taka sobie ona.

No dziewczyny brzuch ja brzuch...niech rośnie..hehe Alka28---imionka już są od dawna... dziewczynka-Hania, chłopczyk-Maksymilian

Gosia32---wrzucaj wrzucaj, coś ta trzecia ciąża faktycznie na razie mnie oszczędza..hehe..w poprzednich w tym tygodniu wyglądałam już jak po terminie ...byłam przeogromna i na wadze miałam już plus15kg do końca ciąży następne 15 przybrałam w tej jak na razie nie przytyłam więcej jak3 kg....

No dziewczynki, mój dzisiejszy zakup, plus w końcu ja.... http://www.garnek.pl/rozsan

Witam dziewczynki, już zakładam konto na garnek.pl , robię fotki i już wklejam to moje niedzwiedziowe cudo...przy okazji pokażę wam mój gruby brzuch... PS. 5 minut....

Dziewczyny wróciłam z zakupów z pięknym niedzwiedzim ubrankiem na beybiczka z uszkami i ogonkiem....cuuuudo!!! A co do tabeli , i co z tego że zamieszanie??? ciekawie jest przynajmniej...hehe. Oj dziewczynki więcej LUUUZU...jakos mam dobry humor...dobra spadam do ikei po deske do prasowania...

Witam was kobietki, nowa tabelka, super....ja oczywiście dopiero wstałam..i jedziemy z miskiem na poszukiwanie beybikowych rzeczy... ale wpisów od wczoraj....wszystkie przeczytałam po łepkach bo laptop w łazience na kibelku a ja ząbki szoruje i się szybko zbieramy...do zobaczyska po powrocie.....z zakupów...

NICK_____ WIEK ____DATA PORODU____ MIASTO____ PŁEĆ DZIECKA Gosia32______32____03-01-2012___Warszawa____dziewczynka Ana Lena ____28____07.01.2012___Warszawa____chłopczyk camilla2011___24____08.01.2012___Sucha B._____ ? Ivona82______29____11.01.2012___Zach.pom.____chłopczyk DoniaJulia____31____15.01.2012____Oświęcim______dziewcz ynka Aless________32____15.01.2012___Kraków______? Alka28_______28____23.01.2012___Warszawa____? monia_aa_____24____26.01.2012___Wlkp_________? kamilcia_w____27____26.01.2012___Malbork______? rozsan________25____27.01.2012___Szwecja______? margolatta____31____18.01.2012____UK___________??

monia_aa---jak najbardziej, że czuję...a jak przez chwile nie czuje ..że coś się rozpycha, rozciąga, itp...to się zastanawiam kiedy się zaczną dolegliwości bo mi ich po prostu brakuje..

elzuniaw1---ale ich ojciec również urodził się taki wielki, mam wielką nadzieję że teraz bedzie dzieciątko z wagą około3kg..jego tatuś też urodził się z taką wagą,..więc po cichutku marzę o takim ,,malutkim dziecku,, Ps. dla tych którzy nie pamietają, jestem w nowym związku i pierwszy raz w ciaży z nowym partnerem..

margolatta---co do porodu mialam bardzo ciężkie porody z racji tego że sama w sobie jestem mała a dzieci olbrzymy porosły w brzuszku, jeden 4,500kg i 58cm, a drugi 4,250kg i 62cm....ale ja ból porodowy cały czas porównywałam do bólu złamanego kręgosłupa....i aż tak nie bolało...zresztą w sekundzie kiedy mi kładli dzieci na brzuchu już nic nie pamiętałam..

margolatta---jasne , to taka nasza odskocznia od wszystkiego...pomyłki się zdarzają.. było by miło jak już nie będą się pojawiać, złośliwe posty..

elzuniaw1---tak jak kiedyś napisałam, wszystkie pomarańczowe, i głupie wpisy zgłaszajmy do usunięcia i niczym się nie przejmujmy. szkoda tak fajnego forum, i tyle spędzonych razem tu tygodni...

Witam was mamuski...oj coś mało wpisów ostatnio....co to się porobiło??? Ja się mobilizuję zeby troszkę ruskich pierogów narobić ale takich mega pysznych...mniam...

