asiapa

msiaczkowa wspolczuje rozstania z dzieckiem napoczatkuwydaje sie ze praca jest dobrym sposobem na odetchniecie choc na chwile od dziecka ale po dluzszym czasie czlowiek zaczna sobie zdawac sprawe jak wiele tak naprawde traci kiedy nie ma go obok.Ja narazie nie mam szans na jakakolwiek prace bo ie mam z kim dzieci zostawic obie babcie pracuja a jesli bym mią zatrudnic nianie to nawet mi sie to nie oplaca bo musialabym jeścze dolozyc kase do tego interesu ,z drugiej strony jak ide odebrac te smieszne pieniadze ktoreplaca za wychowawczy to mi se smiac chce,gdzies wczoraj czytąm ze mozna walczyc o podwojny zasilek na blizniaki ale nikt o tym glosno nie mowi bo oczywiscie nie chetnie go przyznaja i trzeba pisac do poznania jakies odwolaia od dwcyzji z gpsu,ponoc straszna biurokracja wiec nie wiem czy warto nerwy sobie znowu psuc

O kurde ale mi sie udalo dzisiaj pierwszy raz moja stronka ,zawsze to cos przyjemnego w ten okropny dzien u mnie od nocy bez przerwy leje deszcz

Hej ja mam kolkrafta contoursa i jestem zadowolona on jest jeden za drugim i mozna siedzonka dowolnie przepinac w kazda trone co sie przydaje jak sie jedzie pod slonce wtedy przepinasz i po problemie,wczesniej mialam deltima molly szerokiego typu obok siebie ale to naprawde wielka landara ciezo nim bylo .gdziekolwiek wjechac nie mowiac o tym ze dzieci caly czas sie kopaly a w wersji spacerowej to totalna porazka ze wzgledu na szelki tylko te dolne a brak przypiec na ramiona ,generalnie kazdy wozek ma setki wad jesli chodzi o wozki blizniacze te typu jeden za drugim sa robione ,na sztywno"wiec mozna zapomniec o jakimkolwiek bujaniu malych do spania,sorki za bledy ale pisze z telefonu a tu mam takie male litery ze ledwo widze co pisze

Witajcie dziewczyny,nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo zagladalam tu chyba z pol roku temu ostatnio.W sumie dopiero złapałam troche oddechu z bliźniakami bo ostatnio mamy wciąż pod gorke,ostatni misiąc mieszkalismy na zmiane w domu i w szpitalu.Male złapały we wrzesniu zapalenie gardla ktore mialy przejsc zdaniem szanownej Pani dr bez zadnego antybiotyku ,mialo byc lepiej po jakims zwyklym syropie i faktycznie bylo..2dni poczym kaszel zakonczyl sie zapaleniem oskrzeli i zapaleniem pluc a ze dzieci łapały to wszystko stopniowo to mielismy urwanie glowy z wymienianiem sie w szpitalu mając jedno dziecko w domu.Do tego małej w szpialu wychodzily dolne piątki wiec juz bylismy pelni szczesniaJak juz mielismy wreszcie wyjsc ze szpitala Wiktoria zarazila sie salmonella od dzieciaków ktore zamiast siedziec w izolatkach biegaly po szpitalnych korytarzach ,wierzcie mi pierwszy raz widzialam taki haos w szpitalu i myslalam ze pozabijam te wszystkie baby ktore tego pilnowaly,i tak wszyscy sobie radosnie siedzielimy na kibelkach z miska miedzy nogami i zapaleniem oskrzeli w gratisie.Mam nadzieje ze juz te wszystkie chorubska sa za nami bo juz nie wyrabiam na zakretach.I pomyslec ze chcielismy sie decydowac na kolejne dziecko.Tak szybko jak ten pomysl przyszedl tak i poszedl.Teraz mam nauczke zeby zawsze poradzic sie drugiego lekarza zanim w cokolwiek uwierze.Pozdrawiam Was serdecznie i piszcie cos czesciej bo takie tu pustki a szkoda by bylo by ten watek padl .Zawsze przyjemnie jest zagladnac i chociaz poczytac jak Wy sobie dajecie rade ze swoimi pociechami:*

