Foxy_Lady

Nie takie ciałkiem nieme te Wasze orgazmy, czasem coś zajęczy cichutko, nieśmiało :)

Ferdek, tego się właśnie obawiam... jak my z 2 zrobimy k****a? Jakis taki krzywy, chyba od praworęcznego intensywnie trenującego...

Witam dobijające 40 :) Mnie to tez grozi za kilka lat. Dotychczasowy bilans życiowy wychodzi średnio, w jednym temacie lepiej, w innym gorzej... nie widze i nie czuje, że dobijam 40, to jakas abstrakcja, ktoś cos w akcie urodzenia namieszał. Zuzycie biologiczne na 30 lat i ani grosza więcej :D

Nie zdążyłam... został tylko jeden big cyc

zapomniałabym, zanim strona się skończy 118 - dwa k***sy i wielkie cycki :)

Ferdek, a Ty gdzie chcesz uciekać? Gadalismy z Tobą dotąd nie wiedząc, że teoretycznie mogłeś mnie odbierać z przedszkola i było ok. Myślisz, że teraz się cos zmieni? :) Miej trochę wiary w ludzi :P Przyznam, że nie do końca wiem, co chciałeś nam przekazać, jakoś to chaotycznie wyszło, ale może przy piwku objaśnisz :)

Pogóglałam, w TV emitowali ten skecz w roku 1980, to ja do przedszkola chodziłam :)

Ferdku, nie przypuszczałabym, że jesteś od nas sporo starszy :)

Chyba jednak nie kupie kabiny z hydromasażem... mam bojler 80 litrów, to nie ma sensu, po kilku minutach zostanę z zimna wodą :)

Witam aaa, to dlatego Of byłes wczoraj taki...niewyraźny :D To ja może dziś nie będę z Wami łamac, bo i mnie połamie?

Witaj o Błędny :)

A wracając do meritum... Of... olej ciepłym moczem :) A niech sobie piszą, to tylko literki, nic nie znaczą wobec wszechświata, a Ty bądź dzielnym chłopcem i nie lej wody na młyn. Mnie to już bardzo dobrze wychodzi :)

Of... w słowie u*r*u*c*h*a*m*i*a ukrywa się wyraz r*u*c*h*a... automat mają durny, nie wiem, co za łajza go pisała... nie chciało się tworzyć cenzora z listą dokładnych dopasowani, to zrobili z "zawiera się" i spory odsetek poprawnej polszczyzny zostaje wykropkowany :(

Radio pod prysznicem to kolejny idiotyzm, przecież szum wody to najpiękniejszy dźwięk... to co mi radzisz? Potrzebuje jakiejś kabiny z brodzikiem, niewielkich rozmiarów, bo łazienka u mnie ciasna niczym wiewiórcza dziupla :)

Wiem Of... i to jest właśnie piękne... pralka, której nie naprawię sama. Wreszcie poczuje się jak maleńka, drobniutka kobieta, puch marny, wietrzna istota. Wreszcie będę potrzebowała serwisu mężczyzny i kto wie... może jakieś ciacho trafię? ;) Raz mi się trafiło, że chłopak, który przywiózł mi do domu zakupione meble zadzwonił do mnie i zaprosił na kawę. Wykradł mój numer telefonu z notesika sprzedawcy :D Chociaz... znając siebie... najpierw pogóglam, tak z ciekawości, a potem otworzę sprzęt. W smartfonie sama wymieniłam szybkę, jak mi dziecko stłukło. A wracając do łazienki, tona wiosnę planuję kupić sobie kabinę z hydromasażem :) Bo na bąbelki z pralki to nie ma co liczyć, że nam jakoś urozmaicą zabawę, może trochę podźwięczą? Cudeńka teraz robią. A ja uwielbiam gadżety. Ale niektóre zupełnie do niczego są. mam nawet w domu jeden ulubiony idiotyzm roku 2013 i śmieję się, jak ktoś mógł wymyślić taki durny patent.

Haha, przed chwila odkryłam jeszcze jedno jej dziwactwo... możliwość przeprowadzenia diagnostyki sprawności urządzenia za pomocą smartfona i specjalnej aplikacji. Ja piernicze, żeby tak jeszcze pierogi umiała kleic :D

Haha, no ten patent z jedynkami sprzedała mi nasza dobra, wspólna znajoma. Mnie się nic nie tnie dzisiaj wyjątkowo. Mysle, że masz rację z tym, że tego czy owego możemy nauczyć młodszych... ale kto by nas tam słuchą. Jak każde pokolenie będą się uczyć na własnych błędach.... a Ci mądrzejsi wygóglaja przed popełnieniem ;)

No nieco... już mi dużo do 40 nie zostało, ale kto by tam w dowód zaglądał :) Zużycie mam niższe, niż wskazuje dowód rejestracyjny, garażowana, niewielki przebieg, nie bita, bez widocznych uszkodzeń powłoki, optymalna linia nadwozia no i silnik nie do zdarcia :) Jeszcze mogę pojeździć ;)

Nigdy nie pije tyle, żeby doszło do niespodzianki ;) I nigdy nie sypiam z nieznajomym. Poza tym pasę się hormonami. W moim wieku rodzenie należy sobie odpuścić i rozmnażanie gatunku zostawić młodszym pokoleniom

No bardzo znamienne. Jedna latorośl w zupełności mi wystarczy :) Wiem, wiem, nie wyrobiłam minimum obywatelskiego, ale koleżanka z pracy ma 3, odrobiła za mnie :P

haha, poprzednia strona to był pierwszy trymestr, teraz zbliżamy się do porodu :) Jak by nie patrzeć, to faktycznie Was jest 2 penisów, a my kobiety się zmieniamy... z tym, że ja ciężarna nie jestem, ani być już nie zamierzam :) Odetchnijcie, postujcie, nastepna strona będzie z kosą...

Of, ale mnie ta szybkostrzelnośc nie przeszkadza :) Lubie konkrety... byle przed włożeniem było ciekawie ;) Obawiam się, że nieprzywykła do długodystansowców mogłabym przysnąć w trakcie, albo myśli zaczęłyby mi odpływac w strone, w która odpływac nie powinny

No nie robię sobie jaj. Jeśli trafiło się kiedyś ciut dłużej, to musiało być tak dawno, że już zapomniałam :) Mam szczęście do szybkostrzelnych

Hehe, znam ten dowc**** młotku i przyjemności. Mam trochę nieufny stosunek do tego, co mówią mężczyźni... więc zakładam, że może być tak, jak mówisz, ale nie zakładam, że tak jest. Ja lubię przetestować, zanim uwierzę;) Ewentualnie uwierzę zaufanej osobie, która przetestowała za mnie.

Jeśli Ty mnie przywiążesz, to będzie dla Ciebie nagroda... a ja chciałam Ciebie ukarać ;)