

alebazi1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alebazi1
-
I chyba raczej uciać, bo zerwać słonecznik rączkami, jest nieco trudno:D
-
Uuuuuuuuuuuuuuu Roberth, to chyba latem, jak będą już te słoneczniki:P
-
Ja nie slyszalam, ale Ktosiu blizej Ciebie:P
-
Ooooo dzudzia w drugim obiegu sie odezwała!!!!!!!!!!!!!
-
Dudzia, to chyba zasnela z młodym!!!!!!! Juz do nie w drugim obiegu pisalam po Aleksie,ale ona ani słowka:( Mee, ależ masz donośny głos, skoro Ktosiu az w karkowie Cie uslyszał:P No ale z racji wykonywanego zawodu, to calkiem zrozumiale, ze masz głosik nie od parady:D Ktosiu, aja jednak nie lubie kaktusów, ani tego przesadzic, ani wziać w rekę:P ale kwiatki maja na bank!!!!! Niektóre oczywiście.
-
Ktosiu,no co moga mieć??????? Kaktusy tez kwitna i maja kwiatki:P
-
Roberth i juz Cię LUBIE:D Słoneczniki są takie dostojne i to w nich uwielbiam i ten kolor taki słoneczny i jakby smiały się do nas.... ale sie rozmarzyłam hmmmmm Mam jednego w domu, sztucznego,ale wyglada jak prawdziwy:D
-
NOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO jasne ze lubie, ale kaktusy nie tylko maja kolce:D
-
Ktosiu, moga byc kaktusy??:P
-
Roberth ja słoneczniki :D
-
hahaha ale sie ubawiłam Waszymi wpisami:P Mee w zimie bez bluzki w samych kozaczkach:D Koniecznie muszę to też zobaczyć, a co tam jakiś ślub jak taka atrakcja bedzie hihihi
-
Dobry wieczór Dołączam do chorych od wtorku się męczę:( Alex, do bani, czekam tylko na odcinek gdzie u mnie kręcili i zapominam o tym filmie. Szmira jak nie wiem!!!!! Mee niezły pomysł z tymi frezjami, Ktosiu ma bojowe zadanie, nie daj się na zasuszone naciagać:P
-
O godz. 21.00 odebrałam Eweline z lotniska:D Nasze spotkanie nie trwało nawet minutki,ale WARTO BYŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jej "upiorne dziecko" jest cudownym bobaskiem, gadałam do niego a on zdziwiony patrzył szeroko otwartymi oczkami zapewne myśląc czego ta baba chce od niego:P Eweline, to super laska jest :D Tak się cieszę, że udało nam się wyściskać i poznać osobiście. A jutro czekam na jej relację z wielkiego świata:D Teraz ma jeszcze długą drogę powrotną do domu. Zmiana tematu, na zewnątrz cieplutko, miałam na sobie bluzeczkę a gdy tylko weszłam do domu, natychmiast musiałam założyć bluzę polarową:( Oto uroki mieszkania w kamienicy:(:(:(:(:(
-
Dudzia jesteś WIELKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki Tobie i ja jestem teraz TAK BLISKO mojego ulubieńca. Szalona kobieto, dziękuję Ci bardzo za spełnienie mego życzenia:D ten autograf oprawię w ramkę i powieszę wśród moich obrazków albo wyeksponuję na specjalnym miejscu. Młodemu na kompie zrobię z jego fotki tapetę i mnie za to zlinczuje:P Ja nie mam parcia na autografy i fotki ze znanymi i lubianymi, ale ten chłopak bardzo przypadł mi do gustu, jest skromny i ma cudne dołeczki w policzkach i do tego ten głos:D Jestem cała w skowronkach:D Kochana Dudzinka, pamiętała o mnie choć była "tak blisko"jak ja Ci zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki Tobie i ja byłam blisko i nadal jestem:) CMOK CMOK CMOK CMOK CMOK CMOK Ktosiu cudowna wiadomość, wrzucaj więcej takich wpisów!!!!!!!!!!!!
-
Mnie już nic nie pomoże jak tylko właśnie lina:( Dlaczego, dlaczego jest taka niesprawiedliwość????????????????????????????????? Juz nie dam rady udawać, że bedzie dobrze, bo ja już tego nie doczekam:(:(:( Nawet nie mam siły wyć z tej bezsilności a oszczerstwa i kłamstwa otaczają mnie zewsząd.
