Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alebazi1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alebazi1

  1. OK OK wiec juz spiesze z opisem:):):):) nie sadzilam, ze to wazne:P To nic wielkiego ta randka:)Kolega z Anglii przyjechal.Tzn my znamy sie juz 3 lata, ale do wtorku tego tygodnia tylko wirtualnie a w srode to juz byl real. Bylam mile zaskoczona jego osoba,choc jak to zawsze ja cos tam w nim wynalazlam,ale postanowilam ze nie bede sie czepiac drobiazgow takich jak: braku otworzenia mi drzwi w samochodzie hehe oraz nie posiadania polskiej gotowki!!!! No same powiedzcie, czy to normalne?? ja juz nie zamierzam za zadnego faceta placic ani grosika, bo takie mam wlasnie z nimi doswiadczenia. Wracaja co randeWUU mielismy ogladac wczoraj spadajace gwiazdy, jejciu jak sobie w glowie nawalilam,ze takie to romantyczne bedzie, ze jeszcze nigdy z nikim tego nie robilam i juz nawet oczami wyobrazni widzialam nasz pocaunek, a co, nie mozna hihihi Bylam cala w euforii jak nastolatka:D Pilam sobie piwko, bo wolne bylo i nie bylam pewna czy dotrwam do tej 3 nad ranem oraz tak troszke na odwage. Przyjechal, dosc wczesnie bo po 23 i mielismy sobie razem czekac na te gwiazdy.Ale rozpadal sie deszcz i z romatyzmu zostaly tylko zapalone swieczki i syn w domu:) I na tym chyba juz zakoncze, bo dalej to nie powinnam sie rozpisywac hihi Spokojnie spokojnie, do niczego nie doszlo jak juz wczesniej pisalam,ale nawet nie umialam sie przytulic, taka juz jestem niedotykalska:(:(:( i wlasnie uwazam, ze to za przyczyna ex. On w poniedzialek wraca do siebie i to tyle jak na razie. Aaaa i to nasze pierwsze spotkanie, to byla prawdziwa randka w ciemno,znalam go tylko ze zdjec:) KONIEC
  2. Witam wszystkich bardzo cieplutko:) Jaki ciezki temat sie zrobil:( I jak widac doladnie zawsze jest ten sam schemat poczynan ojcow naszych dzieci,bo i moj ex tez z rozbitej rodziny i syn alkoholika. Ale nie bede ciagnela tego tematu.Szkoda prądu:( Wczoraj mialam cos na kształt randki i tak sie kiedys tu wymadrzalam iz jestem gotowa na cos nowego, czyli powiedzmy zwiazek,lecz to nie jest prawda, okazuje sie, ze po tylu latach nadal mam ogromne obawy i jest strach przed skrzywdzeniem. Cieawe, czy to mi pozostanie juz do konca zycia?? To ex powinien dostac taki omłot,ze na 4 literach nigdy juz by nie usiadl, pomijajac co bym mu jeszcze przy okazji poucinala!! Ale ja dzis chialam sie pochwalic, polozylam i przycielam wykladzine dywanowa w przedpokoju SAMA:D Jestem z tego bardzo dumna, bo nie mialam zbyt duzego pojecia jak sie do tego zabrac, to jak ktos,kto wie co lubi zjesc ale nie umie przygotowac:) Kaja, tez slyszalam o tym powiedzeniu,ale ja w to nie wierze. Moja mama byla dobra kobieta i wkolko powtarzala na glos:za co to wszystko?? Zmarla mlodo i ja tez zastanawiam sie dlaczego taki czlowiek jak ona doswiadczyl tylu przykrosci w zyciu.Tworzylismy pelna rodzine,ale nie bylo dobrze:( Dudzia, jakie cudowne slowa do mnie napisalas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak dawno nikt do mnie w ten sposob sie nie zwracal, cos fantastycznego przeczytac o sobie i to na takim forum publicznym. Nie wiem jak Ci dziekowac, bo tak naprawde nic wielkiego nie zrobilam. Mam jakis chaos w glowie po Waszych wpisach i juz nie wiem o czym jeszcze chcialam tu zagadac:(Jednak co na biezaco to na biezaco:) Jesli malo czasu przy kompie, to mysli szybko ulatuja w swiat:(
  3. To zawsze ladniejszy kolor niz czarny hihihi a powaznie to, jednak lepiej niz brudne odrapane paskudnie brudne mury jak moje! Nic sie nie przejmuj, przyzwyczajenie zrobi swoje i bedziesz zadowolony:)
