Sylwia 25

dokladnie tak jak mowisz eweliza :) a co do marudzenia to kazda z nas tu na poczatku marudzila :) to normalne :) Ciebie jeszcze tu nie bylo jak ja sie pojawilam ale zebys dopiero zobaczyla co ja tu wypisywalam na poczatku hihi wiecie co czytalam wlasnie taki artykul na temat raka tarczycy (szukalam jednej informacji i natknelam sie na to) pisze tam ze w 2009 roku na 37,000 zachorowan tylko 1,600 umarlo (pisalo ze to bardzo malo) i ze duzo z tych ludzi co umarlo nie chcialo sie leczyc. ze jesli lekarz podejmie wlasciwe leczenie to ten rak jest uleczalny :) mysle ze to dobre wiadomosci :) teraz mamy 2011 i leczenie tego raka jest jeszcze lepsze :)

wisniamama dodam ze tak sie zaprzyjaznilysmy z dziewczynami ze sie powymienialysmy fotkami :) z niektorymi jestem nawet znajoma na facebook i naszej-klasie :) szkoda tylko ze nie wszystkie macie konto na facebook i n-k :/

wisniamama no ja to sie tak czuje jakbym znala sie z dziewczynami z forum od zawsze :) a jestem tu hmm... juz pare dobrych miesiecy :) po chorobie nie wiedzialam o istnieniu tego fotum- znalazlam je dopiero jak bylam juz po calym leczeniu (a szkoda bo pewnie latwiej bylo by mi z tym wszystkim) eweliza no wlasnie widze ze dzisiaj zajeta jestes bo nie bylo Cie na forum :) to dobrze bo przynajmniej mialas co robic ja dzisiaj caly dzien nudze sie :/ mam wolne do konca tygodnia nastazja co tam u Ciebie ? :)

dzila tylko pozazdroscic Twojego nastawienia do sytuacji :) ja to przez rok nie moglam dojsc do siebie. jak moge zapytac ile masz latek ? co do operacji to u Ciebie swieza sprawa ale dobrze ze masz juz to za soba :) mysle ze narazie nie powinnas masowac rany dla mnie lekarz nie pozwolila przez 2 tygodnie mojej dotykac :) wogole nie uzywalam zadnycha masci i wszystko super sie zagoilo :) nawet raz wysylalam zdjecie dla ewelizy z moja blizna hihi jesli chcesz moge i Tobie przeslac :) eweliza co tam u Ciebie slychac ? wiecie co zauwazylam ze jak pisze do Was to przekrecam wyrazy i wszystko brzmi dziwnie (zawsze jak napisze do Was to potem czytam co napisalam i wyrazy sa poprzekrecane i dziwnie sie to czyta hihihi)

dziewczyny ja tylko na chwilke chcialam zobaczyc co Madzia napisze SUPERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR odrazu mowilam Ci ze to nic zlego :) zaduzo bylo tych guzow :) pamietam jak moja mama takie cos miala i lekarz odrazu powiedzial ze rak tarczycy tak sie nie rozsiewa w jednym miejscu !!!!! STRASZNIE SIE CIESZE ZE WSZYSTKO U CIEBIE DOBRZE SIE SKONCZYLO CHOCIAZ WIEDZIALAM OD POCZATKU ZE TAK BEDZIE :) ide zrobic sobie kawke :) bede niedlugo :)

nastazja hahaha ale sie usmialam jak to przeczytalam :D wszyscy faceci sa jak dzieci i z tym forum to moze niebyl by zly pomysl :D :D

jak czytam o Waszych facetach to czuje sie jakbym czytala o swoim haha. u mnie jest to samo ze widzi jak ja rozwalam ja jak on cos zrobi to juz tego nie zauwaza :) no i oczywiscie ja po nim sprzatam on po mnie nigdy.

