Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alebazi1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alebazi1

  1. No i młody pojechał... Narobiłam paniki, a to tylko eliminacje do programu,ufff więc może nie będzie tak źle jak myślałam z tym utworem, bo wybrał sobie "Gdzie się podziały tamte prywatki" :D Normalnie już widziałam Wojewódzkiego i jego komentarz z czym do ludzi... :) Jasne, że jestem z syna dumna, on zawsze lubił występować przed publicznością ma chłopak parcie w tym kierunku i oki, ale jeśli przejdzie dalej, to koniecznie musi zmienić repertuar na coś bardziej ambitnego:)Inaczej ja tego nie widzę. Wiem, że jednak się stresuje i nie liczę, że będzie mnie dziś informował na bieżąco :( To facet i nie jest zbyt wylewny w informacjach na swój temat:( Ale kopa na szczęście dostał, a nawet dwa:D Aneta, ja właśnie rozmawiając z Dudzią w drugim obiegu, bardzo często podkreślam, że my kobiety, te skrzywdzone wiecznie mamy pod górkę:( jak już coś wydaje się jakoś wyprostowane, to z drugiej strony dostajemy jeszcze większego kopa i znowu spadamy na twarz:( Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje i chyba nigdy tego nie pojmę. A oni, Ci którzy nam zafundowali obecną sytuację, żyją jak pączki w maśle!!!! Czy naprawdę już nie ma sprawiedliwości dla nas???????????????? Dudzia, może Aneta ma rację, może faktycznie powinnaś jeszcze przedstawić dyrekcji swoją sytuacje??Może coś da się jeszcze ugrać dla Ciebie??? Spróbuj, to nic nie kosztuje. Nie mogę przestać myśleć o tym co Tobie się przytrafiło:(:(:(:(
  2. Dudzia,przebiłaś moje dylematy:(Nie ma co dałaś teraz czadu:( O niczym innym nie myślę:(:(:(:( Już mam gdzieś krytykę Wojewódzkiego!!!!!!!!!!
  3. Dudzia aż tyle?????????????????????????????????????????????????????????????????????? Normalnie szczena mi opadła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Brak słów:(:(:(:(:(:(:(:( Normalnie jestem zdruzgotana, tym co napisałaś, normalnie jest mi cholernie przykro:(:(:(:(:(:(:(
  4. To ja już mam weekendowy piąteczek:D Bo od jutra zaczynam sprzątanko, ale najpierw przeczytam zmodyfikowany wierszyk Karmeli, aby dodać sobie mobilizacji:) Teraz piję drinka na rozluźnienie po męczącym psychicznie tygodniu. Skróciłam i podszyłam młodemu spodnie... i właśnie zastanawiam się czy wyjawić pewną rzecz dotyczącą mego dziecka... hmmm bo, to jest bardzo śmieszne jak dla mnie a zarazem uważam, że ośmieszające osobę,która chce popełnić błąd(niestety myślę o tym w takiej kategorii:() Otóż moje dziecię (już dorosłe) wymyśliło sobie, że pojedzie na eliminacje do programu X FACTOR:D I jedzie jutro, do Warszawy ze znajomymi. Nie mogłam wybić mu tego z głowy, bo już od pewnego czasu o tym mówił:( Owszem, troszkę umie śpiewać (skończył szkołę muzyczną I-go stopnia, ale to zbyt mało) nazwijmy to do kotleta:) Wygrał jakiś konkurs w obecnej szkole(już nie muzycznej), na wakacjach karaoke, ale czy to go upoważnia do ośmieszania się przed Wojewódzkim????? Nie znoszę tego faceta!!!!A do tego jeśli on ma mi sponiewierać dziecko, to aż mną trzęsie na samą myśl:( Ja wiem, że to może być fajna przygoda, frajda i doświadczenie, ale gdy wszechwiedzący Wojewódzki usłyszy z jakim utworem przyjechał mój młody, to na dzień dobry zakryje sobie uszy:D Być może nie puszczą tego w TV(oby!!!!!!) ale