amazonia51
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amazonia51
-
Wspomnienia z dzieciństwa... Być może już mówiłam, nie bylo ono najlepsze.
-
Pamiętam wszystko o czym piszesz.
-
To fakt. A 'Stawkę większą niż życie' oglądam ilekroć leci w tv choć już znam na pamięć:)
-
Pamiętam Winnetou i tego aktora. Ja miałam zeszyt do którego wklejałam powycinane z gazet zdjęcia aktorów i aktorek. Stare dzieje. Dobrej nocki.
-
Nasi górą!!! Mój...zwracam honor. Pewnie, jak jest okazja trzeba grosz łapać. Piotruś to Adamczyk? Podoba Ci się? Mi nie, tzn. nie mój typ. Masz jakiś fajny przepis na pastę z makreli? Bardzo lubię wędzoną.
-
Witaj Chochliczko. Mamy gościa, a koleżanki topikowe wcięło:)
-
To dobrze, że w porzo. U mnie też ok. A siemię to na jaką okoliczność ? Coś Ci dolega?
-
Jak wieczór ?:)
-
Cześć, u Ciebie odwilż, a u mnie jeszcze mrozi, licznik bije :( poza tym też leniwie, wybrałam się tylko do apteki, ale była zamknięta, akurat trafiłam na akcję protestacyjną. Spadam na mecz, narazie.
-
Zostawiam tak jak jest:) Przyzwyczaiłam się.
-
Tak jest, jutro nowy dzień. Oby nie był gorszy od dzisiejszego to już będzie ok. Tego nam życzę :) A przy okazji, ależ ten czas biegnie, jak szalony.
-
Nasi przegrali:( Dobrze, że jeszcze nie wszystko stracone.
-
Widzę, że mieliśmy gościa. Ostra z Ciebie kobieta mój...:) Ale masz rację, chwasty trzeba wyrywać i to z korzeniami. Inaczej zaraza sie rozpleni.
-
Ale u mnie śniegu nasypało. Jestem niepocieszona:(
-
a co tu się dzieje?
-
Nie wiem co lubisz. Pomyślałam, że w ramach psychoterapii chcesz sobie poprawić nastrój np. kupując lub robiąc to co sprawia Ci przyjemność. Pomyliłam się? Chodzisz do psychoterapeuty? Podobno dobry specjalista może zdziałać cuda. Wypełniałam pit 28 sąsiadce. Dzwoniłam dzisiaj w sprawie pracy, odbiór dwóki dzieci z przedszkola. Zobaczymy czy coś z tego będzie. Trochę daleko, drugi koniec miasta, odliczyć koszt dojazdu to i mizerny ten zarobek. Zadzwoni to dobrze, nie zadzwoni drugie dobrze.
-
Zafundowałaś sobie jakąś przyjemność? Ja biorę się za PIT.
-
Cześć, mój..myślałam o Tobie i myślałam i coś przyszło mi do głowy. Może warto sprawdzić, czy na ten czas nie można oddać chorej do hospicjum. Miałaby fachową opiekę, a Ty spokojną głowę o nią i mieszkanie.
-
W końcu usiadłam. Byłam u lekarza, potem pojechałam na spotkanie z koleżankami, które poznałam w szpitalu i tak popołudnie zeszło. Sanatorium to fajna sprawa. Kiedyś byłam w Chodzieży koło Poznania. Mój...napewno byś odpoczęła, zregenerowała siły i fizyczne i psychiczne. Przykro mi, ale jak by nie patrzył d...z tyłu. Oneill coś zamilkła.
-
Widzę, że Eutenia podsuwa dobre pomysły. Warto spróbować, może akurat...
-
Ja od rana w kursie i zaraz znowu lecę. Mój...faktycznie masz problem:(
-
Czekam na bratanka, ma się zjawić ale kiedy? Ja próbowałam ale jak widać bez rezultatu. Także musisz uzbroić się w cierpliwość.
-
Mój...my to jak bliżniaczki. Też lubię wilgoć i choc nie mam problemów z ciśnieniem lepiej się czuję jak jest niżowa wilgotna pogoda. Wyże, suche powietrze to nie dla mnie bo i tak jestem już jak wiór. Słyszałam, że komisje odwoławcze to makabra, ale jak nie będzie wyjścia ? Trzeba będzie i z tym się zmierzyć. A odnośnie fajnych lekarzy trafiłam kiedyś do chirurga onkologa. Facet kolo 40-tki, przede wszystkim kompetentny, wszystko dokładnie mi wytłumaczył, bez pośpiechu i z fantastycznym podejściem do pacjenta. Byłam doslownie w szoku, nie myślałam, że tacy lekarze jeszcze są. Mimo tak powaznego problemu wizyta u niego była przyjemnością. Dodam jeszcze, że ma opinię bardzo dobrego specjalisty. Także wiesz, są tacy i tacy.
-
Cześć, co słychać? Ja się nalatałam jak głupia, dopiero co przysiadłam. Mój... są fajni lekarze, ale i tym póżniej.
-
Mój..., dużo zależy na jakiego lekarza się trafi. Koleżanka po tym samym co ja poległa. Zobaczymy. W razie co są jeszcze odwołania.