klaudyna213

Wlasnie wyczytalam że to moze być od zabkowania. Jutro przemyje tym aphinem a w srode zapytam pediatry co z tym fantem zrobic

Biszkopty podawalam do deserkow jako gluten, ale że się Baska na deserki obrazila, to dawalam jej do pomemlania biszkopty:) Baska już truskawke ciumkla- znaczy pomymlala dla posmakowania ale chyba zbyt kwasna bo krzywila się jakby co najmniej cytryne dostala, czekolade też już sprobowala:) A tak z innej beczki dziewczyny ktore podaja już jogurciki, z jakiej firmy i jakie? A i problem mam od 2 dni z Baska- jakis taki oddech nieswiezy ma. Do tej pory wystarczalo przemywanie woda i ta szczoteczka na palec- moze przez to że zabkuje i wszystko do paszczy tka- sprobuje posmarowac jej tym na plesniawki, moze cos się poprawi.

Witamy ponownie:)

No to ja już jeste$ wolna. Baska wlasnie zasypia

Baska drzemie. Zjadla deserek dziś było jablko z morela chyba troszke kwasnawe bo tylko pol porcji zjadla. A na kolacje dostanie kaszke jablkowa- ostatnio hit. W srode idziemy do lekarza zwazyc zmierzyc i po mleko nr 2 zastanawiam się i chyba wezme zwykly Bebilon 2 już nie pepti. A za 2 tyg po 27 ostatnia dawka szczepienia, kolejne jak skonczy rok.

Sylwia niech się zwie jak chcę, wazne że pyszne:) A ja mam francuskie z jablkiem;)

Sylwia ja to robie tak jakoś po swojemu:) Kurczaka kroje i podsmazam do tego podsmazone pieczarki papryka w kostke pokrojona cebulka czosnek jak się obsmazy wszystko i zmieknie to sypie 2woreczki ryzu-taki surowy podsmazam i dodaje szkl wina biale wytrawne jak ryz wchlonie wino to dodaje szkl wody w ktorej rozpuszczam2 kostki rosolowe. Jak wszystko wchlonie to dodaje jeszcze troche wody i już. A jak nie mam wina to wtedy daje 2szkl wody

No to obiad gotowy, to jeszcze kawke sobie strzele zanim maz wroci z pracy:)

A ja "risotto" zrobie. Zanim wychodzilam wyciagnelam sobie 6ilety z kurczaka wsadzilam do wody, się rozmrozily także mozna robic. Szybko i pysznie:)

Nieprzyjemna sytuacja, ale winny ukarany, wiec luzik. Dlatego ja się ciesze że nie mamy auta, kilka problemow np. Taki z glowy:)

To bylam ja:) się mnie wkradlo cos w nik

A u nas Baska tatuje, qa mama to za chiny nie idzie:) No chyba że jak placze to czasem tak przez placz jakoś jej wychodzi hehe.

Baska zaraz konczy 6msc wiec, i tak patrzylam na sloiczki po 6msc i widzialam wlasnie już szpinak i brokul, tylko nie wiem jaka to firma byla

Ja dodawalam wqywar jarzynowy, wode w ktorej gotowalam marchewke i pietruszke, albo przegotowana wode.

Na poczatek takie podsatawy. Ziemniak marchewka pietruszka Ziemniak marchewka pietrusazzka kurczak Ziemniak koperek kurczak Ziemniak marchew koperek por Ziemniak marchew pietruszka koperek por kurczak. Z kazdewgo po 2 mam wiecej narazie nie chcialam dodawac, bo nie wiedzialam czy Baska bedzie chciala wogole zajadac, ale wczoraj zjadla że smakiem wiec nastepne mam zamiar że szpinakiem, z brokulem,

A tak. Co do ubierania dziecka to mi wczoraj babka w kosciele zapytala się czy malej nie jest zimno. A było cieplo i duszno jak diabli.

