Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia 25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwia 25

  1. Sylwia 25

    guz tarczycy3

    :) no to wiem jak to jest z tymi kontrolami ? :)
  2. Sylwia 25

    guz tarczycy

    Madzia068 Super ze to zmiana lagodna :) niestety ja ci nie przetlumacze tego bo zabardzo sie na tym nie znam. najlepiej bedzie jak zapytasz sie lekarza o to :) Pozdrawiam :)
  3. Sylwia 25

    guz tarczycy3

    Napisze jeszcze raz bo tak sie spieszylam ze zrobilam blad sorry :) chodzilo mi o pol roku i rok :) czy przez pierwsze dwa lata chodzi sie co pol roku a pozniej juz co roku. i nie musisz odrazu sie denerwowac kazdy moze sie pomylic (poprostu moglas napisac ze chyba cos mi sie pomylilo) pozdrawiam
  4. Sylwia 25

    guz tarczycy3

    iwonagos pol roku i 6 miesiecy to to samo. pisalam o pol roku i roku przeczytaj uwarznie
  5. Sylwia 25

    guz tarczycy3

    Hey dziewczyny mam pytanko. jak czesto chodzicie na kontrole ? co roku czy pol ? czy to prawda ze przez pierwsze dwa lata po operacji chodzi sie co pol roku a pozniej juz co szesc miesiecy ? pozdrawiam :)
  6. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 Super !! bardzo sie ciesze ze wszystko jest ok :) :) :) chodzisz na kontrole co roku ja chodze co pol hmm.. a chodzilas na poczatku co pol roku bo z tego co wiem przez pierwsze 2 lata chodzi sie co pol. to chyba nie przez internet nie pokazalo twojego wpisu u mnie ostatnio tez tak jest temu pisze nastepny wpis i stawiam sama kropke wtedy pokazuje moj wczesniejszy wpis :) no to sie mialas z tym guzem u mnie naszczescie byl maly i znikl w ciagu paru dni. No i znowu mamy piatek jak ten czass szybko leci :/ Pozdrawiam :) :) :)
  7. Sylwia 25

