amazonia51
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amazonia51
-
Cześć:) Słoneczny jak trza!:D
-
Jeszcze byka strzeliłam na koniec:D A więc jeszcze raz dobrej nocy.
-
Coś mi się przypomnialo. Kiedyś, kiedyś poszłam do rodzinnego z prośbą o skierowanie do sanatorium. Po przejrzeniu mojej karty stwierdził, że wniosku nie wypisze bo dla zdrowych to są wczasy:D
-
Jak by nie bylo to zawsze jakaś odskocznia od codzienności. Napewno na tym skorzystasz. Trudno się aklimatyzujesz?
-
Rozczuliła mnie powyższa troska o moje finanse:D Film mi sie podobał, polecam, ale jednak 'Stawka większa niz życie' to jest to! Widzę Śladziku, że Twoje sprawy choć trochę ruszają z miejsca. Mocno trzymam kciuki za sanatorium. Już wiesz gdzie i kiedy? Ja jutro jestem umówiona w sprawie pracy.
-
Cześć:) Dziś mam dzień wypłaty. Z tej okazji fundnę sobie kino. Rozpusta w biały dzień, ale raz w roku to i ksiądz może...:D Idę na 'Stawkę większą niż śmierć'. Ciekawa jestem jak wypadnie w porównaniu z tą starą, dobrą 'Stawką wiekszą niż życie'. Miłego dnia wszystkim:)
-
Dobrej nocki.
-
Poczytałam trochę F. Jest sympatycznie.
-
Ale Wam sie od rana marzy...:D
-
No tak, jak kogoś zmuszają obowiązki to wstaje i w środku nocy. Mus to mus. A wiesz, ja prawie cały czas pracowałam na zmiany i też wolałam popołudnia. Byłam wtedy wyspana, robota szła dobrze i szybciej czas mi leciał jak na pierwszej zmianie. Oglądałam w tv dyskusję o reklamach. Mówiąc w skrócie chodziło o to, że pokazują nieprawdę. Dziwi mnie, że są ludzie, którzy w nie wierzą.
-
Masz rację Śladziku. Wydaje mi się, że bierze się to między innymi i z tego, że osoby starsze, mające za sobą różne doświadczenia potrafią docenić życzliwe kontakty z drugim człowiekiem. I chyba też szybciej się przywiązują. Coś dzis u nas trochę smutnawo. Może to co teraz napiszę choć trochę zmieni nastrój. Usłyszałam w tv, że dziś przypada międzynarodowy dzień drzemki w pracy. Kiedyś pracowałam na drugim końcu miasta. Żeby dojechać na pierwszą zmianę na czas wstawałam o 4.20. Pierwszy dzien, drugi jakoś mi szło, ale następne to już byłam półprzytomna z niewyspania. I kiedyś przysnęłam siedząc na kasie. Klientów nie było, nudno i odleciałam:D
-
Miałam jeszcze pozrzędzić, ale się rozmyśliłam:D Dobrej nocki.
-
Jak ja mam taki zamiar to i Wy też doczekacie:D
-
Cześć:) Śladzik, obleciałam wszystkie kąty i nic:( Miłego dnia wszystkim:)
-
Niestety, choroba wszystko pogmatwała i teraz ani jak nie mogę tego wyprostować.
-
Mnie też takie postępowanie wkurza, ale jak nic innego nie ma? Oneill, ja nic stałego nie znajdę, to marzenie ściętej głowy. Wiesz ile w Polsce pracuje osób 50+? 28 % Czytam, słucham wypowiedzi pracodawców, mówią bez ogródek, że mając do wyboru wolą zatrudniać młode osoby. Pewnie, że opieka nad dziećmi to żaden miód, ale akurat tutaj nie byłoby ciężko. Max 3 godziny dziennie w tym odbiór z przedszkola i szkoły.
-
Pisałam już, ale Ci przypomnę. Zadzwoniła do mnie dziewczyna, którą kiedyś poznałam przez ogłoszenie-dzieciaczki. Byłyśmy już wstepnie umówione i nagle ona zamilkła. I teraz prawie po pół roku się odezwała z propozycją pracy. Spotkałyśmy się, jej wytłumaczenie milczenia nie bardzo mnie przekonało, zobaczymy co to z tego będzie.
-
Ja mam zacząć od 19-go, a czy zacznę? Okaże się.
-
Cześć:) Zgadłaś Chochliczko, ja byłam na spacerze, a co porabia reszta to nie wiem. Śladzik chyba przy piątku zapracowany.
-
Dziękuję wszystkim za życzenia i jeszcze raz wszystkiegio naj, naj, naj... Przypomniało mi się, jak pracowałam w państwowej firmie, w tym dniu zastępca dyrektora biegał od pokoju do pokoju i składał każdej z pań życzenia łącznie z cmokiem w rękę. Zawsze się uśmiałyśmy bo robił to w ekspresowym tempie.
-
No i mamy święto. Dla wszystkich koleżanek po i
-
A dlaczego pytasz? Szykujesz sie na jutrzejsze święto? Chcesz mi wręczyć?:D Nie mam szczególnie ulubionych, ale jesli już to herbaciana różyczka napewno sprawi mi przyjemność. A Tobie?
-
Nikt nic dziś nie pisze... Jutro będę wiedziała, czy jest szansa na pracę w zakładzie pracy chronionej, a konkretnie na portierni lub w szatni na Uniwersytecie. Jak nie, może wyjdzie z dziećmi.
-
Śladzik, ja również trzymam kciuki.
-
Cześć:) Wszystko poszło ok. Wynik badania mam dobry, na komisji też cacy:D Dostałam umiarkowany na dwa lata. Wszystkim wielkie dzięki za kciuki.