Myslę, że więcej mam do zaoferowania niz to, czego wymagam od mężczyzny. Miedzy innymi wolna, niezależna, z własnym mieszkaniem i furą, rozgarnięta, i ponoć ładna. Wirtuozem kuchni może nie jestem, umiem gotowac, ale nie lubie, kuchnie przeznaczam do dyspozycji faceta :)