Witam. Szukam kogoś kto rozwieje moje wątpliwości. Staramy się o dziecko, nic z tego nie wychodzi- jak się okazało z powodu podwyższonej prolaktyny. Pierwszy wynik 62 - przepisany Bromergon 2 tab. dziennie przez miesiąc, pod koniec kuracji prolaktyna wynosiła 2, a tydzień po kuracji 35 czyli znów za dużo. Byłam u lekarza ale ten stwierdził, że wszystko ok i mamy się starać dalej. Czy miał rację? Czy 35 to nie za dużo? Dlaczego najpierw prolaktyna spadła a potem się podniosła? Może czas zmienić lekarza?