywam krem Bioxet by zmniejszyc niechciane owlosienie (REWELACJA!) i mysle nad stosowaniem ziol antyandrogenowych. A przede wszystkim ciesze sie, ze mam zdrowa watrobe! Zmienilam kompletnie styl zycia, schudlam, jem inaczej niz 10 czy 15 lat temu i jest ok. Na poczatku kazda z nas czuje sie zagubiona i nie wie od czego zaczac. Licza sie male kroczki, nie od razu osiagniesz zamierzone rezultaty, ale nie poddawaj sie. Zycze Tobie i wszystkim PCOwiczkom wytrwalosci! Milego dnia!
-
Hej dziewczyny, jezeli chodzi o ten bioxet to wklejam Wam jeszcze raz link apteki z najtanszymi kremami: http://aptekaolmed.pl/index.php?q=bioxet&pFrom=&pTo=&_go_search=Szukaj&mod=search_results Emilko, a co sadzisz o papainie i bromelainie? Sa w "mazidlach" i chociaz jest napisane, ze zwalczaja cellulitis, to ponoc dziala to tez jako depilacja enzymatyczna. Ciekawe, czemu producent bioxetu nie zdradza jakich roslinnych ekstraktow uzywa.. :-) Ale wazne ze dziala! Az sie rozleniwilam i nie pamietam o peelingu, bo ciagle jestem gladka. :-D I czasami wkurzam sie na te zmiekczone i ciensze wloski, ktore ciezej sie wybijaja ze skory.. Ale moge spokojnie funkcjonowac bez pincetki nawet przez 1,5 dnia! :-D wow! Zalamana, dzieki.. :-) wiesz, ja tez mam zakola - wlasciwie zawsze je mialam i nie sa jakies przesadne, ale mysle, ze taka (ewentualnie krotka) kuracja fitohormonami antyandrogennymi dobrze mi zrobi... A moze jestem w poczatkowej fasie lysienia i stlumie te patologie w zarodku? I oprocz tego powalcze z hirsem! Nie bede sie pytac lekarzy, bo oni sa tylko na biezaco z syntetycznymi hormonami. Poza tym jest im latwiej powiedziec, ze "taka jest nasza uroda", niz drazyc problem do konca! Na amerykanskiej stronie soulcysters.net dziewczyny pisza o saw palmetto i innych roslinach, takich jak niepokalanek (vitex agnus castus) - niektorym bardzo pomogly, niektorym nic nie daly, a nieliczne zle sie czuly (pewnie nie wiedzialy, ze palme sabalowa przyjmuje sie na pelny zoladek!!). W kazdym razie NIE UMARLY! :-) To i ja poeksperymentuje! Poza tym wiesiolek ponoc przywraca owulacje (to tak na marginesie dla tych starajacych sie) :-) Kochana Misteriosa, nalezy byc dobrej mysli... Sprobuj bioxet z telocapilem, jak stosuje Emilka, poza tym o tej papainie dobrze pisza: http://www.laboratoriumurody.pl/forum/depilacja-enzymatyczna-domowy-epilar-system,t10524,0&sid=aeb72895a7e70893c337d17573723ed8.html Jezeli chodzi o depilator, to mam philips satinelle, stary typ, kupiony ponad 13 lat temu. Ostatnio nawet przestalam uzywac go na lydki, bo potem strasznie mi wlosy wrastaly, i stwierdzilam, ze to niepotrzebny bubel w domu. Ale od kiedy mam bioxet, stosuje depilator na uda i od razu wcieram krem! I sa efekty! A moge wiedziec Misteriosa, jakie sa Twoje wyniki androgenow? Moj testosteron byl w gornej granicy 3,1 (norma 3.2). Androstendionu nigdy nie badalam.. DHAE-S tez w normie (gdzies po srodku).. I jestem pewna, ze m.in. to ten drob nas tak urzadzil! Ponoc indyki nie sa tak nafaszerowane hormonami jak kurczaki! Ale kto to wie? Ja uwielbiam kurczaki, wiec musze przyznac, ze odmawiam ich sobie z ciezkim sercem. Ciekawe, czy takie rzekomo "biologiczne" jajka sa dla nas bezpieczne..? Jedno jest pewne: zielona herbata nas oczysci z tych toksyn! Polecam kazdemu, bo w tej czanej nic nie ma, za to w zielonej kryje sie cale bogactwo witamin, mineralow i mikroelementow! Tylko nie popijajcie nia lekow, bo moga nie podzialac!
