EdZiA:)

Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom!!! Myślałam wczoraj , że również do was dołączę:) Strasznego bólu brzucha dostałam, skurcze i ból krzyża taki, że masakra... nawet podkład mąż podłożył mi pod prześcieradło... no i wszystko ucichło:( Ale nie powiem- cykora miałam już strasznego i zaczęłam się bać porodu:( Cama_85- jedź do jakiegoś innego lekarza, zrób ten wymaz, tak jak piszą dziewczynki i lecz to paskudztwo... W sumie to my razem się męczyłyśmy przez całą ciąże z grzybkami, ale teraz mi odpuściły (używałam natamecynę i później lacibios feminę)Ale każdy grzyb inny... JulkaZ- bądź dobrej myśli słońce- musi być dobrze... Ebel- ale z Ciebie chudzinka:) Wogóle brzuszka na pierwszy rzut oka nie zauważyłąm:) Ja mam wizytę we wtorek i mam nadzieję, że również usłyszę, że jestem gotowa do porodu:) http://www.suwaczki.com/tickers/oar83e3kcbrzcc9j.png http://www.suwaczki.com/tickers/tpxxxzdvas5fn46d.png http://www.suwaczki.com/tickers/oar83e3kcbrzcc9j.png http://www.suwaczki.com/tickers/tpxxxzdvas5fn46d.png http://www.suwaczki.com/tickers/oar83e3kcbrzcc9j.png http://www.suwaczki.com/tickers/tpxxxzdvas5fn46d.png

Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom!!! Myślałam wczoraj , że również do was dołączę:) Strasznego bólu brzucha dostałam, skurcze i ból krzyża taki, że masakra... nawet podkład mąż podłożył mi pod prześcieradło... no i wszystko ucichło:( Ale nie powiem- cykora miałam już strasznego i zaczęłam się bać porodu:( Cama_85- jedź do jakiegoś innego lekarza, zrób ten wymaz, tak jak piszą dziewczynki i lecz to paskudztwo... W sumie to my razem się męczyłyśmy przez całą ciąże z grzybkami, ale teraz mi odpuściły (używałam natamecynę i później lacibios feminę)Ale każdy grzyb inny... JulkaZ- bądź dobrej myśli słońce- musi być dobrze... Ebel- ale z Ciebie chudzinka:) Wogóle brzuszka na pierwszy rzut oka nie zauważyłąm:) Ja mam wizytę we wtorek i mam nadzieję, że również usłyszę, że jestem gotowa do porodu:)

Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom!!! Myślałam wczoraj , że również do was dołączę:) Strasznego bólu brzucha dostałam, skurcze i ból krzyża taki, że masakra... nawet podkład mąż podłożył mi pod prześcieradło... no i wszystko ucichło:( Ale nie powiem- cykora miałam już strasznego i zaczęłam się bać porodu:( Cama_85- jedź do jakiegoś innego lekarza, zrób ten wymaz, tak jak piszą dziewczynki i lecz to paskudztwo... W sumie to my razem się męczyłyśmy przez całą ciąże z grzybkami, ale teraz mi odpuściły (używałam natamecynę i później lacibios feminę)Ale każdy grzyb inny... JulkaZ- bądź dobrej myśli słońce- musi być dobrze... Ebel- ale z Ciebie chudzinka:) Wogóle brzuszka na pierwszy rzut oka nie zauważyłąm:) Ja mam wizytę we wtorek i mam nadzieję, że również usłyszę, że jestem gotowa do porodu:)

Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom!!! Myślałam wczoraj , że również do was dołączę:) Strasznego bólu brzucha dostałam, skurcze i ból krzyża taki, że masakra... nawet podkład mąż podłożył mi pod prześcieradło... no i wszystko ucichło:( Ale nie powiem- cykora miałam już strasznego i zaczęłam się bać porodu:( Cama_85- jedź do jakiegoś innego lekarza, zrób ten wymaz, tak jak piszą dziewczynki i lecz to paskudztwo... W sumie to my razem się męczyłyśmy przez całą ciąże z grzybkami, ale teraz mi odpuściły (używałam natamecynę i później lacibios feminę)Ale każdy grzyb inny... JulkaZ- bądź dobrej myśli słońce- musi być dobrze... Ebel- ale z Ciebie chudzinka:) Wogóle brzuszka na pierwszy rzut oka nie zauważyłąm:) Ja mam wizytę we wtorek i mam nadzieję, że również usłyszę, że jestem gotowa do porodu:)

Cama- a może zrób sobie dietę 1 dniową- bez surowych owoców, ale za to biszkopty, suchary i woda? A może twoje jelita oczyszczają się naturalnie już do porodu? Sama nie wiem...