Witam was dziewczyny...a o co tu chodzi ,jakieś zamieszanie,???Przecież to że jesteśmy w ciąży, i że się nie znamy nie wyklucza tego żeby sobie pogadać na wszystkie tematy...a ten komu się temat nie podoba niech, nie czyta...i takie jest moje osobiste zdanie... A co do tematów nie ciążowych, postanowiliśmy ze znajomymi że obiady na niedziele raz będą u nich raz u nas...i wszyscy razem kupujemy składniki, i wszyscy razem gotujemy....fajna forma spędzania czasu, polecam...nam cała niedziela uciekła..hehe

Cama_85--- pięknnnnnnnne te psiny !!!!!!!!!!!

Dziewczyny chciałam poruszyć temat dla mnie trochę wkurzający, a mianowicie jak rodzice i otoczenie mówi do malutkich dzieci...np. -założymy ,,bucie,, -lulu -ka-ka, -piciu., i cała reszta zdrobnień bez sensu...u mnie jedynym odstepstwem w mówieniu do dziecka był dydek zamiast smoczka, za to dziecko jak uczyło się mówić to od razu poprawnie, a nie dwa razy....

Witam Dziewczyny, o co to znowu za złe nastawienie??? Musimy sie trzymać razem i wspierać...każdej z nas będzie lepiej jak w trudnych sytuacjach znajdzie coś malutkiego szczęśliwego w tym całym zamieszaniu.. EdZiA:)---nie płacz kochana tak dużo, bo się odwodnisz..uszka do góry. Będzie dobrze, ja w pierwszej ciąży też miałam skracającą się szyjkę tyle że od samego początku i nie było mowy o leniuchowaniu w domu ,ja musiałam w szpitalu. więc weś podusię pod pupę żeby ci mięciutko było, i nadrabiaj zaległości w czasopismach, książkach, albo rozwiązuj krzyżówki. i więcej nie pisz z rana dołujących wiadomości...teraz tylko same dobre, -że wyjadasz wszystko z lodówki, -że bardziej lubisz leżeć niż myślałaś, -że paskudna pogoda a ty masz doskonały nastrój, - i.t.d..... DoniaJulia---należy ci się takie wyjście, dasz radę...wierzę w ciebie...a seks po takiej długiej przerwie to dopiero będzie ,,smakował,, PS. proponuję nie komentować głupich postów, po prostu zgłaszać je do usunięcia.

Cama_85--ja nie miałam przeciwskazań do figli, za to na początku mój się bał że zrobi dziecku krzywdę..ale jak nas ostatnio poniosło to lepiej zapytaj jakiej pozycji nie było??? hehe... Kochajcie się niech wam na zdrowie wyjdzie...

Witam was dziewczyny, z samego rana...ja dziś doskonały humor, doszło mieszkanie mojej spółdzielni, zabukowałam je przez neta i dodatkowo się tam przeszłam z samego rana dałam umowy o prace, powiedziałam że jestem w ciąży i że to mieszkanie chcę...powiedzieli że już kilka osób się na nie zgłosiło ale zadzwonią w przyszłym tygodniu co i jak. Szkoda tyko że jest małe,47mk, 2 pokoje...ale na początek lepsze małe ciasne ale swoje niż z drugiej ręki wielkie. trzymajcie kciuki,za telefon na przyszły tydzień...

No ja już kiedyś wspominałam ,że ja osobiście nie mam żadnych problemów z nutką do spania, a już kilka razy mi się zdarzyło jak wstałam w nocy do toalety, siedząc na kibelku i robiąc siusiu po prostu zasnełam...Dopiero mój miś mnie budził , czy ja napraawdę już w domu nie mam lepszych miejsć na sen jak łazienka i kibelek..hehe

Cama_85---a widzisz jak byś zaczeła, to od razu sen murowany. nie lubisz mleczka, to pij kakao, książkę zastąp fajnym czasopismem, a wieś obejdź 3 razy, a sen przyjdzie jak nigdy..

No namieszałam namieszałam, ale już działa wszystko, przepraszam was dziewczyny za zamieszanie,.

Coś nie mogę ustawić suwaczka, ech...może teraz się uda jak nie to rezygnuję, i się poddaję.

Cama_85---a próbowałaś , tych starych sposobów?? cieplutkie mleczko, relaksująca książka, długi spacer weczorem przed snem żeby się dotlenić...może nie po pierwszym dniu ale po kilku na pewno będzie Ci lepiej zasypiać.

ja też mam termin--ok, wszystko możliwe, ja jestem zielona jak trawa na wiosne w komputerach, wiedz przepraszam za swoje stwierdzenie. może faktycznie dostały się pod klawiaturę słodkie kropelki czegoś i teraz jest problem.