Sylwia 25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia 25
-
izzi super bardzo sie ciesze ze u Ciebie wszystko ok :) nie pamietam czy mialas usuwana cala tarczyce czy pol - jesli cala to niestety cale zycie trzeba brac tab (hormony) jesli polowe - to z czasem ta polowa co zostala powinna podiac prace calej tarczycy :) eweliza co u Ciebie ?
-
wiesz co ja mam jeszcze do tego infekcje pencherza :/ ale jestem szczesliwa ze to tylko to :)
-
gutek bylam na skokach w sobote ale nie skoczylam haha - kolega dzien wczesniej skakal i polamal noge i zrezygnowalam - za to moj narzeczony i znojomi skakali i mowili ze uczucie nie do opisania :) co do zapalenia - powiem Ci ze moge zniesc wszystko ale nie znioslabym znowu tej choroby :/ brzuch mnie dalej boli ale jak robie siusiu to naszczescie juz jest lepiej - bo bol mialam niesamowity jak chodzilam do lazienki no ale oczywiscie wczoraj pol dnia przeplakalam w szpitalu :/ ewliza bylas na badaniach ? i jak tam wszystko ?
-
Natalia bedzie dobrze !!! trzymam kciuki :) kasiula wspolczuje :/ ale bym sie w****ila na Twoim miejscu !!!!! ale dasz rade kochana :) a ja wczoraj caly dzien przelezalam w szpitalu :( przez tydzien czasu bardzoooo bolal mnie brzuch ale myslalam ze moze cos zjadlam albo moja lamblia sie odezwala - a wczoraj rano poszlam do lazienki sie wysilac i zaczelam sikac krwia !!!!! dzwonilam do lekarzy i kazali jak najszybciej przyjechac do szpitala - boze dziewczyny nawet nie wiecie co ja wczoraj przezylam !!! chyba tak sie jeszcze nie balam :/ lekarze mowili o raku - porobili mi badania i pod wieczow powiedzieli mi ze mam rozlegla infekcje pecherza - a ja normalnie rozplakalam sie ze szczescia !!!! ze to nie rak !!! nikomu nie zycze takich przezyc ! teraz jestem w domku na antybiotykach - umieram z bolu - ale zniose wszystko najwazniejsze ze to nie to co podejrzewali :)
-
panikara to normalne ze sie boisz - ale u Ciebie jeszcze nic nie wiadomo :) to moze byc zwykly lagodny guzek (bardzooo duzo kobiet takie ma) ja zachorowalam prawie 3 lata temu - na codzien nie pamietam o chorobie - zyje normalnie :) nic nie odczuwam :) o chorobie mysle tylko jak ide na kontrole - ale powiem Ci ze tez zawsze jestem pewna ze wszystko jest ok - znam sopro osob po raku tarczycy u ktorych wszystko jest ok i sa po chorobie juz po 20 lat - zalozyli rodziny i zyja sobie normalnie :) a Ty kochana nie masz co panikowac - bo potem sie okaze ze to nic takiego :)
-
Natalia trzymaj sie - jestem pewna ze wytrzymasz to tylko 7 dni :) panikara to normalne ze sie boisz - kazdy kto dowiaduje sie o jakimkolwiek guzku - martwi sie - ale pamietaj u Ciebie jeszcze nic nie wiadomo - masz wieksza szanse na to ze guz bedzie lagodny bo tylko 2% guzow tarczycy to rak - tego sie trzymaj :) co do biopsji - to nic takiego mialam ja pobierana 6 razy - 5 na jednej wizycie i 6 raz jak wywalilo mi slinianke - czuje sie tylko ucisk jak lekarz pobiera i tyle :) potem moze lekko szyja pobolewac ale to tez nic wielkiego wszystko bedzie dobrze :) i mysl tylko o tym ze to bedzie lagodny guzek :) bo przeciez tak bedzie prawda :)