Cama_85- zgadzam się z tobą słońce...Ale u mnie najbardziej puchnie lewa strona... Mówiłam lekarzowi, ale stwierdził że to może być normalne...

Hej dziewczynki:) Kraela- wiesiołek w jaki sposób pomaga i w jakiej formie? Ja używam kremu i pomadki z wiesiołkiem i uważam , że jest to cudowny specyfik... Elzunia- jak się czujesz kochana? Cama_85- ja wczoraj byłam tak spuchnięta niesamowicie- myślałam że pęknę... A bolały mnie nogi i ręcę niemiłosiernie:( Pocieszam się, że juz niedługo... Co do biustonosza, to również kupiłam z firmy alles http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-rene-65-i-i1984237929.html , ale nie na allegro i -ALLELUJA:) Kupiłabym za mały - planowałam 75c, a kupiłam 75f:) heh Bardzo mięciutka bawełna-rewelacja-tylko w sklepie droższe były:( Całą noc nie mogłam spać:( Mąż chrapał, było mi gorąco i co chwilę chciało mi się siusiu:(masakra

Mam nadzieję, ze mój apetyt spadnie- bo teraz zżeram wszystko co jest w domu o słodkiego po słone:( A naleśniki smażę bez tłuszczu- też nie można????!!!!!- o mamusiu:(

Na obiad zrobiłam naleśniki z dżemem:) Mam nadzieję,że przy karmieniu można takie rarytasy... Lisabell- heh no to walizki mamy the best:) wakacyjne:) Dziewczynki a orientujecie się , czy na urlopie wychowawczym przysługują jakieś pieniądze? Słyszałam o jakiś 400zł,ale jak jest w realu to nie wiem...

Ja synkowi wolę nie pokazywać- co będzie jak sie napali?:P

ZUZIA_K- hotel Zante Village na wyspie Zakynthos- jest bardzo ładny i stosunkowo niedrogi...Miejscowość to Alikanas- my lecieliśmy ze sky-clubem (http://www.sky-club.eu/hotel-zante-village__85-1-0.html)- bardzo pozytywną opinię wystawiam:) Jest fajna stronka o tej wyspie- http://www.zorbas.pl/zakynthos/ -Strasznie chciałabym tam wrócić... ehhh...Jakbyś miała jakieś pytania to wal śmiało:) Sorki za zaśmiecanie naszego forum mamusiek:) Mufi- dziękuję bardzo:) Herbatka malinowa się należy:P hihi

Hej dziewczynki :) Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom... Lisabell- heh ty masz fioletową torbę, a ja mam ostro różową z połyskiem:P hehe Tojah- my planowaliśmy wyjazd , ale jak jeszcze nie byłam w ciąży:) Teraz na pewno się nie wybierzemy ze względu na brak funduszy... Mogę polecić cudowną wyspę grecką i hotel fajnie przystosowany dla rodzin z dziećmi... Millea- słońce trzymaj się-będzie dobrze-trzeba być takiej mysli... U mnie również cisza i spokój- nic nie chce się zacząć:( Brzuch bardziej twardniał mi w 25tc- wtedy wylądowałam w szpitalu... Wszystko poprasowane, posprzątane -ehh i co tu robić samej w domu? Właśnie sąsiad zaczął remont i wali po ścianach młotem,wierci- masakra jakaś... A dopiszecie mnie do tabelki? Termin mam niby na 18.01..., ale mam nadzieję, że szybciej się wszystko rozwiąze, bo nóżki mam jak baleroniki i rączki zresztą też- Cama_85-to tak jak ty chyba- napuchłam i mąż się śmieje, że dobrze że mamy tylko prysznic, bo w wannie to unosiłabym się na powierzchni... Laktatora na razie nie kupuje, w razie potrzeby kupię po porodzie... Co dziś robicie na obiad? Nie mam pojęcia co tu zrobić...

