alebazi1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alebazi1
-
i znowu się powtarzam, pomimo, że teraz mam czas... czyli to jednak PESEL:(
-
Cały czas boli mnie głowa:( nawet piwo nie pomaga:(:(:( Moze zbliża się juz moj koniec.... przyznam,ze to byłoby super rozwiazanie:) Zadnego lecznia, tylko czekanie na finał, to jest właśnie coś dla mnie!
-
ale przynajmniej Ty na posterunku, bo reszta to chyba juz spi przez ten upał???? Halo towarzystwo forumowe, gdzie jesteście??????????????????????????
-
No to pieknie!!!!!!!!!!! jak zwykle zostałam ze wszystkim sama:( Ale przynajmniej jest mi wesolo:D
-
a nie masz gdzies schowanego browarka???? TY zawsze masz!!!!!!!!!!!!! ostatnio pislas, ze robilas placki (glupota, placki z piwem;D )z piwem,wiec pewnie cos jeszcze zostalo.
-
To do bani ze bez piwa, nie bawie sie tak:( Wskocz na rowerek i przywiez sobie choc buteleczke!!!!!!
-
"... ta maLa piLa dziś i jest wstawiona..." :D No jak tam kochanieńkie i kochanieńcy??? Kurde ile to trzeba literek natrzaskać aby do Was napisać:P A listy jakoś żadnej nie widzę:( Ojjjj Dudzia, Dudzia......... nie rób już z siebie aż takiej blondyneczki :D Tak jak pisze Eweline, Ty już tam dobrze wiesz o co mi chodzi :P Coś mi komp siada, chyba musze z nim poważnie pogadać, no przecież nie zrobi mi teraz akurat takiego afrontu???? Nadal czekam na listę!!!!!!!!!!!!!!! czy mam rozumieć, że będę jedyną zadowoloną dziś w tym towarzystwie???? To też dotyczy nowalijek wszystkich, hej obudźcie się z tego letargu!!! przywoluję Was tu:D Nie będe sprawdzać błedów, bo ten moj komp zaczyna działać mi na nerwy i sa chwile, że nie wstawia mi odpowiedznich literek:( Więc liczę na Waszą inteligencję:D Jutro ma być czyste niebo i 34st, tak zapowiadają. To ja plażowanie rozpocznę od wczesnych godzin, bo nie wysiedzę na takim skwarze.... i w dodatku bez towarzystwa:( Oooo może MPE tu siciągne?? Ale w drugim obiegu na razie jej nie widzę, miała zkokończenie roku szkolnego u syna, to może teraz jeszcze świętują....
-
Ach i jeszcze jedno, poczytałam sobie kilka stron wstecz naszego pisania i zauważyłam, że skutecznie się powtarzam:( Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone, bo tyle się wokół mnie dzieje(również złego), że czasami nie wiem,czy tylko o czymś pomyślałam,aby wpisać i nie zrobiłam tego wiec na szybko poprawiłam się, a z racji braku czasu wcześniej nie zdążyłam przeczytać czy są te wpisowe braki, ale jak to mówią "lepiej dwa razy niż wcale" wobec tego zostałam usprawiedliwiona, bo już miałam zamiar zrzucić ten fakt również na PESEL:D
-
Dudzia ja wiem, ja wiem, ale nie powiem;) U nas też skwar niesamowity, byłam na opalanku,ale niebo zaciągnęło się chmurami więc wróciłam do domu. Tu przynajmniej pot mnie nie zalewa:D I jest pożytek wreszcie z chłodnego mieszkania. Ale pootwierałam już wszystkie okna, aby nieco ciepłego wpadło. Od kilku dni pobolewa mnie głowa, wzięłam dziś już dwa ibumy na raz i nadal co jakiś czas odzywa się takie ćmienie i zawsze po lewej stronie... piszę o tym, bo mnie może 5 x do roku boli głowa i to chyba za dużo