Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

klaudyna213

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez klaudyna213

  1. No to mamy to samo:) ja o 10zwleklam się z lozka, ale już ubrana, sniadanko i kawka przede mna;) A dziś mam zamiar cos slodkiego upichcic:) moze te ciasteczka. Kruche:) Ale to dopiero po 12 jak mój serial się skonczy:)
  2. Bo andzia ma wolne, i wylaczyla wysokie obroty, wiec czasem zdarza jej się zapomniec;)
  3. Jestem jestem i zaskocze Was...... Nadal 2w1 Karolka gratulacje!!! Alez zazdroszcze, a ja tu przeterminowana 8 dzien:( Jakoś mi się tak dobrze spalo, że dopiero wstalam:) noc jakoś minela, bez zbednych rewelacji, czyli licze że jutro już cos zr mna zrobia- znaczy skieruja do szpitala. A jutro mija dokladnie 9miesiecy od daty zaplodnienia, tak sobie to wszystko dokladnie wyliczylam:) Milego dnia dziewczyny ide jakies sniadanko zrobic
  4. Sylwia co zrobisz, jak ludzie zazdroszcza to pozniej glupimi tekstami rzucaja A ja wciagnelam bulke z dzemem wisniowym, ale jakias rybke z octu też sobie zakasze:)
  5. Ostatnio bylam w pracy, wchodze do kadr, a babka do mnie tekstem " chyba pani sobie zartuje" znaczy że jeszcze nie urodzilam, a co to sa 3 dni po terminie. No ale usmiechnelam się tylko, bo co bede gadac z baba ktora w zyciu nie byla w ciazy.
  6. Sylwia Znam ten bol, codziennie telefony, sms, wiadomosci z pytaniem czy już, i nie pomaga jak powiesz że dasz znac jak urodzisz, bo i tak na nastepny dzien dzwonia. Nawet mojego już denerwuja te ciagle pytania, bo dzwonia do niego też, a co- przynajmniej nie tylko ja się wkurzam:)
  7. A ja bym zjadla sobie taki torcik bezowo-kawowy. A Sylwia pewnie znow spi
  8. Ale pomysl na lososia w ciescie francuskim, calkiem fajny i apetycznie wygladal:) A odcinek no coz- kobiety, takie jestesmy,
  9. No ja powinnam już być na swieta w domku, ale to beda dietetyczne swieta, bo nawet rybki nie zjem smazonej maminej, ale co tam. Czekam czekam i mam nadzieje się doczekac.
  10. A ja nadal na posterunku:) Fakt mam dziś jakis taki gorszy dzien, biegunka, senna jestem, jakas taka niewytazna, brzuch twardnieje i skurcze sa ale jakoś zero regularnosci wiec nadal czekam. Moze się ruszy wkoncu.
  11. Ja nie wiem czy mam paciorka czy nie, bo nie robilam tego badania, bo nawet lekarz mi nie zalecil, ale bylam już przyjeta na oddzial do szpitala-falszywy alarm- i tam faktycznie dostawalam antybiotyk 3 razy dziennie.
  12. Nie jestem pewna, ale mozliwe że u mnie cos się dzieje. twardniejacy brzuch i taki bol opasajacy do okola brzuch aż do kregoslupa. Już dziś kolejny raz, wiec moze trzeba sprawdzac czestotliwosc.
  13. A ja tam się waga nie przejmuje, przyjdzie czas to zrzucac bede. Narazie jem to na co mam ochote, bo na dniach porod a pozniej to się trzeba bedzie ograniczac bo nie wszystko bedzie mozna zjesc
  14. A o tym to mój lekarz wie, bo bylam ostatnio na wizycie to pytalam co to uspokoil mnie że zwieksza się wydzielina. A wod duzo wiec się uspokoilam. Też mam nadzieje że za tydzien już w domciu bede swietowac:)
  15. Teoretycznie tak, ale jak to bedzie w praktyce to zobaczymy, bo jeśli jakiejs mocnej zoltaczki dostanie to bedziemy musialy zostac na dluzej i bedzie naswietlana. Ale badzmy dobrej mysli
  16. Anka 20 wizyta jak nic nie ruszy to skierowanie na 21na wywolanie bo to 10dni po terminie, ale moze się ruszy, wlasnie mnie pogonilo do wc, masakra. Milena, jeżeli chodzi o ta galaretowata wydzieline, to że mnie też leci i nic się nie dzieje.
