klaudyna213

Dziewczyny a powiedzcie mi czy poczatek nr PESEL waszych dzieci- tych urodzonych w grudniu to 1132? Bo ja mam zły nr i jutro do urzedu zalatwiac znow:/

Baska też wlasnie padla. Wczoraj zasnela po 20, pobudka na jedzenie o 3 rano o 7 się obudzila bo ja było slychac z lozeczka, o wiec troche polezala pogadala do siebie ubralam umylam, zjadla znow do lozeczka, tam sobie pogadala do misiow, powierzgala nogami i rekami, i przed chwila zapadla cisza, patrze a ona jak suselek:) Dziś jedziemy na ferie:) do babci za Poznan:) w zeszlym tyg nie dalo rady bo się mamcia rozchorowala, ale dziś jedziemy, zapakowane już i czekamy na dziadka bo od 10 w kazdej chwili moze być tel zejuz wyjechal z pracy

Hejka. My obie po sniadanku, Basia w lozeczku a mama przed TV z komorka w reku-na kafeterii:) Ja do Baski tylko przez pierwszy miesiac wstawalam za kazdym kweknieciem czy sapnieciem, ale tylko w nocy.w dzien to z kanapy widzialam czy cos się dzieje, a pozniej to tylko jak mi się rozplakala to podchodzilam bo albo glodna, albo mokro, albo po prostu chciala mame. Gorzej z tatusiem bo on za kazdym steknieciem już by ja wyciagal z lozeczka, mimo że ona sobie tam tylko z owieczkami. Na ochraniaczu szczebelkow rozmawia.

Na pewno ten adres jest grudnioofki2011@o2.pl

A to u mnie w przychodni inaczej jest zdrowe dzieci i do szczepoien przyjmowane sa we wtorki i czwartki a chore w pon, srode i piatek. W naglych wypadkach jeszcze w dni "szczepienne" po 18. Moja pediatra ogladala glowke mowila że ok, wiec trzymam się tego, lekarz z polecenia i(polecila mi ja moja dentystka) fajna babka na pierwszej wizycie dostalam nr tel prywatny w razie pytan lub priblemow mam dzwonic.

Troche zblednie na pewno, ale mozesz smarowac mascia na blizny CEPAN koszt kilka zloty sprawdza się też aby rozstepy troche zbladly:) Baska ma już twardawa glowke, tylko na ciemiaczku jeszcze troche miekkawa

Asia mi też to Smieszne się wydaje ale z drugiej strony, jak ma cos powiedziec to musi zobaczyc co i jak. A ja bede miec pewnosc że jest ok.

A my już po wizycie. Malka dobrze przybiera przez miesiac 800g i już ma 5,3kg. A i przy okazji wystawiania recepty na mleko-pani doktor chciala przez system komputerowy, okazalo się że mala ma zły pesel, i faktycznie na akcie utlrodzenia mam z gminy wbite źle, się pewnie pomylila jakas urzedniczka, bo w miejscu miesiaca powinno być 32 a ja mam 31 i się nie zgadza z data urodzenia. I znow do urzedu poprawiac- jak nie urok to sraczka... A wlasnie mamy karmiace mm- zapytalam pania doktor o kupki, bo Baska takie cuchnace robi, i wiecie co? Kazala mi przyniesc taka zafajdana pieluche na kolejna wizyte żeby zobaczyc i wyjasnic co i jak żeby nie było watpliwosci.

Baska ma tak samo:) zawsze staram się żeby dojadla cala porcje, bo nie moze czesciej niż 3 godz na mm. Już jadla po 120-140ml a teraz jak jej pasuje od90ml do 150ml i tak się z mama droczy bo jak mam zrobi 150ml to Basia zjada 100-120, jak mama zrobi 120 to Basia ze 150ml by zjadla i w biegi trzeba dorabiac.

Moja Basia tez byla juz tak ladnie wyregulowana, ale od dwich tyg ja cis wzielo. Przespala od 21 do 6 rano I od tamtego dnia za chiny ludowe nie moge jej na nowo ustawic. Wczoraj juz jadla o tych godzinach co przed przestawieniem dzis juz calkiem inaczej Jadla wczoraj o 20 zasnela o 21 pobudka o 3.30 i nastepna o 7. Troche "pogadala". "Pozwiedzala mieszkanie" "pobawila się" i wlasnie przysypia

Moja Basia tez byla juz tak ladnie wyregulowana, ale od dwich tyg ja cis wzielo. Przespala od 21 do 6 rano I od tamtego dnia za chiny ludowe nie moge jej na nowo ustawic. Wczoraj juz jadla o tych godzinach co przed przestawieniem dzis juz calkiem inaczej Jadla wczoraj o 20 zasnela o 21 pobudka o 3.30 i nastepna o 7. Troche "pogadala". "Pozwiedzala mieszkanie" "pobawila się" i wlasnie przysypia

I ja juz nie spie. Basia pobudke punkt 7 zrobila zjadla I dawaj, wzielo ja na gadanie, wiec juz ja przebralam umylam I na lezaczku siedzi gada z misiem a oglada sobie swiat. Za 2 godz pewnie strzeli sobie drzemke. My dzis wizyte u pediatry mamy na 13.30, ciekawe ile nasza kluska juz wazy:) Ale tu dyskusja sie wywiazala, dolarka moja kuzynka robila tak samo I wszystko wporzadku. Ale ile osob tyle opinii.