    guz tarczycy

    Witam :) no i mam kolejny dzien po rehabilitacji szyji. chyba wiecej tam nie pojde bo ucho boli mnie coraz bardziej :/ nastazja85 strasznie duzego mialas tego guza jak mialas ślinianki, . w ile dni ci taki urusl i co zrobilas zeby zniknal ? ja to jadlam codziennie pol cytryny :) i po 4 dniach juz go nie bylo :)
  8. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 wiesz moje ucho raczej nie ma nic wspolnego z moja choroba ani operacja bo problemy z nim mialam przed operacja i choroba :/ i temu latalam po lekarzach i wkoncu zrobili mi usg i zobaczyli guzy ale to nie mialo nic wspolnego w uchem :) a co do slinianek opowiem ci moja historie :) jakies 2.5 miesiaca temu (moze troche wiecej) jechalam se samochodem i zaswedzialo mnie za uchem jak sie podrapalam poczulam twardego guza ok 1.5 cm. odrazu sie rozplakalam i wpadlam w panike !! bylam pewna ze to znowu rak. byla sobota wiec caly weekend mialam przesrany bo nie moglam isc do lekarza no i siedzialam i myslalam ze nie minal rok a ja znowu mam jakies guzy :/ no ale po weekendzie pobieglam do mojej lekarki (byli tam tez studenci) zrobila mi usg i pytala studentow co mysla ze to jest czy to rak czy nie. oni tak stali mysleli i powiedzieli ze chyba guz jest zaduzy na raka (bo on wolno strasznie rosnie) i takie tam (moja lekarz odrazu jak tylko go dotknela wiedziala ze to nie rak ale chciala zobaczyc co powiedza studenci a przy okazji trzymala mnie w niepewnosci:/ ) no i studenci nie byli pewni to wiesz co im kazala zrobic !! biopsje !! (myslalam ze dostane zawalu ) lerzalam tam i ryczalam bo bylam pewna ze jak pobieraja biopsje to ze jest podejrzenie raka !! (ale oczywiscie ona tylko uczyla studentow jak sie robi biopsje a zemnie zrobila krolika doswiadczalnego :) ) jak zrobili mi ta biopsje i pomacali mi tego guza jak lekarz pogadala ze studentami powiedziala do mnie '' przepraszam sylwia ze cie trzymalam w niepewnosci ale poprostu chcialam nauczyc czegos studentow'' i potem powiedziala ''to nie jest rak tylko slinianki'' i kazala mi jest jak najwiecej cytryny i powiedziala ze za jakies 3 dni guzek sie zmniejszy :) jestem w stalym kontakcie e-meilowym z lekarka i napisalam jej po paru dniach ze guza niema :) a ona ze sa wyniki biopsji i tak jak mowila to nie rak :) no i tak to najadlam sie tylko strachu hehe. a co do twoich wynikow to troche musisz sie najezdzic z nimi ale najwazniejsze ze wszystko jest ok :) ja robie usg u swojej lekarz (odrazu mowi mi czy wszystko jest ok) potem ide pietro nizej pobieraja mi krew i ide do domku. po 3 dniach pisze do lekarz czy sa juz wyniki krwi no i ona podaje mi je przez e-mail.
  9. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 jeszcze jedno co ile chodzisz na kontrole ? pozdrawiam :) :) :)
  10. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 Super !!!!!! ciesze sie bardzo ze wszystko jest ok :) ja swoja kontrole mam dopiero w listopadzie ale tak sie zastanawiam czy nie isc wczesniej. bardzooooo boli mnie za uchem i troche w uchu rok temu bylam z tym u 3 lekarzy i kazdy z nim powiedzial ze mialam zapalenie- wyleczylam to i bylo ok (wtedy wlanie przez przypadek znalezli u mnie raka) no ale teraz mam to samo i poszlam tym razem do specjalisty i powiedzial mi ze prawdopodobnie nigdy nie mialam zapalenia.hmm.. powiedzialam mu ze bylam u 3 lekarzy z tym rok temu i ze nie slyszalam na te ucho a on do mnie ''nie wiem nie bylo mine przy przebiegu twojego zapalenia ucha'' no i teraz nie wiem co zrobic :/ dalej mnie boli za tym uchem i troche w uchu . no i wiecie co zrobil specjalista wyslal mnie na rechabilitacje szyji haha (na jakies masaze) dodam ze bylam z tym bolem u mojej lekarki od tarczycy pare razy w ostatnim roku zrobila mi usg i mowiedziala ze to nie rak napewno. chyba poprostu poczekam az zapalene sie rozwinie przestane slyszec i wtedy pojde do tego idioty i powiem ''mowiles ze to nie zapalenie'' !! no ale dosyc o tym uchu :) co porabiadzie na weekend ? :) :) :) dzisiaj wkoncu piatek :) mam jeszcze jedno pytanko jak robia ci usg to pobieraja przy okazji krew ?
  11. Sylwia 25