Hej kochane:) Aniela- jesteś hardcorem:P Rodzić online:) hihi zazdroszczę Ci... W piątek miałam ściągany pessar(bolało jak cholera), odstawiłam wszystkie leki-duphaston i no-spę...Lekarz śmiał się, że teraz to chyba już donoszę do terminu -czyli do 18.01- bo szyjka jest długaśna i zamknięta o dziwo... A ja w sumie chciałabym tak do 10 urodzić...ale cóż- natura rządzi się swoimi prawami... Ebel- ujawnij swe zdjęcia na skrzynce-moje możesz zobaczyć:)

Witam mamusie:) youstta- serdeczne gratulacje dla Was!!! Od wczoraj mam skurcze, ale nieregularne- co chwilkę ktoś dzwoni i mówi, żebyśmy wytrzymali do stycznia-ehh ciekawe jak będę się czuła bez pessara. Któraś z Was ma krążek? Pamiętam , że któraś mamusia miała, tylko która? Dziś mam ktg i wizytę ... ale się boję... Zdjęcia śliczne macie dziewczynki- napatrzeć się nie mogłam:) Czekam na kolejne:) Apetyt mam wilczy od kilku dni- jakbym magazynowała energię... Wcinam wszystko co mi wpadnie... ehh a później będę jęczeć, że brzuchol duży:P hihi

hehe pomieszały się zdjęcia na poczcie moje:) W sukience to 4m-c, sweterek-6m-c, a panterka-9m-c:)hehe

Hej kobitki:) Właśnie dodałam swoje zdjęcia na pocztę i przeglądałam Wasze- naprawdę same zgrabne i śliczne mamusie, a dzieciaczki- cudowne!!! Mama odebrała mi wyniki na paciorkowca i mówiła, że coś tam jest wyhodowane:( więc jutro idę do lekarza po leki... i ściągnąć krążek-boję się troszkę... Ja jeżdżę tylko z mężem, albo z mamą autem- autobusem chyba nie dałabym rady- czuję że wytelepałoby mnie na maxa:) a sama nie prowadzę od 2 m-cy, no ale miałam już przeboje w ciązy, więc mąż mi nie pozwala:)

Cześć mamusie:) Widzę że w święta odpuściłyście sobie rodzenie:) hihi Ja mam jutro odbiór wyników na paciorkowca, a w piątek kolejna wizyta u gina- KTG, badanie ilości wód, USG i ściągnięcie pessara... aż się boję... no bo w sumie ściągnie mi krążek dzień przed sylwestrem... a jak zacznę rodzić jeszcze w tym roku? hmm lekarz śmiał się, że w razie porodu w sylwestra mam dzwonić po niego, bo po pijaku najlepiej się odbiera porody:P Taki żartowniś... Dziewczynki czytam , że Wam również puchną nogi- moje wyglądają jak baleronki...masakra nie mogę zmieścić w buty... pieluchy kupiłam "pampersy" 1 i 2 i pod choinką była paczka dla "bezimiennego maluszka" z 3, a do tego podusia - przytulanka kubuś puchatek i kocyk:) smoczki kupiłam lovi - chyba 0-3:) u nas wymagają w szpitalu... A i moja koleżanka urodziła 22.12 dziecko z wagą 4410 SN i ochronili jej krocze!!! ani nie pękła, ani jej nie ciachali:) MAm nadzieję, że u mnie też się postarają:) Sparking- ale zjadłabym pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem- mniam:) JA dziś zrobiłam sos pomidorowy (z pomidorów z puszki) i do tego ugotuję makaron i obiad-pycha:) Ja już chcę styczeń!!!

Witam Was kochane mamusie- te rozpakowane jak i nie:) Chciałabym życzyć ZDROWIA i MIŁOŚCI Naszym kochanym maluszkom, bo to jest potrzebne najbardziej... Trzymajcie się cieplutko i spokojnie... WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!! Wysłałam maila z prośbą o login i hasło- postaram się wrzucić zdjęcia jakieś:)

agniesiulka- ogromne gratulacje dla Waszej trójki!!! Dziewczynki, w takim razie ja biorę się za pakowanie torby:) hmm Dzisiaj od 3 rano nie śpię, dopiero ok. 6:30 usnęłam i obudziłam się o 9 rano:( masakra Szczerze apropo porodu, to ja również się nie boję- mój lekarz nastawił mnie , że tam się dzieje brutalna rzeczywistość, masa krwi, bólu ale nagroda będzie nie do opisania:) Moja mama urodziła 3 dzieci, mówiła, że ból da się wytrzymać inaczej nie zdecydowałaby się na kolejne dzieciaczki:) Mówiła, że to były najpiękniejsze chwile w jej życiu...