No mi jeszcze kazal pieluchowac z 2 tyg.a pozniej na noc, ale mala wierzga macha rekami to sie poci a z taka pielucha to tylek napewno odparzony by byl, wiec tylko na 2-3godz dziennie a na noc wcale bo jeszcze pod kolderka to bu mi sie ugotowalo dziecko

A bo to jedni kaza pieluchowac inni nie, najwazniejsze ze pomoglo. A Baske jak kladlam sobie nabrzuchu to tez wlasnie z nozkami tak rozlozonymi szeroko na boki a I nie kazal mi jej ukladac na bokach do snu.

Szelki Pavlika- Baska miala nosic gdyby sie nie poprawilo, bo powazne uposledzenie stawu biodrowego miala, ale pieluchowalam przez bite 3tyg a pozniej tylko na noc I lekarz sam zdziwiony byl ze tak sie poprawilo, na drugiej wizycie, etyg temu dostala Ib czyli prawie idealne

Inezz ja tez za 7:) Oj co do gaworzenia to nasza nadaje jak CBradio. A najbardziej gadatliwa jest jak do niej mowie "slimak slimak pokaz rogi" smieje sie jak opetana I odpowiada jakby wielce rozumiala, I to nie takie gloski ale tak jakby tlumaczyla cos zawziecie tyle z siebie wydaje dzwiekow:) poza tym do maskotekagada I owieczek na ochraniaczu na szczebelki:) Co do jedzenia to Baska nie zdecydowana czasem 120ml za malo I domaga sie wiecej zjada 150ml, to 4,5 godz nie je po czym bardzo domaga sie jedzenia I zjada zaledwie 100ml A jak to jest z kupkami na modyfikowanym? Bo Baska robi 1-2 a dzis nawet 3 I sie tak zastanawiam czy aby nie za duzo, bo na mm to dzieci chyba rzadziej robia

Jeszcze zanim zaczne wypisywac- co myslicie na temat tekstow w zaproszeniach na slub ze zamiast kwiatow, zabawki, przybory szkolne dla domu dziecka czy kupony lotto?

Dobra mniejsza o to, mam wiecej zmartwien niz wyklocac sie na forum o madrosci internetowe. Jestem sama w domu przez 10-11 godz wiec staram sie sobie jakos radzic I z dzieckiem I z domowymi obowiazkami, a teraz lece wypisywac zaproszenia na slub I chrzest. Dzieki dziewczyny

Tak, cos mi sie wydaje ze to jakas aluzja, ja nie mam auta, a fotelik w stelazu przydaje sie np na zakupy do spozywczaka, czy oprzygotowanie biadu. Wola miec ja pol godz w lezaczku niz wyjaca w lozeczku, albo caly dzien na rekach, bo by czlowiek nic w domu nie zrobil

Karolkajolka U nas to samo z tym "siadaniem" u nas sprawdza się wlasnie taki lezaczek bo niby dziecko lezy, ale glowke ma wyzej to sobie oglada swiat, a jak musze cos porobic , to montuje fotelik samochodowy w stelaz wozka i mala w foteliku, a ja mogę spokojnie sobie sprzatac czy obiad zrobic i mala zawsze mam na oku, a ona zadowolona bo sobie oglada, a mama ja przewozi z pokoju do pokoju żeby miec na nia oko

Basia obudzila się rano o 6.45 pozegnala tate ktory szedl do pracy, zjadla i matka musiala nosic bo przeciez inaczej bedzie plakac, bo trzeba obejsc mieszkanie z 3 razy żeby zobaczyc co i jak. Pozniej ja umylam ubralam i zaczelo się stukanie, okazalo się że to netia wymieniala kable w calym bloku i stukali bo stare trzeba było wyjac spod tynku i wlozyc nowe. W koncu po tym jak ja nosilam nosila nosilam bo jak halasowali to lezec jej się nie chcialo. No ale zasnela w koncu na rekach. I wyladowala w lozeczku pol godz spala zjadla ubralam ja i na spacer bo sloneczko, temp dodatnia ale taki mrozny wiaterek, ale przy okazji spaceru zalatwilam wszystko w ZUS-ie :) mala się wyspala na spacerku w domu troche plakala ale okazalo się że nie mogla się wypurkac, ponosilam troche na rekach "na samolocik" ulzylo i zadowolona z zycia lezy, bawi się i usmiecha. A i znalazla nowa przyjeciolke- swoje odbicie w lustrze- cala uhahana jak ja w lezaczku postawie pod szafa z lustrem to gada do siebie i smieje się jak opetana:D

Hejka! Już mi ten poniedzialek nie odpowiada. Nie dosc ze Baska marudna ostatnio to jeszcze pod nami chyba wszystkie drzwi w mieszkaniu wymieniaja, wala, halasuja stukaja, pukaja itd.. Baska placzliwa bo spac chcę a tak wala że nie mozna, ale w koncu jakoś przysnela, pytanie na jak dlugo:( bo zal mi jak ona tak placze bo zmeczona a w takim halasie to oszalec mozna

Hehe fryzura robi furore wszedzie, gdzie tylko się pojawimy, ale z tylu już powoli zaczyna się wycierac:/ wlos bujny po tacie, a jak ma mokre po kapieli, to się jeszcze fajne fale robia:)

Olcik w nocy Mala. Zjada okolo godz20 od 90-120ml i okolo 21 pada to spi do 3-4, a nawet 5 zdarza się też że i do 6 ale wtedy to już totalna masakra, bo jej się przestawia wszystko i cala rozdrazniona jest.

A moja na zmiane spi i poplakuje, zjada. Po 90ml. Co 4 godz. Spi prawie caly dzien, aż się boje nocy bo. Jak się wyspi w dzien to bedzie szalec. Od 3 z poltorej godz się pobawila na macie a pozniej znow spala obudzila się przed momentem, o 17 powinna zjesc, ale jakoś nie bardzo jest apetyt