alebazi1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alebazi1
-
Tylko nadziwić się nie mogę ile nieszczęścia jest na świecie i dlaczego tak się dzieje.... Od pewnego czasu zaczęłam wszystko dosłownie każde zdarzenie z mojego życia analizować i rozkładać na czynniki pierwsze(czego nie nawidziłam w szkole i co jest mi czasami zarzucane). Niestety ta analiza, daje mi odpowiedzi na wiele pytań jak również trafna ocenę zachowań ludzkich i jestem z tego dumna,bo przynajmniej umiem teraz rozdzielić ziarno od plew... Już nie żyję w takiej ufności i naiwności jak kiedyś:)
-
:D widzisz teraz o czym piszę:)
-
Eweline, ja myślę,że jesli regularnie bedziesz tu zagladała, to twoj żal i smutek oraz tęsnota,nieco sie zmniejszą jak i Ktosia. Nie piszę, że calkiem znikną, ale uważam, że kontak z ludzmi z podobnymi problemami, bardzo dobrze na nas działa. jak juz wczesniej pisałam, jest mi tu bardzo dobrze!!!!! Zdarzają się jeszcze trudnie chwile, to jest nieuniknione,bo życie trwa, ale jednak zdecydowanie o mniejszym nasileniu i jakoś krócej trwające.Jedynie, żałuję, że nie korzystałam ogólnie z żadnego forum,bo byc może nie popełniłabym aż tylu błędów. Przeżycia i doświadczenia innych pewnie pomogłyby mi w podjęciu bardzo trudnych decyzji(teraz to widze) na które dosłownie "położyłam laskę". No ale człowiek uczy sie na błedach i teraz dziewczyny bardzo mi pomagają(konsultujemy sie w drugim obiegu), gdy mam jakieś dylematy. Za co im BARDZO DZIĘKUJE!!!!
-
Ktosiu, przepraszam Cie za wczoraj, juz nie dałam rady dotrzymać Tobie towarzystwa, zwyczajnie odpłynełam a i tak dzis obudziłam sie jak w ciągu tygodnia z tą różnicą, że nie musiałam zrywać się z łóżka:) A takie dekorowanie mieszkania, to i ja lubię, ale na tą chwilę, absolutnie nie podjęłabym się tego, jeszcze mam w pamięci remont mieszkania z przed 4 lat i nadal jestem tym zmęczona:( Wobec tego Dudzia, do dzieła:D
-
Dudzia a teraz reprymenda:) Kurcze ja rozumiem, że możemy mieć rożne,bardzo różne gusta, ale tak objechać film "Mamma mia"???????????? Toż to jest lekka komedia, na bazie miuzikalu powstał ten film i chyba nie wiesz, że aktorzy sami, bez żadnych podkładów spiewali wszystkie piosenki:) W pierwszych kilku minutach,też coś mi nie leżało w filmie,bo chiałam usłyszeć tylko i wyłącznie wykonanie oryginalne, ale wczułam sie w akcjie i było super. a co najważniejsze, ten film trzeba ogladać na dużym ekranie a nie na 21 cale;)
-
Ja tez jestem:D Jeśli możecie, włączcie sobie TVN, kurcze, ale mamy śpiewających talentów!!Gdzie to moje dziecię się pchało.... A Dudzi dostanie się reprymenta;) ale to za chwilke,wezmie sobie piwo-dziś nawet mam ochote-i wracam na forum, a TV juz wlaczone. Młody wybył wiec komp CAŁY DLA MNIE:D
-
Życzenia wysłane, dopalę papieroska i mówię juz dobranoc:) Słodkich snów życze...
-
Pytałam, bo moj syn gdy byl w tym wieku co Twoj synus, to zawsze chodzil tak pozno spac:(A njafajniej bylo,bo czasami zasypial juz o 18-stej i przesypial do samiutkiego rana:) Juz wtedy nie sypial w ciagu dnia i dlatego tak szybko zawijal sie po calym szalonym dniu:)
-
Myślę że dzieki Waszej wymianie zdan, polepszyly sie Wam obojgu humorki;) Nie sadzę aby była przestraszona:) Schabowy łatwy do przygotowania i mało czasu potrzeba na to:) Twoj syn tak pozno chodzi spac??
-
Ktosiu i jak z Twoim obiadem jutrzejszym?? Wymyśliłeś coś??
-
Ja musze jeszcze czekac do polnocy, kolezanka obchodzi okragle urodziny i chce jej złozyc zyczenia jedna z pierwszych. Bidulka, rozpacza, ze jest juz tak dorosła, ale ja ją doskonale rozumiem,bo to juz mam za soba i tez nie chcialam przyjac do wiadomoscize to juz tyle lat na tym swiecie:D
-
Eweline, no co tak dlugo nie odpowiadzasz ktosiowi???????? Ja wam kibicuje i czekam na ciag dalszy:D Ale reszta jutro sobie poczyta hihihi
-
A wystarczyło tylko wejść na ta stronkę i juz mamy dwie szczęśliwe osoby:D Widzicie jakie to łatwe;)
-
A ja uważam, ze 1-2-3 ktos, nie tylko wyglada na przyzwoitego ale i jest bardzo przyzwoity:D Zobacz Tylko Eweline, jaka on super propozycję Tobie podrzucil...!!!
-
Tez sie tym pocieszam, ale nawet nie wiesz, jakie obciażenie na mnie teraz spoczywa. Ze wszystkich stron atakowana jestem, bo to ja mieszkam z synem i to moja rola wychowac go(bo ja sama sobie zrobilam to dziecko!) Tak cięzko jest to ogarnąc, ale juz powoli zaczynam olewac, te madrości osób tzw rodzina... Czy u Was tez ta ciezko net chodzi???
