Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EdZiA:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EdZiA:)

  1. Hej dziewczynki- pamiętacie mnie jeszcze? Na koniec października dostałam w nocy skurczy - miałam okolo 10 na godzinę, więc pojechałam z mężem do szpitala ... zostawili mnie na kilka dni , porobili badania, wszystko się uspokoiło, ale 20 tabletek dziennie brałam+ 3 zastrzyki na rozwinięcie płucek(podejrzenie porodu przedwczesnego). Mójj lekarz zajął się mną naprawdę b.dobrze, po wyjściu ze szpitala założył mi pessar i teraz czuję się dużo lepiej - nie twardnieje mi brzuch, nie ciągnie w dół, tylko piecze pod piersiami niesamowicie, ale mam reflux więc to normalne:) Stwierdzam, że jak nie urok to sraczka:P Od kilku dni choroba mnie rozkłada- męczę się z katarem, bólem głowy i gardła:( Może macie jakiś sprawdzony sposób na katar? Nie zdołam chyba nadrobić wszystkich wpisów, ale pobieżnie poczytałam - wózki kocyki bardzo fajne, Cama_85- trzymaj się, Donia- no coment. pozdrawiam serdecznie i czasem będę wpadała...
  2. Mufi - moja mama ostatnio mi opawiadala, że z tą moją szyjką to chyba dziedziczne- ona w 6m-cu miała już krótką i rozwartą! (ja mam krótką ale nie rozwartą na szczęście) A donosiła wszystkie ciąże do końca:) Więc z koleżanką będzie na pewno dobrze... Tylko musi leżeć , leżeć i jeszcze raz leżeć...
  3. Dzień dobry dziewczynki:) Miśka_22- witamy nową mamusię:) Ja mam problem z twardym brzuchem, ale to przez skracającą się szyjkę... A u Ciebie ja z szyjką? My kupiliśmy rożek (z wyjmowanym wkładem kokosowym) w sklepie za 27zł- nie jest to duży koszt, a dzieciątko łatwiej jest podać komuś- tak myślę... Hmm z tymi pasami to mnie trochę zaskoczyłyście- moja mama mówiła, że przez 3 ciąże się ściskała pasami , żeby brzuszek ładniej wyglądał i żeby mieć taki odruch wciągania brzucha... Moje kuzynki też zaraz po połogu lub jeszcze w trakcie zaczynały się ściskać... Mój mąż z początku nie chciał być przy porodzie, a teraz stwierdził , że musi być i musi sprawdzić sam na własne oczy kto tam u mnie siedzi pod serduszkiem:) Ja tam się cieszę, bo bardzo chciałam żeby był przy mnie... heh Ebel- no właśnie my też mamy dowód - niby, ale może dowiemy się na 100% 15.11:) Tojah- biedactwo- to na pewno od papierów :P hehe
  4. Lisabell- świetny artykuł napisałaś. Na pewno bardzo pomocny- tylko zdziwilo mnie jedno- "Brzuszke będzie sie wciągał ok 6 miesięcy. Ne nateży w tym czasie używać żadnych pasow wyszczuplających czy gorsetów." A nie miało być 6 tygodni? Moja mama mówiła, że pas lub gorset po 6 tygodniach mam juz nosić...
  5. Aniela6- mam tę pościel, tylko 3 częsciową- bardzo ładna:) kajek20- no jak tylko dowiedzieliśmy się że będzie syn(ok. 17tyg) to mąż do lekarza mówi , że "oo proszę- jaja jak dzwony" heh Fasolka 99- raczej wyprawkę mamy unisexową- w większości beże no i błękity:P ale równiez dużo szarości:) Tylko nic różowego:P Prześlij choć 1 pierożka:)mniam A tak szczerze to wydaje mi się , że lekarz po prostu jaja sobie z nas robi i następnym razem powie że to jednak chłopak. No bo przecież 2 lekarzy już mówiło że syn... Zazdroszczę Wam remontów pokoi dla dzieci- my jeszcze nie mamy mieszkania... ehh
  6. A teraz coś dla lepszego humoru:) kolezanka przesłała mi linka i straszy mnie że mój synek będzie tak samo się zachowywał:) http://demotywatory.pl/3518539/Upss-To-nie-bylo-pierdniecie
  7. Na smerfach już byłam i polecam- a teraz będzie "Zmierzch" od chyba 18 listopada:)
  8. Aguniek0121- no to, leż teraz dużo z poduszką pod pupą, bądź na boku - widocznie nie jest jeszcze źle jeśli możesz leżeć w domku:) Trzeba być dobrej myśli... Mąż wczoraj po wizycie był lekko załamany, bo lekarz badając mnie zapytał co "miało być" - ja na to że synek, a on że to niemożliwe i raczej widzi tam dziewczynkę:P ale stwierdził, że dokładne badanie usg zrobimy 15.11- myślałam że mój m. upadnie jak to usłyszał i zapytał- "Jak to, przecież miał być syn, co ja z córką będę w piłkę grał? " - uśmialiśmy się z lekarzem, ale teraz to już nic nie wiem:)hihi
  9. A i jak zapytałam czy moge jechac do kina autem(ok. 30km) to powiedział, że zależy na co- jak na smerfy to tak , ale zmierzch to absolutnie odpada:P Mąż go podpuścił:P
  10. tika27,youstta- no to trzeba się oszczędzać... A mówił Wam lekarz kiedy można zakładać pessar? Zapomniałam zapytać, ale z tego co czytałam to jak ma 2,5cm... ale nie jestem pewna...