    guz tarczycy

    Azja0440 teraz to juz naprawde nie wiem co ci doradzic :) jesli lekarz mowi ze i tak bedzie trzeba usunac guza to operacja poprostu cie nie ominie. dla mojej mamy odrazu powiedzieli ze nie trzeba nic usuwac. przemysl sobie dobrze co dla ciebie bedzie najlepsze :) jestes w trudnej sytuacji ja tez bym pewnie zastanawiala sie dlugo co zrobic jesli kazdy lekarz mowi zeby tego nie ruszac ale z drugiej strony ze i tak bedzie trzeba usunac.
  12. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 Co do blizny nigdy sie jej nie wstydzilam. juz na drugi dzien chodzilam sobie po ulicy i sklepach nawet pojechalam do mojej rodziny z moja rana (bo wtedy to nie byla blizna tylko rana) powiem ci ze najbardziej gapili sie polacy nie wiem dlaczego. uwarzalam ze nie mam sie czego wstydzic nawet chodziam dumna z siebie ze tak dobrze przeszlam to wszystko :) 2 tyg po operacji poszlam na polskie dorzynki gdzie ludzie podchodzili do mnie i pytali ''jezu co sie stalo'' mowilam tylko ''mialam operacje ale teraz wszystko juz ok'' :) nikomu nie powiedzialam ze mialam raka bo dopiero by sie zaczelo ze umieram ze jestem taka mloda i takie tam. dodam jeszcze ze nie urzywalam zadnych kremow na blizny- hirurg mi nie pozwolila i dzisiaj blizna jest taka mala ze nawet ja musze dobrze sie przypatrzyc zeby ja zobaczyc :) nie wiem dlaczego ale polacy mysla ze jak ktos mial raka to juz koniec! ze i tak wruci i ten ktos umrze. nawet ja bylam tak nauczona ze jak ktos ma raka to umiera. i dlatego teraz tak ciezko mi myslec ze to nie prawda. czy u ciebie wszyscy wiedza ze mialas raka ? u mnie tylko pare osob w rodzinie wie o tym bo nie chcialam robic z siebie chorej i biednej. rzadne z moich znajomych o tym niewie i nikt z mojego chlopaka rodziny. niestety moja mama powiedziala paru osobom chociaz prosilam zeby nikomu nie mowila :/
  13. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 wiem ze to tylko rak tarczycy ale ja zawsze bylam straszna panikaraaa nawet nie z powodu choroby. staram sie o tym nie myslec ale to jest silniejsze odemnie :) wiem ze najgorsze juz za mna ale wlasnie nie moge wyobrazic sobie tego jakbym musiala przechodzic to jeszcze raz :/ no ale staram sie myslec ze ten cholerny rak nie wruci. bardzo pocieszyla mnie moja hirurg - super babka :) jak po operacji powiedziala mi ze mam raka plakala razem zemna. no ale pocieszala mnie i powiedziala ze zaden jej pacjent jeszcze na to nie umarl. no i wlasnie tego co powiedziala sie trzymam :)
  14. Sylwia 25

    guz tarczycy

    Madzia068 :) nie kazdy guz oznacza operacje :) kiedy bylam mala moja mama dowiedziala sie ze ma guzy na i naokolo tarczycy (niektore z nich byly dosyc duze) do dzisiaj je ma i nie musi ich wycinac :) wszystko zalezy od tego czy guzy rosna czy nie no i oczywiscie jaki to rodzaj guza moja mama jest strasznie uparta i dopiero po kilkunastu latach po biopsji zaciagnelam ja do lekarza zeby zobaczyc czy guzy urosly (bala sie isc z mysla ze guzow jest wiecej i ze cos sie z nim narobilo) i okazalo sie ze jest lepiej niz kiedys guzy pomniejszyly sie a nawet niktorych z nich nie ma. wiec nie panikuj :) moze guzy sa takie ze nie trzeba ich wycinac :) Pozdrawiam :) :) :)
  15. Sylwia 25

