alebazi1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alebazi1
-
To milo, ze tak dobrze sie wszystko ułozylo:)
-
MP gdy czytałam Twoj wpis, to łezka zakreciła mi sie w oku ze wzruszenia, tak milo jest czytac tego typu słowa. Życze wszystkiego co najlepsze w tej znajomosci. Tylko nie strasz karmeli ze jej tego nie zapomnisz :P
-
karmel.a ale macie fajnie, tak blisko siebie mieszkacie i w samotne dni zawsze mozecie na siebie liczyc:) Ja z dudzia niby blisko mieszkamy a jednak daleko...
-
Zdążyłam wrocic przed deszczem, bo własnie pada! Po raz pierwszy widzialam ten teledysk, mnie tam sie podoba, ale nie sam poczatek:) Piszecie o jedzeniu a ja dopiero mam obiad,oczywiscie sledzie, na slodkie nie mam smaczka. I jestem lekko poirytowana, odezwal sie znajomy z przeszlosci, ale przez jego zachowanie znowu podupadła moja wiara w mezczyzn:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( jednym słowem PAJAC jakich mało!!!!
-
I znowu chmury:(:(:(:( nie wiem co robic???? ale chyba pojade, no bo co... siedziec w domu nie mam absolutnie ochoty!!!! Czytam (zreszta po raz pierwszy) "Drzwi numer trzy" Patrick O'Leary. W czasach przeszłych uwielbiałam filmy tego typu, wszystkie jaki tylko byl, dzis jest juz tego taki przesyt i mało a trakcyjne w tresci,to wszystko juz bylo:) Ale ksiazka, jest nawet chwilami zabawna, lekka i przyjemna dla czytajacego-polecam, na wakacje idealna:)
-
Moje narzekanie zostało wysluchane!!! Niebem zawładnęlo słoneczko:D gdzie niegdzie jeszcze chmury.Lece na trawke, jak sie cos zmieni, to przynajmniej na łonie natury poczytam ksiażke SF. Dudzia ja juz i przed wczoraj czulam zmiane w temperaturze w chałupie, ale dzis to juz jest cudownie!! 22,5 st teraz mam. Jak nie ma kto ogrzac,to przynajmniej na pogode licze :) Miłego dnia dla Wszystkich życze:D
-
Wyjscie z domu i powrot, zajeło mi nie cale 10 min, jak sie na cos czeka zawsze sie dłuzy, a jeszcze pootwierałam w domku wszystkie okna i dopiero weszlam odpowiedziec, no i czas na napisanie tez troszke sie wydluzyl... karmel.a smacznego do kawki zbozowej:)
-
Chrupeczka, przyjmuje zaproszenie na rosołek, a kuchnie tez Ci wyszoruje, mam superowski srodek, ktory rewelacyjnie usuwa kazdy brud:D
-
U mnie stad po horyzont niebo sanute chmurami czyli jestem uziemiona!A tak mnie nosi, ze naprawde nie wiem jak sobie zorganizowac ta niedziele:( Bylabym pierwsza na takim grilu i to na wlasnych nożkach:D Jacobsa nie bylo w biedronce, jedyna najlepsza kawa mielona, to tchibo exclusive (taka tez pijam) a rozpuszczalnych tych biedronkowych, to nie znam wiec nie ryzykowałam:) ale mam w domu jeszcze nie otwarte opakowanie jacobs velvet -polecam. Mee chyba nie bedzie miała sastrzezen??? OOOOOO słonko niesmialo zaczyna sie przebijac przez te chmurzyska, może jednak nie bede skazana na siedzenie w domu...
-
Jaki kolor tego jacobsa, masz jakies ulubione?czy nie ma roznicy, rozpuszczalna tez jakas znajde hihihi
-
karmel.a wychodze do Biedronki, jaka kupic Ci kawe?:D
-
:):):) Zamierzam pojsc na łączke, ale jak zwykle sie ociagam bo z moich okien nie widac nieba i nie wiem czy tak naprawde warto wychodzic:( Wyskocze tylko z pidżamki (tak jest poprawnie:) ) i sprawdze jak tam maja sie sprawy na niebie.