hehe no ja to bardzo bym chciala ale znam go i wiem ze to napewno troche potrwa. no i mysle ze nie wezmie pieniedzy z kata zebym nie widziala ze zostaly wziete wiec pewnie bedzie zbieral a to tez pewnie potrwa troszke :) bo on to oszczedzac nie umie wogole hehe ja musze tego pilnowac u nas

nastazja widze ze kazdy facet jest taki sam hihi :) a co do zareczyn to mysle ze on dopiero sie rozglada i ze na swieta to napewno nic z tego nie bedzie. jeszcze on jest taki ze nie spieszy sie do niczego pewnie bedzie miesiacami zastanawiam sie jaki pierscionek wybrac mi sie nie spieszy ale samo to ze on o tym mysli jest bardzo mile :)

eweliza boze jak ja sobie mysle co przeszlam (psychicznie) to nie wyobrazam sobie zebym mogla przechodzic przez to jeszcze raz :/ jak zobaczylam moja sasiadke to normalnie chcialam do niej isc i powiedziec jej ze wszystko bedzie dobrze ze ja mialam raka i to wszystko da sie przezyc- no ale nie chce zeby ktos o mnie wiedzial bo tu polacy lubia plotki :/ najgorsze bylo to ze ona tak plakala nawet nie zwracala uwagi na to ze ludzie patrzyli :( - ma okolo 43 lat a ludzie w takim wieku sa pewni ze rak to wyrok :/ wiecie co przylapalam wczoraj chlopaka jak ogladal pierscionki zareczynowe hihi :) (nie widzial mnie i nie wie ze widzialam go) nie wiem moze to cos znaczy :) nie chce zapeszac :) przed spaniem pytal na ktorej rece nosi sie obraczke :D ja oczywisnie udajac ze sie nie domyslam odpowiedzialam mu jakby nigdy nic :) (tutaj obraczke nosi sie lewej rece nie tak jak w polsce i zawsze mu sie myli) nie moglam sie powstrzymac musialam Wam o tym napisac :)

juz jestem :) eweliza na slinianki nigdy nie jest za pozno :/ mnie bolaly jakies 8 miesiecy po operacji i z tego co wiem to nawet teraz moga. wazne jest jedzenie cytryny :) ale wiesz co mysle ze poprostu gardlo Cie boli- nie z powodu slinianek. mnie czesto boli a gardlo nie jest wogole zaczerwienione u lekarza nie bylo tak strasznie :) oczywiscie dostalam drugi zastrzyk w tylek hihi potem pobrali mi chyba z 6 probowek krwi :/ no ale jakos to przezylam :) teraz tylko mam siniaka :/ pielengniarka byla tak nie mila ze myslalam ze jej cos powiem (robila wszystko tak jakby ktos ja do tego zmusil) no ale naszczescie koniec juz zastrzykow teraz tylko w piatek na badanie i koniec :) :) :) wiecie co przezylam dzisiaj wielki szok !!!! stalam se w kolejce do rejestracji i zobaczylam moja sasiadke ktora mieszka dom obok (polka) byla cala zaplakana i przerazona :( potem zauwarzylam ze byla po biopsji (tutaj daja takie cos na szyje po biopsji po tym wlasnie zauwazylam) byla u tej samej endo co ja chodze :/ tak mi jej szkoda bylo ze sama mialam lzy w oczach i powstrzymywalam sie od placzu (wiem co ona teraz przezywa bo ja sama to mialam) no ale nie pogadalam z nia bo nie wiem co mialabym jej powiedziec :( w sumie to ogolnie mowie do niej tylko dziendobry

dzila :) a ja powiem ze po operazji duzo schudlam :) z czego oczywiscie sie ciesze hihi :) wszyscy ktorych znam zauwarzyli ze wygladam inaczej :) oki uciekam ja bo wlasnie ide na drugi zastrzyk i jakies badanie sama nie wiem jakie :) eweliza pytalas wczoraj czy mnie tylek nie boli haha dzisiaj tak mnie miesnie w tylku bola ze siedziec nie moge haha (zastrzyk jest robiony w miesien) oki uciekam bede pozniej papa :)

hey :) wlasnie wstalam troche mnie glowa boli :/ widze ze zaczely sie rozmowy o dzieciach :) no ja niestety nic nie moge powiedziec na ten temat tylko tyle ze uwielbam dzieci :) ok uciekam ja bo dzisiaj mija mi 5 latek jak jestem z chlopakiem i nie bede przeciez siedziec przy kompie hihi :D Do jutra :)

