Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alebazi1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alebazi1

  1. Maxx, wyjatki sie zdazaja, ale jak duzo ich jest??? tez mam w swoim otoczeniu jednego porzadnego meza, ale sam zobacz na tym forum jak duzo jest takich facetow jak Ty?? No oki, moze nie chca sie udzielac w ten sposob, ale generalnie, to ja ostatnio poznaje kobiety porzucone, zdradzone i sponiewierane przez swoich mezow. W dodatku z pretensjami ze to kobieta zawinila.
  2. Zmieniam temat:) Wracajac z pracy do domu, zahaczylam o ryneczek, duzy on jest wiec rynek. Kupilam pomidory na zupe i szkualam koperku, ostatnio chyba wszyscy jedza zupy koperkowe, bo juz od kilku dni o 15.30 nie ma tej smacznej trawki :( Wreszcie uradowana, znalazlam jedyny warzywniak w ktorym był moj nieosiagalny produkt, stanelam w kolejce, reklamowke z pomidorami i innymi drobiazgami zostawilam obok (to wazne co pisze)i dokonuje zakupu. Odchodzac z kolejki chce zapakowac reszte warzyw, ktore dopiero co kupilam i okazuje sie ze moja reklamowka zniknela!!!!! Pomyslalam glosno ze ktos sie pomylil i wzial moje zakupy, ale naprzeciwko jest stoisko z odzieza i odzywa sie mloda dziewczyna (nota bene absolwentka mojej szkoly) i mowi ze taki podpity facet, co to robil przede mna zakupy wzial ja ze soba i zrobil to celowo!!! Byłam zdumiona, ze cos takiego moze sie wydazyc, nadal myslalam, ze to pomylka ale nie, nikt nie przyszedl przez najblizsze 15 min i nie zwrocil mojej "zguby":( Najsmieszniejsze jest to, ze tam mialam tylko: 1,5 kg pomidorow, parasol, ksiazke ktora czytam wlasnie ta SF(bylam akurat w punkcie kulminacyjnym) no i kilka podpasek :D Najbardziej zal mi parasola i ksiazki:(:(:( Ale zmierzam do tego, ze wczoraj byl poniedzialek i mialam ta akcje w szkole a dzis zaledwie wtorek i strata... Ciekawe co jeszcze wydazy sie zlego do konca tego tygodnia. Az boje sie pomyslec. Dudzia, moj horoskop tez zaczyna sie sprawdzac, ale do tej pory czytalam go z przymrozeniem oka-czas zmienic nastawienie... ????
  3. Kaja czasami myślę, ze slub jednak wszystko psuje, gdyż Ci nasi kochani meżowie zapominaja, że nadal jesteśmy kobietami i nadal potrzebujemy ich zainteresowania. Ale jak juz nas zdobeda, to wychodzi na to, ze jestesmy jak te meble, ktore mozna przestawiac jak im sie tylko podoba, a odezwij sie ze cos jest nie po Twojej mysli, to zaraz jest krzyk, ze to on tylko utrzymuje rodzine, no bo my wtedy nic nie robimy pielegnujac nasze wspolne dziecko jak i oczywiscie malzonka,ktoremu wszystko sie nalezy, bo my podnozki tylko jestesmy!!!!! NADAJ KOPIUJ:) PS. musze sobie o tym przypominac:D
  4. SAMODZIELNA MAMO- jak ja moglam tak sie zachowac, po łapach mi dac, bo nie przywitalam Ciebie!!!!!!!!! Witaj gospodyni tego tematu :D Tak malo Ciebie tu jest ostatnio:( A ja jestem bardzo ciekawa, czy dzieje sie cos w Twoim zyciu tak milego jak mysle????? Zdradz choc okruszek tej tajemnicy, PLISSSSSSSSSSSSSS :D
  5. Kiedy ja dzis wreszcie wezme sie za robote??:) Maxx ech, bo to co piszesz to prawda, tylko w moim przypadku bylo zupelnie na odwrot, to ja bylam ta ciagle "pachnaca" dla niego a w zamian dostawalam co?? zwykly obowiazek malzenski! Zanim dotarlam do lozka, to on juz smacznie spal (mowil ze zmeczony po pracy)i nagle otwieral oczy gdy zjawilam sie w naszym łozu, po czym... znowu odplywal w sen a ja taka wykorzystana i calkiem samotna zostawalam... Okazal sie byc typowym mrukiem, uczylam go prawdziwych relacji miedzy malzonkami, ale on był niereformowalny. A gdy pojawilo sie dziecko i mase obowiazkow, to i ja bylam dopiero super zmeczona, gdyz tatus po miesiacu wspolnej opieki wszystko zostawil na mojej glowie(niby lepiej sie odnajdowalam w sytuacji-a mialam inne wyjscie?) Prosilam, tlumaczylam, karalam i nadal bez zmian, wg niego bylo wszystko oki. Wiec