alebazi1

To już moje drugie urodziny z Wami i po raz drugi jestem, szalenie wzruszona... Zapewne znowu się powtarzam, ale ta rodzinna atmosfera jaka tu panuje jest jak balsam na moje całe wcześniejsze życie. Wchodząc na forum po raz pierwszy od razu wyczułam życzliwą atmosferę jaka tu towarzyszy i wiedziałam, że znajdę w tym miejscu wiele bratnich dusz. Nie pomyliłam się, bo ja mam dobre wyczucie do ludzi-nieskromnie mówiąc;) Dudzia, Twoje życzenia w pakuneczku zmieszczą się jak najbardziej, ale jeśli masz na myśli ten nieco większy typu M3, to będziesz miała z tym maleńki problem;) Mee nie wiem czy dam radę wytrzymać aż tyle:P ale przynajmniej spróbuję dla Ciebie:D Karme.la zrobiłaś mi WIELKĄ niespodziankę linkiem z naręczem ... CUDOWNYCH słów jakże doskonale dobranych do okoliczności :) Eweline szalona kobieto, jeszcze raz dziękuje za wszystkie ciepłe i niektóre wariackie słowa i wiarę w lepsze jutro-jesteś tego najlepszym przykładem:D Ktosiu i o Tobie nie zapomniałam dziękuję za to że jesteś TU I TERAZ, też bardzo Cie lubię - Ty milusia przytulanko:D

Do czasu kiedy kochamy to niestety będzie ten sam ból i powracające wspomnienia. Z chwilą uwolnienia się od tej miłości na wszystko patrzymy inaczej. Ale na to potrzeba czasu, a nawet baaaaaaaardzo duzo czasu:( Dziś i ja już jestem piękna:D Miałam spotkanie z fryzjerem, także MEE na chwile obecną nie będę potrzebowała Twego superoskiego szamponu:P No i stało się, pracę musiałam i w tym roku wziąć do domu, a już było tak pięknie i niemal na prostej, a tu bum, czas goni a robota stoi w miejscu:( Nie ma to jak darmowe nadgodziny... ech:( ale i tak lubię to co robię, a to przecież najważniejsze w obecnych czasach:D Wiec komu w drogę, temu do roboty :D Miłego wieczoru tym którzy juz moga odpoczywać:D

Bo prawda jest niewygodna, bo prawda jest beeee................... :(

Tak tak Maxx, bo Ty wszystko wiesz o ludziach-gratuluję bezczelności!

ojjj tak tak, teraz byłam na disco i rewelacyna muzyka była:)powrót do przeszłości a w tej chwili własnie sobie wszystko ponownie odświeżam:D

... ciekawe po kim on to ma:P http://www.youtube.com/watch?v=ww76NMpYcsE lub to http://www.youtube.com/watch?v=CWfxGdmY1h8&feature=related ech... kiedy to było i jak sie teraz wspomina... wszytskie te utwory znałam na pamięć i jeszcze kilka innych;)

Tego ostatnio słucha mój syn http://www.youtube.com/watch?v=yo_Ph9GQjWw zastanawiam się co go skłania do odświeżania mojej młodości...:D czyżby się wreszcie zakochał...?????

Bardzo przykro zrobiło mi sie po przeczytaniu wpisu Maxxa:(:(:( Niestety i Ty Maxx powodujesz, że coraz wiecej pojawia się wokół nas hipokryzji. Przeczytałam caluteńkie forum aby Was lepiej poznać i byłam w pierwszej chwili pod ogromnym wrażeniem Maxxa. Dziś Ty sam powodujesz u mnie wielkie rozżalenie. Bardzo proszę wróć sobie do strony 43 tego topiku i poczytaj co sam kiedyś pisałeś. Ale dziś, potrafisz z takim HUKIEM czepiać sie kobiet, które nadal przeżywają swoje rozstania. To nie fair Maxx, bo każdy ma własny czas powrotu do normalnego życia, bez kochanej jeszcze nie tak dawno drugiej połówki. Ale przecież, Ty wiesz wszystko lepiej-prawda?????????????? I dziwi mnie, że nie rozumiesz kobiet, które chcą w życiu czegoś więcej niż tylko półproduktów. Bo marzenia są po to aby dążyć do ich spełnienia. A co do nowo przybyłych i Wam proponuję troszeczkę głębiej wejść w nasz temat a zobaczycie, że jest tu sporo radości, uprzejmości jak i wielkiej życzliwości. Trzeba tylko chcieć poświecić wiecej czasu aby zrozumieć o czym tu piszemy. Życzę przyjemnej lektury, zanim zaczniecie oceniać innych po kilku dla Was niezrozumiałych wpisach:D A co Dudzia chce zrobić ze swoim życiem, to już tylko jej indywidualna sprawa!!!!!!!!!!!!