podałam, a teraz zaczynam się niepokoić i nie wiem czy słusznie. Może ktoś z Was mi podpowie,bo do mojego lekarza, to ja raczej dostanę się dopiero za dwa tygodnie, takie są długie terminy:( Sprawiłam sobie piwko na wieczór, młody wybywa, to ja mnicure i może pedicure uskutecznię przy tych piwkach, być może soczku dołożę dla osłody... czy ktoś przyłączy się do mnie??? Mam komp wolny, także mogę sobie tu z Wami porajcować:) Czekam na długą listę ochotników!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
To ja się też muszę pochwalić. Zrobiłam , to w drugim obiegu Dudzi,ale i Wam też muszę otóż dostałam promocję do następnej klasy:D Jeszcze rok i powinny skończyć się "moje" problemy edukacyjne:) I są maleńkie (choć jak dla mnie duże) postępy w zachowaniu mego młodzieńca. Ostatnia nasza sprzeczka wyglądała normalnie jak prawdziwa kłótnia małżeńska, ale najważniejsze jest, to że ten już niby dorosły człowieczek poszedł sam na kompromis i dotrzymuje słowa. Nie powiem,ale moje groźby chyba poskutkowały - z czego oczywiście nie jestem dumna, lecz inaczej nie mogłam, sam do tego mnie prowokuje... Aby tak dalej a naprawdę będą z niego ludzie:) Wracając do naszych dawnych wieczornych spotkań, to może teraz podczas wakacji nam się to uda??? Więcej luzu będzie, to i chęci pewnie też, czego nam życzę. A teraz napiszę już dobranoc i słodkich snów:)
-
Karmel.a i Dudzia, nie obgadywać zbyt mocno nieobecnych:P
-
A ja jednak spałam do 5.12 :D Chyba juz nadrobiłam zaległości w tym nieszczęsnym niedospaniu. Dudzia, mnie też tego brakuje, tylko, że ja z jednej strony cieszę się, że jst taka cisza na forum,bo jak wiadomo, mam ograniczony dostęp do kompa jak dzieje się coś fajnego:D No to już zaczyna sie kociol w pracy:(
-
No no, ma się rozumieć, że wszystko napiszesz:D ale za bardzo nie obgadujcie nas nieobecnych;) Chciałam popatrzeć teraz na mecz i tych jakże przystojnych włochów, ale co ja zobaczyłam????????? aaaa fuuuuuuuuuuujjjj jakie to są paskudy brrrr normalnie profanacja słowa przystojny:-o Wczoraj spałam już po pierwszej połowie meczu i myślę, że dziś będzie dokładnie to samo... nie wiem co się dzieje... a i rano wstać jest mi bardzo trudno:( W pracy oczywiście niesamowity kocioł, bo jutro zakończenie roku szkolnego i wydawanie wyników maturalnych... nie wiem jak to przeżyje, ale jak znam życie, to jak co roku :P Całe szczęście, że niedługo mam urlop i zapowiadają na lipiec ciepłe dni. Być może spotkam się z MPE i jej super inteligentnym synkiem, bo ma wpaść na chwilkę do Łodzi. U niej w miarę dobrze, sama powinna tu wpaść i napisać o sobie, ale w drugi obiegu pisze mi, że jest szalenie zabiegana. Może to i dobrze, że już nie ma takich stresów jak w zeszłym roku o tej porze... A mnie brakuje tych spacerów z nią ....
-
No wiecie co kobietki Wy moje, e feeee, takie duże i wierzą nadal w bajki... ;) Bardzo proszę szybciutko się zrehabilitować :D Może być, to łatwy przepus na potrwę obiadową :P
-
A w zeszłym roku o tej porze były już wakacje:(:(:( Aneta, no to jak widać,myślenie Twoje idzie ku lepszemu:D Tak trzymaj!!!!