Ebel-Udało się kupić to mieszkanko , o którym pisałam wcześniej:) Widzę, że dobrze się czujesz- tak trzymać:) A mąż niech skacze wokół Ciebie(nie w bok:P) hihi mój po moim poniedziałkowym hormonalnym przewrocie, zaczął się bardziej wszystkim przejmować. Musiałam mu wbić do głowy, że lada chwila mogę rodzić, więc nawet wziął się za prasowanie maleńkich ciuszków:) hihi Mam okropnie zniszczone włosy:( Przed ciążą, miałam śliczne (nie zebym się chwaliła:P) i nawet fryzjerzy mówili, że rzadko zdażają się blond włosy zadbane- a teraz masakra. Odpadają , puszą się i rozdwajają końce... Trzeba się wziąć konkretnie za siebie:P

Hmm no właśnie nie mogę nigdzie znaleźć płynu do prania lovela:( Kupiłam proszek, ale nie używam płynu do płukania, bo np.ja jestem uczulona na każdy i boję się , że moj synek również będzie...

Rozstępowa mama- zależy jak się nastwisz psychicznie i jak będziesz je pielęgnowała... Warto wybrać się do kosmetyczki, na maski, mikrodermabrazję, laser itp., żeby rozjaśnić i spłycić blizny, a później pozostaje się cieszyć że jesteśmy zdrowe, mamy kochających partnerów, którzy będą dozgonnie wdzięczni za cud , którym ich obdarowałyśmy... Na plaży widzi się masę kobiet , które nie są idealne a nie wyglądają , jakby miały myśli samobójcze:) Czym byłby świat idealny? Trzeba pokochać SIEBIE !!!

wow czytam , że KIKA już urodziła:) Wszystko u nich w porządku? Zaraz zabieram się za prasowanie, bo jeszcze troszkę zostało dla dzidzi:) Na pewno był już ten temat, ale zapytam bo nie dokopię się - jakiego proszku, płynu używacie dla Waszych maleństw? Ja kupiłam proszek lovela, bo znajome mnie namówiły, a może polecicie coś innego?

Ale to są przecież nasze cudowne kreseczki:) Na brzuch używałąm cały czas kremu pharmaceris, na pośladki i resztę ciała zwykły dove- no i mam efekty:) Teraz dokupiłam jeszcze skoncentrowany krem z firmy Palmers i muszę stwierdzić, że naprawdę fajnie nawilża, a więc na zmianę smaruję 2x dziennie, żeby zbyt wiele ich nie wyszło do rozwiązania:)

Hej dziewczynki. NIe wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta... Dużo zmian... Nie dam rady nadrobić wszystkiego,ale chciałabym się nieraz odezwać do WAS:) A więc zacznę od tego że nie miałam dostępu do internetu- hoho kilka ładnych dni(tygodni)..,. Kupiliśmy z mężem mieszkanie, zrobiliśmy remont, kupiliśmy meble i od 2 tygodni mieszkamy wreszcie sami!!! Moje marzenie wreszcie się spełniło!!! Neta dopiero mamy od kilku dni... Mój synek jest bardzo ruchliwy i czasami mój brzuch wygląda jak u "obcego" hehe Pessar bardzo mi pomógł, dzięki temu mogę iść na zakupy, ugotować obiadek czy po prostu żyć ... Bardzo boli mnie pachwina , chwilami nie mogę stanąć na nogę, ale w tym etapie ciąży może być to normalne... Wizytę u gina mam 22.12 , a termin mam na 18.01, tyle że mój gin stwierdził, że chyba będxziemy rodzić wcześniej... Ebel- jak oceniasz SR? Pomogło Wam? Cama_85- czytałam, że zaczęły wychodzić Ci rozstępy- nie przejmuj się - przedwczoraj zauważyłam pierwsze na pośladkach:( masakra... Socjo- co tam u Ciebie? Chyba już do szkoły nie chodzisz?