-
kasiula ja jak zawsze jestem sporo dni zestresowana to chce mi sie wymiotowac i peka mi glowa - mysle ze u Ciebie to tez moze byc od tego - ja nie odstawialam hormonow wiec nie wiem jak to jest ale nie slyszalam zeby ktos tak mial co do spadochronu to mam zamiar skakac a czy sie odwaze to nie wiem haha - jak uslyszalam ze umarly tam 3 osoby to troche zwatpilam - zobacze jak bedzie za tydzien - tak czy siak narzeczony skacze na 100 % wiec i tak bede sie denerwowala
-
co do odpornosci - nie wiem kiedys dokladnie miales operacje ale po tym organism tez traci odpornosc - i pamietaj stres tez bardzoooo na to wplywa
-
krzysiek spokojnie :) moja lekarz mowila mi ze bardzo duzo ludzi przy diagnozie ma przerzuty do wezlow - i powiedziala ze jak sie je ma to przewaznie nigdzie indziej nie wystepuja - i najwazniejsze - przerzuty na weslach ktore sa wykryte przy diagnozie nie zmieniaja rokowan pacjenta !!!! pierwsze mniejsce gdzie przerzuca sie ten rak to wlasnie wezly chlonne - inne przerzuty sa bardzo zadnie - mi lekarz powiedziala ze jak bedze miala kiedys przerzuty (ale w to watpi) to wlasnie bedzie on na wezlach nie martw sie i nie mysl o innych przerzutach bo pewnie ich nie ma :) to BARDZO malo prawdopodobne nawet jak byl naciek bo pewnie na te reszte wezlow o ktorych pisales - bo sporo masz ich zajetych wiec wszystko pewnie poszlo w te wezly - jestem przekonana ze nic wiecej tam nie ma a ja moji kochani w sobote pojechalam spakac ze spadochronem :D ale niestety odwolali skoki bo chmury byly zanisko - ale w nastepna sobote mam jechac znowu
-
bulka tez mi sie wydaje ze lekarze podchodza tutaj do wszystkiego inaczej - ale powiem Ci ze jak cos ich martwi to mowia wprost ! ze cos jest nie tak albo ze jest zle czy dobrze - w polsce lekarze nie chca nic mowic :/ i wydaje mi sie ze to jest blad :/ co do opalanie - piszesz ze masz nadzieje ze lekarze by nam powiedzieli jakby nie bylo mozna sie opalac - ja pytalam o to lekarza powiedziala ze mozna - wtedy bylam swierzo po operacji wiec kazala zaslaniac rane kasiula dobrze napiasal - zaden lekarz nie pozwoli lezec plackiem i sie opalac nawet odobie ktora nigdy nie miala raka ! ale nie musimy siedziec w cieniu bo chorowalysmy - teraz tyle sie mowi o rakach skory - czerniakach - lekarz zawsze bedzie mowil ze nie mozna lezec plackiem na sloncu ! iren to co innego - jestes niestety obciazona genetycznie - ale spokojnie to nie znaczy ze zachorujesz na innego rodzaju raka - powiedz mi czy badania kontrolne mamografie i inne masz czesciej ? bo wiem ze ludzie obciazeni genetycznie musza robiec takie badania chyba 2 razy do roku a nie raz beata z tego co pamietam pisalysmy o tym strone lub dwie temu - wszystko zalezy od organizmu - niektore z nas mialy bol tydzien inne dwa - ja mialam bol gardla jak przy przeziebiueniu okolo 2 tyg - nie byl to jakis ogromny bol - to ze cos tam czujesz to normalne - mialam takie uczucie sporo czasu - wszystko co opisujesz jest normalne :)
-
Natalia eweliza slyszalyscie cos o tym ?
