Witam
Flowers
znam to uczucie,jak maz nic nie robi,żeby nas zadowolić..dla niego sex,to rozładowanie napięcia-jego napięcia
robiłam wszystko,na prawde wszystko,żeby zainteresował się mną,i co? i nic ..jedynie słyszałam-kobieto,daj mi święty spokój,zmęczony jestem
to sobie znalazłam,moze głupio brzmi,ale tak było -znalazłam kochanka..
nie jest moze najprzystojniejszy,najpiękniejszy,najbogatszy.ale jest
mój
i są uczucia,bo bez nich nie było by tego co mamy,cudownego sexu
a mąż.cóż
dowiedział się o istnieniu tego drugiego..i zaczął teraz walczyć o ,,swoje,,obudził się ze snu
tyle,ze już za późno..nie musi się wysilać,bo nie ma już nic ,co mogłoby nas łączyć
wszystko umarło,tylko on nie potrafi tego jeszcze zrozumieć
i co najgorsze,nie pozwoli odejść:(