-
zalamana, ja zamawiam leki na www.doz.pl, pewnie kazdy slyszal o tej sieci aptek - "dbam o zdrowie". Jesli sie zamawia przez internet, to placi sie mniej niz kupujac w "klasyczny" sposob. Po 2-3 dniach odbierasz zamowione leki i placisz. Jak chcesz zbierasz tez punkty. Wejdz na ich strone i w ich wyszukiwarke wpisz "saw palmetto" / "serenoa repens" / "palma sabalowa" / "sabal", albo "wierzbownica" (jak wpiszesz "wierzbownicy" to odnajdzie ZIELE WIERZBOWNICY, do robienia naparow) n.p. http://www.doz.pl/szukaj/s0-wierzbownicy http://www.doz.pl/apteka/p20217-Wierzbownica_tabletki_powlekane_60_szt a tu masz saw palmetto http://www.doz.pl/apteka/s0_0-Szukaj?value=saw+palmetto moim zdaniem najlepszy bedzie fitoprost ze wzgledu na prosty sklad, no i tez prostatobon wzbogacony pokrzywa. To sa naturalne antyandrogeny, wiec poddam sie eksperymentowi. A to ze lecza chora prostate i lysienie androg. wynika z faktu ze hamuja enzym 5 alfa reduktaze, odpowiedzialny za te dolegliwosci. Ale nie sa to preparaty zakazane dla kobiet. Jedyne czego trzeba sie wystrzegac w okresie leczenia to ciazy, bo jest bardzo niebezpieczne dla plodu (szczegolnie chlopcow). To tyle. Potem wybieram sie na laser - 7 zabiegow wykupionych w "grouponie". Do tego jeszcze bioxet! :-) Dziala rewelacyjnie! CHYBA ZACZYNAM NOWE ZYCIE!!! :-D Bede Was informowac! :-)
-
Misteriosa, nie zalamuj mnie, prosze.. Dlaczego twierdzisz, ze to masz?? Czy jakis lekarz Ci to zasugerowal? Poczytalam o tej przypadlosci i bylo napisane, ze w takich przypadkach oprocz glikokortykoidow, jest podwyzszone DHT, czyli dihydrotestosteron, a na to sa skuteczne ziola, o ktorych pisalam zreszta wczesniej: saw palmetto (lac. serenoa repens) i wierzbownica. Stosuje sie je glownie u mezczyzn w przypadku lysienia androgenowego i przerostu prostaty poniewaz te dolegliwosci sa wywolywane przez podwyzszone DHT. Jest temu winien enzym 5 alfa reduktaza, na ktory dzialaja w/w ziola. Zapytaj lekarzy co sadza o nich. Wiem, ze kobiety tez to stosuja. Jednym pomaga, innym nie, ale nie zaszkodzi sprobowac. Mnie duzo wlosow wypada i nie wiem, czy mozna to zaliczyc do lysienia androgenowego, ale powiedzialam sobie, ze sprobuje tych ziol. Wierzbownica pomaga tez ponoc na acne.