    guz tarczycy

    Azja0440 Zrakowiec ?? nigdy nie slyszalam ze taki guz moze zrakowiec jak sie go wytnie. nie wiem ale wydaje mi sie ze jak cos co nie jest rakiem i nadodatek sie to wytnie moze zrakowiec jak juz sie tego nie ma hmm.. dziwne to troche. ja wlasnie slyszalam ze jak sie czegos nie wytnie to moze sie w cos przeistoczyc. tak jak lekarz ci powiedzial bedziesz musiala go wyciac bo predzej czy pozniej bedziesz miala przez niego jakies problemy i wydaje mi sie ze chyba lepiej sie wycina cos jak jest jeszcze male bo wtedy operacja bedzie trwala krocej i bedzie mniejsze prawdopodobienstwo uszkodzenia czegos. jak mi moja lekarz mowila im wiekszy guz tym trudniejszy do usuniecia. no ale to jest tylko moja opinia :) wiem ze sie boisz i nie wiesz co masz robic ale ja na twoim miejscu skakalabym do gory z radosci ze to nie rak :) Pozdrawiam :) :) :)
  16. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 Sorry mam krotka pamiec i zapomnialam ze juz ciebie o to pytalam :) zazdroszcze ci pracy w przedszkolu :) zawsze chcialam tam pracowac. Studia skonczylam pielengniarskie no ale w zawodzie nie pracuje jak narazie. teraz jestem sekretarka (strasznie nudnaaaaaa praca) czasami jest tak nudno ze siedze sobie na tym forum albo na naszej-klasie hehe :) no i niestety mam zaduzo czasu na myslenie o chorobie :/ fajnie ze nauczylas sie juz zyc z choroba ja niestety nie :/ jestem strasznaaaa panikara i jak tylko cos mnie zaboli to odrazu lece do lekarza sprawdzic czy wszystko jest ok. naszczescie mam fajna lekarz i mnie rozumie i mowi ze taki strach minie z czasem ale ja watpie w to. teraz powstrzymuje sie z lataniem do niej i nie bylam u niej az 2 miesiace !! hehehehe dla mnie to bardzo dlugo :) bo wczesniej potrafilam chodzic nawet co 2 tyg. zawsze jak umawia mnie na za pol roku mowi: to tylko jest w komputerze i tak wiem ze zobacze cie duzo wczesniej hehe Pozdrawiam :) :) :) Sorry za bledy wiem ze robie ich strasznie duzoooo
  17. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 Hmm.. tak sobie mysle o twojej znajomej. moja mama na nadczynnosc czy niedoczynnosc- nie jestem pewna nigdy nie brala lekow i urodzina 4 zdrowych dzieci :) no i rzadne z mojego rodzenstra nie ma problemow z tarczyca a moj rak nie ma nic z tym wspolnego. pytalam moja lekarz czy teraz po operacji mam nadczynnosc czy niedoczynnosc powiedziala ani to ani to. zapytalam to co ? a ona do mnie ze nie mam tarczycy i nie moge miec nadczynnosc czy niedoczynnosc ze ludzi po operacji zalicza sie do inneg grupy poprostu ludzi bez tarczycy :) no ale jak pojde na kontrole wypytam sie mojej lekarz wszystkiego :) pytalam czy bede mogla mniec dzieci to powiedziala ze tak ale w sumie nie pytalam czy dziecko moze urodzic je niepelnosprawne. pozdrawiam :) a tak wogole skad jestes ?
  18. Sylwia 25

    guz tarczycy

    Madzia068 ja bym nie wytrzylama tyle czasu w niepewnosci. idz prywatnie i bedziesz miala spokoj :) nie bedziesz myslala co to moze byc przez tyle czasu :) i nie martw sie to nie musi byc nic zlego :) moja mama ma guzy tarczycy juz przez kilkanascie lat (jest ich sporo) i nie sa niczym powaznym :) Pozdrawiam :)
  19. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 Super ze masz przy boku tak wspanialego narzeczonego :) ja jestem z chlopakiem 5 latek i tez mnie pociesza jak tylko moze chociaz czasami widze ze juz nie wie jak moze mnie pocieszyc. co do humorow to ja reczej nie mam z tym problemu no ale jestem osoba bardzo nerwowa i denerwuje sie nawet z byle powodu :/ wiec codziennie martwie sie o cos i tak :) co do zastrzyku to szlam do szpitala dostawalam zastrzyk i szlam do domku :) po jodzie tak samo dostalam jod i moglam isc do domu i przez tydzien nie moglam zglizac sie do nikogo na 2 metry. potem przeswietlenie zeby sprawdziic czy sa przezuty- naszczescie nic nie bylo no ale to bylo rok temu i nie musialam tego powtarzac i tak sie zastanawiam dlaczego jak w polsce robi sie takie cos co roku. a co do zycia :) hmm... do dzisiaj nie moge uwierzyc ze to wlasnie ja zachorowalam na raka. mam raczej silny organizm w polsce uprawialam duzoo sportu (zawody w mistrzostwach polski i takie tam) nigdy nie palilam nie pije tez duzo tyko okazjonalnie. ale takie jest zycie i trzeba sie z tym pogodzic chociaz dlamnie jest bardzo ciezko szczegolnie ze jestesmy jeszcze bardzo mlodziutkie :) no ale medycyna idzie do przodu i moze niedlugo znajda na do cholerstwo lek mam taka nadzieje :) a co myslisz na temat dzieci po raku tarczycy ? ja sama nie wiem co mam myslec. wiem ze dzieci mozna miec bez problemu ale zastanawiam sie tez czy moje dziecko tez bedzie na to narazone. a co bedzie jak zachoruje jeszcze raz (tego boje sie najbardziej). mam bardzo duzo pytan ale czasami wole nie pytac mojego lekarza bo wole sie nie zalamywac jeszcze bardziej. pozdrawiam :) zauwarzylas ze tylko my gadamy sobie na tym forum hehehe :)
  20. Sylwia 25