-
Kama, tak ładnie wróżyłaś, te słowa były ja miód na moje serce ale, ja chyba jeszcze nie doszłam na sam szczyt tej górki, co to jest mi przeznaczona,cos mi sie zdaje, że nawet w połowie drogi do niej nie jestem:(:(:( Nie wiem jak mam żyć, jestem masakrycznie przygnębiona, zdołowana tym wszystkim. Bez przerwy sobie powtarzam, że bedzie dobrze i takie tam ble ble ble,ale tak naprawde, to ja w to juz od dawna nie wierze:( Mam żyć z takimi problemami chyba za karę, ale jaką??? Że juz miałam dość bycia żoną kogoś, kto absolutnie mnie nie widział i nie tylko to????? Nie chce dziś juz o tym wszystkim myśleć, pójdę do garów, to może wpadnę na genialny pomysł ułatwienia sobie życia,bądź całkowicie zrezygnowania z niego. Ktosiu, masz prawo być dumny ze swego osiągnięcia! To nie lada wyczyn zbudować taką "zabawkę" dla własnego synka,a mnie teraz zamarzyło się byc małą dziewczynka, która nie musi zadręczać się własnymi myślami i pobiegać, przy takim domku....
-
Ja też chyba zaraz odlecę, ale nieco inaczej niż Eweline. Dzis dowiedziałam się, że w listopadzie zeszłego roku roznoszonu (lub wysyłano pocztą, to moje przypuszczenie,bo znajomi tak dostali) podwyżki czynszu i innych opłat za lokal. Powiedziano mi, że ja to podpisałam co jest nieprawdą. Poprosiłam o kopię tegoż pisma z administracji i dostałam na pocztę skan, bardzo nieczytelny, ale dokładnie widać, że to nie jest mój podpis ani nawet syna,który czasmi odbiera pisma z administracji!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Normanie nie wiem co się dzieje:( Aaaa pan z adm był niby zaskoczony i od razu na mnie naskoczył z pytaniem "no chyba pani nie mysli że ja to podpisałem!!!!" No to ciekawe kto to zrobił... ???????????????????????????????????????????????? Boże drogi, ja mam juz wszystkiego dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Zapomniałam dodać, że Eweline jest już w drodze (jak sama powiedziała) "do wielkiego świata":) Cieszy się jak mała dziewczynka na te wakacje:D Ale kurcze zasłużyła na to!!! Pozdrawia Was bardzo serdecznie.
-
Witajcie:) No to ja dzis dostałam znowu popalić. W pracy rozpoczęcie roku szkolnego, więc działo się ojjj działo:( Jak ja uwielbiam ten czas wakacyjny, taki spokoj i czas na prace był normalny. Ale trzeba bedzie sie ponownie przyzwyczaić i wpaść w codzienny kierat. A dzieci... no cóż, one patrza na świat innymi oczami i może dobrze, bo nie znają jeszcze tych wszystkich przykrych tematów dnia codziennego, ale przecież sami doskonale wiemy, że to ich nie minie. A że się obrażają na nas, przykre jest chwilami, ale tak ma być,taka kolej rzeczy aby ich w ten sposób przygotowywać nie tylko na dobre strony życia. Jeszcze nie raz w przyszłości gdy juz nieco dojrzeją, sami przyjdą po poradę. Ja oczywiście nadal wierzę, że mój młody doceni to co obecnie w kółko mu powtarzam. Mam już nawet dość słuchania tych samych zdań moich, ale jak inaczej, jak nie przez powtarzanie utrwalamy wiedzę:D A syn mój jest bardzo narwany i impulsywny wypowiada tysiąc sów w sekundę i ja muszę w wielu sytuacjach zachować spokój, co jest w takich momentach naprawdę bardzo trudne. Kama, napisz i do mnie takie słowa jak i do Dudzi, bardzo tego potrzebuję tym bardziej jeśli jesteś taką dobrą czarownicą;) Wiem, że teraz spijasz piwko, ale z niecierpliwością czekam na Twój powrót i te miłe słowa :D Co do wyglądu zewnętrznego to i ja się mogę pochwalić, że ostatnio zostałam mianowana na narzeczoną mego syna hihi Uśmiałam się i odpowiedziałam, że syn zapewne nie chciałby tak starej narzeczonej:D Ale widziałam, że młody był zadowolony z takiego komplementu dla mamy. A te słowa wypowiadała kobieta, więc nie musiałam doszukiwać się żadnych podtekstów. Mee jak dziś u Ciebie???? Stan złośnicy minął??? I jak wizyta u lekarza się potoczyła????
-
za duzo jest problemów,które przytłaczaja i człowiek juz nie umie się cieszyć:( Bynajmniej ja tak mam...
-
Ja może i bym zazdrościła, gdybym miuała inny nastrój... a tak, to znowu jakoś to przetrzymam, bez emocji:)
-
Ktosiu, ja Cie uwielbiam, po dzisiejszym dniu, ale jednak bardzo proszę, nie funduj juz wiecej takich atrakcji:D Coś dziś cichutko na forum.... Co ja się dziwie, mam wolny komp więc, to standart:D
-
Powiedział ten, co to był na każdym zlocie-KTOSIU:D
-
Mee, pamietasz co niedawno pisała Ci Dudzia?????? Jak juz zapomniałaś, to sobie wróć, te kilka tron i odśwież pamięć, a i nóżki przestaną dygotać:D
-
Maxx, Ty wiesz jak, to u mnie jest z dostępem do kompa:( Jak jestem to z doskoku. Na wieczór nie mam co liczyć:(