-
Bo najtrudniejszy jest ten pierwszy krok:D Chyba nadal jestes grzeczna dziewczynka, czy moze cos sie zmienilo po samotnym wypiciu winka:P Kiedys, tez nie dopuszczalam do siebie pewnych zachowan, ale wszystko wokól sie zmnienia i ja rownież:)
-
Witam witam z samiutkiego rana:) Ja juz na nogach i hop do kompa z kawka:D Kaja nie smialam sie z Ciebie,jesli tak to odebrałas, to przepraszam. Ale mialam na mysli tylko to, ze tak czesto jestem sama, bez towarzystwa a piwo lubie i moge wypic nawet sama, bo tez sama chodze na spacery, sama czasami do kina, wszystko robie sama-jak Zosia samosia haha. Dlatego rozbawiło mnie Twoje zdziwienie, ze samemu tez mozna spozywac alkohol. Jak juz pisalam wczesniej, gdybym miala czekac na towarzystwo, to pewnie bardzo dlugo nie mialabym na to okazji. Jeszcze raz prosze WYBACZ:)
-
MP randkuje Dudzia, z synkiem usnela Kaja dostrzegla dno butelki Chrupeczka nadal przypomina sobie co utracila SM sie zagubiła reszta nie aktywna wiec i ja seee jednak pojde, bo tak nieswojo mi sie teraz zrobilo...
-
czy ja znowu zostałam tu sama???????????????
-
Dudzia, tez myslalam o raczuszkach lub innych lakociach do zjedzenia, lecz nic mi nie podchodzilo po za tymi sledziami hihihi A dziadek z perspektywy czasu myslac, niezle sobie kurcze kombinowal, z tego co mi wiadomo duzo pil w owym czasie tego piwa, ale taki byl dla mnie kochany,ze nie moge zlego slowa o nim powiedziec,pomijajac to ze mnie w tak mlodym wieku do alkoholu wprowadzal:)Pozniej jakas dluga przerwa byla, bo od 16 roku zycia pianka z piwka (jak i u Ciebie)byla na pierwszym miejscu,dzis juz racej bez pianki:) Z tym disco,to niecalkiem tak abym mogla sie wkrecic,bo nawet nie wiem w ktorym mieszkaniu to gralo, tu jest taka akustyka, ze uwazam na to co mowie rozmawiajac przez tel we wlasnym mieszkaniu:D A na wadze pomalenku coraz mniej, co bardzo mnie cieszy,bo ruchu nadal mi brak takiego jaki mi sie marzy:D
-
kurna, zimno sie robi, musze wlozyc cos na ramionka:(
-
Kaja ależ mnie rozśmieszyłas hihihi Gdybym miala czekac na towarzystwo do picia, to pewnie dlugo bym czekala, a tak, to przy was i z humorem oraz usmiechem na ustach zasypiam. Miło jest wiedziec ze gdzies w oddali ktos o mnie mysli(bo mysli,prawda?) No wlasnie, to tez mialam napisac kiedys... tzn,o tym, ze szkoda, ze nie wiedzialam o takich mozliwosciach komunikowania sie wczesniej,gdy mialam wieksze dylematy i problemy niz teraz. To tez byly dzisiejsze moje przemyslenia. Mam,mialam i tez juz stracilam niektore pseudo przyjaciolki(apropo asertywnosci)Niektore mowily ze zawsze na siebie mozemy liczyc, az kiedys nie wytrzymalam i wspomnialam o tym co mnie spotkalo i stwierdzilam,ze tylko jedna z nich jakos byla przy mnie. A wierzcie mi, ze mialam wielką ochote w tamtym czasie odciac sie od realnego zycia,chcialam gdzies sama wyjechac, ale myslalam o dziecku, co ja mu powiem,ze mama sama bedzie gdzies bez niego.Czekalam, ze moze ktoras z nich wyciagnie mnie gdzies z domu abym choc na chwilke przestala myslec o moich, tak ogromnych wtedy problemach.Nie doczekalam, sie,a sama nieco pozniej bylam ostoja jednej z nich,bylam zawsze alibii na jej wyskoki z kochankiem(z mezem nie byla juz tak jak bog przykazal)Szkoda slow, bo cholera zycie uczy mnie aby nie dawac sie wcziagac w takie sytuacje, bo pozniej dostaje po dupie!Tak tez, sie powolutku zmieniam, ale tylko wtedy, gdy do 3x ktos mnie zawiedzie. jednak nie umiem tak wszystkich z gory przekreslic.No zupelnie inna rzecz ma sie z mezczyznami!Im nie daje juz szansy niz jedna:)Trudno, tak juz jest.
