amazonia51

Witam mimo nadal kiepskiego nastroju weekend miałam udany, jak tylko mogę staram się uciekać od wspomnień Aklime R, bogdansaw, Ananika doskonale Was rozumiem, pocieszyć niestety nie pocieszę bo sama kiepsko radzę sobie z samotnością Czujna Ja 1 naprawdę uważasz, że jednak dobrze Ci samej?

panno M jest ciężko ale jakoś się trzymam jeszcze raz dzięki za wsparcie dobrego dnia

panno M jest ciężko ale jakoś się trzymam jeszcze raz dzięki za wsparcie dobrego dnia

14.08. ktoś napisał, że się pod niego podszywam, naprawdę nie wiem o co chodzi

panno M zerwałam bo zaistniała sytuacja w której potraktował mnie tak, że...,nie wdam się w szczegóły bo nawet mimo anonimowosći jest mi wstyd dzięki za słowa otuchy, są mi bardzo potrzebne bo czuję się jak zbity pies dobrej nocy

panna M bede Witaj! urlop mi się udał, w sumie odpoczęłam, choć tak na sto procent nie potrafiłam się wyluzować, niekiedy wracały demony znajomość o której pisałam zerwałam, jest mi ciężko jak diabli, pustka którą czuję aż mnie przeraża, pociesza mnie tylko fakt, że z każdym dniem będzie lżej, szkoda, że nie da się zapomnieć tak odrazu po lekturze Twojej odpowiedzi dla misio075 doszłam do wniosku, że choć jesteś o wiele, wiele młodsza ode mnie to jednak o niebo mądrzejsza misio075 podpisuję się pod tym co napisała panna M bede miłego dnia

Witajcie ale tu się działo! powodzenia Zosiu.

zapomniałabym o wyssanym też się trzymaj

ja a co poprzednio nie skończyłam zaskoczyło mnie, że coś bierzesz, jesteś przecież młodą kobietą, pomagają Ci te leki? a co robisz całymi dniami jak nie pracujesz? ja staram się jak najczęściej wychodzić z domu, przede wszystkim na spacery by nie siedzieć w czterech ścianach i nie sprzątać posprzątanego wspomniałaś, że masz w planach wypad nad morze, uda się? a tymczasem kuruj się dobrej nocy

ja a co ja jestem odpowiadając na Twoje pytanie, chyba nie, choć od dłuższego czasu bardzo żle sypiam i rodzinny orzekł, że to może mieć podłoże depresyjne, ja jestem zdania, że to wina hormonów, które przyjmuję dziś o dziwo mam dobry nastrój, nawet pomimo milczenia mojego pożal się Panie Boże amanta, dużo daje mi myśl o wyjeżdzie i oderwaniu się od codzienności pomaga mi też to, że mogę tutaj z Wami porozmawiać

ja a co pytaj, a czy odpowiem? nie wiem

ja a co pytaj

u mnie bez zmian, huśtawka nastroju, od euforii po totalny dół staram się wziąsć w garść ale jakoś mi nie wychodzi od rana krążę koło telefonu ja sęp, a on milczy jak zaklęty ja a co tak żle z Twoim zakładem pracy, że jesteś na bezpłatnym? miłego dnia wszystkim

Dobry wieczór pozdrawiam wszystkich i życzę dobrej nocy

ja a co o dziwo w ciągu dnia nastrój mi się poprawił, ufarbowałam włosy, byłam na występie cygańskiego zespołu, zadzwoniła dawno nie widziana koleżanka, umówiłam się z nią na dzisiejsze popołudnie także niedziela mi zleci dobrej nocki

ja a co kiepski, bardzo kiepski jak na zbawienie czekam na przyszłą niedzielę, wiem, że ten wyjazd dobrze mi zrobi, oderwę się choć na krótko od tego wszystkiego, mam nadzieję, że wrócę silniejsza nie będę Ci więcej truła, zajrzę wieczorem miłego dnia

ja a co kiepski, bardzo kiepski jak na zbawienie czekam na przyszłą niedzielę, wiem, że ten wyjazd dobrze mi zrobi, oderwę się choć na krótko od tego wszystkiego, mam nadzieję, że wrócę silniejsza nie będę Ci więcej truła, zajrzę wieczorem miłego dnia

przepraszam

ja a co wiem, że taka 'nowina' robi wrażenie, ja już to przetrawiłam, jak się okazuje do wszystkiego można się przyzwyczaić i dziś już mogę o tym spokojnie rozmawiać dlaczego jesień? prawdę mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałam, może jej klimat jest zgodny z moim usposobieniem? miłego wieczoru

Witaj a ja co Ty nie lubisz spacerować sama, a ja kiedyś wręcz się wstydziłam, to nie były spacery tylko przemykanie się, teraz nie biorę tego do głowy wiesz co sprawiło zmianę podejścia do mało istotnych spraw i rzeczy? choroba nowotworowa, jestem po leczeniu raka piersi u mnie dzisiaj była ładna pogoda, może wyda Ci się to dziwne, ale z pór roku najbardziej lubię jesień i to nie tylko tą złotą dobrej nocy

Witam a ja co kksp to topik Kafeteryjny Klub Starych Panien, niestety mnóstwo podszywaczy, nie dało się rozmawiać zosia samosia1 masz jakieś plany urlopowe? ja w przyszłą niedzielę wyjeżdżam do koleżanki, znamy się od liceum, bardzo lubię ją, jej męża i dzieci, to prawdziwa kochająca się rodzina wiesz, na smutny nastrój pomagają mi spacery, mam niedaleko piękny park i las, często tam chodzę, kontakt z przyrodą bardzo mnie odpręża pozdrawiam, miłego popołudnia

Witam wyssany5 dzięki za podpowiedż, ciekawa lektura ja a co gdy byłam nastolatką, a potem na studiach moje związki w tamtym okresie też były chore, wiedziałam, że nie jest tak jak być powinno, ale miałam nadzieję, że wszystko co najlepsze jest jeszcze przede mną, że spotkam kogoś z kim ułożę sobie życie, stało się jednak inaczej choć bardzo ubolewam, że nie mam dzieci, to nieraz myślę, że może to i lepiej bo jak bym je wychowała nie mając odpowiednich wzorców? też pewnie byłyby nieszczęśliwe wspomniałaś, że niektórzy śmieją się z takich osób jak my, to fakt, jakiś czas temu weszłam na temat kksp, chciałam poznać samotne kobiety, niestety nie dało się tam rozmawiać, te wpisy..., bez komentarza cieszę się, że tutaj spotkałam Was i mogę porozmawiać

ja a co przepraszam, odpiszę jutro miłego wieczoru

ja a co wczoraj nie skończyłam, ze spotkania wracałam jak zawsze z mieszanymi uczuciami dziś kiepski nastrój, od rana biję się z myślami bardzo boję się samotności

ja a co o dziwo nastrój mam dobry,wierzę, że uda mi się zrealizować moje postanowienie, choć rano gdy zadzwonił byłam w siódmym niebie i na spotkanie poleciałam jak na skrzydłach