-
iren no i znowu sie nie zgodze :/ dlaczego niby jestesmy w wiekszym ryzyku na zachorowania na innego raka ? pierwszy raz o tym slysze - moj lekarz tez nigdy o tym nie mowila - wiem ze takie cos pisze na necie ale kazdy mogl to napisac dziewczynki nie wiem ale wydaje mi sie ze Wy wszystko w czarnych kolorach widzicie :/ jestesmy zdrowe i tak juz zostanie ! kazdy moze zachorowac na innego raka - pozatym znam osoby po raku tarczycy ktore sa zdrowe ponad 20 lat i nigdy nie chorowaly na innego rodzaju raka moja lekarz powiedziala mi ze mam takie same ryzyko na ze zachoruje na innego rodzaju raka jak normalni ludzie (ktorzy nie sa obciazeni genetycznie) nie wiem skad macie takie dziwne informacje :/ ja wierze swojej lekarz - i zawsze jak podejrzewalam u siebie innego raka lekarz mowila ze nie jestem obciazona genetycznie wiec niby czemu mam zachorowac ? pozatym jestem mloda wiec.... do tego na mamografie nie musze chodzic bo mam jakies ryzyko zachorowania wieksze niz inny (bo mialam raka tarczycy) mam chodzic normalnie po 40 stce jak ludzie ktorzy nigdy nie mieli raka - na badanie ginekologiczne tez chodze jak zwykli ludzie - a wydaje mi sie ze jakbym miala jakies wieksze ryzyko - lekarz kazalaby mi przychodzic czesciej - i napewno powiedziala by mi o tym ze mam jakies wieksza szanse na innego raka
-
a teraz kobitki ja nie na temat rozglasniam sprawe Oli ktora choruje na raka i potrzebuje pomocy - jesli mozecie udostepnijcie to na facebook - a jak mozecie pomoc bo bylabym BARDZOOOOO wdzieczna :) https://www.facebook.com/CegielkaDlaOli
-
alutka jakie plamy ? ja nie mam rzadnych plam i nigdy o nich nie slyszalam - a ludzie co biora hormony bo maja nadczynnosc lub niedoczynnosc tez nie moga sie opalac ? nie rozumiem :/ kazdy lekarz powie ze nie mozna sie opalac bo mozna dostac raka skory ! wszystko z umiarem :) ja mialam operacje i leczenie latem - pytalam lekarzy czy moge sie opalac powiedzieli ze tak tylko rane mam czyms zaslonic :) Natalia dokladnie tak jak piszesz !!! jestem dokladnie tego samego zdania co Ty ! kurcze jakbysmy sie tak naczytaly wszystkiego to okazaloby sie ze z domu nie mozemy wychodzic ! moja lekarz powiedziala mi odrazu ze ma mrobic to co robilam bo juz jestem zdrowa !!!! o opalanie pytalam sie dwoch lekarzy ktorzy mnie leczyli i oboje powiedzieli ze moge sie opalac :) kiedys ktos cos pisal ze slyszal ze nie mozna pic mleka po raku tarczycy bo mozna miec wznowe hehehe - a dla mnie lekarz ktora mnie leczyla i do ktorej chodze na kontrole kaze mi pic duzooooo mleka i jeszcze jedno kobitki - kiedys lekarz kazala mi wychodzic na slonce posiedziec z 20 min bo mialam niedobor witaminki D a jak kazdy wie jest ona w sloncu :) przeciez slonce nie wywoluje raka tarczycy Natalia - rozimiem ze masz kontrole co roku nie co 6 miesiecy ?