-
Czasmi jest tez tak, ze nieopacznie cos zrobimy zle i nam znika, ale zawsze pracujac z komputerem, czy to dla przyjemnosci czy słuzbowo, nalezy zapisywac albo kopiowac, to co robimy. Ja czasami o tym nie pamietam,ale staram sie, bo szkoda naszego czasu jak i weny tworczej, ktora włozyłysmy podczas pisania:)
-
Widze, ze wszyscy sa zajeci, tylko ja wolna i na stanowisku:( No to zrobie ponownie sałatke z tunczyka i brązowego ryżu, a co:D W pracy wszystkim bardzo smakowała, ale nieco ja zmodyfikuje. Młody przyjedzie to sobie tez poje domowego jedzonka, obiad juz sobie oczywiscie zamowił:) Chce, i MA:) Dzis miałam takie dziwne przemyślenia nad życiem, teraz tez bede je zapewne kontynuowac robiac sałatke, popijajac piwkiem(jakos trzeba sobie to zycie rozweselić:) )ale MP to nie bedzie reds, bo moj żoładek, tego nie toleruje,smak jest dobry,ale musza byc tam duze słkadniki chemiczne i odczuwam po redsie bol połaczony z uciskiem. Coli itp. tez nie pijam,ciezkie to sa napoje, generalnie nie lubie napojow gazowanych, ale piwko jakos wchodzi:D Moj dziedek (św.pamieci) gdy mialam 6 lat, poił mnie nim, myslac, ze nie powiem nic babci, nieżle co? A czy go wydałam go, to nie wiem, lecz tym sposobem zaszczepił we mnie "pasję" do tego trunku:P
-
w moim podwurku zrobili sobie DISCO:) i polo tez słychac.nici ze spanka wiec wlosy umyje. Ja tez tak casami mam, ze nie wiadomo z jakiego powodu znika to co napisalam, lub za moja przyczyna,ale teraz to juz co kilka zdan robie KOPIUJ:)a pozniej ewentualnie wklej.
-
UFFFFF jaka ulga hihihi Smaczniejsze sa dziewczynki powiadasz... jak dla mnie tylko w TV ewentualnie:P Nie dziwie sie Twemu diaciatku, bo i mnie zaczyna cos brac na spanie, umyje jeszcze tylko wlosy i chyba sie zdrzemnę, bo co wlasciwie mam sama robic:(:(:(:(:(:(:( Wiem, wiem, moge: pluć, łapać i po tyłku sie drapac, ale to takie szalenie nudne zajecie!! Nooooo ten wpis Kamy bardzo mnie rozmarzył.... ech, ja juz tez tak chce!! Pozdrawiam i szczescia zycze:D
-
HEJ HEJ:) A ja dzis poszłam na łączke wygrzewac kosteczki,ale tak dlugo podejmowalam decyzje, ze po 2 godz wygoniły mnie czarne chmury i jakies grzmoty w oodali no a teraz znowu swieci sloneczko:( Chrupeczka, mysle, ze kazdy dowod na sprawie rozwodowej moze sie przydac, na wypadek, gdyby mezulek chcial sciemniac, ze jest inaczej niz wskazuja na to dowody.A wracajac do tematu detektywistycznego, to takowe przeswietlenie ma na celu spr czy dany randkowicz nie jest przypadkiem w zwiazku malzenskim, a calala reszta, to jak wiadomo i tak wychodzi w przysłowiowym praniu:) Dudiza (tylko sie nie gniewaj): żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz .... :D:-P Nie mogłam sie oprzec aby tego nie napisac, tak mi sie na szybko skojarzyła Twoja informacja o kolezance:-P A tatus, przynajmniej w kwestii prania sie sprawdzil:) Moj obiad składał sie z dwoch składników: ziemniaki i śledzie w smietanie mmm to juz 3 skladniki:) Zupełnie zapomnialam o zupce z serkow!!! A tak dlugo zastanawialam sie co dzis przygotowac sobie na obiad:( Pamietacie jak wspominalam o wypranej poduszce? Ona nadal jest mokra!! Wyniosłam ja do kolezanki na balkon. Co za badziewie jest ten wklad!! Niby lepsze od tego,ktore do tej pory kupowalam,a okazuje sie ze wielkie G!!! Cos mi sie zdaje, ze trzeba bedzie wrocic do pierza...
-
MP,jestem ZA! Uwazam, ze nadaje sie na detektywa, szczeze mowiac uwielbiam takie zajecie:) Bycie matka, nie jest łatwe, ale odpowiezialna jeszcze bardziej. te co zachowoja sie jak kukułki, to raczej mało maja wspolnego z prawdziwym rodzicielstwem. Zycie i wlasne dzieci, kiedys to zweryfikuja. Zbierasz, co zasiejesz jak mowia rolnicy:) MP nie szoruj tak mocno tego mieszkanka:) faceci az tak bardzo nie zwracaja na to uwagi:)no chyab ze ten pierwiosnek to pedant:) Powinnas wiecej siły zostawic na owocne spotkanko:P Mnie to malinowe troszke juz zmeczylo i chyba za niedlugo sie pozegnam z formu:)To juz prawie połnoc:)