mbborowka

Dolores> na refluks rewelacyjna jest mączka chleba świętojańskiego. Jeśli karmisz z butelki to dodajesz do mleka, a jeśli piersią to rozrabia się z wodą i podaje przed karmieniem. To zagęszcza pokarm w zołądku i nie powoduje cofania do przełyku. Ewentualnie jest dobre mleko apteczne Enfamil, które podobnie działa. Przetestowałam na moim pierwszym dziecku.

Widzę, że nikt nie spełnił mojej prośby... :(

Witajcie mamcie! Nie miałam wcześniej możliwości, więc oznajmiam teraz:) 17 lutego przyszedl na świat mój synuś Filipek! 3500g, 54cm, 10apg, CC po 6h porodu nat. Pierwsze 2 doby były bardzo ciężkie, dużo gorzej dochodziłam po tej cesarce niż za pierwszym razem, ale z dnia na dzień było coraz lepiej i aktualnie czuję się już bardzo dobrze. Oczywiście i mnie nie ominęły strupy na brodawkach, na szczeście niezawodny pokarm własny oraz bephanten załatwiły sprawę po kilku dniach. Mam mnóstwo pokarmu, więc mrożę, już chyba się z litrę uzbierało w tych pojemniczkach. Mój Fifuś wstaje w nocy co 2h, possie pare do parunastu pociągnięć i przysypia, za to w dzień je co 3-3,5h! jakby nie mogło być na odwrót...ehh Gratuluje serdecznie wszystkim mamusiom swoich pociech. Mam spore zaległości w forum więc ogromna prośba do Was: podajcie mi login i hasło na pocztę ze zdjęciami Waszych pociech, może i ja bym wrzuciła swojego szkrabka tam :)

Wiola przeczytaj mój link...

http://www.epino.net.pl/produkty.php

Aaa, jeszcze kilka słów bieżących o mnie: Nadal jestem w dwupaku. Jestem słonicą i ledwo się "toczę" (na plusie 23kg!!!) Też cholernie nie mogę doczekać się rozwiązania, juz drugi tydzien miewam silniejsze lub słabsze bóle w brzuchu i krzyżach, najczęściej takie jak przy okresie, a dziś rano pojawiła mi się różowata wydzielina, to pewnie czop powoli odchodzi?? NIecierpliwa> Moja pierwsza córeczka miała kolki oraz stwierdzony refluks na usg (wiotki wpust do żołądka) przez to masakrycznie ulewała prawie po każdym karmieniu fontanną) i nie chodzi tutaj o zwykłe ulewanie, kiedy dzidziuś się przeje i mu się troszkę uleje. Nie życzę tych dolegliwości żadnej mamie! masakrycznie ciężkie pierwsze miesiące życia z maluszkiem. Jeśli lekaż Ci potwierdzi faktycznie refluks u dziecka to mogę Ci opowiedzieć jak pomóć dziecku. A jeśli chodzi o kolki, to musisz zaobserwować czy powtarzają się te dolwgliwości o stałych porach? czy dziecko pręży przy tym nóżki?, płacze w niebogłosy i bardzo trudno je uspokoić? To najprawdopodobniej kolka.

WItajcie Mamusie! Czy mnie jeszcze ktoś pamięta??? :) Nie odzywałam się kilka miesięcy ale nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, po prostu niechcący musiałam kliknąć, żeby przestały mi przychodzić maile, o nowej aktywności na kafe. Poza tym bardzo się uzależniłam od tego formu, że zaglądałam do niego po 20 X dziennie przez co miałam wyrzuty, że nic poza tym nie robię pożytecznego. Ale w koncu zateskniłam z powrotem, od kilku dni Was czytam i zrobiło mi się bardzo miło, że nadal znajduję się w tabelce :)