odpuscilam i do pewnego czasu bylam tylko matka, czasami zona a tak naprawde to tylko i wylacznie kucharka i kobieta na jeden numerek. I bylam wierna, ojjj bardzo wierna, bo jednak kochalam, czekalam i wierzylam, ze moze kiedys dorosnie i zrozumie co w zyciu jest najwazniejsze. Doczekalam sie, ale zupelnie czegos innego, najgorszego na swiecie, czego w najczarniejszym scenariuszu nigdy sobie nie wyobrazalam. Duzo by pisac, a nie chce do tego wracac. Ale tak, to prawda, ze do tanga trzeba dwojga. Jesli jedno jest tak odmienne od drugiego, to powinni usiasc i porozmawiac, tylko ze ja rozmawialam, ale sama ze soba, on zawsze mial TV i pilota w odpowiedzi na moje sugestie. Dlatego zastanawiam sie, jak ona, jego zona radzi sobie z tym :) Ale to juz nie moja bajka, ja juz wiem, że ze mna jest wszystko wporzadku, on wpedzal mnie w okropne komleksy. Dzis wrocilam do formy i wierze w siebie i juz nie mam tak niskiej samooceny!!!:):):)
  6. DUDIZA, a czy ja Tobie nie mowilam, ze powinnas napisac ksiażke????? Zobacz ile osob tu Cie wychwala!!!!!!! Masz taka łatwosc w pisaniu i do tego z humorem, wiec bierz sie do roboty a i my na tym skorzystamy :P
  7. Przypomnialam sobie!!!! Wy tak sobie wieczorkiem erotycznie gruchaliscie, a ja nie moglam zasnac,no to teraz juz wiem dlaczego tak sie przewalalam z boku na bok w tym moim wielkim cudownym łóżeczku:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  8. No i stalo sie, stracilam natchnienie:( Jeszcze słowko do Mee - masz absolutna racje co do pracy w oświacie, tylko, ze ja jestem z tej drugiej strony bo administracja i nasze pensje nie naleza do wystarczajacych na normalne zycie. Ale ja i tak uwielbiam to co robie, ten brak czasu na wykonanie zadania,gory dokumentacji, te ciagle pielgrzymki uczniow do sekretariatu, po pomoc medyczna, zaswiadczenie, tel do rodzicow, porade w spr nauczyciela itp. To jest serce szkoly i ja w nim zyje jak paczek w masle:) Przynajmniej w tej kwestii jestem ustatysfakcjonowana:D A Ty wydajesz mi sie być bardzo dobrym pedagogiem co jest mało spotykane w tym zawodzie:( Obserwuje n-li i niestety byli sa i beda wedlug swego mniemania bogami. To przykre, bo to my dorosli dajemy przyklad uczniom a oni jednak widza jak sa zle traktowani. Oczywiscie nie wszyscy n-le tak sie zachowuja, ale zdecydowana wiekszosc. Ja to tak widze. Mam nadzieje, ze nie wlozylam kija w mrowisko?????
  9. Ale mnie wczoraj omineło:(:(:(:( taki fantastyczny temacik a ja poszłam w odstawke:P A tu kąpiele pod natryskiem, mycie pleckow i erotyczne marzenia... Jednak te moje kolorowe erotyczne na cos sie przydały:D i to na JAWIE:P Z ta beznadziejnościa naszych ex w łozko, to chyba wszystkie tak mamy, tylko skad sie wzieły te nasze dzieci hihi Mnie pociesza fakt, ze nie tylko ja nazekałam, ale jak sie to ma do tych nowch co to z nimi teraz sa??? Bo nie wierze, az w taka przemiane, no chyba ze one tylko po bozemu i heja w sen uciekaja marzyc ze moze kiedys to sie zmieni hahah A teraz to juz tylko trzeba myslec o nadchadzacych ekscesach seksualnych, a co!!! Pewnie juz Wam przeszlo, a ja teraz nadrabiam zaległości:) Dudzia, a moze i dzis pociagniemy temat wczorajszej korespondencji na skype???? Bo my juz w parcy zaczelysmy o sexie:) Każa mi wyłaczyc kompa w pracy(jakies naprawy elektryczne) no i juz wena uleciala:( KPOPIUJ KOPIUJ KOPIUJ:p
  10. MP ja tak miałam gdy kochałam:D Mlody je, a ja wykorzystuje sytuacje hehe Chyba nie zadzycie zatesknic a ja poskakc:D Widzialam prognoze pogody i znowu szczuja nas upałami, a ja juz tak dosc mam tego zimnego lata:(
  11. I juz skacze z radosci:D na kino nie mam pomimo pewnej pensji co miesiac, bo mi brakuje od 28 danego miesiaca do 01 nastepnego:(:(:( Tatus synkowi dal na tydzien, ale przynajmniej mogl, bo ja ani zlotego nie mialam dla dziecka. takie to zycie moje niestety....