Karmel.a czy to znaczy,że jednak czosnek pomógł???? Gdybym, to ja mogła popracować w domu choć jeden dzień, to w pracy miałabym wolny cały tydzień:D Dziś nic nie zrobiłam z tego co sobie zaplanowałam i ja tak mam zawsze:( Ale bardzo lubię swoją prace:)

Przyjemnego LENIUCHOWANIA wszystkim nie pracującym:D

Karmel.a zapomnialam dodac, ze jeszcze łyżeczke masła trzeba dołożyc. Ja gdy juz mi nic nie pomaga, lub gdy leków w domu nie ma w danym momencie,wtedy stosuję właśnie tego typu połączenie. Mnie to nie przeszkadza że czosnek jest, ale jak mam isc do parcy na drugi dzień, to zawsze mam obiekcje:) A czosnek to naturalny antybiotyk i jest niezawodny. Mam nadzieję, że jutro napiszesz o wielkiej zmianie jaka zaszła w Twoim zdrówko po tej aplikacji.

hahaha i ja tak miałam kiedyś z deska kolzetową, sama w sobie była diabelnie zimna:) Ale kiedyś, znajoma przymierzała u mnie nowiuteńką bieliznę, (syn był w domu i krepowała się przeglądać przy nim w wiekszym lustrze w przedpokoju) wiec staneła sobie na desce i ją połamała:D Całe szczęście, bo miałam super pretekst aby wymienic na inny model:D

Nie! 2 jaja, ale mnie teraz mdli:( Karmel.a to naprawdę długo już Cie trzyma ta "zaraza":P a lubisz czosnek??? To moze na noc mleko, ząbek czosnku przecisniętego + ciepłe mleko. Wiem wiem, rano zapach nie fajny ale natka pietruszki prawdopodobnie to zmienia:)

Dudzia, nie wyszło za smaczne:( Już wyleczyłam się z omleta, jakiś za bardzo jajeczny był i nawet powidła jagodowe nie pomogły:P

Mee jak komuś brak dobrych manier, taktu o klasie to już nawet nie wspomnę, to naprawdę nie ma się czemu dziwić. Ty kobieto ciesz się, że nie dzielisz już z tym panem swego życia. I nie reaguj na tego typu zaczepki jak do tej pory. To najlepsze rozwiązanie:)

Maximum2012 mój drogi, gdybyś przeczytał nasze forum dokładnie, to wiedziałbyś, że żaden prawnik nie ujawnił się na forum publicznie. W drugim obiegu i owszem, ale Ciebie jeszcze u nas nie było:) Czyżbyś znał osobiście Naszego nieobecnego Roberth38...??????????

Witajcie witajcie:) Ja dziś w doskonałym nastroju i wytańczona do granic wytrzymałości, aż nogi odmówiły mi wczoraj posłuszeństwa i to dosłownie:D Starość nie radość:P Kawkę poranną (x2) wypiłam w towarzystwie Eweline, dziewczyna spać nie może i zrobiła mi pobudkę, ale wybaczam jej to ;) Zaraz przygotuję sobie obiadek, bo już zaczyna mnie ssać, a mój młody dopiero je śniadanie, spotkać się nam na wspólnych obiadach jest bardzo trudno:(

