alebazi1

Ja piernicze!!!! To do ciasta na pierogi z mięsem jest inny przepis?????? Ja nie robiłam NIGDY pierogów,no może raz, ale pod nadzorem i było masakrycznie twarde i już tego nie powtórzyłam. Otworzyłam ZŁotego Bażanta, miodzio:D ciemne, słodkie mmmmm rewelacja:D

Wyjdź na zewnątrz, zawołaj głośno, a zaraz się zleci cała męska część wioski:D:P No właśnie, tak proste, to ciasto, że można rączki poparzyć!!

Rany Julek!!! Dudzia i to ma być nieskomlikowane robienie ciasta na pierogi????????????? Nie dość, że wrzątek, to do tego ta gorąca miska:-o Oczywistym jest, że zanim podejmę kroki ostateczne, to zadzwonię do Ciebie,a teraz mogę sobie ponarzekać:D Do mnie wbijaj na meczyk, wypijemy Bażanta bez soku(to byłaby profanacja) a później poprawimy Leszkiem z soczkiem i nie będziesz musiała po nocy wracać do domu:)

Witam słonecznie starych i nowych na forum:) Wreszcie zaświeciło dla mnie to słoneczko i już mi zdecydowanie lepiej:D Dudzia mnie też zaskoczyłaś tym wrzątkiem na ciasto pierogowe, choć ja się nawet w myślach nie zabieram za takie ciasto, to tym razem chyba spróbuje. Truskawki są już bardzo drogie,ale może gdy śliwki się pojawią, to wtedy zaryzykuję. Wy tu dziewczyny o planach wypoczynkowych na dziś, ale mam nadzieję, że wieczorkiem zasiądziecie przed TV i będziecie również kibicowały NASZYM piłkarzykom???? Ja nie odpuszczę, już nawet chłodzę Złotego Bażanta prosto z Bratysławy:D Być może dokupię jeszcze naszego Leszka bo soczek też jest w razie czego. Lewandosiu tak mi przypadł do gustu, że już nie mogę doczekać się meczu!!!!! Nadmienię, że do niedawna miałam WIELKĄ ALERGIĘ do całego sportu... Widać jednak postępy w leczeniu, skoro sama zachęcam do oglądania. Nawet syn jest w lekkim szoku i mówi "mama, ale Ty nigdy nie lubiłaś piłki nożnej":D co nie jest tak do końca prawdą, bo ja tylko na jakiś czas zachorowałam... Toteż życzę nam wszystkim wspaniałych i tylko pozytywnych emocji na wieczór;)

Ktosiu, a ja myślałam, że to właśnie Ty zaiferujesz sie upiec te ciasta, a tu taki afront z Twojej strony:D Eweline, widać, że są czasami można na nich liczyć :)

I tu Cie Dudzia zaskocze, bo właśnie wypożyczyłam całkiem przypadkiem Grocholi Ćmę:D Karmel.a, ja tez kochanków probowałam przeczytac po raz 2 ale niestety, zbyt szbko chcialam tego dokonać i poleglam juz po kilku pierwszychg stronach. Ciasta pochotkowe, ale kto mi to zrobi?????????

DUDZIEŃKO KOCHANA[ serce] Aby wszystkie fajne dni w żółwim tempie upływały, by co dzień uśmiechał się do Ciebie świat cały. By nigdy nie było porannej pobudki i wiał wiatr specjalny co rozwiewa smutki

Ano zatkało, nie znam takiej galaretki. Czytam książkę Grocholi, ale coś mi się zdaję, że jej styl pisanie nie leży mi za bardzo. Dokończę, bo krótkie, martwiłam się tylko, czy będzie znowu stek bluzg, ale jestem mile zaskoczona. Chyba idzie lato. Wreszcie jakis pozytyw...

Dudzia, cieszę się, że Ty się cieszysz, bo ja się cieszę, ze Ty podałaś przepis na kulki z płatków owsianych!! Musze, to zrobić, bo smaczne -moja babcia i mama to robiły... a ja coż... wypadłam z obiegu, nie ma dla kogo przyotować a sama, nie zjem tyle. A znacie przepis na szyszki z ryżu preparowanego??? To dopiero miód w gębie:D już kilka razy przymierzałam sie do produkcji tej słodkości, ale z braku odbiorców zanechałam pomysłu. Przeciez ,nie moge cały czas dokarmiac pracowników szkoły:)

Cześć Wam. Do propozycji książkowych Dudzi, dodam że przy "spóźnionych kochankach" ryczałam, jak nie wiem i był, to mój całkiem fajny okres w życiu(pisze o tym, żeby nie było... że przy okazji moich problemów). Również polecam tą książkę. Dudzia, Twój mężulek wreszcie pomyślał o głodnym piesku haha. Tylko nie zapomnij, mężowi w jej imieniu podziękować za takie frykasy:) Chrupeczka, kurcze, jak miło się czyta Twój wpis:) Obyś znalazła tą pracę, a wtedy będzie Ci już łatwiej. U mnie nadal lipa:(

U mnie jakaś masakra znowu:( Jedyny pozytyw,że na razie nie palę i nie ciągnie mnie do fajek. To wszystko. Wiec nie mam o czym sie rozpisywać i nawet ochoty brak na wariactwa:( Do du.......................y to życie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dudzia, a czemu ni wspomniałaś, o tym najważniejszym co dzis ma sie wydażyć ???????