-
polinda, tu sa najtansze te kremy: http://aptekaolmed.pl/index.php?q=bioxet&pFrom=&pTo=&_go_search=Szukaj&mod=search_results najpierw wplacasz im na konto pieniadze, potem czekasz 2-3 dni i przychodzi paczka z dodatkowymi probkami innych kremow - mnie akurat dali na naczynka (ciekawe skad wiedzieli ze mam wlasnie z nimi problemy :-) ) zamowilam tez wersje do ciala i smaruje brzuch i pachwiny. Powiedzmy ze tu idzie oporniej, ale nie jestem zbyt systematyczna, wiec jest w tym troche mojej winy. po tygodniu moze zauwazylam, ze skora nie jest taka szorstka jak kiedys po 24h od depilacji, kiedy to czuc bylo pod palcami drobniutkie koleczki.. ale i tak wlosy byly i sa nadal bo uplynelo tylko 4 tygonie, ale sa bardziej wiotkie, nawet na podbrodku zaczynaja wrastac (dzisiaj jednego musialam tak zostawic bo bym sobie tylko rane pincetka zrobila), ale musze sie przyznac ze juz dawno nie stosowalam peelingu i dlatego tez wrastaja latwiej. A jesli jakis wlos wrasta to tylko dlatego, ze staje sie miekki i cienszy, wiec w tym momencie mnie to nie przeszkadza.. Wcieram ten krem w kierunku "pod wlos" (chociaz wlosa juz nie ma) rano i wieczorem i ciekawa jestem, co bedzie u mnie po 3 mies stosowania, czy efekt bedzie taki jak zapewnia producent, ale mysle, ze bedzie jeszcze lepiej niz jest teraz.. Ale to kwestia organizmu - kazdy moze miec inne spostrzezenia, zalezy m.in. od hormonow. Poza tym zastosuje jeszcze te ziola antyandrogenne, o ktorych wspominalam wczesniej: saw palmetto (serenoa repens) i wierzbownice. Ale to dopiero we wrzesniu. Mam tez nadzieje, ze powstrzymam tym wypadanie wlosow na glowie.. Poczytaj posty Emilki34 o kremie bioxet i preparacie telocapil. To dzieki niej odkrylam B. .. :-) (hej Emilko, pozdrawiam! :-) ) Ja jeszcze wczoraj znalazlam forum o depilacji enzymami: bromelaina i papaina. http://www.laboratoriumurody.pl/forum/depilacja-enzymatyczna-domowy-epilar-system,t10524,0&sid=aeb72895a7e70893c337d17573723ed8.html Sa do nabycia (tak jak telocapil) na stronie mazidla.com Ciekawa jestem opinii Emilki34...
-
do polindy, brawo, tez sie bronilam przed hormonami - szkoda watroby. chociaz czasami musialam je brac na wywolanie okresu. jesli masz problemy z wysoka prolaktyna, poczytaj o castagnusie - nie zaszkodzi, bo to ekstrakt z roslinki (niepokalanek, lac. vitex agnus castus), a moze pomoc. http://www.doz.pl/apteka/p2376-Castagnus_tabletki_45_mg_30_szt inne ziolko to MACA peruwianska, ponoc tez obniza prolaktyne. http://www.doz.pl/apteka/p2209-Maca_kapsulki_300_mg_80_szt NIESTETY OBYDWA ZIOLA PODNOSZA LH, a u mnie juz i tak jest 2 razy wyzszy od fsh, wiec nie moge tego brac. kiedys jednak (okolo 4-5 lat temu) jedna ginekolog przepisala mi castagnus i bralam przez 3 miesiace. dzis wiem, ze nie powinna byla mi tego zalecac skoro mam wysokie LH, ale jakos nie umarlam. :-) a przepisala mi to na moje nieobecne miesiaczki. i nic nie dalo. :-) przymierzam sie do kupienia we wrzesniu ziela wierzbownicy i tabletek z saw palmetto (serenoa repens), obnizajacych poziom enzymu 5.alfa-reduktazy, odpowiedzialnego za lysienie i problemy z prostata u mezczyzn. a mnie wlosy tez wypadaja. enzym ten powoduje przeksztalcenie sie testosteronu w dihydrotestosteron. ogolnie mowiac sa to ziola antyandrogenne, lagodzace hirsutyzm. aha, najpierw trzeba sobie zrobic detox.. poza tym polecam bioxet.. z kazdym dniem jestem coraz gladsza.. :-) p.s. a gdzie sie podziala nasza emilka?? :-(