Witajcie dziewczyny:)
Czytalam wiele komentarzy zanim zaczelam brac Syndi 35.
Bylam u dwoch ginekologow, u jednego mam wielkie zaufanie i powiedzial ze ten lek jest ok.
Bardzo Was prosze dziewczyny o czytanie ulotek do lekow. Tam sa wszelkie przecwskazania i inne przydatne info. Lek jest zarejestrowany jako anty i jest elekiem jednym z nowszych. Wiec nawet na logike lek zarejestrowany jako anty musi byc anty, inaczej nie pisali by takich glupot w ulotkach.
Kazda kobieta ma inny organizm i lek w jakims stopniu inaczej reaguje. Syndi 35 jest mocniejszy aod 25 czy od innego leku. ale same sie na to zdecydowalyscie biorac lek. o kazdy powinno zapytac sie ginekologa, jednego dwoch czy trzech.
Jest lekarz i lekarz, jeden bedzie na prawde wporzadku a drugi moze sobie cos ubzdurac i doszukiwac sie czegos by pokazac ze jest lepszy.
Zreszta nie tylko lekarze;)
Ja osobiscie biore Syndi 35 ponad miesiac, kocham sie z chlopakiem bez gumki i bylam w tym tyg na USG i nie jestem w ciazy i wszystko ok.
Cera nie wiem czy mi sie poprawila, przy jesiennej pogodzie mam wieksze problemy z cera, ale czesto uzywam tez spirytusu salicylowego, nowego nic sie nie zrobilo, ale stare musza zniknac;) W ulotce tez jest info o tym.
Trzymam kciuki by dla wielu z Was syndi 35 okazalo sie na prawde fajnym lekiem. Jak pisalam kazda z Nas jest inna a wiele kobiet sie nie bada i nei wie na co jest uczulona, podatna etc.
Pozdrawiam dziewczyny!