sama myśl na krytykę z jaką spotka się ten młody człowiek nie daje i spokoju:( Oczywiście,nie chce mnie słuchać, że ten utwór nie pasuje do tego programu, bo co ja tam wiem (ech te dzieci)skoro wszystkim innym się podoba. Ale ja niestety wiem, jestem krytyczną osobą w wyborach syna. Lecz już teraz nie mam nic do powiedzenia i cała drżę o niego:( No cóż, sam się na to naraża. Być może dzięki takiemu doświadczeniu, spadnie wreszcie na ziemie:) A ja w tym czasie spokojnie i bez świadków będę sobie pucowała chałupkę na czas świąt:) Ale mam jednak do Was wszystkich prośbę... trzymajcie kciuki za tego mego osiołka, co by za bardzo nie został skrytykowany, bo to bardzo będzie jednak bolało:(
  5. Witaj Lena, przepraszam,ze tak pozno:( Dudzia, czy to Ty czy ktos sie podszywa pod Ciebie:D
  6. Te badania sprawdzilam rownież na sobie(dwukrotnie) i potwierdzam, że na bank trwa to calutkie dwa lata:( Nigdy wiecej już nie chce przez to przechodzic!!! Tego życzę sobie w te nadchodzące świeta:) Dudzieńko kochana, no dawaj tu te rewelacje na forum , nie duś w sobie takich informacji:D
  7. Aneta, jak ja Ciebie dobrze rozumiem:( Może to Ciebie pocieszy, że gdy moj ex mial inną, to ja musiałam z nim mieszkac pod jednym dachem, walczyłam o nasze małżeństwo wiedząc, że to ja kocha a ja jestem tylko matą jego dziecka:( Więc myślę, ze jestes w zdecydowanie lepszej sytuacji, choc to nie umiejsza w niczym Twojemu cierpieniu. Ale ja nadal, zyje i jestem szalenie szczesliwa rozwódka, także i przed Toba stoi świetlana przyszłość:D
  8. Pierogi, to z kapustą i grzybami oczywiście:D
  9. Eksportowa i Dudzia, ja od siebie dodam do tych potraw kapustę z grochem, pierogi (u mnie w domu były gotowane, a teściowa podawała smazone)śledzie w śmietanie, oleju czy ja kto lubi inaczej. Ostatnio robię takie w sosie słodko-kwaśnym i to najbardziej dzieciom smakuje,które wybrzydzają na śledzika:D Niektórzy podają jeszcze smażone pieczarki, rybe "po grecku".I to byłoby chyba na tyle do waszego menu. Jeśli jeszcze coś wpadnie mi do głowy, to napiszę:)
  10. Ten wpis wyżej to od MATKI POLKI :D
  11. Hej, poprosilam Alebazi,zeby wyslala moj poranny post. Nie udalo mi sie go wrzucic, bo...czerwony kapturek zapomnial hasla. Dobrze, ze chociaz zorbilam kopiuj. Ty mi tu Alebazi nie zgrywaj chojraka. Troche Cie znam, a plany planami, fajnie brzmi, choc wiem,ze jak przyjdzie co do czego... U nas tez bedzie film, skoro za sciana bedzie huczna impreza, wiec jak co-w drugim obiegu wal do mnie smialo! Mi sie dzis zapowiada sadny dzien, mlody jest przeziebiony od kilku dni, ale dotad jakos szlo, bo to szkola, to tata mial wolne, a dzis od rana marudny, widac,ze zle sie czuje. Wstalam o 7, jest 9.31 a ja dopiero sniadanie zjadlam,on oczywiscie juz myslami chyba przy zupie. Za cokolwiek sie nie wezme-maaaama! I ryk o wszystko. Niestety, ale chyba zaraz zapakuje do do lozka z bajkami, inaczej nie polezy, a ja nic nie zrobie.w PLANIE mam zupe ogorkowa, fasolke po bretonsku, 3 pralki do wstawienia (jedna zaraz ide rozwiesic), wizyte w banku i zakupy. Poczekam z tym ostatnim na tatusia, jesli nie zostanie dluzej w pracy, bedzie to mogl zrobic za mnie, ale jesli nie, sklepy zdaza zamknac. Dodam tylko,ze ja tez przeziebiona, ale nikt sie tym nie przejmuje, a juz moj syn ma to w najglebszym powazaniu.
