amazonia51
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amazonia51
-
A jeszcze, poprzednio trafiłam na fajnego lekarza. Spytał się co bym chciała, palnęłam, że umiarkowany i dostałam. W sumie ta komisja to pikuś. W ZUS-ie to dopiero jazda.
-
Mój... szkoda, że to nie są pozytywne podobieństwa:) Teraz mi się przypomniało, skorzystałam z pewnych dopłat.
-
Cześć, jakoś tam w końcu zasnęłam. Zawsze staram się myśleć przed zaśnięciem o czymś przyjemnym, ale często nieprzyjemności są silniejsze. W tym tygodniu muszę się zabrać za załatwianie zaświadczeń do orzeczenia o niepełnosprawności. W końcu miesiąca muszę złożyć ponownie wniosek. W tej chwili mam stopień umiarkowany i mam nadzieję, że znowu taki dostanę choć póki co niewiele mi to pomaga. Wiek robi swoje. Podejrzewam, że gdybym miała znaczny nawet do kwadratu też by nic nie dało.
-
Nie tęsknimy tylko wspominamy. Dorzucę jeszcze bezpłatne przejazdy PKP. Na te konto zjeżdziliśmy z byłym całą Polskę. Miałam też raz w roku bezpłatny bilet na zagranicę. A osrodki wczasowe? Za śmieszne pieniądze. Góry, morze zaliczaliśmy co roku. Któregoś pięknego dnia zredukowali mnie. I eldorado się skończyło.
-
I bardzo dobrze. W dawnych czasach pracowałam w państwowym zakładzie pracy. Nie dość, że dobrze zarabiałam to jeszcze miałam dostęp do szeroko pojętej kultury. W teatrze i w kinie byłam na każdej premierze, chodziłam też do filharmonii i na najróżniejsze występy. Jeżdziliśmy nawet do Teatru Wielkiego do W-wy i do Operetki do Łodzi. I to wszystko za przysłowiowy grosik. A teraz? dno. W teatrze nie pamiętam kiedy byłam, w kinie w sumie też, o filharmonii nawet nie wspomnę. Nieraz latem chodzę na występy i to wtedy gdy jest wstęp wolny. Ostatnio byłam na Prońko. Lubię ją. W grudniu była u mnie Budka Suflera. Uwielbiam ten zespół, ale nie miałam kasy.
-
w jaki sposób ?
-
No tak, każdy ma swojego mola:(
-
A ja przespałam całe popołudnie. Staram się tego nie robić, ale po obiedzie tak mnie zmorzyło, że nie mogłam się opanować. Pięknie, noc nie moja. Ja też zimą boję się upadków. Gdy jest ślisko chodzę jak paralityk. Muszę uważać na rękę po stronie operowanej. Upadek, uderzenie i idzie obrzęk, który w sumie jest nie do zbicia. Podobno za tydzień ma przyjść zima, ale bardzo lekka i na króko.
-
Cześć, u mnie śniegu ani widu ani słychu. No i dobrze, nie lubię zimy. Idę gotować obiadek.
-
I tak trzymaj:)
-
Już po. Jestem śliczna jak różyczka, normalnie powalam na kolana:) Znacie powiedzenie: myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny ?
-
Oneill, widzę, że jesteś kobietą o wielu talentach. Mój...nie widziałam tego filmu.
-
Ogłaszam koniec tematu odchudzania;D Jaki następny? Oglądacie sport ? Ja kibicuję Kowalczyk. Oglądam wszystkie zawody z jej udziałem. Jestem pełna podziwu, ależ dziewczyna ma power.
-
Ja póki nie zachorowałam nie miałam problemów z wagą. Mogłam objadać się bezkarnie. Szybko spalałam. Po leczeniu przyszła menopauza, przyjmuję hormony i poszło w boki jak talala. Cięzko to zrzucić. Co tu dużo mówić muszę się ograniczać. Oneill, przypomniałas mi o córce sąsiadki. Młoda dziewczyna, a żre wszystko co się nawinie. Upasiona, że Panie Boże przebacz. I wogóle tego do głowy nie bierze. Może faktycznie gruby czy chudy, najważniejsze aby człowiek dobrze się czuł w swojej skórze. Na szczęście chandra minęła:)
-
uparte i ani boże daj:(
-
Same przyszły te złe myśli, nieproszone.
-
Sama nie wiem. Całokształt?
-
Ależ mam dziś podły nastrój:(
-
Wczoraj Eutenię, a dzisiaj mnie o mało szlag nie trafił po przzeczytaniu wywiadu z ministrem pracy na temat bezrobocia. Ale brednie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Facet kompletnie nie zna rzeczywistości. Lepiej by sie nie odzywał, a nie pieprzył takie dyrdymały. Oneill, skoro co piąte postanowienie noworoczne ma szanse powodzenia życzę, aby Twojemu przypadł ten numer:)
-
Ale mnie rozśmieszyłaś:D
-
Eutenio, wcale się nie dziwię Twojej reakcji. Ja też na takie coś nie mogę patrzeć. Kiedyś byłam w muzeum w Sztutowie. To była pierwsza i zarazem ostatnia moja wizyta w takim miejscu. Nigdy więcej, za żadne pieniądze świata. Straszne doświadczenie. Mogę sobie wyobrazić jakie wrażenie robi Oświęcim. Masz rację, bestie w ludzkiej skórze. I to jeszcze mało powiedziane. Ja do Niemiec swego czasu jeżdziłam dosyć często. Teściowa tam mieszkała. Bardzo mi się podobały przydomowe ogrody, wypielęgnowane, wprost wypieszczone. Ale pamiętam też przystanek autobusowy na którym mimo kosza na śmieci było pełno papierów i petów. Mój...próbuję dojść, jestem z natury dociekliwa i w końcu mi się uda.
-
Coś samotniczki chyba dzisiaj nie w sosie:)
-
Szukam. Miałam fajna pracę, prawie 2 lata opiekowałam się rodzeństwem, nieraz dzieciaczki dały popalic, ale w sumie nie było najgorzej. Rodzice sympatyczni, płacili na czas bez zadnych fochów. Nic nie musiałam robić, tylko odbierać ze szkoły. No ale się urwało. Po jakimś czasie znalazłam taki sam układ, ale niestety mamę dzieci wylali z pracy a ona mnie. Fajnie by było gdybym znowu znalazła takie starsze dzieci. Opieki malutkich nie mogę się podjąć bo nie mam doświadczenia. Kiedyś sama dałam ogłoszenie. Odezwało się trzech panów. Pierwszy od razu przedzedł do rzeczy. 2-3 spotkania w tygodniu, 150 za jedno. Dosłownie mnie zamurowało. Drugi był wstydliwy. Dukał, dukał aż w końcu wydukał, że chodzi o seks. Trzeci był konkretny jak pierwszy. Żona wyjeżdża, szukał pani do gotowania, sprzątania i łóżka. I tak to wygląda.
-
Płaciłam po staremu, ale podwyżka przyjdzie, przyjdzie, nie ominie:( Jak nie znajdę roboty to będzie kicha. Ty wiesz, że nawet na sprzątaczkę trzeba mieć doświadczenie?
-
Ale tu dzisiaj sympatycznie;)