I ja Madzia niewiele doradzę, ale uważam, że powinnaś się w sobie zebrać i nie odpuszczać. Piszesz, że juz władowałaś się na minę, to teraz WALCZ, to konieczne dla Twej przyszłości jak i dzieci. Ja zrobiłam błąd, bo zgodzilam się na wszystko aby już mieć święty spokój (kilka lat mieszkaliśmy razem ale żyliśmy osobno) z tym,że ja już dawno przestałam kochać. Teraz z perspektywy czasu, wiem, że rozwód powinien być z orzeczeniem o winie i podział majątku przez sąd. Tobie Madzia, radzę przemyśleć jeszcze wszystko na spokojnie i nie dać się zastraszyć, bo Twój ex, tylko na to liczy, że będziesz się bała, a jak wiesz, strach jest najgorszym doradcą. Powodzenia życzę:)

To nie tylko uroki własnej posiadłości a ogrzewania gazowego:( I ja duzo juz o tym wiem, a byłam laikiem jeszcze nie tak dawno w tym temacie. Nawet fachowiec juz mi kitu nie wcisnie jak 4 lata temu;) Mam tylko takie jedno, jedyne OGROMNE marzenie, ale nie wiem czy kiedykolwiek się spełni, choć mówią, że marzenia się spełniają tylko trzeba cierpliwie czekać... To ja czekam, czekam, czekam i czekam...

EWELINE, ale bardzo pozytywnie:P

Maximum2012, to co zrobisz z dziećmi gdy bedziesz w pracy???? Przyznam,ze taki czas powinien byc poświecony tylko maluchom...

Mee ja też chce tak ładnie wygladać!!!!:D podaj nazwe tego szamponu, moze i mnie wreszcie pokręci:P

Hihihihi Ktosiu, no masz rację daje Wam popalic, ale żeby tak od cholery ją wyzywać, to jednak lekkie przegięcie:P Myslę, że właśnie ten aniołek bardzo jest na miejscu, a że ma już różki... no cóż wszak to kobietka mała rośnie:D Do kuchni nadal nie dotarlam, bo na spokojnie czytam forum....

I jeszcze dodam (bo wczesniej zapomniałam), że w sobotę idę wreszcie na balety:D

EWELINE nie mogę tego pominąć, bo jestem pod OGROMNYM wrażeniem Twoich ostatnich wpisów!!!!!! Nastąpiła w Tobie tak ogromna zmiana, że nie mogę wyjść z podziwu:) Dziewczyno Ty zrobiłaś MILOWY krok do przodu, nieeee nie krok a wiele KROKÓW. To naprawdę imponujące, bo jeszcze nie tak dawno byłaś masakrycznie przygnębiona a dziś.... sama widzisz, że to własnie Ty nas podnosisz z dołków. Gratuluje takiego podejścia do życia i to w tak krótkim czasie.Dzielna dziewczynka!!!! MEE a teraz słówko do Ciebie, jeśli nie będziesz miała zbyt dużych problemów w pracy z kolejnym zwolnieniem, to uważam, że powinnaś małego zostawić jeszcze w domu. A skoro musisz już wrócić do pracy, to przynajmniej zorganizuj opiekę dla syna,bo nie powinien jeszcze wracać do szkoły. Myślę, że lekarz powie dokładnie to samo, choć z nimi różnie bywa:( KTOSIU, to Twoja córcia już ma wybrane imię Cholera??????????? Ja jestem wobec tego na NIE:D o ile moje słowo ma znaczenie;) DUDZIA - tu napiszę bardzo krótko curwa co za kyrk:P Ale dziewczyny, uważam, że jeśli juz przebolejecie wszystkie, ten ból rozstania, to naprawdę spojrzycie na życie byłych zupełnie inaczej. Ja tez nie raz przeklinam mego exa, ale jestem nad wyraz szczęśliwa, że nawet nie muszę już słuchać jego głosu. Wiem, on już zawsze będzie częścią mego życia, bo mamy wspólne dziecko i związane z nim również całe jego przyszłe życie, ale jednak pozbyłam się tego, co mnie wżyciu blokowało przez bardzo wiele lat. Też często jest mi ciężko w różnych sytuacjach,ale NIGDY W ŻYCIU nie zamieniłabym jednego nieszczęsliwego dnia na kilka chwil z nim i niby z tym związanym szczęściem. I jak to się mówi nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:D A teraz zmykam do kuchni gotować bigos> W sobotę mam gości i muszę ich czymś "zapchać";)-to cytat z filmu,mojego ulubionego:)