amazonia51
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amazonia51
-
Blondi, dobranoc.
-
Wróciłam własnie od chrześniaka.
-
Blondi, coś chyba kiepsko z nastrojem u Ciebie.
-
Oj Fatalka chore to mało powiedziane.
-
Sonia nad tym co mnie spotkało już dawno nie ubolewam szkoda tylko, że przez to życie tak mi się poplątało.
-
Fatalka. poza gotowaniem i to tylko od wielkiego dzwonu były nie robił nic.
-
A gdzie Blondi?
-
koperkowym miało być:) wiecie, mój były dobrze gotował jego gołąbki i naleśniki z serem to było wprost mistrzostwo świata.
-
Pamiętam taki jeden bar z dawnych czasów. Ależ tam była pomidorowa, doslownie poezja:)
-
Ja również witam:)
-
Blondi jesteś jeszcze?
-
W takim razie ja też uciekam. Dobrej nocki:)
-
Oneill, jesteś?
-
A gdzie Blondi?
-
Oneill, jestem pod wrażeniem. Idę grzać piwko:)
-
aż urosłam
-
stukniemy Blondi:)
-
Blondi, przytulam Cię.
-
Fatalka, na tą chwilę nie. Po dłuższym zastanowieniu kto wie;)
-
Pewnie dobre słowo;)
-
Witamy gościa:)
-
Blondi, ja raczę się grzańcem ;) a co Ty rasistką jesteś?
-
Blondi, coś taka nerwowa;) do Olsztynka mam rzut beretem Fatalka, po kapuście można jak najbardziej:)
-
warmińsko-mazurskie
-
Fatalka, lubię ten zwrot- ''OBRZYDLIWIE BOGATA':)