Moorland
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Moorland
-
tak, BSA, to zajebisty sojusz. Nie ma lepszego sojuszu niż taki gdzie część chodzi po ulicach oznakowana jak bydło i każdy może kulkę w łeb dostać za sam wyraz twarzy. Każdy normalny myłby nogi wodą różaną za takie dobrodziejstwo.
-
powinni zmienić wystrój kafe na coś bardziej westernowego.
-
no fakt, pokazywanie swoich zdjęć było kiepskim pomysłem, a w mailu mogły być gorsze rzeczy niż penis. W ogóle nie powinna była tego otwierać.
-
iftar - pierwsze to czyjaś głupota, a drugie śmiem podejrzewać o wytwór wyobraźni.
-
Zwiad - lubisz wymyślać ludziom biografie, co? No nic, baw się sam.
-
A ja bym chciała być sławna i bogata, co nie znaczy, że mi się to uda ;)
-
dżemuś, to ty?
-
Student aka Czarny jest projektem....
-
zwiad - co ty masz z tym lubieniem/nie lubieniem? Przyjmijmy, że roboczo wszystkich nie lubię. Uwiesiłeś się jej i wymyślasz głupoty. Nie chcesz z nią gadać to z nią nie gadaj, nie musisz na upartego jej denerwować.
-
Res - no szkoda...swoją drogą to jest trochę przykre. Zakompleksiony facet prowokujący i wyzywający wrażliwą, obcą kobietę co chwilę zmieniając nicki...i to ma być aryjski honor. Trollowanie na necie.
-
Po prostu ostatnio zainteresowałam się Małgorzatą Andegwańską (Margaret of Anjou) i byłam ciekawa czy może podziela zainteresowanie. Przyznaję z góry, że jestem w temacie zielona :)
-
Super :) Chciałam z ciekawości zapytać czy pasowałby tu wątek okresu średniowiecza i renesansu zachodniej części Europy. Może nie tyle pod kątem dokładnych dat co raczej ogólnej kultury i biografii niektórych osób. :)
-
dorosła baba a pozwolenia potrzebuje. Rozumiem, że internet też Ci wydziela? :D
-
wiemy, cicho. Pogadać można.
-
jak tobie to pasuje... Ja jestem z tych pyskatych co lubią stawiać na swoim. I w sumie dobrze, bo jak jest dyskusja i każdy wytacza swoje argumenty to można do najlepszych rozwiązań dojść. A przy okazji - ludzie którzy lubią kontrolować, ale idą na łatwiznę i wybierają sobie psychicznie słabych partnerów sami są słabi. Po prostu - z kobietą z ikrą by sobie nie poradził, więc wziął taką bez ;)
-
Jakby żona nie była rozgotowaną ciepłą kluchą to by jej sobie nie podporządkował. :P
-
staram się sobie wyobrazić jak taka uległość miałaby wyglądać...i nic mi nie przychodzi do głowy. Jak można siedzieć cicho mając inne zdanie, inny pomysł albo mając w dupie, że obiad jest niezrobiony?
-
Masz własne zdanie, ale go nie bronisz? Czyli go nie masz. Ja sobie nie wyobrażam nie zgadzać się w jakiejś sprawie, a mimo to siedzieć cicho nawet jak rozwiązanie drugiej osoby mi wybitnie nie pasuje, a już na kazanie mi czegoś mam wybitne uczulenie...
-
Ja nie wierzę, że można tak zupełnie nie mieć własnego zdania na żaden temat.
-
Jakieś tam kompleksy ma chyba każdy - nikt nie jest idealny, a ludzie zazwyczaj zdają sobie sprawę ze swoich niedociągnięć i czasami zdarza im się nad nimi trochę ubolewać. Prawdziwy problem pojawia się wtedy jak ktoś cały czas jęczy, użala się nad sobą, oczekuje pocieszenia i wszędzie dopatruje się zdrady. to jest tragedia dopiero....
-
Kaszalot - no i ja właśnie takich nie lubię :P Jak facet ma być rycerzem to udowodni, że nim jest nawet wiedząc, że ja sobie sama tą lodówkę przestawię :)
-
martinnn - no i gdzie tu ta męskość? Oczywiście, są faceci którzy lubią takie kobiety bo mają prawdziwą potrzebę opiekowania się bezbronnymi kobietami, kotkami i szczeniakami i to jest słodkie. Ale być z kimś słabym psychicznie z wygody albo/i bo silniejszy cię nie chciał? Daj spokój...
-
nikt nie każe Ci sponsorować całorocznej kolekcji ubrań - nie można popadać w skrajności.
-
inaczej - można być delikatnym, ale jak trzeba to zacisnąć zęby i szukać rozwiązania, a można być kompletną mimozą która potrafi tylko i wyłącznie płakać.
-
delikatność to nie bycie słabym psychicznie. Słabe psychicznie osoby to takie którym wszystko trzeba pokazać palcem, które załamują się z byle powodu, wszystkiego boją i generalnie bardziej potrzebna im niańka niż partner.