Hej dziewczyny! Wracając do wózków, ja mam po Julii właśnie 3-kołowca (quinny speady SX)i byłam z niego bardzo zadowolona i nie zamierzam go zmieniać. Nie rozumiem czemu jest aż tyle negatywnych opinii. Wiadomo, że 3 koła nie bedą aż tak stabilne jak 4, ale na co Wam ta stabilność? Przecież prowadząć wózek, cały czas się go trzyma i nie ma szans żeby się miał wywrócić, natomiast żadna rozsądna matka nie zostawi wózka przykładowo ze śpiącym dzieckiem bez hamulca, nawet czterokołowego bo i taki i taki mógłby się stoczyć na nierównym terenie czy pod nadmuchem wiatru. Jak dla mnie ten wózek się świetnie prowadzi, można nim leciutko skręcać o 360 st. w miejscu, do tego duuże pompowane koła (świetna amortyzacja, dziecko nie podskakuje śpiąc w nim), gondola głęboka i wystarczającej wielkości. Do tego w zestawie było mnóstwo dodatków, osłon, ciepły śpiwór, gdzie można schować dziecko razem z główka, wystaje tylko buzia no i wygodna torba do kompletu. Do tego prawie wszystko można zdjąć i wyprać co jest dużym +. To chyba na tyle w tym temacie :) Kilka dni temu nad ranem zaniepokoiły mnie dość silne skurcze i to około 10 jeden po drugim- opasowujący ból brzucha podobny do tego przy okresie, który trzymał przez kilka-kilkanaście sekund i puszczal. Za jakies 2,3 min znów to samo. Jak wstałam, zażyłam 2 tabl. magnezu i było ok. Teraz pilnuję większych dawek magnezu. Czyżby to były skurcze przepowiadające? ale czemu takie mocne, dużo i często na raz??? W poprzedniej ciąży tak nie miałam, więc jak widać nie tylko pierworódki coś zaskakuje i martwi... :( Wizyte mam dopiero 10 paż, wieć muszę cierpliwie czekać, skoro się to nie powtórzyło. Dobra brzuchatki, wracam do sobotnich obowiązków, paaa.

W końcu tego synusia trzeba było zawrzeć :) Nick......................wiek........tP.............płe ć ..............miasto monia_aa................24..........28.01.2012...synek. ............Wlkp tika27....................27.........27.01.2012. .. ??????????? katjusza81..............30..........02.2012.......syn - czuję to caroosia..................28.........01.02.2012....córka - też to czuję............Wrocław masajka1983...........28.........02.02.2012..... aby było zdrowe niespo_dzianka.........19............02.2012......wszystk o mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.................27............03.02.2012...zdrow e ale może być dziewczynka Marcia21.25...........................04.02.2012....zdrow e..........Warszawa syll19......................20............04.02.2012..... żeby było zdrowe beattriks................29............04.02.2011.....ch opiec mała_agatka............27............06.02.2012.....jedn ak synuś.......okolice Mainz aguniaaaa................26...........07.02.2012......wa ne żeby było zdrowe Endlessly................27............08.02.2012....syne czek.........Niemcy Pietrunia22............23..............08.02.2012........ ..synuś...........okolice Sandomierza Birka87.................24............09.02.2012....czuj że chłopak....Tychy Kimizi....................30............09.02.2012....aby było zdrowe nina_86...................25............09.02.2012....dzi ewc zynka.....śląskie margerita3310..........23............10.02.2012....czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna jagnajagna..............29..............10.02.2012.....by le było zdrowe...Cieszyn bibisi.......................33.................12.02.201 2r...........????..............Wlkp Małpiatkaaaaaa..........26...........13.02.2012... .dziecko ....Opole dziewczatko.............19.............13.02.2012....chc synka.............ŁÓdź kropka693................26.............14.02.2012....zdr owa córka mamakaterina...........27.............14.02.2012....zdrow e rajlax.....................29..............14.02.2012.... żeby było zdrowe..Śląsk Ciesz. Wiola100...................23..............16.02.2012. .... zdrowa dziewczynka.......Kraśnik (koło Lublina) szczesliwa86.............25..............17.02.2012....zd rowe Wanda....................24...............17.02.2012...be z znaczenia.........wlkp motylek89................22.................17.02.2012... ...............???? Edyyta ...................25...............18.02.2012....zdrowe.... ...Kraśnik mamadzieci..............24.............21.02.2012....jest córeczka chcemy Synka...śląsk jusial......................27...............21.02.2012.. .chyba córka.......Bielsko-Biała Załamana 1..............25...............22.02.2012....napewno syn mbborowka .............27...............22.02.2012......synuś ... ..Rzeszów oluskaaa1.................22..................25.02.2012. ...?????......Lublin fika81......................30.................26.02.2012 ...????.........łódzkie andzia1910...............22...............27.02.2012..... ...????........Głogów Twoja_królewna........20................28.02.20 12...synek lady_margarett..........21................28.02.2012....c oś czuję, że córka

I więcej konkretów: http://www.baby-shower.pl/CIAZA/Dieta-w-ciazy/Kwas-DHA-a-ciaza/2.html

Twoja_krolewna> ja w poprzedniej ciąży brałam DHA mniej więcej od 16 tyg., tym razem przypomniałam sobie o nim dopiero koło 19 tyg. Myślę, że nie jest za późno mimo iż zaleca się go brać od 13 tyg. http://www.biomedical.pl/ciaza/dha-kwas-tluszczowy-omega-3-a-ciaza-266.html Na tej stronce są fajnie opisane korzyści, tam piszą, żę podczas karmienia też warto to przyjmować, bo dziecko czerpie również z mleka matki.