-
Na jutrzejszy obiad, wymyslilam sobie kotlety mielone. Juz miesko skrecone,do tego beda swiatecznie ziemniaki(probuje je ograniczyc,bo uwielbiam je takie niezdrowe)i jakis dodatek jeszcze wymysle...:) Eweline, to światełko należy znależć w sobie. To nie jest łatwe, ale koniecznie trzeba wierzyc w lepsze jutro. Mimo, że ja nie straciłam ta jak Wy małzonka w tragiczny sposob,ale straciłam wszelka wiare w ludzi przez tego niegodziwca. Ucze sie od nowa ufać,mężczyznom,przeciez nie wszyscy sa tacy okrutni... no chyba,ze to tylko moje marzenia,ale i tak w to wierzę:D
-
Ja pierogi kupuję-niestety:( Bo po 1. nie oplaca mi sie ich robic dla dwoch osob, a po 2. nie umiem ich zrobić;)
-
Ano własnie, to pytanie dotyczy każdego z nas:( Nie bedę się z Toba sprzeczała, co do mojej winy:D ale faktem jest,ze nie sprostałam temu zadaniu. Wiesz, bunt,buntem,ale szkołe powinien skończyć a robi wszystko aby temu zapobiec:( Jestem biedna jak mysz kościelna, a on ma wygorowane wymagania,lecz nie widzi w sobie zadnej winy a o pokorze, to nawet nie chce wspominać:( Trudny to charakter i ciężki do obróbki:( Mam tylko cicha nadzieje, że te wszystkie słowa prawdy oraz moja dobroc, dotra do niego ze zdwojona siłą. Dobrze, eweline, ze masz wsparcie w rodzicach, to dla Twego synka, też duże będzie miało znaczenie. Na pocieszenie,może dodam, że maleństwo nie będzie cierpiało ze względu na wspomnienia zwiazane z tata. A Ty możesz jeszcze w życiu spotkać kogoś na swojej drodze, kto całym sercem pochocha Twoje dziecko i będzie traktował jak własne. Takie rzeczy zdażaja sie nie tylko w filmach... czego Ci szczerze życzę:):):)
-
Eweline, masz trudne zadanie przed sobą, bo wychować drugiego człowieka, to wielka sztuka i odpowiedzialnosc. Tak, ja mam juz doroslego syna, niedawno wszedl w pelnoletność,ale niestety ja nie zdalam egzaminu z wychowania:( Całą odpowiedzialność za to biorę na siebie, gdyż ojciec jego nie nadawal się absolutnie na nauczyciela czy przynajmniej pocieszyciela. Dokonalam w zyciu złego wyboru(birac go za męża), a dzieciak ponosi tego konsekwencje i wypacza sobie obraz rodziny oraz nie przyswaja zadnych wartości. Jest, to dla mnie tym bardziej upokarzające, bo ja chcialam lepszego zycia dla syna(odchodzac od meza) a chyba tym sposobem skrzywdzilam go... Sama juz nie wiem, czy tak jest, bo gdy pomyślę, że nadal mielibyśmy mieszkac pod jednym dachem, to ja wyladowalabym na bank w wariatkowie, a dzieciak i tak nie mialby w ojcu odpowiedniego wzorca... Tak źle i tak nie dobrze,ale uważam, że moja decyzja była mniejszym złem.
-
eweline, napisz jak Twoja dzidzia, spokojna, dajesz sobie radę sama, czy masz kogos do pomocy??
-
no wlaśnie pusto.... chyba cala reszta poszla juz spac:( wobec tego eweline same mozemy poprowadzic jakis temat...;)
-
Zjadam drugą porcję sałatki śledziowej(jakoś trzeba sobie dogadzać), całe szczęście, że śpię sama:D pies by mnie nie odrzucił a facet hmmm... :P Mój pięcioletni syn w pewnego dnia świąt Bożego Narodzenia, mówi do swojej cioci: ciocia, dlaczego Ty nie myjesz zębów??? ona robi wielkie oczy ze zdziwienia, skąd takie pytanie... a za chwilkę śmieję się i mówi: ja zęby dziś już myłam, ale teraz zjadłam śledzia:D:D:D
-
1-2-3 ktoś nie masz za co przepraszać, to było zwykłe nieporozumienie, czasami się zdarza, bo jak widzisz słowo pisane często inaczej jest interpretowane:) Nie jesteś jedynym rodzynkiem nasz pierwszy rodzyneczek-michałeczek, maxx66 znowu się ukrył i pewnie czeka na wywołanie do tablicy:) Może sam się przedstawi... eweline48, wiem że to może nieco bez sensu o tym, że jest w tym sens,ale życie naprawdę dało mi tyle wskazówek w takich przypadkach i niestety tak też myślę. Szukasz odpowiedzi dlaczego tak się stało, a to może być jedną z nich. Ja też często pytam siebie, dlaczego mam to co mam, bo mialo byc zupełnie inaczej i wiem, że tak musiało się stać aby nie było jeszcze gorzej:( Naprawdę, bardzo podoba mi sie Twoja postawa:D Tak trzymaj!
-
to się teraz narobiło...;)
-
A ja weekenduje za 47 minutek;) o ile ten wpis wejdzie,bo juz 5 x zmienialam godzine:(Będę szalała w kuchni, mam nieodparta ochotę na śledzie i zrobie sałatkę śledziową - Dzudzia, tylko nie nie rób minek teraz :P