-
mozna sie opalac :) moja lekarz mowila mi to po operacji - ja juz nie raz sie opalalam :) oczywiscie z umiarem bo wiadomo w tych czasam latwo o raka skory
-
gutek a jak u Ciebie hormonki ? przy zaniskiej dawce chce sie jesc
-
krzysia ja biore kwas foliowy - lekarz nic mi nie mowila ze nie mozna kurczak ciesze sie ze u Ciebie lepiej z humorkiem :) tak trzymaj :) kasiula wspolczuje :/ ale jak juz wszystko wyreguluja to bedziesz czyla sie o niebo lepiej :) co do picia alkoholu to tez o to kiedys pytalam lekarza - zasmiala sie i powiedziala ze nie ma rzadnych przeciwskazan :) mozna pic ile sie chce (oczywiscie z umiarem hihi) pozatym jesc tez mozna co sie chce - nie dajmy sie zwariowac - ja jem co mi sie podoba nie patrze na to czy to ma jod czy nie - lekarz powiedziala ze mam jesc to co i jadlam przed leczeniem - wiec tak robie - i wszystko jest ok :) bulka fajnie masz z tym morzem :) ja gdzie spojrze to ocean hihi (mam 5 min od domku) ale szczerze to wole jakies jeziorko - bo w oceanie jest cholernie slona woda !!!!! jak sie niechciacy napije to normalnie mozna sie pozygac hehe - do tego jak ogole nogi - to nie ma mowy o wejsciu do tej slonej wody
-
Natalia I tak trzymaj - ja tez na codzien nie mysle juz o chorobie - mam lekki stresik przed badaniami ale to normalne jestem pewna ze wyniki bedziecie mialy super :) ja ostatnio jak bylam na badaniach (jak dostawalam te dwa zastrzyki w d*pke) to sie stresowalam jakos bardziej niz zwykle - a okazalo sie ze nawet nie mogli zmiezyc markera bo byla tak niski :) jak bedziecie mialy juz wypije za to ze byly idealne :) tak jak pisalas Natalia nie ma co panikowac - trzeba zyc tak jak wczesniej - ja jem, pije i robie dokladnie to samo co przed operacja :) tak mi kazala lekarz - nie mozna dac sie zwariowac :) nawet czasami nie moge uwierzyc ze mialam raka - czuje sie tak jakbym miala jakols zupelnie inna chorobe - ja to sie nie interesuje zabardzo tymi normami i cala reszta - lekarz mowi mi tylko czy wszystko jest ok i to mi wystarczy :) zebym myslala o tym wszystkim normy, marker i cala reszta - panikowalabym jakby tylko cos tam podskoczylo pisalas jeszcze ze znasz osoby ktore sa po tym raku 20 lat - wiesz co ja w rodzinie mam dziewczyne co jest po nim 17 lat :) (dalsza rodzinka) i moj tato zna kobite z pracy ktorej corka jest po tym raku ponad 20 lat :) ma dzieci i zyje sobie normalnie :)
-
panikara lekarz ktory robi usg nie moze powiedziec czy guz jest rakiem czy nie ! i nie powinna straszyc pacjenta !!!!!!!! nikt nie wie jaki jest guz dopolki nie zrobi sie dalszych badan !!!! no i na pocieszenie napisze Ci ze tylko 2% guzow tarczycy to rak - wiec badz dobrej mysli bo masz ogromna szanse ze to sa guzy lagodne :) pytasz czy duzo osob ma tak ze lekarz mowi ze guz mu sie nie podoba a potem okazuje sie ze to nic takiego - wiesz co kazdy guz nie podoba sie lekarzom - bo nie powinien tam byc ! moja mama po usg uslyszala ze ma raka !!!!!! potem okazalo sie ze sa to guzy lagodne :) ja do operacji slyszalam ze to pewnie nic takiego a okazalo sie ze mialam raka ja tez jestem panikara - i meczylam rodzine przez rok czasu ! mowialam ze pewnie umre ze nic mi sie nie chce robic bo po co hehe ale tak naprawde ten rak jest jak nie rak - i na niego sie nie umiera (chyba ze sie nie leczy) glowa do gory - jeszcze nic nie wiadomo :) bedzie dobrze zobaczysz
-