  11. elzuniaw1- lepiej mieć nacięte krocze!!! Mojej kolezance pękło od pochwy do odbytu i jakoś tak dziwnie w bok na nogę... brrr pokazywała mi -... nogę masakra... A mówiła, że paprało się strasznie długo i nie mogła tego zagoić... Ja od razu chcę być nacięta:)
  12. Natel111- heh no tak , tylko jak miałabym leżeć , to nie wyobrażam sobie opieki nad dzieckiem... Chociaż nie jest powiedziane , że 2 ciąża byłaby taka jak pierwsza... Ale my raczej chcę tylko 1 dzieciątko...
  13. Hmm z chęcią, bym chodziła, tylko że nie wiem czy będę mogła jeździć samochodem... Dzisiaj się wszystkiego dowiem i dam znać:) Tylko ciekawe jeszcze o której godzinie, bo mąż pracę kończy o 16, zanim się wykąpie, zje...
  14. Cama_85- wg mnie powinnaś chociaz zadzwonić do lekarza zapytać... Ja dzwonię z każdą rzeczą, która mnie martwi- od tego przecież są :P
  15. Natel111- dzięki za slowa otuchy... Moja teściowa stwierdziła- że powinniśmy "strzelić" sobie zaraz drugie żeby nie wyjść z wprawy... myślałam że padnę...
  16. Cama- ja musze nosić wkładkę, ale wydaje mi się, że znowu mam jakieś zapalenie...masakra no dzisiaj zobaczymy... A jaki kolor mają upławy? U mnie lekarz mówił, że jeśli są białe lub zielone to zapalenie, jak przeźroczyste to jest ok...
  17. Dzień dobry dziewczynki:) Socjo- kołyska bardzo ładna- taka bajkowa... Zazdroszczę Ci , że możesz się ruszać i czujesz się dobrze...oby tak dalej:) youstta- bardzo dobrze, że dostałaś skierowanie do szpitala... Szyjka bardzo ładna, ciekawe jak u mnie? Hmm to może faktycznie będziesz miała CC Cama_85- daj znać jak wyszedł Ci cukier... A co do strachu, to od kilku dni mam sny , że już urodziłam, że nie wiem jak mam się zająć maluszkiem- również mam obawy czy będę potrafiła się zająć swoim dzidziusiem...ehh Ebel- czy u nas szkoła rodzenia jest darmowa? Jak tak too z chęcią bym poszła... Dziś mam wizytę na 17:30- boję się o szyjkę strasznie, choć odkąd wróciłam ze szpitala leżę w łózku prawie cały czas... Mam taką ogromną ochotę pojechać gdzieś na zakupy, a nie mogę:( Brzuch mam twardy cały czas... ehh
  18. Narobię wam smaka- właśnie usmażyłam sobie naleśnika , przełożyłam dżemem pomarańczowym i polałam czekoladą- to się nazywa rozpusta:P hihi A kg ? później się zrzuci:) tojah- twoje posty są naprawdę baaardzo długie, ale fajnie się je czyta:) Idę się położyć i poczytać m jak mama:)
  19. Hej dziewczynki:) Ja tylko na chwilkę- podsyłam ciekawą stronkę:) http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php
  20. dolnośląskim... no ceny sa wysokie- my za swoje braliśmy 600,700zł... no ale z taką wyprawką, że hoho
  21. Cama_85- moje maluchy 30.09 skończyły rok- zawzięte są jak widzą jakies innego psa za oknem, lub kota... a tak to są raczej łagodnie nastawione:) Jak ktoś wchodzi do domu do podskakuja , żeby je pogłaskać, lub wziąć na ręce:P No ale mamusia jest wredna i szczeka na wszystko i wszystkich:P
  22. Cama_85- ratlerków nie mogę znieść... Mamy na ulicy jednego- sąsiedzi puszczają go luzem i potrafi stać pod oknem (nie przesadzając) pół dnia i szczekać- masakra...no ale tak jest wychowany widocznie...
  23. Heh no ale Twoja Zuzia ma prawie 3 lata- więc spokojnie, tylko miałabym obawę co do maleństwa :P Mogę oddać jednego hmm.... toudiego:P hihi Typowy fotelowiec, choć lubi strasznie wariować i zaczepiać:)
  24. kika- powiem Ci , że to różnie bywa... ogólnie są bardzo zazdrosnymi psami. Mam 1 suczkę (mamę) i 2 pieski. Suczka nie toleruje wogóle dzieci- szczeka i jest strasznie nerwowa(pamiętam jak przyjechały do mnie chrześnice - mialy ok. 1,5roku i jak wzięłam na ręce jedną, to suczka chciała ją ugryźć w piętę:P i musiałam ją zamknąć w innym pokoju), a 2 pozostałe urwisy, jak zobaczyły dziecko w bujaczku, to zaczęły skakać i cieszyć się "nowym kumplem".Były bardzo zaciekawione- ale same były jeszcze malutkie... Raczej nie polecałabym dla małych dzieci...
  25. Cama_85- no ale ty masz jakie wielkie psiaki:P Kiedys miałam owczarka niemieckiego, a teraz mam 3 yorki:P hehe. Jakbym miała możliwość cokolwiek dostać od rodzinki, lub znajomych to byłabym very happy:P
×