Czeeesc dziewczyny,ale wy tu piszecie ja w czytaniu jestem chyba z 50 stron wstecz, ani nie mam kiedy czytac,moje pocechy sa doslownie wszedzie a ich ,rozmowy"slychac ponoc nawet na ulicy ,do tego piotrus wspina sie i podciaga o co moze i maszeruje po calym domu a ja biegam za nim bo.co chwile o cos wali i sie wywraca ,demoluja wszystko co sie da wlacznie z dvd ktore juz dzieki dzieciom zakonczylo swoj zywot,co do jedzenia wiktoria wcuna wszystko w kazdej ilosci i postaci za to jej brat ostatnimi czasy ewidentnie przechodzi bunt pod nazwa,jem tylko ziemniaki i chrupki"normalnie dostaje z nim do glowy heh male waźa okolo 10kg wg domowej wagi

Czesc dziewczyny Mot o ile dobrze zrozumialam to masz urodziny tak?wiec wszystkiego naj naj :* TNKS termin ale z twoja malutka sie nabiegasz kurde oby bylo wszystko dobrze pewnie cie nerwy zźeraly podczas prób cewnikowania trzymam kciuk za was no i za twoje stosunki z m Ja padam na pysk ,tak mi moje maluchy daly dzisiaj popalic ze rece mam do ziemi ,piotrowi wyszedl kolejny ząb dzisiaj a wiktorii dolna jedynka ja piperze aź mi głowa pęka od tego darcia a jak na złość nic im dzisiaj nie pomagalo ani czopki syropki i mascie ,do tego jak dawalam malwmu mleko na dobranoc to zaczal robc mega koope no to go przewinelam zostawilam i jakos zasnal pomijajac wszystkie plamy od ulanego nleka przez jegi spanie na brzuchu ,spaaaaac.......

Pocahontas1984 - pozazdroscic i oby to trwalo jak najdluzej ,pomoc ze strony M jest nieoceniona ,jednak nikt oprocz niego w nocy nie pomoze, u mnie tez tak bylo ..do czasu ,aż szanownemu małżonkowi się zaczelo odmieniac bo dzieci zaczely wstawac o 5.30 gora o 6.00 wtedy sie zaczely jazdy ze tata zmeczony bo do pracy chodzi a w nocy musi wstac no bo ja jednak czterech rak nie mam zeby dzieci na raz nakarmic jak sie razem drą:p mam nadzieje ze mu sie niebawem odmieni ,faceci chyba nie do konca rozumieja ze ktos musi wyprac ,pozmywac,posprzatac ten caly syf a do tego wyprasowac dzieciaki nakarmic i siedziec z nimki caly dzien a potem wstawać w nocy :p my kobiety to jednak leżemy na plecach caly dzien co nie:p? hehe moje bomble juz poszly spac ,padly wyjatkowo wczesnie, wole jak mi sie podrą wieczorem bo są zmeczona i przynajmniej pospią chwilę a ja moge cokolwiek zrobić z tym całym bajzlem Dziadek Jacek - ja tez już testowałam chodziki i małe zachwycone ,aż się trzesly ,już widze co sie bedzie dzialo jak zasiada w nich na dobre ,bo po tych 10 minutach juz mam cale panele porysane i kwiatki poobrywane tak wysoko jak siegna raczkami :p w sumie nie wiem co gorsze ,ganiac za nimi jak sie kulaja po podłodze czy jak będą jezdzic swoimi maszynami :p

TNKS termin my tez sie ostatnio non stop kłócimy ,wiesz nie ma co sie dziwić bo maluchy teź mają w tym swoją rolę ,wszystkie juź chyba mamy dosyć tych ich ząbków ,ciągłego marudzenia i bezsilności a to działa jak zapalnik w bombie gdzieś trzeba przelać te negatywne emocje a kiedy do tego wszystkiego dojdą jeszcze problemy i brak zrozumienia w związku to juź wogóle armagedon się dzieję, teź mialam w sobote takie spięcie z m źe chcialam spaować dzieciai i iść w cholere tylko były juź wykąpane i spałe wiec tylko to mnie powstrzymało .Niestety rzadna praca nawet cięzka fizyczna nie moźe sie równać ze stresem.który towarzyszy wychowaniu dziecka .Teź kiedys mialam ,,przyjemnosc pracowac"z moim meźem i drugi raz bym tego błedu nie zrobiła a trwało to tylko 2tyg

TNKS heh to tak jak u mnie tez swoje rzeczy przestalam prasować tylko malych no i nad m sie zlituje zeby jak obdartus nie chodzil a tez mnie wkurwia nieprzecietnie ostatnimi czasy heh gorzej z nim niz tymi dziecmi naszymi czasem

Szukam jakiegoś woła do prasowania ja pieprze ile niedlugo zeswiruje codziennie pralka wlączona i kosz prasowania wrrrr TNKS termin juz bym wolala to twoje zmyeanie byle by nie tykac zelazka bo juz za przeproszeniem nim zygam...