    guz tarczycy

    Azja0440 No ona akurat nie jest z naszej rodziny :) bo '' weszla do rodziny'' jej maz jest mojej ciotki-meza-bratem :) u mnie w rodzinie tez nikt nigdy nie mal raka wiec temu jakos ciezko ni sie z tym pogodzic bo zawsze rak kojarzyl mi sie z wyrokiem :/ . z polski jestem z bialegostoku wiec bardzo blisko ruskich wiec to jest moja pamiatka po czarnobylu :/ czemu tak czesto przyjmujesz jod ? ja to myslalam ze tylko raz sie go dostaje. u mnie leczenie wygladalo bardzo podobnie tyklo ze przed jodem nie musialam odstawic hormonow na 2 tyg tak jak niektore tu dzewczyny. to znaczy zamiast tableteczki codziennie dostawalam zastrzyki 3 dni przed jodem zeby organizm dobrze przyjal jod. no i co do malej tabletki ktora teraz przjmuje jest inna niz w polsce nazywa sie LEVOTHYROXINE. no i to tyle :) jakos zastanawiam sie ciagle nad tym jodem ze w polcse tak czesto sie go dostaje czy to jest z twojej prozby czy lekarza bo mi moja lekarz nic takiego nie powiedziala ze bede mosiala go drugi raz brac. wizyte mam dopiero w listopadzie wiec z tym pytaniem bede musiala poczekac. a co do bolu w piersi to jeszcze nic nie oznacza. czasami bol robi sie poprostu tak sam od siebie. i wiesz co tez ostatnio mialam bol w piersi ale po jakims tyg mi przeszlo. wiec nie martw sie napewno bedzie ok :) ja mam bol ucha i za nim juz od roku i lekarz mowi ze czasami sa takie bole ktore powstaja same od siebie a nie od choroby. no ale jak mozna chodzic z bolem ucha tyle czasu :/ czasami juz nie moge wytrzymac. teraz wyslali mnie na rehabilitacje szyji zeby rozluznic mi miesnie w szyji bo mysla ze to moze pomoze (mysle ze mnie tam wyslali tak na odczepnego bo nie daje im spokoju z tym bolem :) ) Pozdrawiam :)
  21. Sylwia 25

    guz tarczycy3

    Dzieki dziewczyny :) Wiem ze nie powinnam czytac takich rzeczy ale czasami nie moge sie powstrzylac no ale juz nie bede nigdzie wchodzila tylko tu :) a co do stresu to niestety jestem z natury strasznaaaaaaa panikara :/ i stres jest u mnie codziennoscia :/ Pozdrawiam :)
  22. Sylwia 25

    guz tarczycy

    nastazja85 Super !! ja jestem z usa. mysle se czasami ze to takie przeznaczenie ze przyjechalam tu wlasnie po to zeby wyleczyc sie z raka :) jestem tu 8 lat i wlasnie wtedy jak mowi moja lekarz guzy zaczely rosnac. to jest drugie forum na ktorym napisalam skad jestem (chyba tylko temu ze pisze tu tylko z toba i jeszcze jedna osoba :)) raz na forum napisalam ze jestem z usa to powiedzieli ze nie beda zemna rozmawiac bo bylam inaczej leczona i nie zaliczam sie do was nie wiem co z tymi ludzmi jest. Fajnie ze jestes juz 4 lata po i wszystko jest ok ja dopiero rok i mysle ze dlatego jeszcze sie tak denerwuje ze to wszystko moze sie powturzyc. troszke zaluje ze mnie nie ma w polsce bo wiem ze sa spotkania ludzi z takim rakiem i strasznie chcialabym na takie isc no ale niestety tu nie slyszalam o czyms takim :/ pozdrawiam :) a co do dzieci jest u mojego wojka w rodzinie jest dziewczyna ktora jest 6 lat po raku tarczycy i miesiac temu urodzila sliczna zdrowa dziewczynke :) moja siostra ma kolezanke ktorej ciocia miala takiego raka dawnooooo temu i po nim urodzila dzieci ktore sa juz dorosle :)
×