Oniesmielona Swoim Stanem

troszke! :P:P:P

* co mi nie spasilo

rozciumkana nie świgaj sie :P :D czytaj tez ze zrozumieniem,bo pisalam,ze wiekszosc wypowiedzi byla tolerancyjna z malym wyjatkiem, a pisalam tez,ze nie bede cytowac tego co mi sie spasilo,bo nie ma sensu,bo kazdy swoje zdanie ma i tyle. A spijania z dziobkow nienawidze,kazdy kto mnie zna wie o tym :) a dyskusje dlugotrwale uwielbiam i szkoda,ze je zakanczacie;):P Alonuszka, moja nawet nie zadzwonio spytac jak sie czuje,nawet jak wiedziala,ze jestem przeziebiona dwa tygodnie. Ostatnio zadzwonila,mysle sobie,ooooo moze jej sie cos odmienilo i spyta jak sie mam, a tutaj suprajs, spytala tylko czy moj jest w poblizu bo mial tel.wylaczony,jak zwykle cos od niego potrzebowala, mnie nie spytala nawet jak sie mam :O i powiem szczerze,ze juz mi sie przelalo :O A taki typ jak Twoja tez znam:) cokolwiek powiesz,przebije Cie,bo ma gorzej :D moze sie na porodowce spotkacie skoro ma skurcze:D dzizas co za ludzie :O

No to tak jak moja,nie znam czlowieka,ktory skupia sie tylko na sobie i jest zawsze najwazniejszy. I wiecie co?moja stanowi wyjatek od reguly: wogole nie rozpieszczala syna, on jako jedeny czlonek rodziny musial sobie zawsze radzic sam.Itak jest do dzis. Zero kontaktu-chyba,ze cos potrzebuje.Bardzo to przykre. I wkurzajace. Ggrrrrr

Telefon od tesciowej to widze dla kazdej sama radosc:):D

A swoja droga znacie jakas matkie,ktora jest w ciazy a blizej jej do babci??bo ja nie:) ciekawa jestem:)

...no i stereotypow tez nie znosze:)

wiekszosc tolarancyjna,zgadzam sie:) ja tez toleruje wybory innych ludzi, nic mi do tego, tylko strasznie nie lubie uogolniania:)

Alonuszka:) nie mowie o wszystkich ale grzebac nie bede w wypowiedziach, niektore dotyczyly tych po 30stce tez:) ze generalnie to o kant dupy rozbic itp, kazdy ma swoja wizje zycia i oki:)

elo babki! :):):) wczoraj sie dyskusja wywiazala a ja musialam wybyc z domu buuu ;) ale chcialam zauwazyc,ze bardzo skrajne macie poglady, troche tolerancji dla wyboru innych kobiet! (nie wszystkie oczywiscie :) ) Ja znam wielu facetow porozpieszczanych przez kobiety,ktore obecnie sa tesciowymi ale gdy rodzily tych synow to byly bardzo mlode, i tak naprawde nie mial tu znaczenia zaden wiek! to kwestia czlowieka, jakiegos jego poziomu lęku etc., chociaz wierze,ze z wiekiem sie to nasila:) Poza tym nie kazda kobieta w dzisiejszych czasach wychodzi za maz przed trzydziestka,niestety, mam kolezanki,ktore maja ponad 30 i co?nie maja faceta a swietne babki z nich! I baaardzo chcialyby zalozyc rodzine, rozmnozyc sie ale nie maja z kim :( Rozmawialam o tym kiedys z ginekologiem i on powiedzial mi (a byl to doswiadczonyyy lekarz,odbieral mnie jak sie rodzilam wiec lata praktyki mial;)), powiedzial,ze wszystko sie poprzesuwalo,kobiety rodza pozniej dzieci, ale ze uwaza,ze przed 35 rokiem zycia nalezy urodzic to pierwsze dziecko i ja sie z tym zgadzam! Natomiast kazda z nas wybiera swoj wiek na to i naprawde,troche tolerancji,bo niektore tu takie opinie wyrazily,ze szczeka opada;) ale kazda ma prawo:) co tam ;) A co do rodzenia okolo 50 Alonuszka to to juz jakas skrajnosc,nie znam takiej osoby,nigdy nie poznalam,to juz jakas mega rzadkosc,bo raczej szanse marne jak to mawiaja francuzi ;) i takich kobiet nie popieramy :) wiec to juz extremum:) chociaz ogladalam program o kobievcie ponad 80letniej,ktora chciala in vitro!!!! w Anglii nie bylo zgody, wiec chciala szukac pomocy w innym kraju. To juz raczej demencja a nie instynkt macierzynski;) Moj małż duzo rzeczy w domu zrobi,ale np. nie cierpi prasowac wiec robie to przewaznie ja:) ja za to nienawidze szorowania garow wiec robil to on:) a teraz jest zmywarka i luz, odpadlo to czego nie znosze;) kawa dla wszystkich! :):):):):)

