Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izamaj34

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izamaj34

  1. izamaj34

    MAJ 2011

    A i mój m raczej nie pójdzie do spowiedzi skoro na komunię dziecka nie poszedł. Zaparł się jak osioł, mówi, ze spowiedź nie będzie szczera i bezsensu tym samym. Z jednej strony racja, co za sens kogoś zmuszać jak tego nie czuje. Mnie też trudno jakoś z tą wiarą, alw czasami się staram;-)
  2. izamaj34

    MAJ 2011

    Wróciłam z zakupospaceru, jejku ale późno,a nic mi się nie chce. A tu obiad muszę dla córy zrobić i dla siebie z m. Obiecałam jej piersi z kurczka ze szpinakiem. Mały chyba zasnął bo go nie słychać. A dziewczyny ja nie mam takich czarnych mysli, te wypady na cwiczenia cos pewnie dają. Czasami tylko nie mam cierpliwości jak dzieciaki się kłócą o głupoty i wkurza mnie, że nie wyrabiam z domowymi sprawami. Może to, że nie wisi na piersi cały czas bo dostaje butelkę to dla mnie jakiś oddech.Te dwa razy jak mi daje cycusia to dla mnie w sam raz:-)) A córka tyle gada, że czsami nie mogę;-) A o imprezach już zapomniałam, czasami z pracy wyskakiwalismy do knajpy jak była okazja i wtwdy m zajmowal się dzieciakami, ale zazwyvzaj to się już jeździ na kawkę doznajomych i tyle. No może czasmi winko. Tak to już jest, jak są dzieci wszystko sie zmienia i trzeba się z tym pogodzić. No jedno to można podrzucic, ale ja z trójką będę miała ciężko:-)
  3. izamaj34

    MAJ 2011

    Hej;-) Wczoraj bylam padnięta i jeszcze wybrałam sie na fitness, akurat był step, pod koniec to już mi się nogi plątały:-) Poszłam zamiast piątku, bo w piątek mój synuś przyjeżdza z kolonii:-) Nie dałam rady napisać, a jeszcze m zabrał mi taba i coś tam robił, a do kompa nie chce mi się siadać, zwłaszcza, że w listopadzie będę musiała 8h siedzieć:-( Ja też bym nie wybudzała Esti. To ty pisałaś, że m miga się od spowiedzi? Bo mój ma to samo;-) Dobra lece na spacerek bo potem obiadek itd, a pranie do prasowania leży i się mnoży:-( Penelopka, ale trafiłaś. Ja kiedyś byłam prywatnie na Ligocie, babka ma.przy domku gabinety, ale bardzo profesjonalna. To narazie pa:-)
  4. izamaj34

    MAJ 2011

    Hej;-) Wczoraj bylam padnięta i jeszcze wybrałam sie na fitness, akurat był step, pod koniec to już mi się nogi plątały:-) Poszłam zamiast piątku, bo w piątek mój synuś przyjeżdza z kolonii:-) Nie dałam rady napisać, a jeszcze m zabrał mi taba i coś tam robił, a do kompa nie chce mi się siadać, zwłaszcza, że w listopadzie będę musiała 8h siedzieć:-( Ja też bym nie wybudzała Esti. To ty pisałaś, że m miga się od spowiedzi? Bo mój ma to samo;-) Dobra lece na spacerek bo potem obiadek itd, a pranie do prasowania leży i się mnoży:-( Penelopka, ale trafiłaś. Ja kiedyś byłam prywatnie na Ligocie, babka ma.przy domku gabinety, ale bardzo profesjonalna. To narazie pa:-)
  5. izamaj34

    MAJ 2011

    JaTuska mnie się też wydaje, że szybko rosną te nasze pociechy. Ja Oskarkowi kupuje rozmiar 74 bo 68 jest w sam raz:-)
  6. izamaj34

    MAJ 2011

    Esti, ale z ciebie ptacowita pszczółka:-) Ja dopiero po śniadaniu, i strasznie mi sie nic nie chce..ech
  7. izamaj34

    MAJ 2011

    Hej:-) U nas nocka z przerwami, bywało już lepiej. Przydałoby się coś zagęścic, no ale trzeba poczekac. Kurde uszy mi sie odezwały, a już tak dawno nie bolały, a krople są na receptę, lekarz jak nic mnie czeka:-(
  8. izamaj34