-
Witajcie:) Wiecie, że dziś dzień przytulania????? Usłyszałam o tym podczas plażowania i od razu przypomniałam sobie, jak to w zeszłym roku Samodzielna miała wyjść na spacer i czekać aż,może ktoś ją przytuli:) Zapytałam, czy tak do wszystkich obcych bedzie się przytulała... :D Chyba zaraz tego poszukam i skopiuję:) Chwileczkę, poczekajcie... ZNALAZŁAM: samodzielna mama 35 Dudziu idź idź , ja już przytulnięcia rozesłałam , moje słonko i psa przytuliłam. Jeszcze chcę iść na spacer, może się znajdzie ktoś kto mnie też przytuli alebazi1 Samodzielna czy mam rozumiec, ze przytulasz sie na spacerze do obcych?? hahaha Dla niedowiarków strona 140:D Kurcze, to mnie roczek mija jak z Wami jestem. Dzieki wielkie za wszystko I MOCNO PRZYTULAM!! Dudzia, takie spostrzeżenia, jakie Ty poczyniłaś na pikniku ja ostatnio opisywałam z kwietniowych spacerów. A nam wszystkim wokoło wydaje się, że mamy takie smutne życie... Teraz dopiero widać, jakie to wszystko jednak bylo udawane:(:( No nic, nie będę się w to dalej zagłębiać, bo szkoda prądu:( Nie mogłam wysłuchać waszych linków, gdyż ZROSZYŁO BY MNIE;) a nie chcę tego. Jeszcze nie tak dawno nic innego nie robiłam, wiec tym razem nie pozwolę sobie na to.DOŚĆ JUŻ ŁEZ!!!!!!!!!!!!! Spokojnego wieczorku życzę, a ja wracam do zajęcia się swoja osobą:D Jakoś trzeba sobie w życiu radzić hihihi
-
A ja dziś mam wielkie porządki. Mycie okien nawet urządziłam sobie:) Szczerze, to coraz mniej sił,ale wytrwam do końca. Być może z młodego mojego, będą jednak ludzie. Były przeprosiny i nawet z prezentem... ech, ciężko jest wychowywać nastolatka samej:(:(:(
-
A ja już chcę mieszkać SAMA!!!!!!!!!!!!!!! Zwariuję niedługo jeśli nic się nie zmieni:(:(:(:( Fajny był mecz teraz,nie ogladałam, raczej słuchałam, szkoda, że nasi tak nie grali:(:(:(
-
Dudzia, jedź bardzo ostrożnie z pracy do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Niestety Maxx ja tak mam i ubolewam nad tym przeogromnie:( W domu bez przerwy kłótnie i już chcę zamieszkać sama:(
-
Mój ex, niestety zabił we mnie chęci na kibicowanie w niemalże każdej dyscyplinie sportowej. Ale widzę, że po wielu latach odseparowania sie od niego(nie ogladalam niczego zwiazanego ze sportem, wyłączałam radio, TV gdy coś usłyszałam na ten temat, nawet zwykłe wiadomości sportowe!!!!!) pozwoliło mi w normalny sposob powrocic do dawnych zachowań:)
-
Normalnie jest mi przykro, że jako gospodarze odpadliśmy:(:(:( Mój ex, to chyba by teraz zszedł na zawał, gdyby dowiedział się, że oglądałam wszystkie nasze mecze, a to że je przeżywam, to byłby dla niego nóż w plecy:D Mam cichą nadzieję, że mój młody przekaże te super wieści gdzie trzeba a ja będę miała z tego ogromną satysfakcję:D Ale pomimo to, nadal czuję ogromny zawód:(kurcze,było tak blisko... Dla mnie to EURO już się już się zakończyło. Powinnam już lulu, ale nadal są emocje...... pisze to ta, która nie intersuje się piłką nożną:D Totalna hipokryzja mógłby ktoś powiedzieć hehehe
-
:( no i po robocie:(:(:(:( można pozdejmować z aut atrybuty EURO:(:(:(:(:(
-
No widzisz Eweline, a Dudzia ma ich kilka:) Ja dostanę zawału przez ten mecz!!!!! Tyle szans a tu nadal nic:( Czy ktoś jeszcze kibicuje naszym z tego forum??czy tylko ja taka sierotka zostałam???????????????????????????????????????????????
-
Dudzia, skoro na forum piszesz, że nie ma chętnych do zdejmowania, czy wkładania..., no to wybacz, ale najblizsze sąsiedztwo męskie znajdziesz tylko blisko siebie:D A ja jakoś nie miałam tej sposobności aby obejrzeć tych wszystkich mniej przystojnych od Twego męża:) Nawet męża nie widziałam. Chrupeczka, ja czekam na dalsze rewelacje związane z zatrudnieniem, gratulacje,kolejny krok do przodu:D Ktosiu, to już pewnie z rodzinką szykuje się do meczu. Chyba, że dziecię ponownie mu powie "tata, to nudne":D Nie ma to jak syn w rodzinie hihihi, co nie Ktosiu??