No teraz to juz wiem,ale szczerze, to mialam na mysli wyjscie ze szpitala hihihi

Ktosiu, czy ten dzień uśmiechowy u Ciebie oznacza spełnienie marzenia????????

Dudzia, Ty nie przynudzasz, a podtrzymujesz życie na forum:D

Dudzia,no to czekamy do 25. Kurcze, jak to wszystko się wlecze:( Wspominasz o czarownicy,ale o ile dobrze sobie przypominam, to jeszcze niedawno taka jedna chyba ma nick Eweline... czy jakos tak;) nazwała taka czarownicą właśnie Ciebie, wiec myślę, że to Ty powinnaś zakręcić wokół myslenia sędziny, to Ty tam byłaś i to "winko piłaś":P U mnie po staremu, a szkoda. Na zaden zlot nie jade o ile takowy jest jeszcze w planach. Rzucam palenie, nie wiem jak to bedzie,na obecna chwile bardzo rożnie. Mam wspomagacze,ale biore kiedy uwazam za stosowne i to chyba blad,bo dzis mnie nosilo i ciagle szukalam czegos do jedzenia, a jeszcze niedawno zrzucilam kilka kilogramow i chcialabym aby tak nadal pozostalo...

Jeszcze jedne info musze podac, Annika, zmienila miejsce zamieszkania i nie ma neta, ale dzis kolejny egzamin maturalny i tez prosi o wsparcie. Dudzia juz chyba na sali... jesli nie bylo obsuwy czasowej...

Dudzia TRZYMAM KCIUKI i denerwuję się zapene dokładnie tak samo jak i Ty!!!!!!!!!! Czekam z niecierpliwościa na oszałamiająco do bre wieści:D Wszystkich Nas forumowiczow zachecam do wparcia duchowego w dzisiejszym dniu Naszej DUDZI, ona tego bardzo potrzebuje.

Dudzieńko, co Ty tu piszesz?? Jaka samotna?? A kto był ze mną wczoraj na spacerze po Piotrkowskiej?? No kto:P Tak Ci czas umilam swoją osobą, a tu teraz czytam takie smutaski...:(

Ano, taka właśnie dziwna reakcja:( Nie wiem, czy jutro powtórka będzie możliwa, ale cała noc przede mną, to się zobaczy:)

kurcze, wykazowałam, błędy, które zauwazyłam podczas pisania, a ten mi je ponownie wrzucił:(

Annika "córeńko Ty moja" pękam z DUMY i PODZIWU jak w takich okolicznościach udało Ci się tego dokonać!!!!!! A teraz tylko spróbuj powiedzieć na siebie jakieś złe słowo!!!!!!!! I nie wolno źle o sobie myśleć. Dałaś CZADU i ONI powinni wiedzieć jakom jesteś skarbem!!!!!!!! No to o maturę Twoją, to ja już jestem spokojna:D Dziś rozpoczęłam sezon plażowania, i kurcze, teraz jest mi zimno, bo citenkę się przyjarałam i jest mi zimno.... Jutro powtórka, bo w poniedziałek do roboty muszę:( Nie mam tego weekendu wolnego jak inni, niestety:(

Wybredna, bo szukam dla nas czegoś najbardziej odpowiedniego, ale mogę tego zaniechać i tak sporo czasu mi to zajmuje. W pracy nie bardzo moge tak siedziec w necie i się zabawiać, a w domu komp tez wydzielany i to nie tylko ze względu na młodego. Natomiast link, który Annika wrzuciłaś, jest jedynym jak do tej pory wolnym miejscem i z dwiema łazienkami, myślę, że na tak dużą grupę + dzieci, to chyba nie takie wielkie wybrzydzanie. No dobrze, to ja daje innym wolną rekę w poszukiwaniach:) Bo nawet nie wiem, czy wskoczę z listy rezerwowej na podstawową:(

Dzień dobry:D Annika, Ty kłamczucho :P No to mam urlop na ten nasz weekendzik!!!!!!!!!!!! Ledwie weszłam do pracy juz o tym rozmawiałam z dyrekcja. Teraz tylko kase trzeba skołować. Szukamy w necie domków, ale tam gdzie zadzwoniłam, to za os 50zl chcieli i tylko jeden domek byl wolny. Nie leńcie się, tylko też probować trzeba, bo czasu nie wiele zostało!!!!

No oki, już od jutra zacznę o tym trąbić, masz rację Karmel.ka kto pierwszy ... Bo bo później Wszystkie będą chciały, a tak powiem, że mam wyjazd i z głowy problem. Tylko ta druga sfera mnie jeszcze przytłacza, ale jak to było w jednym filmie "kasę zawsze da się jakoś skombinować" Czyli Piotrków Trybunalski?????