wisniamama napewno wiekasza jest szansa na komplikacje jeszli ma sie operacje po miesiacu :/ wydaje mi sie ze Ty wcale nie czekasz az tak dlugo :) Tobie to pewnie wydaje sie wiecznoscia ale naprawde to nie jest dlugo. mozesz spokojnie poczekac :)

znowu cos mi forum szwankuje :/ eweliza ale sie usmialam jak przeczytalam o Twojej coreczce i jej pytaniu hahaha i co jej odpowiedzialas ? :D wiecie co gadalam wczoraj z dziewczyna ktora po raku tarczycy jest 5 latek i w maju urodzila chlopczyka :) :) - fajna wiadomosc pomyslalam ze Wam napisze :)

wisniamama To ze zostawili Ci polowe tarczycy co nic nie odnacza :) spokojnie :) lekarze w Irlandi powiedzieli Ci ze zostawia Ci ta polowe nie oklamali Cie wiec czemu mieli by oklamac co do tego czy masz przerzuty czy nie ? jesli robili Ci badania ktore potwierdzili brak przerzutow to nie moze byc inaczej -przeciez nie powiedzia ze sa przerzuty jak ich nie ma :) akurat z tym oni nie mogli Cie oklamac bo mieliby ogromne klopoty. jak mialas badania i sa dobre to nie ma co sie martwic bo sa prawdziwe :) a co do operacji hmmm.... polowa stycznia to jeszcze nie tak zle :) ja bym poczekala :)

wisniamama To ze zostawili Ci polowe tarczycy co nic nie odnacza :) spokojnie :) lekarze w Irlandi powiedzieli Ci ze zostawia Ci ta polowe nie oklamali Cie wiec czemu mieli by oklamac co do tego czy masz przerzuty czy nie ? jesli robili Ci badania ktore potwierdzili brak przerzutow to nie moze byc inaczej -przeciez nie powiedzia ze sa przerzuty jak ich nie ma :) akurat z tym oni nie mogli Cie oklamac bo mieliby ogromne klopoty. jak mialas badania i sa dobre to nie ma co sie martwic bo sa prawdziwe :) a co do operacji hmmm.... polowa stycznia to jeszcze nie tak zle :) ja bym poczekala :)

hey :) juz wrocilam :) jeden zastrzyk mam za soba jutro drugi i w piatek ostatni raz :) eweliza zapytam sie o wyniki (kiedy beda) w piatek bo teraz to tylko pielengniarka mi to robi wiec nie chce jej pytac :) a co do tylka to nie boli :) :) ale glowa mi peka - pielengniarka mowila ze skutek uboczny to bol glowy i mdlosci (no ale jakos to przezyje) :)

oki dziewczyny uciekam na zastrzyk bedze pozniej :)

dosia faktycznie sprawa jest swieza :) no ale jak juz masz zdiagnozowana chorobe to teraz bedzie juz tylko lepiej :) tak jak powiedziala Ci eweliza nie czytaj nigdy niczego na internecie bo to same glupoty (jeden artykul kopiuje wszystko od innych i mysla ze wszystko wiedza hihi) pytalas czy ja mam juz wszystko ok :) dzieki Bogu tak :) nie ma co sie martwic wszystko bedzie dobrze wiem ze to glupio zabrzmi ale powinnysmy sie cieszyc ze mamy takiego raka a nie innego :) wszyscy lekarze i pielengniarki ktorych spotkalam jak sie leczylam mowili mi ze jakby mieli wybierac raka to wybraliby wlasnie takiego :) bo ludzie po nim zyja sobie normalnie :) i tak widze ze podchodzisz do tego bardzo dobrze ja to panikowalam strasznie jak dowiedzialam sie o chorobie wszyscy lekarze tlumaczyli mi ze wszystko bedzie dobrze ale do mnie to jakos nie docieralo :/ no ale teraz jak rozmawialam z ludzmi po tym raku to wiem ze naprawde tak bedzie :) mam nawet w rodzinie dwie dziewczyny po tym raku ( i nawet o tym nie wiedzialam) sa juz troche lat po chorobie i maja sie swietnie nawet jedna ma teraz dzidziusia :)

