więc tak rodzice mojej dziewczyny wyjechali nad morze więc postanowiliśmy razem z Aśką trochę więcej czasu przebywać ze sobą i przespać się razem.Więc się zaczeło...Następnego dnia mieliśmy się spotkać.Długo na nią czekałem...Przyszła jagby zupełnie nie ona, spytałem co się stało. A ona zaczęła płakać i powiedziała, że żałuje teo co zrobiliśmy i szybko pobiegła do domu.Co ja mam teraz zrobić!!!Aśka nie chce się odzywać do mnie.Mam tak po prostu iść do niej i powiedzieć pszepraszam.Proszę pomóżcie mi.wejdźcie na podaną niżej stronę i napiszci do mnie co mam zrobić:http://szort.pl/placze_placze