Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moorland

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moorland

  1. a wiesz, że ludzie narzekają mniej kiedy nie są zestresowani? Jakby kobieta mogła siedzieć w domu, ładnie pachnieć i się uśmiechać nie narzekałaby na nic, kiedy jest się sfrustrowanym nawy krzywa mina potrafi wywołać awanturę. Tylko, że to są takie głupie podstawy, taki chłopski rozum, bez którego nawet nie zrozumiesz teorii które czytasz. Nawet najlepiej opisane nie są kierowane do ludzi którym trzeba tłumaczyć co to jest dwa razy dwa, dla takich jak Ty powstały książki z serii "Something for Dummies".
  2. pytający - problem polega na tym, że teorii na temat tego dlaczego związki się rozpadają jest od groma, a ta o "sprzecznych wymaganiach" jest najmniej przekonująca, bo ludzie zawsze byli i będą gotowi wybaczyć wiele niedociągnięć. Ty się tego uwiesiłeś jak rzep psiego ogona i burzysz tylko dlatego, że nikt się z tobą nie zgadza. Jasne, że rosnące wymagania socjalne sprawiają, że ludzie mają z niektórymi strefami życia problem, ale tak było zawsze - nie można być dobrym we wszystkim. Przy czym samo to, że trzeba być człowiekiem orkiestrą (i to wszyscy, nie tylko mężczyźni) to fakt z którym większość się pogodziła i radzi sobie dobrze. Natomiast ktoś kto leży w każdej kategorii zawsze będzie jęczał.
  3. bo wszędzie widzę tylko wzmianki o tym, że społeczeństwo się zmieniło, że ludzie muszą się przystosować, ale nigdzie nie ma mowy o tym, że to niewykonalne czy, że to bezpośrednia przyczyna singli.
  4. i vice-versa, zabawne, prawda? Przy okazji, tak szukam i szukam i jakoś nie mogę znaleźć nic o sprzecznych wymaganiach od tych panów...hm....
  5. ty...a przy okazji, czy ja dobrze myślę, że znowu korzystasz z wywiadów na interii i onecie?
  6. jeszcze zarzuć cytatami ;) I myślę, że nie wiesz nawet co to jest PMS.
  7. nie, my robimy ci wodę z mózgu popijając herbatę i rysując kulfony w paintcie :) i
  8. Empatia - umiejętność wczucia się w cudzą sytuację, wyobrażenia sobie tego jak się ta osoba czuje i co myśli. Nawet NIE chcę wiedzieć co siedzi w twojej głowie :)
  9. to doczekam się tych nazwisk? Nie muszą być tysiące, wystarczy 10.
  10. ja też uważam, że nie mogła tego napisać kobieta, a wręcz podejrzewam, że napisałeś to TY. :)
  11. ty, a właśnie to jest ciekawe, jedyny gość którego znam i który tak pieprzy też kiedyś przyznał się kolegom, że ma 11cm penisa. :D Dlatego nie należy być jedynym pijanym w towarzystwie które cię nie lubi...
  12. to na bank facet to pisał. Dosłownie jakbym znajomego słyszała. Dobijający 30 kretyn, specjalista od spraw damsko-męskich który w życiu nie miał nawet dziewczyny...
  13. o co z tym pms chodzi, bo nie chce mi się szukać?
  14. wczoraj przez 3 godziny wkurzałeś się, że nie mamy dystansu do siebie (??) bo nie śmieszy nas twój penis. Ciężko cię zadowolić, poważnie...ale o problemach z zadowalaniem to ty chyba wiesz najlepiej. Sorry, nie mogłam się powstrzymać :D
  15. tylko, że większość osób myśli praktycznie i jeżeli zależy im na rodzinie to ustawiają sobie optymalny czas pracy, tak żeby i dobrze zarabiać i mieć czas dla rodziny. Nikt basenu wielkości stadionu mieć nie musi. Jak tego nie rozumiesz, to znaczy tylko, że twoja organizacja ssie.
  16. pytający - to dla ciebie są to sprzeczne wymagania, nie buzuj się tak, widać faceci których znamy nie mają twoich problemów.
  17. ale ten przykład bardzo łatwo wytłumaczyć, nikt faktycznie tego nie oczekuje - ale związki się przez to rozpadają bo ludzie oddalają się od siebie.
  18. Przy czym tego ludzie wymagają też od samych siebie - a raczej na to liczą. To nie jest wymóg, a myślenie życzeniowe.
  19. no właśnie mówię na podstawie tego co widzę, jak już ktoś się razem trzyma 20 lat to zazwyczaj dlatego, że mu z tą osobą dobrze :P
  20. pyttajacy dzentelman - bo to naturalne, ludzkie zachowanie czasem narzekać. Na wszystko i wszystkich. Jasne, że wkurza mnie jak mój facet zrobi bałagan i pójdzie spać, ale przecież go przez to nie zostawię (dostanie palcem pod żebra i posprząta). Jak byłam mała narzekałam na siostrę, ale to nie znaczyło, że jej nie kochałam. Podobnie narzekam czasem na znajomych, pogodę i mojego wrednego psa.
  21. twoje wymagania nie są sprzeczne, to ty ich nie umiesz spełniać (inaczej nie pieprzyłbyś głupot).
  22. pytający: porozmawiaj z jej mężem, też będzie narzekać, bo nie można mieszkać z kimś pod jednym dachem 20 lat i nie mieć żadnych zarzutów. No, ale przecież i tak można tą nieidealną osobę kochać, więc ktoś kogo nikt nie chce jest ofiarą losu.
  23. pyttajacy dzentelman - kto narzeka? Większość z nas jest w związkach i jest szczęśliwa. Narzekają zwykle te które są nieatrakcyjnie czy to z wyglądu czy z charakteru i podobnie jak takie męskie-ciotki szukają wymówki wszędzie tylko nie w lustrze.
  24. A może dlatego, że ludzie nie mają czasu na zawieranie bliskich więzi. Od małego raczej nie mają okazji na przywiązywanie się do kogokolwiek (Bowlby), są nieufni, egocentryczni, jak mają dbać o związki jeżeli nigdy nie nauczyli się budować więzi?
  25. Pytający, bo nasi znajomi mężczyźni te wymagania spełniają. Więc skoro ciebie to tak boli i tak usilnie to udowadniasz to można zgadnąć, że to twój osobisty problem, inaczej byś na to tak nie parł.
×