  4. No własnie Samodzielna Mamo, czy Ty to liczysz????? Gratulacje w wytrwałości oraz cierpliwości :):):) Czy obowiazkowo... hmm to naprawde moze byc niewykonalne, ale caly czas myślę na ten temat!!! Chyba popełnie SEPPUKU hehe jesli nie bede mogla z Wami sie spotkac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. :):):) A czy ja mogę wpisac sie na rezerwową liste wyjazdową ????? Ktos tu pisał o słonecznikach, to był miod na moje serce, ja uwielbiam te kwiaty:D Wczesniej, gdy odrabialam lekture wakacyjna, tez pojawil sie ten temat, ale umarl smiercia naturalna:( Właśnie wczoraj otrzymalam słoneczik do wyhodowania, ale uwaga on jest w puszcze z ziemią i ma tez kilka dodatkowych ziarenek, osobno zapakowanych, gdyby chyba zabraklo w puszcze,nie wiem tak naprawde po co ten zapas:) Jeszcze nie otwieralam, poczekam gdy bedzie wiecej słonca-mam nadzieje, ze ono jeszcze sie pojawi!!!Jesli cos mi wyrosnie dam znac:D A swoja droga, to ciekawy pomysl-chces slonecznik, to sama seeee wyhoduj hehe Tylko facet moze wpasc na cos takiego:P Bo wlasnie od pci przeciwne to dostalam-niezły zgrywus co nie. Aaaa i wczoraj obyło sie bez przygód, czy innych mniej miłych przyjemnosci. Wrecz spedziłam bardzo przyjemnie kilka godzin w towarzystwie nawet calkiem miłego facecika :D
  6. Uzaleznienia od naszego forum mialo byc:) No i jednak cos nie tak poszlo mi z pisaniem(znowu zrobilam wklej i wkleilo poprzednie pisanie)bo spiesze sie przed powrotem mlodego i pisze pod presja:D Od progu zaraz uslysze: mama juuuuuuuuuuuż??
  7. Ja pomimo mego uzaleznienia jakos mam do przodu. Zupa gotowa, jeszcze makaron sie goyuje ooooo, tu musze uwazac,bo jeszcze dzien sie nie skonczyl. Skroje reszte warzyw do salatki i gotowe. Nie ogladam wiadomosci(jak tylko moge) bo tam za duzo polityki a w niej wiele klamst i klotni.
  8. Kaja gratuluje zywoplotu, to chyba cięzka fizyczna robota?
  9. aaa i wczoraj moje wypociny tez mi sie ulotnily :( prawie o tym zapomnialam,ze to tez jakias strata
  10. Czyli medal ma dwie strony:(
  11. ten facet był wstawiony, moze pomyslec, ze to takie ekskluzywne chusteczki higieniczne i oby odkleil te paseczki i przyłozył je sobie do nosa!!!!!!!!!!! Kurna niech ksiazke choc odda buuuu tak mnie wciagnela
  12. Jak wczoraj napisalam, powinnam miec wolne cale dwa miesiace wakacji i do cieplych krajow zmykac:D Może wreszcie zabierze mnie ktos na taki wypad, bo sama to sie nigdy nie "zdecyduje"...
  13. Zmieniam temat:) Wracajac z pracy do domu, zahaczylam o ryneczek, duzy on jest wiec rynek. Kupilam pomidory na zupe i szkualam koperku, ostatnio chyba wszyscy jedza zupy koperkowe, bo juz od kilku dni o 15.30 nie ma tej smacznej trawki :( Wreszcie uradowana, znalazlam jedyny warzywniak w ktorym był moj nieosiagalny produkt, stanelam w kolejce, reklamowke z pomidorami i innymi drobiazgami zostawilam obok (to wazne co pisze)i dokonuje zakupu. Odchodzac z kolejki chce zapakowac reszte warzyw, ktore dopiero co kupilam i okazuje sie ze moja reklamowka zniknela!!!!! Pomyslalam glosno ze ktos sie pomylil i wzial moje zakupy, ale naprzeciwko jest stoisko z odzieza i odzywa sie mloda dziewczyna (nota bene absolwentka mojej szkoly) i mowi ze taki podpity facet, co to robil przede mna zakupy wzial ja ze soba i zrobil to celowo!!! Byłam zdumiona, ze cos takiego moze sie wydazyc, nadal myslalam, ze to pomylka ale nie, nikt nie przyszedl przez najblizsze 15 min i nie zwrocil mojej "zguby":( Najsmieszniejsze jest to, ze tam mialam tylko: 1,5 kg pomidorow, parasol, ksiazke ktora czytam wlasnie ta SF(bylam akurat w punkcie kulminacyjnym) no i kilka podpasek :D Najbardziej zal mi parasola i ksiazki:(:(:( Ale zmierzam do tego, ze wczoraj byl poniedzialek i mialam ta akcje w szkole a dzis zaledwie wtorek i strata... Ciekawe co jeszcze wydazy sie zlego do konca tego tygodnia. Az boje sie pomyslec. Dudzia, moj horoskop tez zaczyna sie sprawdzac, ale do tej pory czytalam go z przymrozeniem oka-czas zmienic nastawienie... ????