  12. Ale mnie nie zapamietalo tresci tylko buzkie gdy zrobilam wytnij!!! taki malenki psikusik,abym wiedziala jaki dzis mam cudowny dzien!!!!!
  13. MP a wiesz, ze to nie jest glupi pomysł, bo pan byl calkiem calkiem i wysoki jak lubie:) Tylko ze ja bylam juz po godzinach pracy i zła jak 100000 os!! Teraz siedze jak na szpilkach i czekam na tel, ze moze znowu cos sie wydazylo. Zreszta wczoraj tez dzwonili ze cos sie dzieje, ale pojechala tam ekipa sprawdzic a mnie tylko poinformowali ze jest wszystko oki. Dzis konczy sie moja tygodniowa przygoda samotnej matki z komputerem:( MŁODY ZARAZ WROCI I JUZ PYTAL O JEDZONKO,ktore oczywiscie przygotowalam na zyczenie. Tak trudno jest mi sie z wami rozstac:-o Bedziecie za mna troszke tesknic???? Bedziecie???? Powiedzcie ze tak, a ja poskacze z radosci jak pileczka(przynajmniej pozbede sie tej reszty zbednych gramikow hehehe) KOPIUJ a nie WYTNIJ!!!!!!!!! ZAPAMIETAJ NA WIEKI LECE DO KUCHNI BO ZANDARM JUZ WRACA BUUUUUUUUUUUUUUUUU :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  14. Jeszcze raz sprobuje, a czasu mam mało
  15. NIE WYTRZYMAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WSZYSTKO CO NAPISAŁAM TO ZAMIAST KOPIUJ ZROBILAM WYTNIJ!!!!!!!!!!!!! NIECH TO SZLAG TARFI!!!!!!!!!!!!!!!! CO ZA DZIEŃ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. Kaja, jestem Ci bardzo wdzieczna za pomoc:D Wreszcie mam porzadeczek na poczcie, to kasowanie, doprowadzalo mnie juz do obledu:(
  17. Boze jaki to był koszmarny dzien w pracy!! Nienawidze takich sytuacji. Pisałam, ze mam przez 2 tyg dyzur(to juz odtatni tydzien)jestem odpowiedzialna za monitoring w szkole przez 24h/dobe. A dzis okazalo sie ze cos sie pochrzanilo i nie moglam zalaczyc kodów i wlaczyl sie alarm! A to jest tak przerazliwy dzwiek, taki ogluszajacy, cos okropnego!Wyło to okolo 10 mni. SZOK W tarkcie tego alarmu musialam wykonac kilka tel, aby zglosisc usterke.Pozniej koles z punktu obslugi mowi mi ze nie jestem przeszkolona(usiadlam z wrazenia)-a jestem- i ze nie mam uprawnien(tu prawie spadlam z fotela)-a mam- do kodowania. Żle go słyszalam i gadal jak potluczony!Stwierdzilam ze gbur z niego.Mowie mu, ze to chyba jakas paranoja i to nie jest moj debiut(co roku dyzuruje) Zreszta nie bede sie tu rozpisywac, aby nie zanudzac nie wtajemniczonych(bo to troszke zawile jest)ale koniec byl taki, ze musialam czekac na serwisanta. Tak mnie wzburzyl, ze tylko czekalam na jego pojawienie sie.Uznalam,ze teraz to ja mu pokarze gdzie raki zimuja.Wyjasnilismy sobie sporne kwestie.Nagle okazal sie taki mily i sympatyczny,a przez tel, to robil ze mnie typowa blondi(wlosy sie zgadzaja hihi) Wierzcie mi,ze ten halas byl tak przerazajacy i cala sytuacja w danym momencie bardzo napieta. A ja za WSZYSTKO odpowiedzialna. Pozniej musialam poinformowac o zdazeniu "wszystkich swietych" (oczywiscie tylko telefonicznie) Czasami to mysle, ze powinnam miec wolne cale dwa miesiace wakacji, bo tylko mnie przytrafiaja sie roznego rodzaju klopoty z monitorowaniem,ale takie cos jak dzis, to bylo po raz pierwszy i mam nadzieje ze ostatni. Ufff Ale jeszcze caly tydzien ciazy nademna ta watpliwa przyjemnosc bycia na pierwszym planie:(