Marcia> proszek był na wyprzedaży w Tesco w Rzeszowie, ale nie sądzę, żeby jeszcze był, bo mąż powiedział że było tylko 7 sztuk i chyba wszystkie zgarnął :D Tam co chwilę pojawiają się takie mega wyprzedaże ale niestety niewiele towaru tak rzucą :( W poprzednim tygodniu udało mi się kupić szampon Hippa też za 2,50 :) Ja też zajadam femibion 2, w poprzedniej ciąży też go brałąm i na prawdę wierzę w działanie tego kwasu (DHA), poczytajcie sobie w necie, ma niesamowite korzyści na korę mózgową i nie tylko. I mimo, że każda matka chwali swoje dziecko to ja sądzę, żę te witaminy przyniosły jakiś wpływ na mądrość i bystrość mojej Julii, z reszta nawet pani psycholog stwierdziła, że jest intelektualnie do przodu. Może sobie teraz to podciągam pod wpływy DHA, ale brać na pewno nie zaszkodzi :) kto wie?... Moja rada: w aprekach kosztuje drogo, bo ok. 56-58zł, ale ostatnio wyczaiłam na allegro za 38 z groszem + przesylka ale i tak się bardziej kalkuluje.

Hejka! Szczesliwa86> ja myślę, że warto już sobie zbierać wyprawkę, żeby nie mieć potem sajgonu z praniem i prasowaniem ciuszków. Niby jeszcze mamy dużo czasu, ale różnie to może wypaść, niektóre z nas mogą wcześniej urodzić i kto to na gwałt będzie za nas robił. Ja wyszłam z założenia, że już sobie zacznę kompletować te najmniejsze ciuszki, prać je i na spokojnie prasować, żeby już sobie gotowe czekały. Później bedę wielka, ociężała i tym bardziej nie będę miała na to siły. Dziś dostałam cynk, że jest wyprzedaż Lowelli w jednym sklepie po 2,50zł za pudełko i zaraz zadzwoniłam do męża, żeby mi kilka na zapas kupił, zawsze to jakaś oszczędność. No a dziś mam zamiar się zabrać z górę prasowania ale jeszcze naszych rzeczy, tak więc idę się ogarnąć i do roboty! Miłego dnia!

Witajcie mamusie! Ja jestem właśnie po połówkowym, 3D i wszystko jest w najlepszym porządku :) Potwierdziła się płeć, wyraźnie było widać siusiaka i wszystko co lekarz chciał zobaczyć. Mam łożysko na przedniej ścianie więc pewnie przez to tak późno zaczęłam czuć ruchy i wciąż są one bardzo delikatne. 4,5kg na plusie to pikuś! ja mam już 11:/ często mnie to przeraża, ale staram się to sobie samej tlumaczyć, że stracę kilogramy karmiąc piersią. eh!

Święta prawda Pomarańczko. Aaaa i jeszcze jedna sprawa odnosnie wzrostu maluszka... Jak Wam w szpitalu podadzą, że dziecko urodziło się przykładowo 57cm to się tym nie sugerujcie zbytnio. Moja Jula urodziła się niby 57cm ale wszystkie ciuszki na 56 były dużawe, jaki z tego morał? W większości szpitalach mierzą dzieci po wszystkich krzywiznach otaczając zwinięte dziecko centymetrem. Jak poszłam po miesiącu do kontroli do pediatry okazało się że moja Jula ma 53cm haha. Wtedy lekarz rzeczywiscie wyciągnął na płasko dzidziusia wyprostował nóżki i zmierzył rzeczywistą długość. Dlatego ja chwilke używałam dla małej ciuszki na 56. A nadmiarem ciuszków się nie przejmujcie, faktycznie brudzą się w gigantycznym tempie, moje dziecko miało refluks i nieraz musiałam po nocach załączać pralke, żeby na rano na grzejnikach wyschły ciuszki bo bałam się że braknie a miałam ich na prawdę duużo.