  14. Kaja czasami myślę, ze slub jednak wszystko psuje, gdyż Ci nasi kochani meżowie zapominaja, że nadal jesteśmy kobietami i nadal potrzebujemy ich zainteresowania. Ale jak juz nas zdobeda, to wychodzi na to, ze jestesmy jak te meble, ktore mozna przestawiac jak im sie tylko podoba, a odezwij sie ze cos jest nie po Twojej mysli, to zaraz jest krzyk, ze to on tylko utrzymuje rodzine, no bo my wtedy nic nie robimy pielegnujac nasze wspolne dziecko jak i oczywiscie malzonka,ktoremu wszystko sie nalezy, bo my podnozki tylko jestesmy!!!!! NADAJ KOPIUJ:) PS. musze sobie o tym przypominac:D
  15. SAMODZIELNA MAMO- jak ja moglam tak sie zachowac, po łapach mi dac, bo nie przywitalam Ciebie!!!!!!!!! Witaj gospodyni tego tematu :D Tak malo Ciebie tu jest ostatnio:( A ja jestem bardzo ciekawa, czy dzieje sie cos w Twoim zyciu tak milego jak mysle????? Zdradz choc okruszek tej tajemnicy, PLISSSSSSSSSSSSSS :D
  16. Kiedy ja dzis wreszcie wezme sie za robote??:) Maxx ech, bo to co piszesz to prawda, tylko w moim przypadku bylo zupelnie na odwrot, to ja bylam ta ciagle "pachnaca" dla niego a w zamian dostawalam co?? zwykly obowiazek malzenski! Zanim dotarlam do lozka, to on juz smacznie spal (mowil ze zmeczony po pracy)i nagle otwieral oczy gdy zjawilam sie w naszym łozu, po czym... znowu odplywal w sen a ja taka wykorzystana i calkiem samotna zostawalam... Okazal sie byc typowym mrukiem, uczylam go prawdziwych relacji miedzy malzonkami, ale on był niereformowalny. A gdy pojawilo sie dziecko i mase obowiazkow, to i ja bylam dopiero super zmeczona, gdyz tatus po miesiacu wspolnej opieki wszystko zostawil na mojej glowie(niby lepiej sie odnajdowalam w sytuacji-a mialam inne wyjscie?) Prosilam, tlumaczylam, karalam i nadal bez zmian, wg niego bylo wszystko oki. Wiec odpuscilam i do pewnego czasu bylam tylko matka, czasami zona a tak naprawde to tylko i wylacznie kucharka i kobieta na jeden numerek. I bylam wierna, ojjj bardzo wierna, bo jednak kochalam, czekalam i wierzylam, ze moze kiedys dorosnie i zrozumie co w zyciu jest najwazniejsze. Doczekalam sie, ale zupelnie czegos innego, najgorszego na swiecie, czego w najczarniejszym scenariuszu nigdy sobie nie wyobrazalam. Duzo by pisac, a nie chce do tego wracac. Ale tak, to prawda, ze do tanga trzeba dwojga. Jesli jedno jest tak odmienne od drugiego, to powinni usiasc i porozmawiac, tylko ze ja rozmawialam, ale sama ze soba, on zawsze mial TV i pilota w odpowiedzi na moje sugestie. Dlatego zastanawiam sie, jak ona, jego zona radzi sobie z tym :) Ale to juz nie moja bajka, ja juz wiem, że ze mna jest wszystko wporzadku, on wpedzal mnie w okropne komleksy. Dzis wrocilam do formy i wierze w siebie i juz nie mam tak niskiej samooceny!!!:):):)
  17. DUDIZA, a czy ja Tobie nie mowilam, ze powinnas napisac ksiażke????? Zobacz ile osob tu Cie wychwala!!!!!!! Masz taka łatwosc w pisaniu i do tego z humorem, wiec bierz sie do roboty a i my na tym skorzystamy :P
  18. Przypomnialam sobie!!!! Wy tak sobie wieczorkiem erotycznie gruchaliscie, a ja nie moglam zasnac,no to teraz juz wiem dlaczego tak sie przewalalam z boku na bok w tym moim wielkim cudownym łóżeczku:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  19. No i stalo sie, stracilam natchnienie:( Jeszcze słowko do Mee - masz absolutna racje co do pracy w oświacie, tylko, ze ja jestem z tej drugiej strony bo administracja i nasze pensje nie naleza do wystarczajacych na normalne zycie. Ale ja i tak uwielbiam to co robie, ten brak czasu na wykonanie zadania,gory dokumentacji, te ciagle pielgrzymki uczniow do sekretariatu, po pomoc medyczna, zaswiadczenie, tel do rodzicow, porade w spr nauczyciela itp. To jest serce szkoly i ja w nim zyje jak paczek w masle:) Przynajmniej w tej kwestii jestem ustatysfakcjonowana:D A Ty wydajesz mi sie być bardzo dobrym pedagogiem co jest mało spotykane w tym zawodzie:( Obserwuje n-li i niestety byli sa i beda wedlug swego mniemania bogami. To przykre, bo to my dorosli dajemy przyklad uczniom a oni jednak widza jak sa zle traktowani. Oczywiscie nie wszyscy n-le tak sie zachowuja, ale zdecydowana wiekszosc. Ja to tak widze. Mam nadzieje, ze nie wlozylam kija w mrowisko?????