  17. No. Moje plany na swieta też zostaly już troche pokrzyzowane. Mala już miala być i powoli mialo się przygotowywac, a teraz czekam bo nie wiem kiedy nastapi godzina 0, oczywiscie w miedzyczasie cos tam się bedzie przygotowywac, barszcz z uszkami, pierogi z kapusta i grzybami, rybe mama obiecala usmazyc, wiec jedno z glowy, na pewno piernik bedzie upieczony. No ale czekam czekam bo nie wiem czy swiat na porodowce nie spedze:/
  18. Anka Znam ten bol, zalewasz kawe, otwierasz lodowke a tam pusty karton po mleku no szlag by trafil. A ja już mam choinke:) 165cm piekna pachnaca:) a tak wogole to popoludniu bolalo mnie doslownie wszystko, a obudzilam się rano i poza delikatnym bolem plecow- wszystko przeszlo. Nawet pol dnia chodzenia po markecie nie pomoglo przyspieszyc porodu, no nic- czekamy dalej.
  19. A to w tym szpitalu gdzie chcę rodzic to sa 3 oddzialy ginekologiczno poloznicze i jak już pisalam dziecko przez 24h przy matce. Ale jak piszesz roznie w roznych szpitalach. Widzialam wiec pisze, inaczej bym się niewypowiadala.
  20. Ewa Ja lezalam w tym szpitalu na oddziale ginekologiczno- polozniczym 3tyg temu, wiec wiem już mniej wiecej co i jak. Nie uwazam że posiadlam wszelka wiedze, ale oswoilam się z panujacymi tam zasadami. No nic czas na jakas kawusie i ciacho;) poki jeszcze mogę:) a to już niedlugo- byle do wtorku i zobaczymy co dalej.
  21. W moim szpitalu dzieci sa przy mamusiach caly czas, no chyba że jakies problemy sa, wczesniak, inkubator itd.. Szczepienia, wazenie, kapanie, zawsze przy matce. Nie obrazcie się dziewczyny, ale tym pisaniem że nie chcecie straszyc, to chyba wlasnie straszycie, bo nie wiemy czego się spodziewac i stresujemy się jeszcze bardziej
  22. Witam i ja! Gratulacje dolarka! Duzo zdrowka. Royal sliczny ten Twój Adrianek. Sylwia witam wsrod przeterminowanych:) a ja dziś mam tydzien po terminie- czyli cale 41! Ale jak wyczytalam tylko 5% rodzi się w wyznaczonym terminie, 35% przed terminem, czyli my wsrod tych przeterminowanych 60%. Ale u mnie dziś w nocy nadzwyczaj spokojnie- fakt polozylam się obolala, po maratonie wczorajszym, ale jak już zasnelam to tylko 2 razy w nocy wstalam do wc i rano, czyzby cisza przed burza? Czy tylko mnie się wydaj? No nic pozyjemy zobaczymy. Milego dzionka zycze. I mam nadzieje że my ostatni weekend spedzamy tylko we dwoje-a kolejny już bedzie z Nasza Gwiazdeczka. Takie mam swiateczne zyczenie:)
  23. A ja najedzona wykapana i nadal obolala:( Przez cala ciaze mialam 2 no moze 3 rozstepy a dziś patrze, cale podbrzusze poorane czerwonymi rozstepami-masakra. Pamiatki po corci zostana. Ewka moze i to nie sa wyrazne przyprawy, ale zawsze troche inny smak ziemniakow np jak dasz koperek
  24. No też się wlasnie zastanawiam skad. Ale pizza się w koncu piecze wiec leze do gory brzuchem:) krzysztof odkurza a my odpoczywamy:) zjem i ide do wanny, moze mi troche ulzy i zelza te bole plecow i krocza, bo ilez to moze bolec. A najgorsze jest to że wina bym się napila mala lampeczke, ale się boje, bo jak mnie wezmie w nocy to na promilach nie pojade przeciez.
  25. Anka Wszystko przed nami. Ja przestudiowalam wszystkie madre gazetki dla mlodych mam, ale i tak wyjdzie "w praniu" co i jak. Teraz to się skupiam na wychwytywaniu wszelkiego rodzaju bolow i skurczy, bo no nie wiem czy ja kiedykolwiek urodze hehe:) A tak szczerze to jak mnie po dzisiejszym maratonie nic nie ruszy, to chyba faktycznie tylko wywolanie zostaje.
×