  12. Moje kochane:) dziekuję bardzo za tak duże zainteresowanie moja osobą, ale ja naprawdę jestem już dużą dziewczynką i dam sobie radę w te świeta. To nie pierwszy raz, więc jestem już zaprawiona. Przyznam,że w tym roku chciałam to zmienić, lecz nie udało się. Zjem z mlodym przed jego wyjsciem kolacj,e pozniej moze obejrzymy wspolnie jakiś film, no a ja mam super książkę, to bede miala wreszcie czas na czytaknie i jakoś zleci:)
  13. To i ja coś dorzucę od siebie w tym temacie. Bo wszystkie macie racje i podpisuje się pod tym, ale... widzę też te bardzo przykre strony bycia samotnie wychowującą mamą. Niestety mój młody, jak co roku większą cześć wigilii będzie spędzał z rodziną ojca, a ja wtedy zawsze pozostaję sama:( Tam jest dla niego prawdziwe świętowanie, bo co to za święta z samotną mamą?????? Nic to, dam radę, aby tylko on mógł mile wspominać ten czas... A co do prania, gotowania itp rzeczy facetowi, to mnie ta perspektywa aż tak bardzo nie przeraża... pod warunkiem oczywiście,że druga strona będzie w równym stopniu dbała o mnie:) Przecież nie możemy żyć tylko tymi smutnymi wspomnieniami... Może powinnam być bardziej realistką niż optymistką, ale wierzę w to, że są mężczyźni, którzy lubią dawać coś od siebie:D Kilka przykładów takiego zachowania panów znam osobiście, choć to rodzynki, ale jednak potwierdzają moje marzenia o kimś właśnie takim:)
  14. No tak Dudzia, zgadzam sie z Toba, tylko, ze ja kaski jeszcze na takie zakupy nie mam, wiec czekam i aż boje sie tych tłumów:(
  15. Maxx, nie zgadzam się z Tobą!! Gdyby tak było jak piszesz, to te wszystkie kobiety na tym forum (i nie tylko) nie byłyby nadal samotne i wiecznie oczekujące na miłość prosto z serca płynacą:( Dudzia, co Ty piszesz????????? masz już zakupione WSZYSTKIE produkty na kolacje wigilijną??????????:D Toś szybka dziewczynka, bo ja to nawet jeszcze listy sobie nie zrobiłam:( Wobec tego gratulacje moje:)
  16. Karmel.a genialnie to wpasowaś:D przyda mi się ten wierszyk przeczytać w przyszłym tygodniu, bo naprawdę nakręciłam się teraz na sporzątanko:P Ale dziś już za późno brać się za okna, mieszkam w takim miejscu,ze każdy zagladałby mi teraz do domu, wiec w przyszłą sobotę od samego rana zajrzę na forum i dodam sobie powera:D No to pozostaje mi teraz tylko odkurzanko i mogę przyjmować gości>) Miłego popołudnia dla Wszystkich:)
  17. Wypiłam już szampana urodzinowego z mojej przeszłości... i chyba zrobie sobie malutiego drinka... cos mnie wzieło dziś na alohol.... Raz nie zawsze... sie panie czestuja hihihi
  18. hahaha Karmela i myslisz, ze ja Ci w to uwierze?? hihihi wynika z tego,że i Ty czekasz na te wpisy Dudzi:) I masz rację, pustki się stały na tym forum:( a miałam nadzieję, że tu zawsze ktoś bedzie w razie potrzeby..:( Dziś mam właśnie ogromną potrzebę, bo moje serce zwraca się ku miłej przeszłości, a warto by przeżyć coś w realu... MP jest,ale w drugi obiegu... tłumaczy się brakiem czasu, po niekad ją rozumeim, ale jednak chyba powinna wrzucic cos nie coś... mam racje???? MP przywołuję Cię do porządku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co do Maxxa, to sie już nie wypowiadam, bo znowu pomyśli, że mam coś do niego na NIE TAK!!!! A swoja drogą, to Maxx dziwne, to Twoje obecne zachowanie... czyżbyś coś ukrywał przed nami????????Kurcze, a może jakaś miłość się kroi???? I ja również nie korzystam z opcji info o nowej wiadomosci na forum.