Hej hej :) TNKS termin wyszly dwie dolne jedynki u malego a reszta jeszcze sie do konca nie przebila ,dziwnie sie z tymi nalymi zabkami jesc daje hehe piotrus caly czas mi dzisiaj przygryzal lyzeczke do karmienia chyba sam jeszcze nie wie o co chodzi .4o tego uparl sie od 3dni na spanie tylko i wylacznie na brzuszku wiec przestalam go klasc do snu w spiworku bo sie tak w niego wplatywal ze nie dosc ze sie przez zeby budzi w nocy to jeszcze w taich pozycjach go w lozeczku zastaje ze szok do tego caly czas nasluchuje czy oddycha bo nie umiem sie przyzwyczaic do tego brzuszkowego spania:) za duzo tego wszystiego ,tu zeby ,,zboje kulaja sie po calej podlodze a maly mi takie jaja dzisiaj odwaliil ,bawil sie na brzychy na macie z pałągami ja wchodze do pokoju a ten stoi i sie ich przytrzymuje O_o nie nadazam

Pocahontas przewaznie z m ale pracuje tez na popoludnie wtedy przy kapaniu mam do pomocy mame ,w sumie u nas to calodniowy rytual ,wstajemy przebieramy sie potem sniadanko ,zabawa jakis deserek ,zabawa obiad i spacer w sumie wszystko jak przy jednym maluchu tylko razy dwa :)i wiecej krzyku bo tego sie niestety nie da uniknac kiedy jeden cos chce a drugi czeka na to samo ,staram sie zeby wszystko robily razem wtedy da sie to wszystko ogarnac jednak nie zawsze jest tak wesolo

czesc dziewczyny,nie mam czasu nadrobic czytania bo tak tu skrobiecie ze szok wpadlam tylko na chwilke:) Aga15510 - chcialam Ci jeszcze raz podziekowac za przeslanie tych ksiazek normalnie chyba mi zycie ratuja ,przynajmniej się jakoś po przeczytaniu podbudowałam psychicznie ,ze nie tylko u mnie taka demolka w zwiazku z dzieciakami ,w koncu mi sie udało jakos w miere zapanowac nad tym calych haosem ,i Wam cos powiem - moi terrorysci pierwszy raz zasneli wczoraj sami w swoich łóżeczkach ,planowałam zacząć je tego uczyć dopiero jak wyjdą te cholerne ząbki ,ale juz wczoraj miałam takie ciśnienie po kolejnej pobudzce po pół godziny po kąpaniu ,że zbuczałam się po już miałam dość wziełam małe po ich pokoju i stwierdziłam ,że to całe lulanie nie ma sensu bo one i tak nie śpia , a ja dostaje do głowy ,więc zostawiłam je dałam smoki i poszłam sprzatać łazienke która jest akurat przez ściane z nimi ,i rozpoczął się koncert,nie płakały tylko rozmowu na całego ,ja wchodziłam tylko dawać smoki i wkońcu padły ,Boże..jaka była moja radość myślałam ,że podfrunę pod sufit,tymbardziej że ostatnio małe snem nie grzeszą ,ja nie wiem skąd one mają tyle energii ,koncertują na zmiane całe noce ,siedzimy przy nich na zmiane ,no ale na zeby nic nie poradze ,wiec musimy to jakos przetrwac.

Aga15510 moglabym cie prosic zebys tez mi wyslala ta ksiazke na maila ,mam ja w wersji elektronicznej ale cos mi szwankuje i nie chce sie otworzyc d.blacha@wp.pl z gory ci dzieuje

No tak mi doradzila doktorka zeby ukladac do gory i ponoc tak tez sie robi przy wodniakach jaderek tylko ze wtedy cale genitalia sie podnosi do gory ,u mnie sie sprawdze ae robie tak tylko w nocy maly sie nie kreci wiec chyba mu to nie przeszkadza a dzien niech siusa w najlepsze gdzie chce