  20. Ale mnie wczoraj omineło:(:(:(:( taki fantastyczny temacik a ja poszłam w odstawke:P A tu kąpiele pod natryskiem, mycie pleckow i erotyczne marzenia... Jednak te moje kolorowe erotyczne na cos sie przydały:D i to na JAWIE:P Z ta beznadziejnościa naszych ex w łozko, to chyba wszystkie tak mamy, tylko skad sie wzieły te nasze dzieci hihi Mnie pociesza fakt, ze nie tylko ja nazekałam, ale jak sie to ma do tych nowch co to z nimi teraz sa??? Bo nie wierze, az w taka przemiane, no chyba ze one tylko po bozemu i heja w sen uciekaja marzyc ze moze kiedys to sie zmieni hahah A teraz to juz tylko trzeba myslec o nadchadzacych ekscesach seksualnych, a co!!! Pewnie juz Wam przeszlo, a ja teraz nadrabiam zaległości:) Dudzia, a moze i dzis pociagniemy temat wczorajszej korespondencji na skype???? Bo my juz w parcy zaczelysmy o sexie:) Każa mi wyłaczyc kompa w pracy(jakies naprawy elektryczne) no i juz wena uleciala:( KPOPIUJ KOPIUJ KOPIUJ:p
  21. I juz skacze z radosci:D na kino nie mam pomimo pewnej pensji co miesiac, bo mi brakuje od 28 danego miesiaca do 01 nastepnego:(:(:( Tatus synkowi dal na tydzien, ale przynajmniej mogl, bo ja ani zlotego nie mialam dla dziecka. takie to zycie moje niestety....
  22. MP a wiesz, ze to nie jest glupi pomysł, bo pan byl calkiem calkiem i wysoki jak lubie:) Tylko ze ja bylam juz po godzinach pracy i zła jak 100000 os!! Teraz siedze jak na szpilkach i czekam na tel, ze moze znowu cos sie wydazylo. Zreszta wczoraj tez dzwonili ze cos sie dzieje, ale pojechala tam ekipa sprawdzic a mnie tylko poinformowali ze jest wszystko oki. Dzis konczy sie moja tygodniowa przygoda samotnej matki z komputerem:( MŁODY ZARAZ WROCI I JUZ PYTAL O JEDZONKO,ktore oczywiscie przygotowalam na zyczenie. Tak trudno jest mi sie z wami rozstac:-o Bedziecie za mna troszke tesknic???? Bedziecie???? Powiedzcie ze tak, a ja poskacze z radosci jak pileczka(przynajmniej pozbede sie tej reszty zbednych gramikow hehehe) KOPIUJ a nie WYTNIJ!!!!!!!!! ZAPAMIETAJ NA WIEKI LECE DO KUCHNI BO ZANDARM JUZ WRACA BUUUUUUUUUUUUUUUUU :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  23. Jeszcze raz sprobuje, a czasu mam mało
  24. NIE WYTRZYMAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WSZYSTKO CO NAPISAŁAM TO ZAMIAST KOPIUJ ZROBILAM WYTNIJ!!!!!!!!!!!!! NIECH TO SZLAG TARFI!!!!!!!!!!!!!!!! CO ZA DZIEŃ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  25. Kaja, jestem Ci bardzo wdzieczna za pomoc:D Wreszcie mam porzadeczek na poczcie, to kasowanie, doprowadzalo mnie juz do obledu:(
×