  19. ... Dudzia, a Ty nic o WEEKENDZIE nie napisałaś:-o czyżbyś zapomniała?? No chyba nie idziesz jutro do pracy... (coś bym zapewne o tym wiedziała:p) Jak dla mnie, Twe każdorazowe info, kiedy mamy wolne od pracy, stało się już rytuałem, a Ty taki afront dziś zrobiłaś:( nie ładnie koleżanko, nie ładnie:P Aneta zgadzam się w całej rozciągłości!!!! A swoją drogą, to masz dziewczyno niezłe poczucie humoru;-) MP kobieto, gdzie Ty się podziałaś?????????? Natomiast Samodzielna pojawiła się jak meteoryt i .... no właśnie, ciekawa jestem czy będzie tego ciąg dalszy??????????? No a ja dzis zasuwam do kuchni, ciutenkę posprzatać... otworze sobie szampana z biedronki:P a co tam... i przygotuję bigosik wegetariański. Jutro przyjdzie znajoma i zamierzamy posiedzieć przy cytrynóweczce:P Jak szaleć, to na całego:D
  20. Aneta i moje życzenia przyjmij... Aby spełniły się wszystkie te najważniejsze życzenia, aby już zawsze słońce świeciło nad Twoją głową i aby żaden dupek nie próbował wtargnąć w Twoje życie:D
  21. :( ale sie znowu zdublowalo:( a mialam info,ze blad wiec po dwoch probach zaniechalam a tu taka niespodzianka hehe
  22. Chrupeczka, dzień się jeszcze nie skończył... wszystko przed Tobą... więc czekaj cierpliwie, może i ta "wymarzona " rózga dotrze do Ciebie:D
  23. Chrupeczka, dzien sie jeszcze nie skonczyl, wszystko moze sie zdazyc, wiec czekaj cierpliwie :D
  24. Dudzia, mnie ta dziewczyna zaimponowala!! To jest sztuka przez duże S. Chrupeczka, czy jest sens az tak przyjmowac do siebie slowa faceta/ojca wlasnych dzieci,ktory nie bierze czynnego udzialu w wychowywaniu dzieci???? Olej go, a jesli juz tak bardzo chce Ci doradzac, to zaproponuj aby troszke pomogl Ci w trudnych sytuacjach. Bo do krytykowania, to wszystcy sa pierwsi,ale gdy przychodzi co do czego, to nie ma chcetnych(ze str tatusiów oczywiscie) do opieki nad chorymi dziecmi. Zreszta, co ja sie bede rozwodzic, oni juz po rozstaniu nie maja casu na takie pierdoły... :-o
  25. Witam witam:D Widze, ze co niektorzy przebudzili sie ze snu... super:) Dudzia, to by rewelacyjny pomys z jajeczniczka na sniadanko-dzieki za przypomnienie;) Miego dzionka dla Wszystkich. PS. MP nadal nie ma bezposredniego dostepu do netu, wiec jest tym niepocieszona,ale teskni bardzo i wszystkich pozdrawia:)
×