gutek nie dajmy sie zwariowac :) co masarz moze spowodowac ? ja mialm bardzo intensywne masaze i bardzoooo mi pomogly :) endo wiedziala o nich i tylko powiedziala ze napewno mi pomoga :) co do laserow - tez slyszalam ze nie wskazane ale tez nie wiem ile jest w tym prawdy :) eweliza tez uwielbiam baseny :) i wogole wode hihi :) a jak moj narzeczony idzie plywac to go potem z wody nie mozna wyciagnac - jak dziecko hihi :) Natalia ciesze sie ze jakos znosisz to wszystko :) kiedy dokladnie masz badania ? co do starystyk - jak zapytalam o to moja lekarza to zaczela sie smiac :) powiedziala ze w necia sa przerozne statystyki na temat tego raka - wekszosc z nich to statystyki z bardzoooooo dawna - teraz sa juz inne - no i najwazniejsze to to - ze oni patrza na starystyki pacjenta indywidualnie :) patrza na badania - wyniki - przez ile lat wszystko jest ok - czy marker przez te wszystkie lata jest stabilny (czy skacze czy zawsze jest takie sam) i wtedy lekarz moze powiedziec - jakie pacjent ma rokowania :) ja kiedys zapytalam o moje - lekarz spojrzala w komputek - patrzyla na wszystkie badania - i ile lat jestem po - potem w jakim wieku zachorowalam - i czy marker i reszta badan zawsze ma taki sam wynik - potem powiedziala ze mam mniej niz 0.5 % szansy ze kiedykolwiek mi on wroci :) na koniec powiedziala ze dozyje starosci i mam sie nie martwic :)
-
kurczak no wlasnie tez sobie pomyslalam ze lekarz nie wiedzial i palnal poprostu zeby lepiej nie chodzic na masaze - ja mialam uczucie ''guli'' w gardle potem bylam na badaniu gdzie lekarz wsadzal kamerke przez nos i patrzyl co tam sie dzieje - powiedzial ze wszystkie moje miesnie sa bardzo naciagniete (przez stress) juz po 3 rehabilitacji uczucie zniknelo :) dostalam tez cwiczenia do domku pozatym jak wszystko jest wygojone to nie wiem czym moze zaszkodzic masaz :) przeciez nie mamy wstawionego implantu ani nic takiego :) a jak tam w pl pogoda ? wiem ze na dolnym slasku ulewy dzien w dzien :/ za to na podlasiu ciepelko - u mnie codziennie upaly prwie po 40 s
-
kurczaczku spokojnie :) to ze u innych jod wypalil wszystko odrazu nie znaczy ze u Ciebie cos sie zlego dzieje :) tak jak pisalas jod dobiera sie indywidualnie do osoby - mnie mierzono i warzono przed podaniem jodu - no ale niestedy czesto jest tak ze jod dalej nie wypali wszystkiego i przeba podac jeszcze wieksza dawke - to naprawde jest normalne co do masazow - ja pare miesiecy po operacji mialam rechabilitacje szyji - BARDZO intensywne masaze - oraz rozciaganie miesni ! jesli wszystko jest juz pogojone nie ma przeciwskazan na masaze - mi one napraede pomogly :)
-
kurcze dziewczyny - ja kiedys mialam w papierach o tg i tez z tego co pamietam tg nie musi zawsze byc 0 - teraz przeczytalam wszystkie e-maile od mojej lekarz ale kurde usunelam ten e-mail gdzie pisalo wlasnie o tg
-
alutka13 spokojnie - mozesz jesc co tylko chcesz :) tylko tydzien przed jodem trzeba miec ta diete - ja przez caly czas jem to co mi sie chce :) endo i inni lekarze powiedzieli ze mam jesc i robic to co robilam przed choroba
-
alutka u mnie jest inaczej - ja mialam podana tylko mala dawke jodu - mimo ze swiecilam sie w lozy - nie mialam podawanego jodu drugi raz mialam podane zastrzyki - tydzien przed jodem bardzo dokladnie musialam przestrzegac diety - jod poradzil sobie z resztkami tarczycy :) drugi jod bede miala 5 lat od pierwszego gutek ja przestrzegalam diety ale kiedys cos tam zjadlam i nie wiedzialam ze tego nie moge - potem lekarz pytala o wszystko i powiedzialam ze cos tam zjadlam (nie pamietam juz co to bylo) no i lekarz odrazu zadzwonila z gabinetu do mojej endo - a ona powiedziala ze trzeba przesunac jod :/ bo dieta ma byc przestrzegana idealnie - wtedy jod wchlanie sie bardzo dobrze i lepiej dziala ! nawet nie wiesz jaka bylam na siebie wsciekla !!!!!! chcialam miec to wszystko jak najszybciej za soba i przez moja glupote sama sobie przesunelam leczenie - wiesz co nie wiem jak to jest w polsce - nie chce sie madrzyc - u mnie nie podali jodu bez diety - do tego tabletka jodu poszla na smieci :/ lekarz powiedziala ze jest bardzo droga i niestety sie zmarnowala