    MAJ 2011

    Dobranoc dziewczyny, długiej nocki pa pa:-)
  9. izamaj34

    MAJ 2011

    A gdzie się podziewa nowa Cicha?:-)
  10. izamaj34

    MAJ 2011

    Wysłałam przez przypadek:-) znaczy nie odkaszluje:-)
  11. izamaj34

    MAJ 2011

    A i ropieje mu oczko, zaczęłam przemywać rumiankiem bo solą fiz. nie pomaga. A witamina d nam nie szkodzi naszczęście. Oskarek nie
  12. izamaj34

    MAJ 2011

    Jestem po przerwie:-) Oskarek śpi. W wózyku lubi jeździć, ale nie może być głodny,o nie można się wtedy zatrzymać, a ja niesyety muszę pod klatką ściągać gondolę:-) Jeśli chodzi o cycanie to dałam mu jak nie był.mega głodny i coś tam pociągnął:-)
  13. izamaj34

    MAJ 2011

    My po spacerku i jedzonku:-) Dzisiaj cycuś ble:-(
  14. izamaj34

    MAJ 2011

    Esti no napewno trzeba dużo karmić, gorzej jak dziecko głodne jak cholera i to nie wystarcza. Kiedyś byłam zdania, że każda matka wykarmi swoje dziecko, teraz mi się trochę zmieniło;-)Aaaaa i szanowny małżonek nie ma wymówki, że przecież nie ma cyca;-) Trzeba przyznać duuużo pomaga;-) Justyna nie dziwię się, że słabo spałaś..
  15. izamaj34

    MAJ 2011

    Przespaliśmy się jeszcze godzinkę. Jak się obudził to pampers z kupka do przebrania, a potem taki ryk na jedzenie, że hej. Jemu też kaszki by się przydały, może jeszcze miesiąc poczekamy;-) U mnie też chyba słońce zaczyna wychodzić...hurrra
  16. izamaj34

    MAJ 2011

    To ja pierwsza:-)Nocka taka sobie. W nocy cycuś, ale dla mojego głodpmorka było za mało i o 6 butelka. Teraz czkawka.nas dopadła;-) Za oknem znowu szaro, w sam raz, żeby wskoczyć do łóżeczka:-(
  17. izamaj34

    MAJ 2011

    Trzebaby się kłaść.. do jutra pa pa:-)
  18. izamaj34

    MAJ 2011

    Co dziecko to mam mniej, chyba limit wyczerpałam;-)
  19. izamaj34

    MAJ 2011

    Esti to faktycznie.mleka.masz pod dostatkiem, ja już nawet w nocy mam takie flaczki a wkładek nie używam od dawna. Ciekawe czemu tak jest, że jedne maja ful a drugie ledwo ledwo ciągną..
  20. izamaj34

    MAJ 2011

    Hejka ja już po ćwiczonkach. Przychodzę a tu mały śpi, córa okąpana, żyć nie umierać:-) Co do ściagania, to moje cycule mają z tym problem i odciągnęłabym tyle co nic. Jak próbowałam w 3 dobie ręcznym to nic nie leciało, masakra. Poza tym teraz mam mało pokarmu. Z Kubą też byłam uwiązana, ale wtedy miałam tylko jego, a teraz mam dodatkowo dwójkę, no i powrót do pracy. Chciałabym go jeszcze pokarmic, zobaczymy ile jeszcze nam sie uda;-)
  21. izamaj34

    MAJ 2011

    To mój Oskarek zjadł właśnie mleczko, taką syrenę właczył, że nie dało się poczkać do 20. Ja zmykam na fitness;-) Narka:-)
  22. izamaj34

    MAJ 2011

    Jeszcze ja nie:-) Oskarek spał 5 h:-) Właśnie moja średnia stwierdziła, że nie je drugiego, bo mięso nie takie i sos, szlak może człowieka trafić! Dobrze, że chociaż zupa zjedzona:-) Wszystko przed Wami dziewczyny:-)
  23. izamaj34

    MAJ 2011

    Chociaż my mogliśmy z mężem mieć cuda na talerzu, a Kube i tak to nie interesowało. Do tej pory boi się próbować nowych rzeczy, woli byc głodny.Dzisiaj miał na koloni gołąbki i nie jadł oczywiście. Chociaż w szkole twierdzi, ze zjada obiady. Teraz w wakacje jakjest w domu to cieżko, robię jedno dla wszystkich, jak mu nie pasuje trudno nie je i tyle. Ja jestem zadowolona, że Oskarek jest grzeczny i w ogóle zdarzę coś przyrządzić:-)
  24. izamaj34

    MAJ 2011

    Te Blw całkiem sensownie brzmi dziewczyny, a ile stresu mniej:-)
×