KatieLandey

Własnie jest zajebiście idealny, dlatego siebie nie pojmuję.

Jeżeli chodzi o obecnego, to jemu nie trzeba współczuć, oddałam mu siebie całkowiecie. Jestem w stanie zrobić dla Niego wszystko, pomagam mu, niczego nie odmawiam. Z natury podobno jestem szczera, wredna, chamska i nie miła, bliscy mi to mowią. ale dla nego jednak nie jestem taka

dobrze Nie musisz milczeć. Ja sama sie krytykuję za to i nie rozumiem dlaczego taka byłam. Bawiłam się każdym, dopóki nie poznałam tego faceta z którym jestem obecnie.

Właśnie chodzi o to, ze nie. Nie tęsknie za dawną sobą, bo zachowywałam się jak zwykła szmata. Inaczej tego nazwać nie można. Moze mi go szkoda, no nie wiem.

wiem, że powinnam nie mysleć i wgl, ale to samo czasem przychodzi. Gdyby mój facet się o tym dowiedział ; (

I nie wydaje mi sie abym darzyła go jeszcze jakimkolwiek uczuciem niż niechętność

Mam faceta, którego kocham, jednakże pomimo to czasem myślę o byłym. Nie darzę go jakąkolwiek sympatią, czy też tęsknotą, tak po prostu wspominam. Jestem na siebie za to zła, ale nie umiem ot tak przestać o nim myśleć, dlaczego?

Mój facet nie zawsze dochodzi podczas wytrysku. Chodzi mi o to, że gdy następuje wytrysk On nie zawsze ma orgazm. Czy ktoś z was ma podobny problem? Od czego to jest uzależnioone?