moja ciocia lat 66 emerytka biedujaca ,marzy jej sie remont mieszkanka.Mowi ze jeszcze przed smiercia chcialby pomieszkac sobie ladnie a wcale nie ma tak zle. Zastanawia mnie czy starsi ludzie tak maja ,jakis taki celik ..Bog im to daje zeby chcialo im sie po cos zyc dalej ,zeby nie popasc w depresje ...wiecie co ja jej zazdroszcze bo ja teraz nie mam zapalu do niczego a co dopiero w wieku 60 lat