Co do owocow i warzyw, bo obiadki też sama zaczelam robic, uwazam że predzej czy pozniej Baska i tak się z tym zetknie i tak. A skoro sloiczki z deserkami i owocami sa ble, to chociaż taki owoc dostanie, a i lepiej zajada takie zmiksowane! Bede obserwowac, alenarazie nie zauwazylam żeby Basce szkodzily takie owoce. Moja Baska spi na plasko, i przewaznie na plecach z rekami pod glowa, albo tak jakby się poddawala:) hehe

Ewka a moze na popicie podaj Szymkowi wode a nie piers. Bo wtedy zjada i jedno i drugie. Ja jak wprowadzalam Basce obiadki to sloiczek zamiast butli, a nie plus butla. Do popicia zawsze podaje wode. I ok 3 godz do nastepnego jedzonka.

Witeczka! Baska od pol godz spiewa w lozeczku. Obudzilo ja kupsko, jak już je zrobila, to ja w lozku poczulam hehe:) zmienilam pampka i odlozylam do lozeczka, spiewa dalej A karmienie dziś o 4 w nocy było :) Czopelek dokladnie tak, zamiast kupowac sloiczki kupuje na bazarku owoce. Baska jakoś sloiczkowe deserki odrzucila.

Watpie, bo nawet nie sa czerwone ani opuchniete i przed snem standardowo je miedli, jak czyscilam jej uszka po kapieli też nie protestowala wiec to chyba nie to.

Ale byk:/ Kaszka ryzowa z jablkami.

Po drzemce, Baska umyta, najedzona i zasnela. Od kilku dni na noc zasypia sama a w dzien to masakra jakas z zasypianiem. Co do kaszek to u nas nadal furrore robi kleik ryzowy a ostatnio kaszka ryzowa z jablukami z bobovity. Sloiczki to Baska obiadki z bobovity deserki roznie, ostatnio deserki sloiczkowe, to wogole sa ble-wszystkie! A zmiksowany banan z jablkiem czy jablko z morela wcina aż uszy jej się trzesa. Obiadki je przygotowane przez mamcie:) nie miksowalam na gladko i pierwsze lyzeczki tak dziwnie jadla, ale zalapala i zjadla porcje:) Milena nie wiem czy to żeby, bo jak dlugo mozna tlumaczyc wszystko zebami ktorych nadal brak, ale już takie popuchniete i dolne i gorne dziasla... Podejrzewam że z niewyspania taka maruda- w nocy godz przerwy miala bo jekj się imprezowac zachcialo z nami i od 1 do 2 nie spala. Pozniej wstala o 7.30 zasnela o 10 na kazaniu w kosciele godz pospala, i pozniej 2 razy po pol godz, gdzie przewaznie w ciagu dnia ma drzemki jedna co najmniej 2 godz i 2albo i 3 po pol godz- 45min. Zobaczymy jak jutro bedzie.

A Baske to dzisiaj mi ktos chyba podmienil. Nie poznaje dziecka, placzliwa jakas zwlaszcza przed drzemka, uspienie jej to ok godz czasu! Na rekach nie, na macie nie, w lezaczku nie aż w koncu wlozylam do wozka i po 5min zasnela. Spala pol godz wlasnie ja slysze zaczyna się na nowo

Sylwia ja nie mam z kacem problemu bo ja mam "mocna glowe" ale slaby pecherz hehe My delikatnie po 2 piwka a faceci poszli na calosc i podejrzewam że oboje dziś umieraja. No Baska wstala czas cos przekasic pewnie

Jestesmy. Bylysmy w kosciolku, a tatus "choruje" popili niezle z wujkiem i dziś kaca leczy :) hehe cierp cialo czegos chcialo:) tyle że on się wyspi a ja do wieczora to padne na twarz. Ale popoludniu zrobimy zamiane, tatus na spacer, mamci w kimono:) Marta u nas przewaznie Basia zasypia po kaszce ok 20-21 pobudka o 2 na mleko i rano jak maz szykuje się do pracy to już przewaznie o 6 laduje w lozku i jeszcze do 7-7.30 przespi. Spala do 8 a nawet 9, ale szybko jasno się robi, a mamy okno od wschodu i nawet ciemne zaslony nie przeciagna Baski żeby pospala godz dluzej:) Zdarzylo się kilka nocy że do 4 spala, raz nawet do 6 ale przewaznie pkt 2 Baska glodna