miss_j Spokojnie :) jest duzo guzow tarczycy ktore nie sa rakiem :) mysle ze Twoja mama ma jakies lagodne guzy a nie cos groznego :) niestety ale musisz czekac na biopsje i wtedy zobaczysz co powie lekarz. jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze :) dosia43 jestes po operacji czy narazie po biopsji ? rak tarczycy nie jest taki straszny jak sie wydaje :) wyleczysz sie i wszystko bedzie dobrze :) mozna po nim zyc normalnie i tak dlugo jak zdrowi ludzie :) wiem ze samo slowo rak przeraza- ale duzo ludzi mowi ze rak tarczycy nawet nie powinien sie tak nazywac bo nie jest ani troche podobny do innych radzaji raka :) ten nasz rak jest leniwy i nie lubi zobic szkod w organizmie- rosnie tez bardzoooooo wolno wiec nawet jak ma sie go dlugo to niezdarzy nic narobic :) ja mialam swoje guzy 8 lat i nawet o nich nie wiedzialam- po tylu latach i tak okazal sie brodawkowaty (czyli najlepszy) i nie przerzucil sie nigdzie :) fajnie ze podchodzisz do tego tak spokojnie :) nie ma co sie martwic wszystko bedzie ok :) mamy przed soba normalne dlugie zycie :) madzia30 u mnie wszystko ok :) nie bylo mnie caly dzien temu nie pisalam :) jutro ide na pierwszy zastrzyk ale wogole sie nie denerwuje bo i tak niczego sie nie dowiem :) (najpierw zastrzyki a potem badanie i dopiero wynik) tylko strasznie mi sie nie chce jechac do szpitala :/ no ale jak trzeba to trzeba :) a co tam u Ciebie ? juz niedlugo dowiesz sie co i jak :) bede trzymala kciuki :) ale i tak jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze :) :)

wow widze ze mamy tu same artystki :) ja to nie umiem wogole malowac nawet kredkami haha za to moj brat ,najstarsza siostra i jej maz pieknie maluja (siostra z mezem chodzili do szkoly plastycznej w polsce) a brat nie wiem skad ma taki talent :) super miec takie zajecie ja niestety nie mam :/ w polsce jezdzialam na mistrzostwa Polski w bieganiu 100m i sztafeta-4x100 (moge sie pochwalic ze mam nawet medale) no ale tutaj po domu przeciez nie bede biegala hihi :) Pozdrawiam :)

hey dziewczyny :) zazdroszcze Wam ze moglyscie sie tak ponudzic :) ja dzisaj stalam a chlopakiem i bratem w kolejce do polskiego konsula przez 6 godzin !!!! tragedia!!! no ale wkoncu jestem w domku :) no a jutro weenend i wkoncu sie wyspie :)

madzica30 hmm.. jakby to wytlumaczyc. w polsce dziewczyny chodza na jod kontrolny ( zeby upewnic sie ze wszystko jest ok) ja wlasnie musze isc na badanie kontrolne (co roczne) tylko ze u mnie to bedzie wygladalo troche inaczej bo nie musze odstawiac hormonu ani nie beda podawali mi jodu (tak zadecydowala moja lekarz przy mojej ostatniej wizycie- z czego bardzo sie ciesze) w poniedzialek i wtorek ide na zastrzyki (one sa po to zeby pobudzic moje komorki) (no i dzieki ktorym nie musze odstawiac hormonow) w te dni bede tez miala pobieranie krwi w duzych ilosciach :/ no i w piatek ide na badanie i oczywiscie tez na pobranie krwi- no i z glowy :) potem tylko czekanie na wynik (musze sie zapytac czy dostane go w ten sam dzien czy nie ale wydaje mi sie ze nie)

Haha no ja tez wyniki bede miala pare dni po badaniu dokladnie dowiem sie w nastepny piatek :)