agresji prosze mi nie przypisywac:) bo nigdzie sie nie pojawila:) no ja nie jestem przed 40stka ale wypowiedzialam sie w ich imieniu :D

emocjonalnie? nie, po prostu slowo cwoki skojarzylam z intelektem i tak cie zrozumialam, jesli chodzi o to,ze sa wyciumkane to inna rzecz :D ale nie ma co generalizowac :)

Mysle,ze 40stka nie chce byc juz 20stka:P wbrew pozorom ;)tak mysle:)

Rafinka wez tez pod uwage kobiety,ktore faktycznie maja problemy,lecza sie latami i zachodza bardzo pozno. Czy to juz oznacza wg Ciebie,ze sa gorsze?

Obeznana czysta ciekawosc bo odbieram cie jak goraca 40stke:D

Rafinka uwazam za przegiecie to co napisalas "alonuszka masz 100% racji, dzieci po 20 są bystre , śmiałe, samodzielne itp, a dzieci przed 40 to generalnie ćwoki i lalusie, rozpieszczone i wychuchane, a rodzice patrzą w nie jak w 8 cud świata " bo z rozpieszczeniem sie moge zgodzic,ale z ćwokami to juz nie:O poza tym tak jak pisalam wczesniej,wiekszosc moich znajomych decyduje sie na dzieci okolo 30 :) i wszystko gra:) Ja nie chcialam wczesniej,w zwiazku z czym rodzina i otoczenie nie dawali mi zyc, straszyli mnie ze nie bede mogla zajsc itp a tymczasem udalo mi sie tak szybko,ze az mnie to zaskoczylo ;) nie bede sie wdawac w szczegoly ;) a co do imprez ze znajomymi to mam zamiar nie rezygnowac z tego, tutaj sprawdzi sie moja mama,ktora od czasu do czasu zajmie sie maluchem :)

Wiem Alonuszka,tylko mi sie wydaje,ze te standardy sie zmienily troche, tak to widze dookola ale moze akurat takie klimaty mnie otaczaja:) A Ty ile mialas lat jak urodzilas Franka?:) ja po studiach to mialam w glowie fiu bzdziu, nie myslalam o dzieciach, serio :)

Obeznana, argumentu pod tytulem "stara" uzywa zawsze frajerstwo, jak nie ma jezyka w gebie, bo zabraknie ;) A w sumie ile masz lat?gdzies bylo ale mi umknelo :P

moj ma tyle samo co ja:) ten sam rocznik jestesmy:) zreszta wiekszosc moich kumpeli zaciaza teraz albo wlasnie urodzilo... :) takie czasy chyba;) zreszta jak pisalam, kazdy musi dojrzec, nic na sile, bo malo mi glowe rodzinka suszyla :P em ja Ci czasami jakies pytania zadaje albo cos pisze a Ty niczewo :) moze umyka w tym gaszczu, nie znaju :)

Dlaczego pozno?dla mnie w sam raz:) kazda z nas w innym momencie zycia dojrzewa do tego, prawda? :)

pohrcja 77 a Ty?:) em standardowo mnie zignorowala :) zaczynam sie przyzwyczajac :P

Em nie pospieszaj malucha na wrzesien! 11 pazdziernik to najpeikniejsza data urodzinowa! cos o tym wiem ;):D

myszza nie daj sie! Twoje i dziecka prawo przebywac w przedszkolu do tej godziny! No ale co tam,fajnie miec labe w pracy wczesniej :O co za swiat:O

Alonu ja sie nie znam to takie poduchy do spania,miedzy nogi czy cus?? tylko nie smiejcie sie ze mnie.

Obeznana ty matko wyrodna! :D dziciom wory survivalowe serwujesz a sama troche inne zestawy preferujesz! :D sama nie pojmuje czemu tak rymuje:P z rana ;)