  18. Maxx- Podjęcie takiej decyzji zawsze jest trudne:( patrzac w oczy zwierzaka musimy zdecydowac o jego losie. Ale pomyśl, czy nie mozna skrocic mu tego cierpienia?? Ja w swoim zyciu mam takie decyzje za soba i wiem w jakim jestes teraz położeniu. Pies nie bedzie cierpial, bezbolesnie przejdzie na tamta strone. To sa brutalne słowa, ale to Ty musisz podjacjak najlepsza decyzje. Powodzenia
  19. Chyba jestem w obecnej chwili mocno zestresowana(taka duza odpowiedzialnosc teraz na mnie spoczywa), a cisnienie mi sie juz mocno podniosło, bo nie widze jakie masakryczne bledy ortograficzne popełniam.Beznadzieja:) Kaja, weszlam w takowa wiadomosc i zrezygnowalam... i mysle ze juz bede miala spokoj w tej kwestii. DZIEKI WIELKIE a causy jeszcze wieksze CMOK CMOK CMOK Trzymajcie za mnie kciuki, bede znowu kodowac W PRACY. NIENAWIDZE TEGO ROBIĆ
  20. A ja w to nie wchodze, tylko usuwam hahaha Wobec tego poczekam na taka wiadomosc i sprawdze. Na razie dzieki wielkie. Ale mi sie w pracy narobilo terz przy tym dyzurowaniu:(:(:( Jak zwykle gdy ja jestem, to sa klopoty !!!
  21. KOCHANI POTRZEBUJE POMOCY!!! Chcę zlikwidować możliwość otrzymywania powiadomienia o nowych wypowiedziach w tym temacie, ktore przychodzą mi na pocztę. Probowałam coś wykombinowac, ale nie udało się:( Może ktoś z Was wie jak to zablokowac???? Tak mi zaśmiecają te informacje pocztę, że poprostu juz mam dość!!!! BŁAGAM O POMOC :-o
  22. Dzień dobry tym co juz pracują, jeszcze spią i tym co urlopują:D Ano własnie po jakiego diabła, zyczyłam tych kolorowych erotycznych... hehe chyba sobie na zlosc:( Bo cholera mialam sen o ex, nie był sexualny ani erotyczny to sen, ale eksiu był taki milusi, grzeczniusi jak nidgy wczesniej i do tego bylismy bardzo zgodna para(chyba nawet małzenstwem :/ ) czy to cos znaczy??? Teraz przypominam sobie, ze w gruncie rzeczy od czasu do czasu sni mi sie ten facet i zawsze jest taki słodziak z niego, ale nie az tak jak dzisiejszego snu. Nie podoba mi sie to, nic a nic. Przeciez nie tesknie za nim a juz tym bardziej nie zycze sobie aby nawiedzał mnie podczas mojego odpoczynku! MP widzisz, jak kobieta musi, to wszystko zrobi, nawet grata rozłozy na łopatki:D Ja tez po zmianie mieszkania zakupilam sobie wielkie łoze, jest mi w nim jak w niebie, tyle miejsca ,taka wygoda i swiadomosci ze nie musze go dzielic z fałszywym czlowiekiem! Chrupeczka, ten srodek zakupiłam w Lidlu, W5, cos do usuwania tłuszczu. To jest swietny wynalazek. Tez nie przepadalam za myciem kuchni, lecz odkad mam W5 bardzo czesto kuchnia jest czysta;-)
  23. To ja tez dalam sie nabrac na ta historyjke, ale co tam i tak podam dalej, zobaczymy kto jeszcze zna:) Dudzia jest niewyjeta, humor zawsze jej dopisuje:D Tez juz sie pozegnam, dobranoc i kolorowych erotycznych zycze :P
  24. MP, Ty uwazaj na tego swojego szkraba, bo on jest niemozliwy w tych roznych wypowiedziach, ktore tu przytaczalas:) A swoja droga, to musze Ci przyznac, ze masz niesamowicie inteligentnego syna GRATULACJE:)
  25. Koniecznie, tylko i wylacznie kupowac gumy :D, ale sie usmialam, to jest super historyjka, sprzedam ja jutro w pracy. Nie zazdroszcze tej mamusi, pewnie tez zmylabym sie szybciutko:D no ja nie moge, trzeba bardzo uwazac na dzieci hahahahahahahahaha
×