amazonia51

Widocznie wychodzą z założenia, że lepszy wróbel w garści... Zmykam pod kołderkę. Do jutra. Dobrej nocki:)

Nie szczepię. Ty tak?

Okład? Oczywiście z młodej piersi:D Marzenie ściętej głowy:( O starej nawet nie ma co myśleć.

Lepsza taka impreza jak żadna. Moze i my cos zorganizujemy, zaprosimy gości:D Tak rzadko ktos nas odwiedza. Może nas nie lubią? A my przecież takie fajne:D

Mój..., Ciebie to chociaż Chochli przytuli:D Chyba bierze mnie przeziębienie. Coś tam łyknę na noc. Przydałby się też ciepły okład:D Chochliczka jest na jakiejś imprezie?

Niestety, nie te lata mój... a ja to juz całkiem cebula, znasz to? bo jak sie rozbiorę to się płakać chce. Słyszałaś? Holland dostała nominację do Oscara za 'W ciemności'.

Trochę spóznione smacznego:D

Dobrze Chochliczko, lepiej zamilcz bo jeszcze mnie coś trafi. Mój..., a Ty gdzie?

Dobre Chochliczko to balią na Bali. Chociaż tutaj się pośmieję:D

No i mamy wtorek. Z góry uprzedzam, nie mam żadnych planów:D Zapomniałam, oczywiście oprócz wizyty księdza. Dobrej nocki:)

Mój...,artykuł przeczytałam, Baśkę obejrzałam:) Idą mrozy, podobmo w nocy dwucyfrowe:( A prawdę mówiąc powinnam się na Ciebie obrazić. Chochli zaprosiłaś, a ja?:D Nie znajdzie się dla mnie jakas mała kajutka?:D Dobrze jest pogadać czasem głupoty:)

Co miałam załatwić, załatwiłam. U mnie sypie śnieg, gęsty, duże płatki, skojarzyło mi się to z Bożym Narodzeniem. Wiesz mój..., kiedy płynęłam promem do Szwecji trochę się bałam. Sama siebie pocieszałam, że w razie co mam spore szanse bo lato, woda w morzu nie za zimna i umiem pływać:D Mój brat kiedyś wygrał konkurs i w nagrodę popłynął w rejs wprawdzie tylko po Bałtyku ale zawsze. Widzisz? Bogatemu to diabeł dzieci kołysze. Mój...może i Tobie kiedyś się trafi:D, ponoć marzenia się spełniają. Może tylko spuść trochę z tonu, milioner nie wystarczy?:D Jutro mam księdza. Trzeba cos włożyć do koperty. Podobno w jednej z parafii w moim mieście księża na kolędzie nie biorą ofiary. Proszą o przyniesienie do kościoła. Jutro zobaczę jak jest w mojej. Narazie zmykam bo zaraz nasi grają.

Cześć:) Mój...Ty to masz fajne marzenia. A skoro jestem przy nich, to prawda, że głupota ludzka nie zna granic. Mam na myśli kapitana tego statku. Zero odpowiedzialności. Ja mam w sumie tylko jedno, żebym była zdrowa. Jest jeszcze coś, ale czy to marzenie? upiorne, ale powiem, żebym w razie co szybko zeszła bo bardzo się boję bólu, cierpienia. Mój telefon też milczy, podejrzewam, że w Żabce jest już przynajmniej po wstępnej selekcji także chyba d...zimna. Na pocieszenie, ich strata, prawda?:D I tym optymistycznym akcentem narazie kończę.

No i mamy poniedziałek:)

A może się odmieni ? Mówią, że karta nie świnia...:D

A tu ani widu ani słychu, pusto na horyzoncie:D

Dobre, co ?

Cześć:) też jestem ciekawa o co dokładnie chodzi, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że o zlikwidowanie dostępu do darmowych filmów, muzyki. Miłej niedzieli.

Głodnemu chleb na myśli:D

Przyznaję się bez bicia, są...to nie ja wymysliłam, ale nie ukrywam, że bardzo mi sie podoba. Mam w swom życiu osobę, której z przyjemnością bym się odwdzięczyła za to co mi zrobiła. Mój...jest wiele sprzętów ułatwiających życie:D

Też zastanawiałam się dlaczego puszysta:D Matrymonialnych nie przeglądam, ale może czas zacząć:D Kiedyś byłam na randce z ogłoszenia. Muszę Ci powiedzieć, że facet był naprawdę do rzeczy.A ja zachowałam się jak dziwadło. Byłam speszona i przez to małomówna i itp., itd. I dalszego ciągu nie było. Szkoda bo podobno zyskuję przy bliższym poznaniu. A może nie był mi pisany ?:D Zaniosłam dziś cv do Żabki. Szukają dorywczo. Pasowałoby mi. Zobaczymy, może akurat to jest to miejsce i ten czas. Mój...teraz wszędzie jest full kandydatów. Sąsiadka pracuje w hurtowni szkła. Szukali do ciężkiej fizycznej roboty. Zgłosiło się 250 osób, i młodzi i starzy, kobiety i mężczyżni, wykształceni i bez. Niestety, jak się chce coś włożyć do gara to trzeba mieć za co. No dobrze, póki co zmykam bo zaraz startuje moja idolka.

Przyłączam się do protestu:)

I tak trzymaj mój... Jak człowiek sam sobie nie zrobi dobrze to na innych nie ma co liczyć.

Wiem, że trzeba trzymać się dobrych wspomnień, ale te złe przychodzą nieraz same.

Cześć:) Ja też pisałam pamiętnik. Zaczęłam w liceum i trochę to trwało bo skończyłam jak już pracowałam. Pamiętasz? były w tamtych czasach bruliony tzw. notatniki akademickie. Zapisałam takich osiem. Po zaprzestaniu pisania jeszcze jakiś czas je trzymałam, potem spaliłam. A teraz z innej beczki. Jakiś czas temu zarejestrowałam się na niani. Choć podałam o co mi chodzi przysyłają oferty kompletnie inne. Głąby, nie?